No jak Cię Jarku nie lubić ?? Super gość z Ciebie, bez napinania i bez wariactw. Żadnej walki o plon, gonitwy za kasą, normalny małorolny chłop :) Tak trzymaj , Pozdro wariacie :)
Koledzy w komentarzach maja racje z simeringiem sprężyna w nim powinna byc w stronę nasadki jak wbijałeś bedzie ciekło niestety🙁 A pozatym Fajny warsztat i ekipa pozdrów ich odemnie
Rozprężenie w stronę od oleju/płynu :) Pełna strona na zewnątrz. Dokładnie jak piszesz majster. Właściwie to ogarnąłbyś to Jarkowi w 20 minut z piwem :) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-vFovZf7xiE0.html
Zajebisty numer ten morski na akordeonie! Góralskie przyśpiewki są dobre na 1:30, po tym czasie można dostać raka, nawet będąc pijanym! Mój ulubiony druciażu! Rockin' in the Free World :D
Tak to jest to kur....ła. Jak widzę lakiernika przy pracy z fajoł w japie. Brawwooo tego mi było trzeba. Jarku to jest ten warsztat który zrobi Ci kapitalny remont silnika w każdym ciągniku.
Kurcze Jarek jak super się ogląda Twoje filmiki mimo ,że ni jak mi do czynienia z rolnictwem to jesteś tak bardzo pozytywny w tych Twoich filmach że super się je ogląda. Tak dalej trzymaj 👍
Prawy hamulec w 330 można uszczelnić bez demontażu prawej pochwy. Robi się to tak: Odkręca się okienko od blokady, załącza się blokadę i blokuje się ją, okienkiem od blokady wkłada się uszczelniacz, do uszczelniacza dorabia się podkładkę z zatoczeniem na sprężynę uszczelniacza, zatoczenie to sprawia, że podkładka nie przesuwa się i równo przylega do uszczelniacza, podkładka powinna być mniejsza o 1 mm od średnicy uszczelniacza i przez to zewnętrznie naciska na uszczelniacz a nie na środek sprężyny, na środku powinna mieć otwór z gwintem, zakładamy więc podkładkę z zatoczeniem na uszczelniacz, oczywiście sprężynką do mechanizmu różnicowego, a od strony szczęk hamulcowych wkładamy drut gwintowany np.: średnica 12 mm do podkładki i wkręcamy, a na drugą stronę od stronę hamulców zakładamy drut na płaskownik z otworem i powstaje tzw. ściągacz. Po prostu skracając śrubę, wciskamy uszczelniacz w pochwę, a zatoczenie nie uszkadza uszczelniacza i pozwala precyzyjnie umieścić go w pochwie, następnie demontujemy śrubę i wyjmujemy zatoczoną podkładkę okienkiem od blokady i mamy uszczelniacz w pochwie prawidłowo umieszczony, nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłem, ale myślę że mechanicy i obyci w temacie zrozumieją.
witam dobrze założył uszczelniacz co Wy pierniczycie popatrzcie dobrze widac 8:09 No konkretna robota Panie Jarku ;) teraz to co ciągniczek laleczka :)
No i Jarek, ..... ale podkładki sprężynowe/sprężyste to się wymienia, to produkt jednorazowy jak ...piwo bezalkoholowe :) Szczególnie w takich miejscach, potem nie dziw się, że się odkręca :D Warsztat oszczędza :D
6:42 najważniejsze żeby równo poszło. No i poszło tyle żę odwrotnie uszczelniacz wsadziłeś. Jarek nie wiem co to za warsztat ale ten mechanik mógł zerknąć jak go wsadziłeś.
@@grzegorzbrzeczyszczykiewic2733 strona ze sprężyną powinna iść od strony mechanizmu roznicowego czyli tak jak miał starą uszczelkę. Zobacz na filmie gdy ją wyciągał
Przynajmniej tak. Mi się wydawało po filmie. Ten drucik co jest w simeringu powinien być w stronę oleju. Bo. Jak. Jest w drugą to te rowki na wewnętrznej stronie simering będą wypychać olej na zewnątrz.
@@kingmarcin7061 Również gram na akordeonie, jest to piosenka "Dziś prawdziwych cyganów już nie ma". Grałem ją na moim drugim kanale (lepiej brzmiałoby na Hohnerku ;)) Zapraszam ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-FYujalLu-GM.html
Kurde weszłem na youtuba żeby obejrzeć odcinek Adriana z 60 i pługiem ale jak zobaczyłem kolejny dzień zmagań z simeringiem to nie mogłem się oprzeć 😋😂
Jak miałbym tak wyciągać i wkładać zwolnice i pochwę to by mnie nie wiadomo co strzeliło. Od tego są odpowiednie wózki żeby nie trzeba było dźwigać ciężaru oraz podczas montażu nie uszkodzić simeringu. Poza tym hamulce najlepiej jest wyregulować przed montażem za pomocą suwmiarki aby nie wbijać bębna na siłę, simering założony odwrotnie ( 6:51 ). Jarku pięknie grasz na akordeonie.
Ładnie ci Jarku ta muzyka idzie. Co do hamulcy to jesli sa od dołu otwory które za pewne zaolejone zakurzone z czasem poznikaly to trzeba dbać o ich drożność na przyszłość bo to przez nie spływa olej a nie idzie na bęben i szczeki "otwory szukac od dołu tam gdzie pół oś idzie"
Majstry nie sprawdzili ,jak założyłeś simering a założyłeś źle -trzeba było wnęką ( sprężynką ) simeringa do tylnego mostu . Ja zakładam dwa w ten sposób w tym miejscu.
Dolny otwór w pochwie trzeba było przeczyścić a jak go nie ma -to wywiercić . Przez niego spływa ewentualny olej z przecieków i nie oliwi okładzin hamulcowych . PS. ,, Adam F '' być może ma rację odnośnie szczelności zwolnicy !
simering chyba nie w tą stronę. a i ta uszczelka to powinna być jedna raczej. luz to nakrętkami się ustawia. I jeszcze taka sprawa jak Ci się śruby luzują na zwolnicy to podłuż między kołnierze cienki stalowy drucik np. od szczotki drucianej. Powinno pomóc ale sam tego jeszcze nie robiłem.
mam nadzieje ze oprocz tego jednego simeringu wymieniles jeszcze pozostale tylko nie bylo pokazane .a ten simering odwrotnie zalozyles .przy zakladaniu zwolnicy mogles go salkowicie z powrotem wypchnac .konsekwencje dalsze znasz.przynajmniej sam sobie juz bedziesz umial to zrobic zrobic .