Niestety lęk przed oceną to masakra, nie wyrażamy swoich emocji czyli tak naprawdę nie wyrażamy siebie i nie jesteśmy sobą, cały czas udajemy, że wszystko jest OK, byle nikt nas źle nie ocenił, nikt o nas nic złego nie powiedział, co powoduje u nas wkurzenie na samego siebie, które później przeradza się w smutek/przygnębienie, że jesteśmy do niczego i nic nie potrafimy, aktualnie jestem po 13 h konsultacji i dopiero zaczynam zauważać pierwsze oznaki zmiany myślenia, przez 9/10 h nie widziałem żadnych efektów, dopiero kiedy zaczęliśmy rozmawiać o emocjach co jest bardzo trudne coś ruszyło, pani filmy są również bardzo pomocne🙂
Ja totalnie nie wiem jak Pani to robi,ale wszystko co pojawia się w odcinkach tak bardzo we mnie trafia,oczywiście pozytywnie! 🥰 Zazwyczaj jak oglądam coś w szkole to oglądam tak „piąte przez dziesiąte” albo wgl pomijam,a jak oglądam Pani odcinki to muszę się absolutne skupienie.Naprawdę chciałaby mieć takiego psychologa jak Pani a najlepiej być pani pacjentka 🤣
Dzień dobry pani doktor potrzebuje konsultacji mam problem z komunikacją w rodzinie więcej opowiem na wizycie jeśli była by taka możliwość to proszę opodanie terminu dziękuję miłego dnia.
Ponownie zwracam się do Pani z prośbą o zaprzestanie stosowania terminu "nerwica". Po pierwsze, nie jest to termin medyczny, po drugie jest to bardzo stygmatyzująlące słowo.
To prawda, psychiatrzy nie diagnozują już "nerwicy" mimo, że jest klasyfikowana do zaburzeń nerwicowych czy zaburzeń lękowych (wyjaśniałam to w najnowszym filmie). Mimo wszystko zdecydowałam używać się tego terminu, bo jest bardziej zrozumiały i łatwiejszy. Nie bardzo rozumiem dlaczego jest "stygmatyzujacy".