Przy okazji uchwalania pakietu zmian do tzw. ustawy deregulacyjnej w art. 11 zafundowano nam nowelizację "ubojki". Zapraszam do przeglądu zmian, które ze sobą ta nowelizacja niesie. Uzupełnienie: • Zmiany w UoBiA 2023 - ...
Jestem tutaj pierwszy raz i słysząc text ułatwienie dla aparatu państwowego. Idealnie to nazwałeś a moja dusza czy instynkty są na alercie ,nie uznaje to za przypadek tylko dla przekaz dla mnie. Wszystko co robi WEF i Polski rząd to koszmar tak to gorsze niż koszmar. Obawiam się że Ukraińca dostaną w ramach przyspieszonej akcji pukawkę do rąk tak jak oddali im nasz kraj. To są uzasadnione odczucia inaczej było by można mówić głośno ludzie słuchajcie jest wspaniele dla waszego bezpieczeństwa macie fajne prawo jak Szwajcaria. A tu jakieś ważne rzeczy które byśmy sami chcieli dla siebie z uwagi na konflikt w który nas pakują wdrażają coś spoko dla siebie. Kiedy wszystko co robią to głupota przeciwko naszemu bezpieczeństwu. Czy tylko ja tak mam czy ktoś też węszy dramat niebezpieczeństwo ? Czy to dobre również dla wszystkich i mogę sobie pomóc ale kto będzie szybszy ja czy aparat jeśli będzie działa przeciwko wolności? Uważam w ogóle że Armia USA w Polsce i Ukraina to tylko przykrywką jest on są po to by nas stłumić. Dlaczego? Kiedy wprowadza społeczeństwo bezgotówkowe, o kovid się wielu z nas postawiło jął zawsze w tym kraju. Co do CBDC cashless sociaty nie pozwolą na sprzeciw z wojny w Ukrainie wrogiem stanie się dla Bankowcow czowiek przeciwny.
@@royal2617 Imho przepisy nie są najgorsze. Raczej podejście prokuratorów, którzy walą zarzuty najpierw a dochodzenie potem. Przez to ofiara czuje się jak sprawca. Inna sprawa, ze oprócz posiadaczy broni mało kto te przepisy o obronie koniecznej zna… .
Za granicą już od roku wrze pełnoskalowy konflikt zbrojny na cztery fajery, tym czasem aparat państwowy w Polsce pozwala chętnym na pozwolenie na broń 2 miesiące krócej udawać sportowców żeby takie pozwolenie uzyskać. Żyjemy w karykaturze.
Nie wiem, czy ten komentarz wspiera czy zaprzecza posiadaniu broni, ale jeżeli zaprzecza to chciałbym po prostu powiedzieć że w Polsce mało kto zabija się z broni palnych. Mamy łatwo dostępne bronie czarnoprochowe, a jednak częściej ludzie robią sobie krzywdę takimi niż komuś innemu. I tu jest ta karykatura. Chcesz sobie strzelać ze starego sprzętu bez szkolenia? Proszę bardzo. Chciałbyś posiadać pistolet z nowoczesnymi zabezpieczeniami by bronić siebie i swoją rodzinę? Masz pecha kolego. 😂😂😂
@@notrobert8284Raczej pecha masz Ty kolego. Żeby bronić siebie i własnej rodziny, jakie pozwolenie uzyskałeś.....sportowe a może kolekcjonerskie, bo napewno nie do obrony miru domowego. A i o udziale w zawodach nie zapominaj jeśli masz sportowe, bo będziesz miał pecha o którym wspominasz przedmówcy i pozwolenie na broń może zostać Ci cofnięte. 😂😂😂Pozdrawiam
@@gregorygregory8241 Możesz mieć pozwolenie kolekcjonerskie, wtedy nie musisz brać udziału w zawodach. Do obrony miru domowego możesz używać broni na jakiekolwiek pozwolenie. Nie ma za co.
Nie no zajebioza, jest się z czego cieszyć. Dalej mamy goovno, a potencjalne siłowniki, kolesie i partyjniacy mają nową elegancką furtkę otwartą, a plebs niech się cieszy, że nie pogorszyli? Typowe myślenie niewolnika, prawie jak z wujaszkiem Stalinem: tylko mordę oklepał, a przecież mógł zabić, dobry pan🤬😡
Zapominasz kolego o RÓWNYM traktowaniu obywateli zgodnie. Konstytucją. Tu zostało zastosowane nierówne traktowanie wobec prawa, czyli zastosowano prawo talmudyczne. Są równi i równiejsi. Obywatele nadal mają pod górkę jak to na niewolników przystało.
Czyli zmiany pozytywne dla nowych strzelców 🙂 Plus dla Ciebie za spokojne przekazanie informacji 👍 Nie ukrywajmy, że mnożyły się bezpodstawnie ploty o zmianach w ustawie. Jakby ogłoszono jakiś konkurs, kto wymyśli większy absurd ;-)
Ale teraz broń moźe posiadać każdy zdrowy i niekarany człowiek, obywatel pl. Pozwolenie łatwiej zrobić niż prawko, nikt kur*a nie zdaje siedem razy egzaminu (jak to ma miejsce w robieniu prawa jazdy). Masz umieć się nią posługiwać, by nie zrobić krzywdy sobie albo komuś przy Tobie. Egzamin (na patent, w wpa) ma zweryfikować czy jesteś przeszkolony z jej używania. Jedź do uk i zobacz jak to wyglada u nich 😂, to zatęsknisz za Polską. Mało tego, jedź do USA, do takich stanów jak Kalifornia, nyc, illinois i kilka innych i kup sobie tam ar15, powodzenia życzę 😊. Najwiecej do powiedzenia mają osoby, ktore nawet nie zgłębiły tematu, nie porównały sobie ubojki naszej do legislacji w innych krajach. Jedyne co bym zmienił to usunął m0nopol pzss, bo to krzak bez konkurencji z patologią, kumoterstwem i milionami złotych, które za cholerę nie przyczyniają się do rozwoju strzelectwa w tym kraju. Byłoby kilka związków, byłaby konkurencja i zaczęłoby się dbanie o klienta. A reszta może zostać tak jak jest. Ja zrobiłem pozwolenie, strzelam, korzystam, bawię się i czerpie z tego przyjemność. Ogrom moich znajomych rownież. Nikt nie płakał ,jak to u nas w Polsce jest źle w tym zakresie. Nie jest idealnie, ale nie jest tez źle.
I uzupelnie wspis (zgadzam sie z nim w 100%). Jedyna roznica jedt taka, ze f-sze z racji wyszkolenia zawodowego wszystkie powyzsze maja juz zdane. Przez 6 mcy siedza na strzelnicy dzien w dzien po kilka h. Takze dziwie sie ze ktos ma z tym problem, skoro Panstwo wyszkolilo za swoje pieniadze, wg swoich wymagan to daje wieksze uorawniea tym co tego nie przeszli, logiczne moim zdaniem.
Możecie PiSa nosić na rękach skoro nie ciśnie wam uznaniowości lekarskiej! Uznaniowość KGP była 1x, zaś uznaniowości chorób psychicznych można orzekać hurtowo! Unikajcie tego, bo to niebezpieczne dla was samych. Skoro zmiany dotyczą tylko służb, a zdrowy człowiek za młodu raz musi się wstawić przed komisją lekarską żeby se kupić niebezpieczną zabawkę, wiadomo że młody człowiek to zdrowy człowiek, to w dalszym ciągu mamy Stan Texas (USA) w Polsce! Naprawdę nie macie powodów do narzekań, bo możecie więcej niż w Stanie Texas (USA)! Noooo ale wiadomo, jak to Polacy, zawsze mamy powody do narzekań. Pozdro.
@@marcinwaloszek9316 taaa a pozniej przychodza na strzelnice i nie trafiaja z 15m w tarcze ? wiec jak to dzien w dzien te strzelanie jakos srednio im wychodzi 🤣🤣🤣
@@Strzelcy_Polnocy nie wrzucaj wszystkich do jednego wora mistrzu strzelectwa. Jak ktoś chce to strzela i sie rozwija jak nie chce to bedzie jak dziadek, który ma auto a nim nie jeździ, bo szkoda.
Jeśli drastycznie ubojki nie zmienili, to mnie to nie boli, bo mam w dalszym ciągu prawie Stan Texas (USA) w Polsce - co tam raz za młodu pojawić się w gabinecie psychologa uznaniowości politycznej czy mogę posiadać broń, czy niemogę posiadać broni, bo najbardziej mi zależy żeby wymóg bieńkowskiej nie wszedł w życie o okresowych obowiązkowych badaniach lekarskich w tym zróżnicowanym społeczeństwie, o zróżnicowanych środowiskach sędziowskich, prokuratorskich, prawnych, również LEKARSKICH, itd., bo w pewnym sensie jej dyrektywa to rozszerzenie uznaniowości - komu broń współczesna, komu nie, bo walnięty człowiek i tak bez przeszkód przecież może kupić sobie legalnie broń palną. Sprawa zupełnie polityczna, nie merytoryczna tam... 🤫
Nic nowego, nadal są również i równiejszi. Żadnemu ugrupowaniu politycznemu za wyjątkiem Konfederacji nie zależy na szerokim dostępie do broni. I to cała prawda.
dzięki za filmik, no wnioski proste, zwiększenie dostępności do broni dla funkcjonariuszu aparatu państwowego a nie dla przeciętnego obywatela. Od razu widać kogo władza boi się bardziej i w jakimś stopniu nie chce ułatwić mu dostępu do możliwości zdobywania umiejętności strzeleckich a co za tym idzie możliwości obrony.
Będzie można legalnie przejąć nielegalną broń (przemycaną do RP), zakupić lub przywieźć granatnik i używać np. w biurze firmy bez konsekwencji prawnych?
Zmiany, z punktu widzenia cywila, wręcz kosmetyczne. Należący, w jakiś sposób, do aparatu mają większe prawa niż pozostali obywatele, to trochę martwi. Sposób wprowadzenia zmian to chyba komentarza nie wymaga.
Bo funkcjonariusze , czy tego chcesz czy nie mają przeszkolenie i doświadczenie zarówno w posługiwaniu sie broną jak i w posiadaniu tej broni, zwłaszcza jeśli są to wieloletni funkcjonariusze a zwykły cywil z ulicy nie najmniejszej wiedzy na temat broni, zwłaszcza taki który dopiero co wstąpił do klubu i z tego tytułu nie może ubiegać się o takie pozwolenie... proste
@@SokółWędrowny co nie zmienia faktu, że niczego nie zwiększasz rozszerzając uprawnienia osobom które już mają dostęp do broni. Doświadczenie funkcjonariuszy w posługiwaniu się bronią to ostatnio słaby argument biorąc pod uwagę komendanta policji. Jeśli ktoś będzie postępował nieodpowiedzialnie to nie ma znaczenia ile ma doświadczenia, czy tego chcesz czy nie... proste.
@@SokółWędrowny jeszcze jedno, zwykły cywil z ulicy, który interesuje się bronią i przepisami z nią związanymi, wie jak często w nich pada stwierdzenie areszt lub grzywna lub pozbawienie wolności. Zdaje sobie również sprawę z tego, że nikt nie będzie niczego zamiatał dla cywila pod dywan.
@@barteklabus to był komendant policji a nie komendant wszystkich możliwych slużb w tym karaju to po pierwsze. Nie każdemu psu burek na umię to po drugie. Zdecydowana większość funkcjonariuszy ma dostęp do broni służbowej ale tylko w czasie służby, broń jest ograniczona do jednego modelu w ramach rodzaju służby (np:policja-walther P99). Po twoich wypowiedziach odnoszę wrażenie że nie masz zielonego pojęcia o tym ilu byłych i obecnych funkcjonariuszy służb wszelakich jest członkami klubów strzeleckich. To po trzecie
A jakie są te faktyczne potrzeby? Poproszę o wyjaśnienie. Zupełnie nie zgadzam się z teorią środkowego palca. Nic nie pogorszyli, a ustawa w obecnym kształcie umożliwia stosunkowo łatwy dostęp do broni dla każdego, kto jest wystarczająco zdeterminowany, żeby broń posiadać.
@@jgx5377 Mam na myśli realne ułatwienie dostępu do broni osobom chętnym aby taki dostęp posiadać. Bynajmniej nie mam na myśli kupowania jednostek broni na dowód osobisty, ale np. stworzenie drogi która nie zmusza do zapisywania się do niemalże niekiedy fikcyjnych "stowarzyszeń" czy "klubów sportowych" jako wymóg obligatoryjny. Skrócenie do jednego miesiąca stażu to krok w dobrą stronę, to fakt, ale skoro rozpoczęto proces legislacyjny to była możliwość dalszej ewolucji przepisów. Chore czasy, że cieszymy się z faktu że nic nie pogorszyli 🥲 Pozdrawiam cieplutko!
@@filipzaleski2745 Łatwy dostęp do broni jest realny. Co za problem zapisać się do stowarzyszenia? Naprawdę każdy niekarany może mieć broń i nie jest to na obecną chwilę trudne. Tak, to, że cieszymy się z tego, że nic nie pogorszyli to jest chore, ale takie mamy czasy. I dodatkowo wisi nad nami zamordyzm UE, dlatego przy każdym grzebaniu w UBOiA środowisko strzeleckie drży, bo najlepszym rozwiązaniem by było, żeby nic się nie zmieniło - na gorsze. Nikt nie liczy, że zmieni się na lepsze, przy obecnych tendencjach w UE.
@@jgx5377 Wszystko co piszesz to prawda i jestem tego świadom. Po prostu chciałbym żeby pewne regulacje były tworzone zgodnie ze sztuką, bo aktualny stan prawny zakrawa trochę o casus przynależności do "reprezentacji w przeciąganiu liny" żeby móc korzystać z siłowni w czasach COV-19.
@@jgx5377Nie jest. Ja nie chcę zapisywać się do żadnych stowarzyszeń. Nie mam najmniejszej ochoty jeździć po półce i brać udział w jakiś zawodach strzeleckich na które nie mam najmniejszej ochoty. Chce posiadać broń do ochrony miru domowego i raz w miesiącu podjechać sobie i postrzelać z niej na strzelnicy. I właśnie tego zrobić przez te bzdurne przepisy nie mogę.
Jakże aktualne : "Wasze zmiany nic nie zmieniają, Wasze zapewnienia nic nie zapewniają, Ja nie wierzę w poprawę sytuacji, Chcę prawdziwych zmian, a nie manipulacji" - Dezerter, 1994, Ile procent duszy
Może ktoś mnie poprawi, ale pomimo ciężkich zasad obrony koniecznej i debilnego podejścia prokuratury to nie tu jest pies pogrzebany. Nie pamiętam gdzie o tym czytałem ale są tu dwie różne sprawy i perspektywy urzędnicze. I zdarzyło się/zdarzało że sąd zamykał sprawę stwierdzając uzasadniona obronę konieczną ale swoje zaczynało WPA i odbierała pozwolenie za użycie broni niezgodnie z przeznaczeniem-pozwoleniem. Ktoś? Coś?
Partia republikanska proponowala nowelizacje ustawy i punkt o obronie, że caly ciezar sytuacji i wina z automatu jest zrzucana na agresora. Wtedy kazdy agresor liczylby sie z tym, że losowy cywil moze się bronić bez obaw. I nic z tego nie wyszlo.
@@diskstation8880 obrona obroną ale jeśli doszło do naruszeń np. przechowywania lub przemieszczania się z bronią to WPA faktycznie mogło cofnąć pozwolenie na broń mimo, iż samo działanie w obronie odbyło się zgodnie z prawem.
@@Zoth_Ommog dalej musisz udawać sportowca lub kolekcjonera, klub może (nie musi)zrobić ci łaskę i zmniejszyć koszt i czas o dwie składki (kasa na waciki bo klub i tak ma dotacje) reszta dla cywila jest bez zmian . Przypomnij mi- ile lat pisano tą ustawę? Zmiana po wuju
Jako żołnierz zawodowy skorzystałem z tego zapisu i policja wydała mi legitymację osoby dopuszczoną do posiadania broni oraz prawie całą klasyfikację literową broni. Inne cele posiadania broni mogłem zrobić przez Żandarmerię Wojskową ale nie czułem takiej potrzeby. Dzisiaj na emeryturce dorabiam jako kwalifikowany pracownik ochrony z bronią.
Wyznaję zasadę: Broń ma dwóch wrogów... Rdzę i polityków. Zastanawa mnie, jeśli będzie jakiś przewał polityczny (nie czy ale kiedy), to czy zaczną masowo odbierać broń ludziom, którzy w żaden sposób nie są związani ze służbami, czyli zwykłym obywatelom?
Myślę że w przypadku żołnierzy obrony terytorialnej nie chodzi o kwestię zaufania dopiero po 2 latach służby, tylko o to żeby ich zachęcić do pozostawania w szeregach WOT na dłużej niż 2 lata . Dużo rekrutów OT rezygnuje ze służby przed upływem 2 lat i wcześniej . Na pozór to nie jest lekka i łatwa służba , tak jak by się wydawało osobom które w WOT nie służyły. Ja służyłem ponad trzy i pół roku i wiem coś na ten temat . Pozdrawiam serdecznie :)
Rezygnują bo szkolenie daje wiele do życzenia. A ta Sciema z bronią dla. WOT to dla nie myślących. W Wot nie wszyscy mają przydzielona broń krótka na stanie. Tylko wybrańcy spełniający jakieś funkcje na stanowiskach. Stoi na apelu 120 osób i żadna z nich nie ma przydziału na broń krotą.
@@janekpax5471 Tak zgadza się broń krótką mają przydzieloną np. Podoficerowie ,dowódcy sekcji czy instruktorzy ,ale to jest normalne . natomiast wszyscy żołnierze WOT mają strzelanie z broni krótkiej . I każdy ma przydzieloną broń długą na stanie i ten przydział chyba wystarcza do uzyskania zezwolenia .
Odchodzą bo widza patologie jaką obserwują w wojski. Proszę Cie co to jest za poligon na którym strzelasz 15 kul i do domu? Wartość bojowa wotowca jak i zawodowego żołnierza jest żadna bo im amunicji nie chcą nawet dać
@@songo47 Z jakiego żródła jest twoja wiedza bo z tego co wiem i to na podstawie własnych doświadczeń to amunicji na szkoleniach i na poligonach nigdy nie brakowało . Proponuje wstąpić w szeregi WOT , przejść kilka szkoleń i poligonów i dopiero wtedy na podstawie własnej wiedzy na ten temat można by się wypowiadać . Bo z tymi 15 pestkami to chyba gdzieś zasłyszałeś ale to nie jest raczej wiarygodne żródło. Wartość bojowa i wyszkolenie żołnierzy WOT jest na dobrym poziomie :)
Mi tez nadal wisi termin 3 miesiące a zgodnie z ta zmiana od dwóch dni powinienem mieć zatem możliwość zapisania się na egzamin. Także ciekawe w jakim czasie wdroza te zmiany w życie ?
@@mieczysawkowalski9826 tego właśnie nie wiem ale co kogo ostatnio nie słucham to przedstawia to tak jakby już to prezydent podpisał . Także muszę doczytać bo ja akurat jestem w sytuacji ze miesiąc mi mi al a do końca trzech jeszcze daleko
BARDZO WAŻNE!!! Zgodnie z art. 85 Konstytucji RP w zw. z art. 2, art. 4, art. 8, art. 32, art. 35, art. 37 ust 1, art. 60 i art. 82 Konstytucji RP, TYLKO Obywatele Narodu Polskiego, posiadający jedno obywatelstwo, czyli Polskie, MUSZĄ posiadać broń. Jest to uzasadnione tym, że Konstytucja nie przewiduje żadnej ustawy o zakazie posiadania broni przez Obywateli Narodowości Polskiej, a to znaczy, że powyższe artykuły należy stosować bezpośrednio, zgodnie z art 8 ust 2 Konstytucji. To zaś oznacza, że skoro Obowiązkiem Polaków jest obrona Ojczyzny oraz dbanie o dobro wspólne, to niedopuszczalne jest, by nie posiadali broni w celu realizacji tego obowiązku, tym bardziej, że ataki na Polskę mogą być przeprowadzone w każdej chwili i Musimy być na to zawsze przygotowani. Mając również powyższe na uwadze NIEDOPUSZCZALNE jest, aby na terenie Polski osoby z mniejszości narodowych byli zatrudnieni w wojsku, służbach specjalnych, czy policji i posiadali broń, gdyż to jednoznacznie oznacza, że Naród Polski jest zagrożony utratą wolności i Ojczyzny oraz, że prowadzona jest podstępna wojna przeciwko Polakom. Ponadto warto wiedzieć, że skoro zgodnie z art. 32 Konstytucji wszyscy są równi wobec prawa (w tym przypadku należy mieć na uwadze art. 35 Konstytucji, który wprost określa prawa mniejszości narodowych, a z niego nie wynika, aby mogli posiadać broń na terenie RP), to niedopuszczalne jest aby policjanci, czy wojskowi posiadali broń, by chronić siebie przed napastnikami, a inni obywatele, którzy też chcieliby bronić siebie i rodziny przed bandytami i mordercami nie posiadali żadnej broni i byli skazani na śmierć lub utratę zdrowia. TO JEST NIEDOPUSZCZALNE I CAŁKOWICIE NIEZGODNE Z KONSTYTUCJĄ!!! APELUJĘ zatem do wszystkich Sił Zbrojnych, czyli formacji uzbrojonych, a szczególnie do wojskowych i policjantów należących do Narodu Polskiego, o wypowiedzenie podległości mafiom partyjnym, które zgodnie z art. 4 i art. 11 Konstytucji nie mają prawa rządzić, a podporządkowanie się cywilnej i demokratycznej kontroli, czyli UCiDK. To właśnie zgodnie z art. 26 ust 2 Konstytucji RP, taka podległość jest OBOWIĄZKOWA!!! PROSIMY!!! Nie bądźcie zdrajcami Narodu Polskiego, gdyż obecną swoją postawą, całkowicie niezgodną z Konstytucją RP, działacie nie tylko na szkodę Ojczyzny ale również swoich rodzin i znajomych. Nie dajcie się wykorzystywać w celu likwidacji Narodu Polskiego! BĄDŹCIE TYLKO Z NARODEM POLSKIM, A NIE PRZECIWKO NAM!!! Niech Wasze rodziny i znajomi dołączą do UCiDK, a Wy zgodnie z art 26 ust 2 Konstytucji RP służcie Im, a nie zdrajcom narodowym, należącym do mniejszości narodowych. Aby dołączyć do UCiDK wystarczy na początek wypełnić oświadczenie dla założycieli UCiDK, które znajduje się na stronie www.ucidk.pl w zakładce do pobrania.
W praktyce nic to nie zmienia. Skrócenie z 3 miesięcy do 1 miesiąca to kosmetyka. Ułatwienia dla funkcjonariuszy to też pewna "pułapka" bo jeśli delikwent przestaje być funkcjonariuszem (nieważne z jakiego powodu) to ustaje ważna przyczyna posiadania broni, a więc i pozwolenie może być cofnięte, broń do depozytu albo do sprzedania. Zachowanie "ważnej przyczyny" czyli braku zaufania do obywatela to jest wciąż podstawa tego systemu. Dużo gadania o patriotyzmie, o gotowości do obrony, o odstraszaniu, a zwiększenie bezpieczeństwa obywateli poprzez możliwość obrony własnego domu przed szabrownikami i maruderami, na przykład, to nie jest dla naszych "władców" ważna przyczyna. Silniejszy jest strach przed ludźmi i globalna agenda by pozbawiać broni "szarego człowieka". Niestety w Polsce od 100 lat czyli od odzyskania niepodległości żądzą zawsze albo socjaliści albo komuniści albo byli komuniści, którzy zawsze cechowali się mieszanką strachu i pogardy dla obywatela (a dla przedsiębiorcy w szczególności) więc nie ma co liczyć na rozsądek, strach przed ludźmi zawsze będzie silniejszy.
Jak myśliwy wypisze się z koła łowieckiego to zabierają mu broń? Czy jak kolekcjoner nie organizuje pokazów swoich kolekcji to wpada mu policja na chate?
@@Wojciu100000000000 Bycie kolekcjonerem według naszego prawa polega na byciu członkiem stowarzyszenia kolekcjonerskiego. Stowarzyszenie wymaga jedynie kasy, zazwyczaj niewielkiej, ale przecież Pan to wszystko wie.
Nitety niewielu to rozumiem...ale jest jeszcze inna strona medalu... większość ludzi poprostu nie chce mieć broni lub ich nie stać...wnioskuję to po tym że obecne przepisy choć upierdliwe i czasochłonne dają większości dostęp do broni...tylko lub aż ludzie są zwykłymi leniuchami...nie chcą się postarać...poza tym nie rozumieją idei posiadania prosi... w jakiej pozycji do władzy są obywatele uzbrojeni a w jakiej nie... każda władza o tym wie a większość ludzi nie... ale za to jak w interesie władzy jest wojna i potrzebuje do jej prowadzenia mięsa armatniego to bardzo chętnie tą broń rozdaje.... taki paradoks
@@trener8455 Smutne ale prawdziwe, sam bym wystąpił o pozwolenie na broń ale wydać 2500zł za pozwolenie później ileś tam za broń i amunicję .... tak jak Napisałeś nie stać mnie na taki wydatek.
@@andreas4483 ależ tragedia... na Prawo Jazdy też musisz wydać 3kzł żeby móc jeździć, jeśli chcesz prowadzić autobus, to musisz wydać 3x więcej... najlepiej znieśmy wszystkie egzaminy i niech matoł bez egzaminów i kursów prowadzi lokomotywę + 60 wagonów z węglem.
Gdy ja robiłem to uwinęli się w 2 tygodnie na policji ale w dzisiejszych czasach oni są tak zawaleni robotą że to raczej nie jest realne. Znajomy 2 i pół miesiąca czekał bo brak rąk do pracy w policji a chętnych bez liku
Teraz jak ludzie zorientowali się, że istnieje coś takiego jak strzelectwo to podobno na decyzje można czekać 3 miesiące. 6 lat temu wnioskowałem o pozwolenie i uwineli się w niecały miesiąc, w sezonie urlopowym.
Kolego - ja czekałem na decyzję 2,5 miesiąca. Przez ten czas udało mi się ze 4 razy do nich dodzwonić (co nie jest proste) i pytać czy już nie ma. Za każdym razem słyszałem że jak będą gotowe to przecież mnie powiadomią. Po tych 2,5 m zadzwonił że Pan że sprawdził - bo podobno wydzwaniam - i są już papiery gotowe. Jak przyjechałem to usłyszałem że papiery były gotowe po 2tyg i nie rozumieją czemu mi się tyle zeszło z odebraniem... Swoich odczuć na tamtą chwilę opisywać nie będę bo zrobiłoby się niekulturalnie...
Dla dużej grupy cywili służących w czynnej służbie Obrony Teryt. To praktycznie nic nie zmienia, nadal żołnierze ot pozostający w służbie czynnej a nie zawodowej - żołnierz OT muszą zdać egzamin przed odpowiednimi organami czyt. Policji jak cywil. W ustawie jest napisane -określone kto jest zwolniony z egzaminu art.16 pk.2 UoBiA -min. żołnierze zawodowi (nie ma mowy o żołnierzach OT w służbie czynnej) i ten artykuł nie był zmieniany w związku z czym bez egzaminu się nie obejdzie. Jedyne co się otwiera to okienko związane celem
Wg. mnie już dawno powinno być ustanowione iż o pozwolenie na broń można ubiegać się z przyczyną: "Wzmocnienia potencjału obronnego RP" bez potrzeby bycia jakimś agentem specjalnym ABW albo Policji, bo patrząc na to że u nas na 100 mieszkańców przypada około dwóch sztuki broni palnej już jest żartem który powinien być poprawiony... W Szwajcarii np. na 100 mieszkańców przypada ponad 40 sztuk broni a nawet w UK gdzie policja nie nosi przy sobie broni na 100 osób przypada 7 sztuk broni... to jest absurd że niby się zbroimy na wypadek wojny z ruskimi a Ustawa o broni i amunicji prawie się nie zmienia na korzyść obywateli...
Plucia w twarz ciąg dalszy, suka sędzia czy pies prokurator mogą dostać broń do ochrony osobistej bez ceregieli, a np myśliwy już nie, chociaż o broni wie często dużo więcej niż przeciętny obywatel.
biorąc pod uwagę to, jak się "błękitne anioły" oststnio zachowują, to byłbym raczej skłonny twierdzić, że należałoby im raczej odbierać dowody osobiste a nie dawać pozwolenia na broń
Ciekawe kiedy zniosą wymagania widzenia stereoskopowego do pozwolenia na broń sportową i kolekcjonerską, to jest chyba największy absurd i zapis łamiący prawa obywatelskie. Jako jednooczny oko lewe niewiodące straciłem jako 16 latek, uprawiałem strzelectwo sportowe w klubie LOK, mogłem strzelać z broni klubowej, obecnie z Kolegą strzelam z jego kilku jednostek broni i nie ma problemu bym to robił, natomiast swojej broni mieć nie mogę. Wiem że mogę broń kupić na Żonę i takie tam kombinacje. Więc jak mam się czuć ja i nie tylko ja, ponieważ osób z tym problemem jest więcej w kraju.
Jestem w trakcie wyrabiania pozwolenia na broń. Te n zapis o żołnierzach WOT czy żołnierzach służby zasadniczej to żart. Znam wielu żołnierzy i niektórzy przez ostatnie dwa lata nie wystrzelili żadnego naboju. W WOT też trafiają się ludzie z przerostem ambicji dla których jedyną przesłanką jest "żeby sobie postrzelać" uznawanie że po dwóch latach z automatu są gotowi na posiadanie broni osobistej to jakiś żart. To nie są zmiany w dobrym kierunku
Popraw mnie jeśli źle rozumiem ale w materiale nie ma mowy o zwolnieniu żołnierzy z egzaminu i całej procedury. Nie będzie tylko trzeba udowadniać „stałego, realnego i ponadprzeciętnego…. I tak dalej”
Biorąc pod uwagę że zmiany dotyczą w zasadzie tylko funkcjonariuszy państwa to po pierwsze zrobiono wabik na ochotników do OT, na zasadzie chcesz mieć pozwolenie (co prawda za dwa lata ale jednak) to zapisz się, a po drugie dużą część osób objętych tym prawem uzbroi się niejako dla państwa za własne pieniądze, bo pozwolenie rozumiem będzie obowiązywało tak długo jak te osoby są w służbie i mają przydzieloną broń służbową. Więc taki funkcjonariusz za własną kasę zakupi klamę i zapasy amunicji. Bo powiedzmy sobie szczerze, wpływu na bezpieczeństwo państwa w kontekście konfliktu zbrojnego pistolety nie mają żadnego znaczenia.
I tak nikt nie dostanie takich uprawnień co łysy, który wniósł sobie granatnik do biura i poczynił zniszczenia. Wysoko postawiony ciul, który posiada uprawnienia na kilka rodzajów broni palnej może sobie popierdalać z granatnikiem.
nie zgadzam się na pozwalanie mi na posiadanie broni !!! mam ją mieć jeśli ją chcę mieć tak jak mam prawo do życia i pracy . tylko niewolnikom nie wolno posiadać broni . czyli nic sie nie zmienilo od 45-tego . jakiś komendant strzelający na komendzie z granatnika (bo ma status ofiary) ma mi na coś pozwalać ? kupujcie czarnoprochowce albo i inne a jakby co to myśleliście że to głośnik .
Nie, to nie jest kuriozum. Zrob pol roku codziennie pare godzin szkolenia z obslugi broni i strzelania. Nie? To idz na egzamin jak wszyscy. Smieszne bylo to ze sluzby mundurowe musialy kolekcjonerow udawac zeby kupic bron.
czyli jak zwykle, faworyzowanie grup mundurowych, nawet gdy przysłowiowy "mundurowy" ledwo daje radę z bronią choć przy jednoczesnym braku utrudnień dla sportu i kolekcjonerów, w szerszym spojrzeniu jest to wszytko na plus bo w efekcie więcej broni w społeczeństwie, z czasem oznacza upowszechnienie (przyzwyczajenie)
@@stefanbanach3562 no właśnie nie ... przez takie podejście do broni jako czegoś nadzwyczajnego, jakiegoś tabu, ludzie głupieją i reagują panicznie - zamiast racjonalnie. wojsko ok, ale czym jest wojsko, to nie kosmici tylko obywatele spośród nas, obronią albo i nie dobrze jest mieć broń, umieć jej użyć - lub minimum umieć ją użyć, gdy zajdzie potrzeba bo drugiej szansy możesz nie mieć co do usa to sa inne realia równie dobrze można zabronić motoryzacji nawet mniejszy wyrok za zabójstwo za kółkiem albo dałeś się wyprać albo jesteś z od pana komendanta z głośnikiem bt
@@TGS-y2p tylko że wojsko to jednostki specjalnie wyszkolone w różnych taktykach bojowych, dyspopnujące odpowiednim sprzętem. jak niby z broni palnej miałbyś powstrzymać czołgi, opancerzone wozy bojowe, lotnictwo, ostrzał artyleryjski i rakietowy z kilku kilometrów nie mówiąc juz o broni chemicznej? cywile wyposarzeni w broń palna mają niską wartość bojową w konfrontacji z regularnym wojskiem czego najlepszym przykładem jest powstanie warszawskie. Tam dużo cywilów miało broń i momo to zginęli zabici przez wermacht. natomiast powszechny dostep do broni zwiększy ryzyko ataków z użyciem broni palnej bo ułatwi jej zdobycie osobom które chcą łamać prawo i trudniej będzie od nich egzekwowac przestrzeganie prawa bez narażania zdrowia i życia funkcjonariuszy.
po drugie gdzie tak pisze że katalog powszechnie dostępnych broni ma się kończyc tylko na broni palnej. A ja chce broń chemiczną powszechnie dostepną. Ja chce kupic w każdym kiosku tabun, sarin, soman i mój ulubiony vx gaz w opakowaniach po 10 litrów.
Nadzwyczajna kasta ciąg dalszy. W historii świata najwięcej bezbronnych ludzi nie namordowali ich sąsiedzi ale tak, tak, właśnie uzbrojeni funkcjonariusze służb państwowych.
Jakos mam przedziwnie wrazenie, ze rodzaje broni wchodzace w zakres broni sluzacej do celów ochrony osob i mienia to jednak nie są te rodzaje broni, które Ustawodawca w swym zamysle i intencji zamierzal udostepnic funkcjonariuszom do prywatnego posiadania na zasadzie wyrazenia przez nich checi wzmocnienia potencjalu obronnego RP. Bardzo jakos mam takie wrazenie
Już na wstępie można mieć wrażenie, że ta nowelizacja to jeden wielki środkowy palec w stronę zwykłych ludzi. Zmiana co do mundurowych sama w sobie jest w porządku poza zwiększeniem czasu dla terytorialnych (lol) ale jak się to weźmie w całość z polityką obecnego rządu to się jedno nasówa na myśl - Dla aparatczyków łatwejszy dostęp a dla plebsu kop w cztery litery, Są równi i równiejsi.
Jeżeli mają te same strzelania co były na Zecie, to nie dziwie się, że wymagają dwóch lat "stażu". Szkoda, że czegoś podobnego dla rezerwistów nie wprowadzili.
@@stefan.r9089 poważnie? A przy wyrabianiu pozwolenia to masz inne strzelania niż na zecie? Masz jeszcze łatwiejsze, bo na 25m i 50m z długiej. W zecie to nawet 300m było!
Jakich aparatczyków ty tam widzisz? Straż marszałkowska mnie jedynie dziwi ... odźwierny z bronią to faktycznie zastanawiające poza tym pozostałe formacje zasadniczo mają kontakt z bronią na co dzień także politycznych uwikłań bym się nie doszukiwał. Poza tym nasuwa pisze się przez "U" zwykłe. Ogólnie rzecz ujmując jak dla mnie czyli posiadacza broni nic się nie zmieniło. Bardziej mnie interesują ewentualne zmiany w zakresie magazynków (właściwie restrykcje) etc. Tak czy owak idą na łatwiznę nie chcą procedować nowej ustawy i łatają to co jest po najmniejszej linii oporu tylnymi drzwiami.
Prawda jest taka ze gdyby Ruscy mieli jutro wejść a nasz rząd (obojetnie która partia) mieliby milion kałachów do rozdysponowania to by takie głupoty i kłody rzucali pod nogi ze Ruscy by to sami wzięli.
pejsaci okupanci nie mają prawa wydawać jakichkolwiek ustaw dla nas Polaków. my zawsze mieliśmy i mamy prawo posiadać i używać broń jaką chcemy. zacznijcie myśleć jak wolni ludzie
Czyli podział obywateli na dwie grupy. Jedna z ograniczonym dostępem do broni palnej przez egzaminy, badania, podawanie celów, decyzję policji. Oraz druga kasta, która nie musi podawać celu i kupuje dowolną broń z której była szkolona. Z tym, że my wszyscy wiemy jakie to zdolności posiada przeciętny funkcjonariusz policji i ile kul wystrzeli rocznie. No to teraz nie spodziewajcie się ułatwień w dostępie do broni, dla obywateli drugiej kategorii. Ci co mieli mieć dostęp już mają. Dziwne, że wykreślili z projektu sędziów no ale nie dało się obronić ich przeszkolenia. No i dziwne, że członkowie rządu i parlamentarzyści nie zostali też objęci dostępem. Jak kasta to kasta.😁
Pierwsza zmiana jest pozornie na plus. Władza dozbraja swoich a obywateli uznaje za niegodnych obrony bronią palną. Także przesłanka o zwiększeniu obronności tutaj wydaje się być tylko dialektyczna, niczym nasikanie do jeziora sprawiające, że podniesie się poziom wody. Druga zmiana... cóż... bez większego znaczenia, nawet jak jest na plus. I tak będziemy w klubach aby wyrabiać obowiązkowe starty.
Bo to jest w ogóle błędne myślenie. Sami też niektórzy to narobili, bo bredzili o poszerzeniu dostępu argumentując obronnością państwa, no to dali, dla piesków. Zwykłemu Kowalskiemu broń nie jest potrzebna do obrony państwa, tylko do obrony SIEBIE. Zadbania o swoje własne bezpieczeństwo, a od obrony państwa są służby i one niech się martwią tym, a nie my, zwykli obywatele. Zawsze mówiłem, że to najgłupszy argument z tą obronnością kraju.
Tobrze Pan to zauważył ... władza wie co w niedalekiej przyszłości ma się wydarzyć... min. realny Nasz udział w wojnie z Rosją lub/ albo tak że niepokoje społeczne na tle narodowościowym lub ekonomicznym...zmiany mają tylko wzmocnić tzw apartat ucisku, zachęcić ludzi do wstępowania w szeregi formacji podległych rządowi...bądź z nami będziesz mógł mieć broń... jestem za tym aby każdy zdrowy na umyślnie miał broń w myśl zasady " każdy wobec prawa jest równy" ... do tej listy równie dobrze mogli dodać ...listonoszy ...ratowników medycznych, strażaków i wiele innych zwłaszcza że w tych zawodach statystycznie częściej dochodzi do ataków na zdrowie, mienie i czasem nawet życie...niż na np. POLICJANTOW CZY PRACOWNIKÓW SŁUŻBY CELBEJ ... generalnie pozornie dobrze ale cel jest inny niż się podaje... władza boi się że w pewnym momencie nie starczy jej sił I środków do opanowania sytuacji w kraju i się zabezpiecza ...mądre to z jej perspektywy ....ale z jakiej racji mają być tak zw. Święte krowy a Inni gorsi. ..
Nie jest POZORNIE na plus, bo funkcjonariusze bardzo wcześnie odchodzą na emeryturę, a pozwolenie im zostaje ( na emeryturze włądza nie trzma ich już pod sobą). W trakcie służby i tak mają boń służbową, więc wyjaśnij, na czym konkretnie polega MINUS. Druga zmiana bez znaczenia? 2 miesiące do przodu w obowiązkowym biurokratycznym młynie pozwalającym na uzyskanie pozwolenia - to zdecydowany plus. Pamiętam jak ja się wkurzałem, że 3 miesiące psu na budę (bo strzelać umiałem, ubojkę znałem). A jeśli problemem jest dla Ciebie iść raz w roku i pyknąć 8 osobostartów, zamiast traktować to jako kolejną okazję do pójścia na strzelnicę, to na to nic już nie poradzę.
@@Zoth_Ommog To nie są zmiany na plus w kontekście ponad dekady stagnacji w temacie. Taka zmiana mogła nastąpić w 2015 roku, a nie ponad dekadę od ostatniej noweli. Jak ktoś uważa, że to jakiś plus, to gratuluję. Czyli normalnie będzie, jak po tym świecie będą chodzić nasze praprawnuki. O ile w ogóle. Super. Inne kraje mają od dekad normalnie, np gazówki bez pozwoleń, a u nas jak zwykle zrobią kosmetyczną zmianę i jeszcze wszyscy brawo biją, jak to łaskawy rząd nam zwiększa obronność. Śmiechu warte. Dziwić się potem, że jak we wszystkim prym wiedzie czarny rynek.
Odnośnie ułatwienia , uzyskania pozwoleń dla zmilitaryzowanych struktur aparatu państwowego - wąskiej grupy społecznej , daje do myślenia i jednocześnie pokazuje siłę wpływu interesu tej struktury na mechanizmy ustawodawcze. Interesujący jest cel takiego ułatwienia , oczywiście ten cel nieoficjalny.
A co z badaniami lekarskimi dla kolekcjonerów i sportowców? Bieńkowska cisnęła swoją dyrektywą, że kolekcjonerzy i sportowcy mają mieć obowiązkowe okresowe badania lekarskie co 5 lat, czego do tej pory nie było. Mówili że do dyrektywy bieńkowskiej muszą się dostosować. Pozdro.
Dyrektywa unijna nic nie mówi o badaniach, mówi o walidacji pozwolenia raz na 5 lat, co w przypadku pozwolenia na sport ma miejsce raz na rok wraz z wydaniem nowej licencji
Co o tym myślę już piszę....Cóż, kochana Władza ułatwia sobie dostęp do posiadania broni, zbroi się na potęgę, a Ty Obywatelu siedź nadal goły i wesoły. Władza zadbała o to, że nawet gazowego ....ba, hukowca na ślepaki o kalibrze 9mm nie możesz posiadać, tylko musisz biegać po pozwolenie, i przechodzić wszystkie rygorystyczne procedury, jak byś starał się o pozwolenie na posiadanie broni ostrej. Ale.....żeby hipokryzji w tym wszystkim nie zabrakło jak zawsze, jeśli dojdzie do realnego i bliskiego zagrożenia konfliktem zbrojnym (oby nie), nagle Obywatelu staniesz się godny zaufania i bez mrugnięcia oka, Władza wręczy Ci do ręki Karabin (ostry i palny). Nagle staniesz się jakże godny posiadania całego dostępnego potencjału obronnego ostrego i palnego, bez ubiegania się o pozwolenia na posiadanie broni palnej. I co wtedy, ano nic....trzeba będzie Władzy podziękować za takie wyróżnienie, ale z uchodźstwa. Skoro wcześniej nie byłem godny hukowca, to potem nie chce i Kałasznikowa. Trzeba brać przykład z wcześniejszych wzorców.
Ważniejszy jest zakaz używania amunicji ołowianej przez cywili, czyli gwóźdź do trumny, który po cichutku mają już myśliwi od połowy lutego, czy marca br, My w następnej kolejności
Posiadacze pozwolenia, o których myślisz mają prawo noszenia broni (zgodnie z definicją noszenia broni) na zasadach praktycznie takich samych (prócz komunikacji zbiorowej) jak posiadacze pozwolenia do celów ochrony osobistej. nie ma tu sensu niczego więcej zmieniać.
Zmiany drobne ale wskazują że władze chcą zwiększyć ilość pozwoleń. Podoba mi się skrócenie stażu do 1 miesiąca. Jak wyrabiałem pozwolenie to właśnie to czekanie było najgorsze. Dzięki za news.
I kogo według ciebie ma to zachęcić. Ani nie wychodzi to taniej, ani liberalniej. Cieszycie się z gówna tak naprawdę, które nic nikomu nie daje. Po ponad dekadzie od ostatniej nowelizacji dostaliśmy nową, która uwaga, zmniejsza staż z kwartału do miesiąca. No rzeczywiście istotna zmiana jak na ponad dekadę stagnacji. XDDD Jak tak dalej pójdzie, to normalnego prawa do broni w tym pie.olonym kraju nie doczekają się nawet moje wnuki.
Jak to jest możliwe, że pomimo jasnych regulacji prawnych zawartych w Ustawie o broni i amunicji i Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 Lutego 2010 r. I KZP 29/09 dającej wykładnię tejrze Ustawy to policjant bezprawnie odmawia wydania mnie EKBP Czarnoprochowej z powodu wyrażenia mojej woli obrony Ojczyzny. Tadeusz
Super, że cokolwiek się poprawia na lepsze w tej materii. Jednak bariera dla osób, które nie są zapalonymi strzelcami a chciałyby mieć broń w domu po prostu na wszelki wypadek (jak ja), jak każde inne narzędzie jest wciąż spora... Na szczęście są CP ;D Mam takiego remingtona od roku, strzelałem z niego raz i sobie leży schowany. Może kiedyś się to zmieni, powinien być egzamin i każda niekaralna osoba po zdaniu go powinna dostawać dożywotnie pozwolenie, bez żadnych klubów itp. Dziwne, że prawo jazdy robi się raz, mimo że przypisy się ciągle zmieniają, ludzie z wiekiem tracą zdrowie, refleks a obsługa samochodu jest wielokrotnie bardziej skomplikowana niż jakiejkolwiek broni i to prawo jazdy robią ludzie, którzy na głupi nóż powinni mieć pozwolenie jak widzę po znajomych ze szkoły... a broni się wszyscy tak boją jak diabeł wody święconej, mentalność postkomunistyczna jeszcze długo będzie się za nami ciągnąć. Może konflikt na Ukrainie otworzy trochę oczy rządzącym.
A pierwsze i nasuwajace sie pytanie , dlaczego BEZBRONNY obywatel nie moze się uzbroić , a funkcjonariusz , ktory i tak posiada broń , ma się jeszcze dodatkowo zabezpieczać ? Znaczy się , zwykly obywatel NIE MA MOŻLIWOŚCI SIĘ ZABEZPIECZYĆ PRZED BANDYTA , a funkcjonariusz zabezpiecza się przed obywatelem. Przecież na pierwszy rzut oka widać , że chodzi o przyszłe zwiększenie ucisku obywatela przez władzę , więc wladza się chce zabezpieczyć - uzbrajajac po zęby swoich slużacych , aby można bylo w razie potrzeby "poderwać" ich przeciwko obywatelom 24/7 . Bezczelność NOWEJ KOMUNY przerasta nawet rygory tej starej. Zbroja się , bo boja się.
Nawet gdyby uchwalono 14 dniowy okres wydania decyzji to w praktyce nic by to nie zmieniło. Bywa że papiery w pipidówach leżą po 3 miesiące nietknięte, a samo przesłanie papierów w jednym mieście potrafi zająć prawie 2 tygodnie. Jak ktoś zmieniał miejsce zameldowania to życzę powodzenia - może to potrwać znacznie dłużej. Więc i tak by się kończyło na wysyłaniu papierów o przedłużeniu postępowania administracyjnego.
Sami mają problemy z bronią więc jak poradzą sobie z kontrolowaniem broni w rękach cywilnych,żart czy słaby chumor boją się utraty władzy nad posiadaczami cywilnymi broni palniej to widać w ich wypowiedziach medjalnych .
Dwa miesiące krócej robienia pozwolenia do celów sportowych to całkiem sporo (napewno dla tych co się doczekać pierwszych zakupów). Szkoda, że nie udało się uchwalić 14 dni na wydanie pozwolenia. Udomyślenie warunku "chęci wzmocnienia potencjału obronnego" też nawet fajne. Nie bardzo mi się nie podoba sposób w stylu "ustawa covidowa i do niej dziwne wrzutki". No i chyba najważnieje jest to, aby PZ$$ nie wymyślił nic aby wyrównać te zmiany. ;-)
A co by niby dało to, że na papierze będzie 14 dni? Teraz jest 30 dni, a KWP wydaje w 60 dni. W szczególnych przypadkach wolno im stosować przedłużenie, a że się nie wyrabiają to stosują przedłużenie zawsze.
Pozwolenie robi się raz w życiu więc termin wydania decyzji (te 2 tygodnie vs miesiąc) nie ma żadnego znaczenia. Skrócenie stażu z trzech do miesiąca zmienia o tyle, że wcześniej da się wygenerować wniosek w portalu PZSS. Kiedy prezes podpisze, to już zależy od regulaminu klubowego. Porządne klubu integrują członków i ich szkolą. Więc warunkiem dopuszczenia do egzaminu jest np. odbycie XX treningów z konkretnych rodzajów broni plus udział w YY zawodów (niekoniecznie strzelając, ale np. pomoc sędziowska, tarczowi, porządkowi...) plus odpracowanie ZZ godzin na rzecz klubu (np. porządki na strzelnicy). Tego się nie da upchać w parę tygodni, rzetelnie robione to raczej pół roku. Przegapiłeś też zmianę stawki egzaminu - teraz będzie nie więcej niż 20% minimalnego wynagrodzenia (czyli taniej niż obecne kolekcjonerskie) No i najważniejsza zmiana, o której nie mówisz: BRAK OKRESOWYCH BADAŃ DLA MYŚLIWYCH
No właśnie był w internecie opisywany przypadek pana, który robił pozwolenie drugi raz, bo kiedyś miał i zrezygnował . I nie zrobił, bo u psychologa przyznał się, że leczy się na bezsenność.
Dzieje się dlatego, że tłumik cofa ciśnienie gazów w przewód lufy po wystrzale, przegazowanie może występować również bez tłumika gdy otwór gazowy w lufie jest zbyt duży. Regulator gazowy pełni kilka funkcji: zmniejszenie ciśnienia w czasie używania tłumika, zwiększenie ciśnienia w czasie pracy broni w trudnych warunkach, odłączenie gazów całkowicie - broń zamienia się w repetier np w czasie używania nasadki do granatów. Mam nadzieję, że pomogłem, w takim duzym skrócie.
Jakie zezwolenie ??? To jest dozbrajanie aparatu państwa przeciwko swoim własnym obywatelom. To Ja jako wolny człowiek określam co jest dla mnie zagrożeniem a co nie, a nie władza, jaka by ona nie była. A broń to jest w tym wypadku narzędzie tak jak łopata, potrzebuję łopaty to idę do sklepu i kupuję. Bandyta albo taki Putin czy inny Kim albo Kaczor nie potrzebują prosić o pozwolenia.
Myślicie, że jak jest się ŻZ i ma pozwolenie kolekcjonerskie to można pisać o zmianę z kolekcjonerki na obronę osobistą ze względu na przesłankę podaną w art. 10 bez dodatkowych formalności? Po prostu sam wniosek i poprzeć raz tym art. a dwa, że wszystkie pozostałe warunki się spełnia ponieważ posiada się kolekcjonerke i musiało udowadniać posiadanie broni słuzbowej itd.
