Zostało Mi 6 Miesięcy Życia - [Diagnoza] - Nieuleczalna Choroba 

Drodzy widzowie! Dziękuję! Jesteście niesamowici! W zaledwie kilka dni po wyemitowaniu mojego filmu pt. "Zostało Mi 6 Miesięcy Życia - [Diagnoza] - Nieuleczalna Choroba" udało się spełnić marzenie Kasi i uzbierała kwotę piętnastu tysięcy złotych na zakup "Wózka marzeń". Wspaniała wiadomość!!!

Kasia żyje, nadal na lekach lub w Szpialach. Raz lepiej raz gorzej ale dalej jest z nami. Mam z Nią prywatny kontakt. Pomimo cierpienia,wierze, ze spędzi kolejne Święta z rodzina :)

Chciałabym bardzo mieć dar leczenia ludzi natychmiastowo tak po prostu, z serca, bez żadnych pieniędzy. Przytulam mocno ❤❤❤

Niespełna 10 lat temu przez tą chorobę odeszła moja mama. Lekarze po diagnozie dawali jej maksymalnie 5 lat życia, moja kochana mama żyła lat 15. Była najcudowniejszą mamą jaką można było sobie wymarzyć, była mamą i przyjaciółką. Dzisiaj ja jestem pod kontrolą lekarzy bo moje wyniki podpowiadają że i mnie może dopaść to paskudztwo, ale... Wiem że ona tak pięknie dała radę więc i ja dam. Dziękuję że byłam jej dzieckiem a ona moją mamą.

Kasienko, mam 67 lat. Dajesz mi Skarbie dzisiaj - lekcję życia. Jesteś Wielka. Caluje Cię i pozdrawiam serdecznie. Przytulam do serca.

Kiedy mój Tato zaczął chorować, bardzo to przeżywałam i bałam się, że umrze. Poszłam na rozmowę z tymi myślami do kapłana, franciszkanina i mówię, że boję się, że Taty nie będzie. On wtedy mi powiedział, że będzie, tylko inaczej. Bardzo to zapadło w moje serce. Dziś Tato już nie żyje, ale nadal dla mnie jest. Zawsze kiedy mam kłopot proszę Go o pomoc i rzeczy się wyjaśniają. Mówię Mu o różnych sprawach. Czuję Jego opiekę, więc JEST! Nie widzę Go, ale JEST. KASIU JESTEŚ WSPANIAŁA!

Pozwolę sobie na bezpośredniość: Michał jesteś poławiaczem pereł, a skarbami, czyli człowiek-perłą, dzielisz się z nami. Dziękuję.

"Michal Zerka W ostatnim czasie otrzymałem mnóstwo pytań o zdrowie Kasi. Wiem, że wielu z Was bardzo mocno jej kibicuje! Kasia to prawdziwa bohaterka, która nie poddaje się chorobie, ma się dobrze i dzielnie walczy! Przekazuję Wam gorące pozdrowienia i podziękowanie za wsparcie, ogrom ciepłych słów, które kierujecie do niej w komentarzach i mailach do mnie! ❤"

Pani Kasieńko ,pozytywne myślenie to poł sukcesu,ja wierzę ,że stanie się cud, proszę głęboko w to wierzyć i modlić się do Pana Boga ,

W styczniu trafiłam do szpitala.. zostałam nagle sparaliżowana pratycznie od piersi w dół.. Potworny ból kręgosłupa, karetka.. Po wykonaniu tomografii komputerowej na SOR'ze przyszedł do mnie ortopeda i poinformował mnie, że mam kompresyjne złamania dwóch kręgów piersiowych.. a jest to efektem uogólnionego stanu nowotworowego z metą do kręgosłupa.. Zapytałam tylko czy jest szansa wyjścia z tego żywą.. pokręcił głową na nie.. więc zapytałam ile mi zostało.. " Do 7 m-cy życia.. " Mój synek 2 tygodnie wcześniej skończył roczek, ja pierdole.. To była pierwsza myśl.. Mając w głowie, że umieram zostałam przewieziona do innego szpitala na operację.. W miejsce kręgów Th7 i Th8 wstawiono mi implanty plus stabilizację od Th6 do Th9.. Rana jako tako się goiła ale władza w nogach nie wracała.. Po 10 dniach przyszły wyniki histopatologii śródoperacyjnej i okazało się, że to nie rak! Rok wcześniej gdy rodziłam naszego Synka podczas znieczulenia do cesarskiego cięcia zakażono mnie gronkowcem złocistym, który praktycznie zjadł mi 2 kręgi.. Podano mi go bezpośrednio do rdzenia kręgowego. Udało się go wyleczyć po kilku miesiącach antybiotyku.. Do końca maja byłam na wózku inwalidzkim... Teraz chodzę już Jak dawniej mimo tego, że miałam przecież uszkodzony rdzeń kręgowy... Nikt z lekarzy nie wie jak to się stało, że wstałam z tego cholernego wózka.. Cytując klasyk: "Cud, Kurwa!". Te dwa tygodnie gdy leżałam w szpitalu bez żadnych odwiedzin, etc.. myśląc, że zaraz mnie nie będzie bardzo odbiły się na mojej psychice. Mam lęki, czesto płaczę, mam poczucie wielkiej krzywdy jaką wyrządzono mi i mojej rodzinie informując o tak dramatycznej a w efekcie błędnej diagnozie.. mimo wszystko żyję!!!! Gdyby diagnoza okazała się trafiona już by mnie tu nie było i wolę o tym myśleć w kategoriach "Ale Fart!" Ale nie zawsze mi się udaje.. To poczucie krzywdy nadal mi towarzyszy tak samo jak trauma i lęk przed lekarzami, szpitalem, etc.. Do tej pory nie wiem jak radiolog mógł aż tak się pomylić tym bardziej, że jak tylko usłyszałam ten "wyrok" zapytałam lekarza czy to może być pomyłka i kategorycznie zaprzeczył.. P.S. niech wam się nie wydaje, że informację o śmiertelnej chorobie przekazują w delikatny sposób.. Nie myślcie, że przychodzi psycholog lub chociaż go proponują.. Nic z tych rzeczy!!! Leży się pozostawionym samemu sobie. Pomimo zapisu w regulaminie szpitala, że mimo pandemii odwiedziny są możliwe jeśli u pacjenta stwierdzono między innymi zagrożenie życia lub jeśli występuje duża potrzeba emocjonalna.. U mnie były obie te rzeczy i nikt nawet nie zaproponował by mąż mógł do mnie wejść chociaż dzień w dzień przywoził mi obiad .. Musiał przekazywać go przez ochroniarza, który tak samo codziennie wychodził ze szpitala i mógł przynieść chorobę Ale jemu wolno było wchodzić do Sal chorych A rodzinom nie... Strasznie się rozpisalam i nawet niewiem czy ktokolwiek przeczyta to do końca.. Chce tylko by osoby czytajcie moja historię wiedziały jak ważne są badania i ogólnie jak cenne jest zdrowie. Mi się udało 🙂

Najważniejsze w życiu to zdrowie...ale doceniamy to dopiero gdy je tracimy...smutne ...ale prawdziwe...

Ja wyzdrowiałem po 16 operacjach na martwiczo krwotoczne zapalenie trzustki z niewydolnoscia wielobarzadowa :) nie miałem nawet promila szans na przeżycie... dzis jestem 5 lat po chorobie i ciesze się mozna powiedzieć pelnia zdrowia :) zycze Tobie tego samego :) musicie wierzyć i dużo się modlić:)

Pomimo diagnozy Kasia jest wśród nas i to jest wspaniałe ‼️ Kasiu jesteś mega pozytywną kobietą ❤️

"Popatrz na to, co masz" takie proste i takie ważne w życiu! A my lubimy się katować tym, czego nie mamy. Pani Kasiu bardzo ważne słowa Pani nam przekazała! ♥

Proszę wybaczyć szczerość, ale spośród sporej większości patologicznych, śmieciowych treści na youtubie ten kanał jest szalenie wartościowy i potrzebny. Dziękuje Michał, ze jesteś. Pani Kasi życzę zdrowia ❤️

46 lat temu lekarze też dawalii 6 miesięcy życia i zakaz zachodzenia w ciążę. Urodziłam 2 dzieci. Mam 3 wnuczki i wnuka. Od pierwszego momentu nie wierzyłam w tę diagnozę.

Zanika mi pamiec w bardzo Szybkim tempie i nadejdzie taki dzien , w ktorym juz nie bede wiedziala ze zyje . Nie boje sie tego, nie martwie sie tym co bedzie. Zyje tak jakby tego problemu nie bylo. Ktos moze zapytac czy jest to mozliwe ? Tak, jest to mozliwe jesli to zaakceptujemy i zyjemy tak, jakby tego problemu nie bylo . Pamietam niewiele spraw , niewiele rzeczy ktore sa wazne , To nie ma znaczenia. Zyje i NIE MYSLE o tym ile mi jeszcze zostalo pamieci, miesiac moze ciut wiecej .:) ) Co za roznica ?

Ten wywiad z Panią Kasia będzie inspiracją dla wielu osób.. Każdy kto dostrzega małe nieistotne problemy, powinien pochylić się i zastanowić nad kwestią podejścia do życia

Sam tytuł Mnie przeraził... Aż Mi wątroba do gardła podeszła. Życzę wytrwałości w chorobie i dużo wiary że będzie dobrze.

Po takich filmach człowiek nabiera pokory, zbytki przestają być ważne, miłość nabiera innego znaczenia, człowiek patrzy w głąb siebie. Zaczyna dostrzegać piękno jakie nad otacza. Przestaje osądzać ludzi. Brakuje słów by opisać co Pan robi. Panie Michale za te wspaniałe lekcje życia niech dobry Bóg - Panu wynagrodzi.

Stary, Twoje filmy powinny być obowiązkowo puszczane w każdej szkole na jakichś lekcjach z obowiązkiem obecności i ich obejrzenia tydzień w tydzień.

Człowiek uczy się całe życie.Kasiu dziękuję ci za tą lekcję🙏

Kiedy robisz sobie sam rano kawę i biegasz itd itp to jesteś szczęśliwy, tylko o tym nie wiesz.

Wzruszający film do łez ... Piękne słowa pani Kasi... Niech Bóg jak najdłużej nad nią czuwa... Dziekuje...

Ten kanał to ostoja normalności w świecie wirtualnym.

Brak mi słów….. Kasiu…dziękuję za Twoją historię…

Żałuję, że nie doceniam życia na tyle na ile powinienem. Filmiki tego typu to dla mnie często strzał na opamiętanie. Niestety szybko zatracam się w codzienności i zapominam o prawdziwych wartościach :( Pani Kasi życzę z całego serca zdrowia i trzymam kciuki, żeby było przynajmniej tak, jak jest na tym filmie, a nie gorzej. Pozdrawiam serdecznie!

Ten las... daje dużo do myślenia co jest ważne tutaj na ziemii, nie rzeczy materialne! A ZDROWIE, MIŁOŚĆ RODZINA, PRZYJAŹŃ, dbanie o bliskich i naszą planete, zwierzęta❤ to jest najważniejsze i zawsze będę się tego trzymać. A Pani Kasi życzę tego, by wróciła do zdrowia🙏

Kobieto ty z twoim postrzeganiem świata już jesteś cudem! Z tych 6 miesięcy będzie wiele lat życia i tego życzę! Pozdrawiam

Michał to co robisz jest niesamowite .. Wielki szacunek..

Zycze duzo,duzo zdrowia dla p. Kasiu 👍 sily i wytrwania w tych chwilach.. Wioletta 🙏 WROCLAW

Kasiu mam nadzieję, że u Ciebie nadal wszystko dobrze! Życzę Ci zdrowia i obyś była z nami jak najdłużej ❤️

Co za wspaniała, piękna i mądra kobieta. I jakże silna. Bardzo wzruszająca rozmowa, dająca dużo do myślenia. Kasiu cieszę się, że spotkałaś na swojej drodze osoby, które pomogły spojrzeć Ci na świat znowu w pozytywny sposób. Trzymam za Ciebie kciuki z całych sił i ściskam mocno!

Zacznijmy dostrzegać to co mamy,a nie to ciągle poczucie braku. Sama tego nie potrafię,ale takie historie zawsze powodują chociaż chwilę refleksji. Życzę ogromu zdrowia,siły i wiary,bo przecież życie potrafi zaskoczyć,również pozytywnie. Pozdrawiam wszystkich oglądających i Ciebie Michale🙂

Materiał wstrząsający i uświadamiający tak, że aż ciężko zebrać myśli. Do tego ten las.. Dziękuję Ci Michał.

❤❤❤ Dziekuje slicznie Kasiu, piekne slowa, otworzylas mi nie tylko oczy ,ale serce 😇.

Cudowna , mądra, piękna kobieta.

Kochany Panie Jezu Chryste błogosław Panią Kasię, kochaj Ją, pomagaj Jej,troszcz się o Nią,oczyszczaj Ją, uświęcaj Ją swoją miłością. Zanurzam Panią Kasię w Przenajdroższej Krwi naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Niech Przenajdroższa Krew Jezusa Chrystusa przepływa przez Pani organizm i zgodnie z Twoją wolą Panie uzdrawia, uwalnia, uświęca, oczyszcza. Amen.P.s. Pani Kasiu jest Pani cudowną i piękną kobietą.

Kasiu te twoje 6 miesięcy jest lepsze niż moje 40 lat. Od dziś poataram się nie marnować życia, ani jednego dnia. Dziękuję😘💕 ściskam całuję i przytulam mocno do serca 🤗🌻❤❤❤

Mam nadzieję że u Kasi wszystko dobrze ❤

Kurczę mam ponad 40 lat a zdołała doprowadzić mnie do łez. Dlaczego zaczynamy doceniać coś dopiero wtedy jak to tracimy? Dlaczego gonitwa za pieniądzem przesłania nam wszystkie rzeczy które są ważne i bezcenne, a gdy się wali cały świat nagle zdajemy sobie sprawę ze umknęło nam życie a my nie widzieliśmy jak dorastają nasze dzieci, umyka nam bezcenny czas na pracy by kupić lepszy samochód, by kupić modne ciuchy, chociaż poprzednie są jeszcze dobre, nowe meble bo tamte z przed dwóch lat są już nie modne. Kurczę po co to wszystko potrzebne ? Trzeba zwolnić i cieszyć się każdym dniem.

Wielką sztuką jest doceniać to co mamy, a nie wypominać tego czego nie mamy. Tą sztukę potrafi opanować jedynie człowiek, który stracił bezpowrotnie coś co miał.... zdrowie. Bardzo mądra kobieta, super podejście. Dużo zdrowia!

Boże jaka Urocza Kobieta❤ Bardzo piękne i mądre słowa , które dają do myślenia. Trzymam kciuki Kasiu 😍

Kasiu jesteś inspiracją jaką potrzebujemy w życiu, dziękuję za Twoją historię x

Takie filmy powinny być puszczane w szkołach. Może ludzie nie popadaliby w tak wyniszczający pęd i ciągłe poszukiwanie szczęścia tylko cieszyliby się z tego co mają. Ludzie muszą zmienić postrzeganie swojego życia.

Wybitny odcinek, wyjątkowa Kobieta, ogrom mądrości.... Gratuluję Panie Michale! Jest Pan Okiem Dusz.

Mojemu dziadkowi powiedzieli w wieku 22 lat, że długo nie pożyje i że w każdej chwili może zejść na zawał (ze względu na chorobę serca). Żył 99lat, a tydzień przed śmiercią był w stanie codziennie dojechać rowerem na działkę i pracować tam cały dzień. Prawdopodobieństwo zawału było tym większe, że żywił się praktycznie tylko smalcem i boczkiem. W dodatku przez 27 lat był nałogowym palaczem. Pozdrawiam polską służbę zdrowia. Znakomita diagnostyka.

My żyjemy codziennie ze świadomością, że nasze dziecko cierpi na śmiertelną chorobę. Cały czas się tego uczę. To najtrudniejsza i zarazem najpiękniejsza lekcja od Boga. Dziękuję Pani Kasiu za cenne słowa. ♥️

Mogłabym słuchać tej pięknej i mądrej kobiety cały czas... Kasiu jesteś niesamowita!

Dziękuję za ten wywiad😔....dużo dał mi do myślenia.... Wspaniała kobieta, życzę dużo siły

I pomyśleć, że załamujemy się byle problemami. Ja osobiście bardzo przeżywam niepowodzenia życiowe i wydaje mi się że w danym momencie świat mi się wali. Ale te moje kłopoty są niczym w porównaniu z ludzkimi problemami. Kasiu dajesz mi świetną lekcję życia. Życzę Ci dużo zdrówka.

A ja sie martwię jakimiś pierdołami...Pani Kasiu jestem z Panią całym srerduchem!

Takie osobiste tragedie mają dziwna zdolnosc budzenia ludzi z tych "śmiesznych" spraw i problemow, które nas otaczają i zabierają naszą uwagę każdego dnia

Chyba nigdy w ciągu zaledwie 26 minut nie doświadczyłam tak wielu emocji... Dziękuję za to❤

mimo ze mam tylko 16 lat to bardzo dobrze zrozumialam przekaz tej pieknej kobiety w jej slowach zycze duzo zdrowka

Bardzo dziękuję za ten materiał, Pani Kasi za świadectwo, "wpadło" to mi w bardzo odpowiednim momencie mojego życia...trzymam kciuki i ofiaruję modlitwę

Bardzo dziękuje za to czym się podzieliłaś Kasiu o wdzięczności i całą swoją historią oraz Tobie Michał za umożliwianie tego tak wielu wspaniałym osobom

poplakalam. sie ze... ta kobieta jest taka cudowna i madra 😔Zyj swiat cie potrzebuje 🌹juz jestes aniolem Michal swietny reportaz cudne ujecia... piekny montaz

Nie mogę powstrzymać łez, choć przez łzy pojawia się też uśmiech. Gdyby każdy chciał patrzeć tak samo na życie jak Ty Kasiu świat byłby o wiele lepszy . Modlę się za Ciebie

Mi w 2016 dawali pół roku życia o ile nie rozpocznę szybko skutecznego "leczenia", bo jak chemio+steryd by pomogła, to osoba z moją bardzo żadką chorobą najdłużej przeżyła lat 8. Był to moment bardzo ciężki bo po tym jedynym leku co miał mi pomóc dostałam ostrego zapalenia trzustki i okazał się nieskuteczny a mój stan pogarszał się z godziny na godzinę. Chyba najtrudniej mi było gdy straciłam słuch, mimo że już od 2012 nogi porażone, obniżone napięcie od szyji w dół i wózek, wtedy nie znaleźli przyczymy, to pogodzenie z utratą słuchu było najgorsze. I gdy się wydawało że to koniec i nawet lekarz kazał mężowi przyjechać się pożegnać, bo mówił lekarz że mogę nie przeżyć już nocy. Naraz lekarz przybiegł powiedzieć że znalazł artykuł o leku eksperymentalnym i lekarz załatwiał pozwolenia by mi go mógł podać i go sprowadzał z nadzieją że ja tego dożyję. Teraz nie wiadomo ile zostało mi czasu, ale odzyskałam po tym leku słuch i żyję i walczę z swoimi demonami (uzależnienie). Wózek dla mnie to nic takiego, kwestia przyzwyczajenia. Walczę z bólem i ciągle są pogorszenia, stany zapalne wszystkiego chyba co możliwe i czekają mnie 3 kolejne operacje i po jutrze zabieg w narkozie, no ale jednak żyję. Rzyczę Tobie również takiej szansy jaką ja dostałam od losu, czyli leku po którym jest poprawa a przede wszystkim nadzieja.

Jestem pod wrazeniem.ta pani opanowala swoja piekna podswiadomosc.To jest klucz do sczescia. Duzo sily i wytrwalosci.Trzeba sie cieszyc to co sie posiada swoim i bliskich szczesciem🙂

Dziękuję za ten wywiad bo coś mi uświadomił ...przytulam Pani Kasiu 💞

Ludzie którzy są kochani i potrzebni nie powinni umierać. Powinni umierać tacy jak ja , o których nikt nie wie, nie potrzebuje i nie kocha. Moja druga poloweczka odeszła tuz przed naszym ślubem. Młody, wysportowany , człowiek o dobrym sercu. Tęsknie za nim. Chciałabym widzieć kiedy odejdę zeby moc cieszyć się ze idę do niego i ze się niedługo zobaczymy. Przygnębia mnie myśl o reszcie życia w tęsknocie takiej jaka czuje teraz a każdy dzień to katorga. Zamieniłabym się z kimś kto jest potrzebny, ma dzieci i miłość. Ja nie mam żadnej z tych rzeczy , nic mnie tu nie trzyma. Ja już nie doświadcze ani macierzyństwa ani miłości ani małżeństwa. Przecież praca nie przytuli mnie ani nie spędzi ze mną świat. Takie życie nie ma sensu. A pani Kasia jest wspaniała i powinna dostać jeszcze wiele wiele lat życia w zdrowiu z dziećmi i mężem.

Czy wiecie, że zupełnie przez przypadek tu trafiłam, bo palec mi sie omsknal. Niedamowity program. Wysluchanie tej historii postawiło mnie na nogi, zainspirowało do życia, dziękowania, wdzięczności za wszystko, co mam a co mnie nie cieszy, bo przytlacza mnie smutek po odejściu bliskich...

Urodziłam córkę w siódmym miesiącu ciąży.Dziecko urodziło się z ciężką wadą serca.Było to w siedemdziesiątych latach ubiegłego wieku.Lekarze nie dawali córce żadnych szans na przeżycie .Dziś córka ma 44 lata.Ma męża i dziecko.Nie miała żadnej operacji.Wada cofnęła się po trzech latach samoistnie.Tak więc jak widać ,nigdy nie trzeba tracić nadzieji, bo lekarz jest przecieź tylko człowiekiem i może się mylić.

Piękna i wzruszająca historia 😔 Do teraz łzy spływają po mych policzkach 😢 Dużo zdrowia p. Kasiu ❤❤

Czy wiadomo co u Kasi?

Lekarze nie wiedzą co to, ale wiedzą że umrze. Nie powinni takich wyroków stawiać...mózg może się zregenerować. Nie zdziwię się jakbyś jeszcze byla zdrowa ❤️❤️❤️❤️

Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko. Albert Einstein Kasiu jesteś cudowna♥️

Wspaniała, mądra i bardzo ciepła Kobieta! Serce pęka i łzy płyną jak się tego słucha. Pani Kasiu życzę dużo zdrowia i jak najwięcej wspólnych chwil spedzonych z rodziną 😊💓 Michał jak zawsze jesteś WIELKI!

Szczęść Boże. Dopiero "trafiłam"na ten filmik. Niech Pan Bóg w Miłosierdziu Swoim ześle wszelkie łaski. 🙏🙏🙏 Niech Pan Jezus przytuli Cię do Serca swojego.🙏🙏🙏 Niech NMPanienka otoczy Cię swoim płaszczem macierzyńskiej miłości. 🙏❤️🙏 Panie Boże błogosław Jej i niech się wypełniała Twoja wola Panie.🙏❤️🙏

Piękna lekcja pokory. Wierzę w cud dla Ciebie Kasiu:* Trzymaj się ciepło!

Mam 42 lata, jak miałem 23 lata, "wielcy" profesorowie katedry kardiologicznej w Poznaniu poinformowali mnie, że zostało mi 5-6 miesięcy życia!!! Kasiu, wiary i wytrwałości, jesteś piękna i mądra, kawał życia przed Tobą jeszcze!!! Wszystkie choroby to nie przepracowane emocje zapisane w naszym ciele - gorąco polecam totalną biologie!!!

Przytulam mocno... łzy same napływają do oczu. Zdrówka Pani Kasiu ❤

Michale, napisz proszę co u Kasi, o ile masz taki informacje... Martwimy się

Mam nadzieję, że jesteś jeszcze z nami❤ bardzo mądre słowa, piękna kobieta z jeszcze piękniejszym sercem

Ahoj vsem. Slna zena a moudra slova! Dekuji za podeleni. Krasny den vsem.

🙏Droga Kasiu🏵pozdrawiam Cię z Miłością💗JESTEŚ WiELKA🌞🙌🤗ŻyczyMy dużo Zdrowia💕

Nie myśl Kasieńko, że Ciebie nie będzie, Jesteś i nikogo nie zostawisz! Nie smuć się i już nie myśl o ODCHODZENIU! Zwyczajnie bądź! Masz przecież żywot wieczny, jeśli wierzysz w JEZUSA. ON NIGDY NIE KŁAMIE, UWIERZ W JEGO PRAWDĘ! POZDRAWIAM

Myślę, że tym wywiadem zrobiłaś to co mogłaś zrobić najlepszego dla Swoich dzieci w tym czasie. Mam nadzieję, że ten materiał będzie gdzieś dostępny dla Twoich dzieci za kilka lat jak już będą dorosłe i oglądną sobie to, bo zobaczą jak pięknie podeszłaś do sprawy swojej choroby. I dałaś innym nadzieję, żeby spojrzeć inaczej na swoje życie. Życzę dużo zdrowia i mam cholerną nadzieję, że lekarze się mylą. Pozdrawiam

Taka prawda człowiek jest cały czas w biegu I niedostrzega tego co jest do okoła Takie filmy przypominają żeby zwolnić i spadać więcej czasu z rodziną i dziećmi Które rosną i młodsze nie będą a czasu się nie cofnie.

Właśnie tego potrzebowałam, bo ja ciagle narzekam i żadko kiedy dostrzegam piękno dnia i to co mam.Mądre i prawdziwe.

Trafiłam na ten kanal przypadkiem. Odtworzylam ten film, dawno nic nie dalo mi tak do myslenia jak slowa tej Pani o docenianiu każdego dnia.

To przykre, że mając zdrowie i rodzinę, dwie najcenniejsze wartości nasze myśli kierunkują się na sprawy, których nie mamy i za którymi gonimy, dziękuję autorowi za film i Pani Kasi za otworzenie mi oczu na wiele spraw. Oby Pani żyła jak najdłużej i otaczała się najbliższymi!

Chcę coś napisać, ale nie chcę prawić banałów. Kasiu, jesteś jedną z najdzielniejszych kobiet jakie spotkałam... Nie wiem jak inni, ale w moje serce wlałaś moc otuchy. Twoja opowieść musi być przekazywana innym. Mam nadzieję, że jednak... Przytulam Ciebie całym sercem. Do zobaczenia! PS. Michale Zerka, prowadzisz najlepszy kanał na YT. Jestem Tobie za to dzieło bardzo wdzięczna. Dzięki.

Już dawno sie tak nie spłakałam. Dziękuje, dziękuje Ci za te wyznanie Kasiu ❤️

Jesteś cudem , jesteś inspiracją dla tych ,którzy użalają się nad sobą z błachych powodów, niech Ci Pan Bóg błogosławi i obdarzy zdrowiem.🙏❤️

Kurcze nie wiem jak sytuacja wygląda obecnie, ale mam nadzieję, że Kasia jest wśród nas i jeśli to czytasz to życzę Ci dużo szczęścia i czego tam sobie życzysz.

Jesteś cudowną kobietą życzę Ci byś wyzdrowiała by stał się jakiś cud ♥️

Co za wspaniała kobieta ❤ popłakałam się na końcu, i nie mogę sobie wyobrazić,co musi czuć, że przyjdzie dzień w którym zostawi swoje dzieci 😥

Choruje na sclerodermie ograniczoną jak Pani Kasia, wspomniała o niej w filmiku. Na bardzo rzadką odmianę czyli sclerodermie pansklerotyczną. Cała prawa połowa ciała chudsza, bóle stawów, mięśni, skóra która wygląda trochę jak poparzona. Nic przyjemnego zwlaszcza ze ludzie mają problem z zaakceptowaniem tego, krzywe spojrzenia to norma. Trzymam za Panią kasię mocno kciuki, żeby była jak najszczęśliwsza. Podziwiam ją

Oby Bóg dał Pani jeszcze wiele miesięcy i lat życia,Pani Kasiu. Pozdrawiam cieplutko ❤

Pani jest niesamowita. Ja życzę żeby żyła Pani jak najdłużej. Niezwykła kobieta i niezwykła historia która pokazuje jak ulotne jest życie i co tak naprawdę jest ważne. Dziękuję za tą lekcję.

Kasiu, tak się cieszę, że Cię poznałam. Będę o tobie myśleć. Obiecuję modlić się gorąco o łaskę uzdrowienia i o to, byś w tych ewentualnie ostatnich chwilach życia się nie bała, lecz doznała miłości Jezusa. Zaufaj Panu. Przyciskiem Cię do serca.

Kaśka oby twòj “kontrakt na życie na ziemii”nie skończył sie zbyt wcześnie!masz dużo jeszcze lekcji na ziemii do przerobienia,i wiem i wierzę,że to jeszcze potrwa! Polecam ci ksiażkę “Nieśmiertelność duszy”Lisy Williams😍 Jesteś super😍

Kasiu. Dziękuję! Otwierasz oczy na wiele ważnych aspektów, o których zdrowi ludzie, np. ja, nie myślą! Zdrowiej kochana ❤️

Wspaniała i mądra kobieta daje dużo do myślenia ten wywiad zresztą jak każdy... ❤️

Zmierzyć się z tym momentem …gdy miałeś w posiadaniu wszystko co było piękne, gdy musisz opuścić tych co kochasz …tych co Ciebie kochają…podziwiam za ten wywiad i dziękuję. Całym sercem jestem przy Tobie .

Bardzo przejmująca rozmowa, piękny umysł i mądry przekaz dla nas wszytkich. Niech każdy dzień życia będzie dla pani szczęśliwy .

Michale robisz świetną 'robotę "...w Twoim programie widać na pierwszym planie zawsze Twojego gościa. Kanał odkryłam niedawno...jeden dzień...jeden film... Sprawy chwytają za serce ..wzbudzają emocje...dają do myślenia...Brawo! Kasiu jesteś WIELKA!...mocno przytulam i dziękuję za Twą opowieść:)