ZRK 146 Stereo - Unitra (nr 217) 

Dziękuję, mam nadzieję, że będzie trochę czasu po realizować kilka pomysłów. Wszystkiego dobrego.

Dziękuję. Niemniej jest to odcinek nakręcony w 2019 roku, a dopiero niedawno odzyskany (częściowo) z uszkodzonego HDD. Czyli styl filmowania mi się nie zmienił :)

Ojciec mój kupił sobie w pierwszej wersji ten magnetofon zaraz po premierze. Do kompletu nabył czarnego jak smoła DSP 301 z zieloną skalą, ni jak to pasowało do siebie, zwłaszcza że ZG 10 miały czarne maskownice w wersji do radyjka, ale cieszyło. Chyba gdy miałem 6 lat ojciec pozwolił mi nagrywać słuchowiska dla młodzieży z pr4. Dostałem jedną szpule orwo i mogłem nagrywać do woli. A potem, kupił sobie kaseciaka i magnetowid i dostałem szpulaka w prezencie. Wszystkiego dobrego!

Mój pierwszy (tatowy) był właśnie biały ze srebrnymi wykończeniami.

Zdarzyło mi się jeszcze ten magnetofon poprawiać, ale głównie chodziło o parametry toru zapisu. Ogólnie sprzęt przeciętny choć ten z ikony filmu ładnie wygląda, właśnie taki był mój pierwszy egzemplarz. Wszystkiego Dobrego.

@@tomekkruger rozumiem doskonale fakt poświęcenia czasu sprzętom, które przywołują sentyment. Osobiście mam ich kilka, szczególnie chciałbym kiedyś odświeżyć telewizor lampowy marki Diora. Urządzenie zakupione przez moich dziadków w latach '60 ubiegłego wieku, a sam używałem go w latach '90 mieszkając czasem u nich. Dziś lepiej go nie włączać bez totalnego remontu więc póki nie mam czasu, to stoi na szafce i cieszy oko bo jest w bdb stanie 🙂

To nie pierwsza Unitra, była Fonica WS 303 i gramofon GS461, ale ten drugi wyłączyłem, bo fani Unitry zmieszali mnie z błotem za negatywną opinię na temat tego gramofonu. Wszystkiego dobrego!

@@tomekkruger Nie ma co się poddawać. No opinie bywają rózne. Szczęsliwego Nowego Roku.

@@tomekkruger Nie przejmuj się opiniami fanów Tomku - rób swoje Ja bym chętnie obejrzał film o tym GS-sie

​@@tomekkrugerTomku fani UNITRY to są fanatycy taka sekta 🤣🤣🤣 wszystkiego najlepszego w nowym roku 🙂

Gramofon skrytykowałem za lekkie ramię i prymitywny sterownik, bo porównałem go do technicsa, który używałem na co-dzień i do naprawianego w tamtym czasie sansui, który sam wybierał ścieżki :) Wszystkiego dobrego !

Melodia zmontowana w Audacity, trzeba rozciągnąć przebieg tak, by widzieć pojedyncze próbki, wtedy łatwo ciąć i spasować.

Zauważyłem, że przestał nadawać. Ale tutaj, kiedyś naczelny EdW, robi pogrom z mitów www.youtube.com/@piotrgorecki4274 :) Pozdrawiam serdecznie.

Mniej szumi niż oryginały w tym sprzęcie. BC550 było mi szkoda tu lutować. Jeśli by się spiąć i nieco pogłówkować na wejściu można dać jfeta, ale to wymaga zbyt wielu przeróbek PCB. Często sprawdzam cha-kę, żeby się upewnić, że regulacja prądu podkładu będzie skuteczna, to około 30 minut z przeliczeniem wartości. Oczywiście nie każdy taki fakt filmuję :) Pozdrawiam :)

@@tomekkruger Ja ostatnio zdejmowałem takie charakterystyki w magnetofonie M7020 dla różnych rodzajów taśm, ale to sporo roboty jest. Trzeba by te pomiary zautomatyzować jakimś softem i kartą audio. Efekt końcowy uzyskałeś bardzo dobry, a główną przeszkodą do klasy Hi-Fi w takich sprzętach była właśnie słaba końcówka mocy. Tej samej klasy magnetofony, ale deck-i były Hi-Fi, a te ze wzmacniaczem już nie, tak jak np. Dama Pik i M2405S. Pozdrawiam.

Dziękować dziękować. Ciekawych odkryć brzmieniowych :)

3 waty nie nacieszy weselników :) Do siego roku!

Tam trzeba popracować nad charakterystyką wzmacniacza zapisu. Nie ma tego na filmie, bo nie udało się odzyskać, ale zmieniłem wartość kondensatora w pętli korekcji. Nie pamiętam już na jaki ale cha-ka wzm. zapisu była +/- 1 dB zgodna z rysunkiem w instrukcji. potem dopiero regulacja prądu podkładu tak, żeby THD były małe (na 300Hz i na 10kHz). Pozdrowienia.

Za dzieciaka pytałem ojca, bo już wiedziałem co to wzmocnienie tranzystora, dlaczego jeden jest B a drugi C. Na co ojciec rzucił fachowym wzrokiem i powiada, bo jeden pracuje jako wtórnik i ma wzmocnienie mniejsze od jeden i dlatego jest C, żeby dogonić tego B. Uwierzyłem :) Tak, wzmacniacz jest śmieszny, doprawdy nie wiem, czy taki ogromny koszt był tych tranzystorów w roku 1974, żeby ich nie użyć. Druga z rzeczy, która mi się nie podoba to reakcja generatora prądu podkładu na włączanie kanałów, zmiana ścieżki lub włączenie ich obu, destabilizuje częstotliwość i napięcie. Niby jest cewka kompensująca, ale nie działa. pułapka prądu podkładu (żeby nie szło na wzmacniacz zapisu i wskaźniki) też jest absurdalna: równoległe połączenie cewki, rezystora i kondensatora. W sumie wystarczyłby porządny kondensator. Z tym też są problemy. Regulacja jednego kanału wpływa na drugi. Ponowny zakup tego sprzętu przypomniał mi dlaczego zazdrościłem koledze 2 pięta wyżej co miał Arię Pik.

Argentum czyści głownie srebro, ale efekty także są przy miedzi. Natomiast blaszek takie jak w tym filmie nie wyczyści, bo to usuwa tlenki i siarczki. Te blaszki z filmu wystarczyło przetrzeć szmatką nasączoną spirytusem. Proszę pamiętać o rękawicach ochronnych - mogą być nitrylowe - bo argentum zawiera kwas (nie pamiętam czy solny czy siarkowy), no a po wszystkim należy przemyć wszystko np.: alkoholem izopropylowym, bo resztki argentum mogą powodować korozję. Jak sądzę Sony ma srebrzone styki więc i Argentum się nada.

Dzięki, na innym kanale elektronik używał argentum . Sprawdzę obydwa sposoby .@@tomekkruger

@@rafael-ob9hz Argentum wystarczy. Jest szybkie. Proszę pamiętać, że sam płyn nie wystarczy, trzeba jeszcze miękkim pędzlem oczyścić styki, albo wacikiem. No i zawsze płukać po pracy.

Ok, na koniec płukam wszystko spirytusem .@@tomekkruger

Tak udało choć nie cały i czasem brak synchro obrazu z dźwiękiem.

Montaż naszych urządzeń nie zawsze była zła ale często robili je uczniowie na praktykach, podobnie jak ja w Tonsilu na praktykach uczniowskich składałem głośniki lub testowałem zespoły głośnikowe generatorem. Wtedy mogły zdarzyć sie niedoróbki jak kontrola jakości spała.

Dzień Dobry. Ciężko wyrażać swoją opinie o sprzęcie, którego się nie widziało. Owszem, oglądałem reportaż u Pana Krzysztofa, ale sprzętu nigdy nie widziałem. Wiem, że inżynierowie ambitnie podeszli do swego dzieła i zaskakują pomysły jak e-ink w CD, albo przełączniki hebelkowe sterowane z solenoida, ale to gadżety. Widać, że firma stara się połączyć stary design z nowoczesnością. Ale z drugiej strony za 15 tys zł to można kupić lampowego Lebena. Albo Technics SU-G700M2E-K, który sam pomierzy charakterystyki. I to są nowoczesne gadżety. Niestety, nie planuję starań o udostępnienie mi egzemplarza nowego WS. W końcu to kanał głównie o lampach. Ale może w 2024 wskrzesimy wzmacniacz Fonica Wiliamson, o ile czas pozwoli. To jeszcze sprzed unitry. Schemat mam, części już prawie wszystkie to można powoli składać. :)

Janusz Zygadlewicz, który zaprojektował obudowę w 1974 roku był architektem scenograficznym. Dostał więc gotowy mechanizm, który miał zakryć nowoczesnym designem. I to zrobił po w pierwszej wersji magnetofon wyglądał naprawdę ładnie. Niestety, to tylko ZK serii 140 w wersji stereo, zresztą elektrycznie niebyt udany. Przeskok jakościowy to seria ZK 2XX, ale mechanicznie miały one sporo wad, Dama Pik po prostu hałasowała. Niemniej, ZK146 nie występuje na liście licencjonowanych produktów Grundiga.

Mniej więcej tak to wygląda, choć nie do końca. ZK140T miał końcówkę na germańcach, która podczas zapisu robiła za generator kasowania i podkładu.

Z rozpędu mogłem walnąć to poziom bezpieczeństwa. Tak, to poziom zakłóceń.

@@tomekkruger Tak czasem bywa.

Cytat z Macieja Tułodzieckiego, który też cytował: "Jest wśród niej perełka designerska, model ZK 146, do którego obudowę Janusz Zygadlewicz zaprojektował w 1974 roku. Obudowę stanowiła perforowana blacha z okrągłymi otworami, przypominającymi w pewien sposób to, co wcześniej projektant przedstawił wraz z radiem Ewa. Opisująca postać tego niezwykłego projektanta Anna Maga mówi o charakterystycznej, prostopadłościennej „architekturze” obudowy ZK 146, dominującej w latach 70. Odwołanie do architektury jest zresztą nieprzypadkowe - dyscyplina ta była bliska Zygadlewiczowi z racji jego wykształcenia. I dalej: 'Sposób kształtowania bryły - rytmiczna, „rastrowata” dekoracja osłon głośników, czy układy pokręteł i przycisków - nasuwają nieodparte skojarzenia z podziałami elewacji budynków z tego okresu. Ówczesne przemiany stylistyczne - i we wzornictwie, i w architekturze - podyktowane były, oprócz zmieniających się preferencji estetycznych, przede wszystkim zmianami technologicznymi . W owym czasie obudowy radiotechniczne najczęściej wykonywano z giętej blachy'" Mam jeszcze 3 magnetofony szpulowe, Hitachi i dwa Sony. Mają 3 prędkości przesuwu taśmy i raczej nie narzekam na ich funkcjonalność. Brzmią lepiej od ZK. Japońskie głowice są w dobrym stanie. Niestety, coraz rzadziej wracam do analogowego zapisu. W radio nie ma czego słuchać i nagrywać, a płyty CD są tak tanie, że wolę kupić jeden krążek CD niż używaną taśmę w nieznanym stanie i nagrywać na niej z jakością gorszą niż cyfrowa. Magnetofony to echo przeszłości - gratka dla kolekcjonerów. Stąd te egzemplarze zdobią mi półkę.

Jak każdy oparty na mechanizmie grundiga. Elektrycznie też nie jest za dobrze, a to z powodu błędu w projekcie.

Kupiłem dwie, ale jeszcze nie wymieniłem. Z certyfikatem sprawności. Ten oryginał też ma krzywy rdzeń, zaglądałem do środka, bo się obluzował niedawno (film z 2019 roku). Magnetofon używam bardzo rzadko i raczej jako eksponat półkowy. W sumie to nie jest problem z rdzeniem, tylko z żywicą, co ten rdzeń trzyma w puszce. Wypłynęła.

@tomekkruger Żywica prędzej się wykruszyła, bo to zapewne chemoutwardzalna epoksydowa. Mam cały wór dziurawych głowic ZRK. Ze dwie mam nawet na oko dobrze wyglądające, ale coś jest z nimi nie tak, bo nie idzie ich ustawić aby nie było słychać drugiej strony od tyłu. Po kupnie i założeniu głowicy Telefunkena zdałem sobie sprawę, jak daleko polskim głowicom do normalności i to tym najlepiej wykonanym.

@@BacoDrums Tak, mam kilkanaście polskich głowic NOS do kaseciaków. Każda inaczej gra, nierównomierność kanałów jest zatrważająca.

Mówiłem to w porównaniu do BC107/109. Ogólnie później stosowano 413/414 jako niskoszumne. Gdzieś w jakimś katalogu widziałem, BC149 - tranzystor niskoszumny. EDIT: w instrukcji serwisowej na 31 stronie napisano BC413 Import. Tak więc towar za dewizy :(