Polecam z całego serca! , genialną książkę p. Agnieszki👏👏 właśnie jestem w trakcie czytania, to prawie jakbym sobie sama robiła terapię, myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie, naprawdę warto do niej sięgnąć 👍👌
❤ Dziękuję Pani Agnieszko za ksiażkę! Właśnie dzisiaj do mnie dotarła 😊 Z wielkim zaciekawieniem i podekscytowaniem zaczynam czytać. Osobiście miałam w swoim życiu doświadczenie przyjmowania mojej zlości wdzieciństwie przez mojego kochanego i mądrego tatę. A byłam taka małą złośnicą, szczególnie gdy byłam przebodżcowana. Dawał mi przyzwolenie
Super, ze przedstawilas sposoby zaopiekowania sie wewnetrznym dzieckiem. Slucham Cie od niedawna, ale Twoje tresci bardzo mi pomagaja w terapii. Dziekuje!
Bardzo Pani dziękuję za tą pracę na YouTubie, jest dla mnie niezwykle ubogacajaca i pomocna w codzienności. Mnóstwo dobra Pani robi i proszę nie przestawać.
Dzięki Pani zrozumiałam, że w swoim perfekcjonizmie i lęku zaczęłam przelewać to na innych, wymagając od nich perfekcji i złoszcząc się, że nie są perfekcyjni. Smutny to wniosek, ale cieszę się, ż dotarło to do mnie.
"O tak, dobrze ci powiedzieć..." I się zaczyna "a ty to zawsze miałaś lepiej", itp. Żeby wyzdrowieć i zająć się sobą, odsuwam się od takich osób. Raz, drugi, mogę wysłuchać, a tak stawiam siebie na pierwszym miejscu i już nie słucham, i nie biorę tej ciężkiej energii ❤❤
Pani Agnieszko a może zrobi Pani odcinek o cierpieniu białych mężczyzn, którzy są w ostatnim czasie odstawianiu na bok na rzecz murzynów. W reklamach (nawet polskich) filmach coraz częściej pojawiają się murzyni w parze z białymi kobietami. Też w naszym kraju jest co raz to więcej ludzi pochodzenia afrykańskiego i będzie ich tylko co raz więcej. Z racji tego, że murzynki są bardzo nieatrakcyjne również afrykanczycy chcą wiązać się tylko z białymi kobietami.
Czy tu komuś zależy na szybkim wyginięciu płci pięknej - białych kobiet, które będą rodzić dzieci, które wyrosną na okropne afrykańskie kobiety. Czy tu komuś zależy na szybkim wyginięciu ludności białej.
Najbardziej zszokował mnie fragment o "doradzaniu". Po tym wykładzie czuję się kompletnie rozmontowany w tym sensie, że wszystkie narzędzia wychowywania zostały zanegowane. Nie doradzać, nie pocieszać, itd. To co w takim razie? Tylko zadawać pytania "co ty byś zrobił?". Ale mój nastolatek nie wie, nie ma pojęcia, jest zagubiony, dlatego przychodzi i się pyta. Mam mu odpowiedzieć pytaniem na pytanie? Strasznie to jest nieintuicyjne....
Witam. Bardzo wartościowe treści. Merytorycznie i pelne emocji. Mam pytanie. Spotkałem się z opinią terapeuty że słuchanie podkastow I czytanie książek w czasie terapi może być szkodliwe lub może zakłócić proces terapii. Co pani o tym sądzi? Może jakiś podkast na ten temat. Dziękuję
Wiram Pania, proszę dalej nagrywać te filmiki podcasty.Dzieki Pani odkrywam swoje braki ,problemy z emocjami.Kazde spotkanie z Panią odkrywa źródła moich zachowan.Jest Pani cudowna delikatna Kobieta i daje Pani tyle nadziei.Dziekuje i czekam na każde spotkanie. Pozdrawiam.
Rodzice nasi nie mieli i uważali, że my również nie musimy mieć. I drugie hasło, które słyszałam od dwóch pokoleń:o rodzicach nie mówi się źle, bo to brak wdzięczności za ich poświęcenie. A jak odejdziemy..to dopiero czarna owca. I żyjesz z wiecznym poczuciem winy./Jestem już 😊stara. Rodzice mają się jak pączki w maśle❤Dopiero teraz widzę ich egoizm. Nie warto SIEBIE dla nich poświęcać
Lęk przed oceną to jeszcze połowa drogi do lęku przed śmiercią. Wstyd to lęk przed śmiercią ostatecznie. Negatywna oceną oznaczała kiedyś wypędzenie ze społeczności a to już mocno zagrażało życiu.
Nie , nie nie zgadzam się... Uwielbiam mówić ludziom dobre i miłe rzeczy... Proszę Pani Agnieszko , uwielbiam Pani słuchać, ale tu doszło do jakiegoś generalizowania 🤔. Natomiast ma Pani rację - są kobiety którym miłe słowa nie przechodzą przez gardło...
Witam Panie- słucham z uwagą i... pojawiają się wątpliwości... Przecież nie można wszystkiego zrzucać na przeszłość i nawet zachowania złych ludzi, którzy świadomie nas ranią, tłumaczyć przeszłością 🤔 Trochę mi się to nie układa... Przecież w życiu spotykamy różnych ludzi , osoby zaburzone . Nie będę wymieniać bo przecież Pani ma w tym temacie największą wiedzę...
Bardzo proszę zatroszczyć się o dźwięk, dla osoby wrażliwej słuchowo to mlaskanie szczególnie na początku jest zniechecajace. Jetsem bardzo ciekawa treści, więc staram się to znieść, ale to strasznie odpycha i wymaga wysiłku by nie przerwać oglądania.
W pierwszej scence ani trochę litości we mnie nie bylo tylko wkurw zwykły! Mialam ochotę mu powiedzieć, żeby sibie radził sam i nie opowiadał mi swoich nieszczęść, jeśli nic z tym sam nie robi! Chyba wiem czemu... Całe życie takich mialam wokół - rodzic dwoich rodziców, przyciagalam wszystkich w potrzebie - nieudolny, niezaradny, biedny, nie umie, słaba, nie rozumie wiec po co mowic - trzeba wysłuchać, zrozumieć, zrobić, na nich zarobić (!) - aż padlam na pysk, aż się rozpadłam, az dlugi splacam nie swoje (!), bi jak nie pomożesz toś zimna sucz, toś paniusia i się wywyższasz... Mam 58 lat - nie wiem co lubię, nie znam siebie, nie wiem czy w ogóle jestem. Od niedawna w sumie zacxynam myslec o sibie, choc oczywiście z wyrzutami, bo to przecież taki egoizm! Ale zmieniam się, powoli, ale zmieniam, powolutku poznaję, pozwalam sobie na "nie". Dzięki takim podcastom, takim rizmowom stahe się silniejsza i bardziej swiadoma jak dlugo pozwoliłam. Potrafie się już czasem odsunąć. Dziękuję bardzo za państwa pracę!
Kiedyś pisałem piosenki, i jedna z nich miała takie słowa, nie chcialbym by znikające blizny, robiły miejsca na nowe rany, tak mi się przypomnialo 1990 rok