Ślepe uliczki w powrocie do siebie. 

Jestem na etapie że moje ciało bardzo uczy mnie abym go słuchał Ja gdy poczuje jakąś emocje chce siadać, medytować i zająć się A ono mówi: NIEEE! Uczy mnie jak Cholera! Ono chce abym spojrzał czego chce! Chce pograć, chce się przejść, chce coś wykrzyczeć Nie chcę bym szukał winnych! Chce obecności, ciągle obecności i nic więcej Jakby mówiło: daj czas, poczekaj! Potrzebuje tego A ja ciągle próbuje ominąć to o co mnie prosi :x Ahh te nasze wnętrza! Doskonale wiedzą czego chcą! I jak chcą! My musimy nauczyć się tylko słuchać! Nie rezonuje ze mną aktualnie medytacja, a pisanie Nie rezonuje dawanie miłości a tylko obecność sam ze sobą To piękne, uczy nas pokory i słuchania ciała, tych zgrzytów! Piękne ☺️

Magdaleno! Doprowadzisz mnie do zejścia przez odwodnienie! Dopiero od kilku dni zaglądam do twych "rozczulaczy" i nie widziałem do tej pory, że człowiek w tak krótkim czasie może tyle łez wyprodukować. 😍 Dziękuję egzystencji, za kopniaka w twoim kierunku. Dziękuję, że jesteś.

Ja sobie tez tak wielką krzywde zrobilam duchowoscią .Boze ,dopiero teraz kiedy odkrywam siebie po 45 latach dochodze do prawdy i potwornej krzywdy jaka mi zrobiono ...Tyle szukania na zewnatrz ,tyle lat porzuacania siebie....szlak mnie trafia ,ze pseudo psycholodzy nigdy nie pomogli mi zajrzec do srodka ...dziekuje,ze Jestes Magdo bo od Ciebie sie zaczeło chociaz jak pierwszy raz sluchlam tego filmiku to kompletnie nie wiedzialam o czym mowisz.Powoli docieralo i tak juz leci i pomimo bólu i cierpienia to jest jedyna droga do siebie.Iza MB.

Mi pani psycholog na koniec spotkań powiedziała że dla każdego jego problem jest największy i trzeba nauczyć się z tym żyć i tyle, tylko zdawała pytania i nic mądrego nie powiedziała. Gdybym była słabsza psychicznie niż byłam to chyba bym sobie strzeliła w głowę przy takim "fachowcu". Magdalena jesteś wielka, ogromne dziękuję za ten filmik. 💖

Kochana Magdo, wiem, że to nie przypadek, że tu trafiłam. Obejrzałam już kilka Twoich filmików i wreszcie czuję, że to właśnie chciałam usłyszeć. Uwielbiam Twoje konkretne, ale jednocześnie tak czułe podejście. Takie jakie właśnie lubię. Długo szukałam i cały czas coś mi nie pasowało w metodach pomocy, które wybierałam, cały czas coś się nie zgadzało.. Bardzo pogubiłam się w życiu, mam 26 lat, a od 4 jestem w totalnym dołku, wszystko to, co mówisz w tym filmiku jest odzwierciedleniem mojej sytuacji, czuję, że doświadczyłyśmy tego samego. Ja w związku z moim pogubieniem dostawałam od innych osób porady, próbowała z nich korzystać, chociaż gdzieś tam w środku czułam, że to nie tędy droga m. in pójścia do jasnowidza, na warsztaty, sesje z kronikami akaszy, psycholodzy.. ale to cały czas nie było to. W tej chwili nawet te osoby, co chciały mi pomóc odwróciły się ode mnie, bo stwierdziły, że nie korzystam z ich porad, nie doceniam ich pomocy.. Skoro cały czas tkwię w miejscu i nie widać poprawy. A ja czułam, że to po prostu nie to.. Że to tylko właśnie powierzchowne przykrywanie 'gówna', albo własnie wybieganie do przodu kiedy ja czuję potrzebę posprzątanie tego co było kiedyś. I nawet jak z psychologiem wracaliśmy do dzieciństwa (chociaż myśle, że wtedy nawet sama dokładnie nie wiedziałam o co mi chodzi i szukałam tych sytuacji po omacku, bo nie umiałam ich obiektywnie ocenić i nie do końca mówiłam o tym co trzeba) to wyrzucenie tego wszystkiego było ok, dawało chwilowe uczucie ulgi.. ale ostatecznie nie czułam zmiany i oczywiście ostatecznie tłumaczyłam rodziców.. że oni w sumie też nie mieli łatwo. I teraz widzę, że przez to uciekałam od tego mojego dziecka.. Cały czas podczas mojego złego samopoczucia sama mówiłam o tym, że właśnie czuje brak tej łączności ze sobą.. Pierwszy raz tutaj u Ciebie usłyszałam to, co tak bardzo potrzebowałam.. to przyznanie, że tak, zrobili mi krzywdę, może nie świadomie, ale tak, skrzywdzili mnie. Może innym się wydawać, że to wcale nie było straszne, ale wtedy. w tamtym czasie. dla mnie. było! ja Czułam się okropnie i taka jest prawda, bez oceniania czy usprawiedliwiania rodziców, po prostu tak czułam. To niesamowite.. I teraz sama chcę się sobą zaopiekować. Chcę sama siebie przytulić, stanąć w obronie wtedy kiedy nikt tego nie zrobił. Chcę wreszcie wrócić do tego wszystkiego, do tamtych sytuacji i dać sama sobie to wszystko czego mi nie dano, i zadbać sama o siebie;) Jakie to jest cudowne:) Bo to cudowne być dla siebie dobrym, ale i być swoim rycerzem i dać samej sobie takie wsparcie.. a nie oczekiwać od innych i oddawać w ich ręce nasze samopoczucie, nasze życie. Teraz rozumiem dlaczego wymagałam tego wszystkiego od mojego partnera...czemu taka byłam. Dziękuję z całego serca. Po takim czasie poszukiwań , zaczęłam wątpić sama w siebie, myśleć (a nawet czuć), że może właśnie oszalałam, skoro nic mi nie pomaga.. Dziękuję ogromnie jeszcze raz, i wiem, że zostanę tu zdecydowanie dłużej.

Boże kochany, nie mogę powstrzymac się, więc piszę do Ciebie. Wszystko oglądam jak leci, oglądam od kilku dni, wszystko się spina, układa w całość, płaczę bo wiem w końcu o co chodzi, wiem co robić, rozumiem dlaczego, po co, jak. Przywróciłaś mnie do życia, wyznaczyłaś kierunek, wsparłaś. już się nie cofnę, nie zrezygnuję, pragnę żyć. Kocham Cię.

Magda, spodobał się pierwszy, może spodoba się i ten- o którym sobie teraz przypomniałam a pisany już dawno- też pod silną inspiracją Twoich filmików: To prawda...bywało źle Milczałaś długie dekady Teraz znalazłam Cię... Głęboko na dnie szuflady ... Wspomnienia...spisałaś je, W smutnych, dużych oczętach Myślałam, że nie ma już Cię Poległaś na życia zakrętach... Pozwól... pomoże Ci, Ktoś, kto zrozumieć potrafi Spróbujesz zaufać mi? Dziewczynko z fotografii...

JAAAKIE to nagranie jest WAŻNE!!! JAK ja teraz rozumiem o czym Pani mówi!!! Niesamowite. DZIĘKUJĘ.

Dziękuję za ten film. Słuchając listu popłakałam się a słuchając o przeżyciach Ignasia poczułam fizyczny ból. Dziękuję i będę dalej oglądać. Powodzenia.

Dziękuje! W końcu mam świadomość, że nawet małe traumy, które przeżyliśmy w dzieciństwie wpływają w OGROMNY sposób na nasze dalsze życie. Uświadomiła mi Pani również, że mówienie przez inną osobę, że miała gorzej w życiu nie może wpływać na to jak my się czujemy i nie możemy odrzucać tego co myślimy, bo ktoś tam powiedział, że miał gorzej!

Madziu to co mówisz jest mi bardzo bliskie, odnajduje siebie w tym co opowiadasz. A jak mówiłaś o synku i reakcji męża łzy płynęły mi po policzkach. Myślę że Twoje dzieci mają szczęście mając świadomych, mądrych rodziców. Podziwiam Was i szanuję za to że dzielicie się tym z innymi.

Kurde, Szpilka ale Ty jesteś fajna! Masz starą duszę :)

Dziękuję pięknie za mądry materiał przedstawiony w filmiku.❤️😘🤗🌷🌹

Prawda przemawia cicho ale zostanie usłyszana przez tego, który chce jej słuchać. Bardzo Ci dziękuję za Twoje filmy.

To jest tak ważny i wartościowy film! Bardzo, bardzo dziękuję 😍

Bardzo się cieszę że znalazłam ten kanał, że trafiłam na tyle słow, które sa mi bliskie. ciągle mam problemy ze zrozumieniem że to co mi się stało to problem a nie coś o cyzm mam zapomnieć. często jak płaczę jestem wściekła ze zachowuje się jak gówniarz. chodzę na terapię od września 2017, mam wrażenie że moja psychoterapeutka rozumie temat "wewnętrznego dziecka" często mi powtarza że jesli mam chęć płakać to nie mam się powstrzymywać, że tu jest czas i miejsce, uświadomiła mi że bicie, picie, seksualne epizody w moim dzieciństwie - to złe. a ja to sobie tłumaczyłam, że bicie nie było każdego dnia wiec chyba to nie ejst patologia jeszcze co? że picie ojca tez nie było codziennie, bo rpzecież czasami było nawet fajnie, to nic ze serce podchodizło mi do gardła kiedy wracał do domu nocami, to nic ze musiałąm go wciagać do domu pijanego bo martwiłam się ze zamarznie, a mama nie chciała mu pomóc. byłam rozdarta, przerazona.... Dzisiaj efektem tego co przeszłam jest np. sytuacja kiedy mój partner chce mnie przytulić gdy placzę, a ja go odpycham ile tylko mam sił. wręcz walczę z nim, az po 30 minutach zaczynam odpuszczać, wtulam się w niego i placze jeszcze mocniej i głośniej, czując ulgę. to sa przerózne wspomnienia ... nadal nie umiem powstrzymać łez gdy na terapii wspominam o tym jak mama mnie katowała, szarpała za włosy az fruwałam pod sufitem a przechodzący obok tata, kiedy płakałam i błagałam go: "tato, pomóz mi, to tak bardzo boli, zrób coś" odpowiadał: "widocznie zasłuzyłaś" lub "ja się w to nie mieszam" nienawidziłam go wtedy i byłam sama jak zwykle ze swoim ogromnym problemem. 29 lat, dorosła kobieta, a przeszłam juz depresje, mysli samobójcze, fobię spoleczną bardzo silną, moja samoocena to jakiśkoszmar, powolutku walczę teraz o powrót.

Witam.Słucham Cię od 2 tygodni.ogrom przeżyłas. Dzięki że o tym mówisz. niepotrzebne mi terapie bo Ty jesteś moją terapią. dziękuję Ci że jestes.uwielbiam i pozdrawiam 😴👍👍👍

Pani Magdo dziękuję. Jest Pani niesamowita, autentyczna i szczera. Kocham i podziwiam takich ludzi.

Dokładnie uważam tak jak @Zdrowa Szczęśliwa Kobieta to nagranie jest bardzo ważne! Pięknie mówi Pani o "zagubionych cząsteczkach Wewnętrznego Dziecka. Że każda rana jest wołaniem tego Wewnętrznego Dziecko o uwagę i uznanie. To uznanie jest jedynym możliwym wyjście na uzdrowienie schowanego "Dzidzia wewnątrz", trzeba je przytulić i uznać ból. Jakie to proste a zarazem takie trudne...dziękuje za wszystko co Pani robi

Kochaj bliźniego siebie jak siebie samego... Niemożliwe jest spełnić przykazania miłości bez własnego uzdrowienia

O jej ja też tak jak ty zagubiłam siebie poprzez duchowość , a wewnętrznedziecko.krzyczy ,tłumiony gniew i zakaz wyrażania siebie zrobiło swoje.Boże jakbyś mówiła o mnie.Dziękuję.

Poplakalam sie po tym przykładzie dzieci.

Żaden Twój filmik nie poruszył mnie jeszcze tak jak ten. Mam wrażenie ze zarezonowało 100procentowo... I moja wewnętrzna dziewczynka stała i słuchała, bo to co mówiłaś było dla niej bardzo ważne, długo chciała to usłyszeć.

Wzruszające, słuchałam już tego twojego nagrania kilka razy. Ale teraz dopiero poczułam o co chodzi. taka miłość do siebie byłaby uwolnieniem

Bóg zapłać za to świadectwo

Jakbyś opowiadała moją historię. Dziękuję za utwierdzenie mnie w wyborze drogi uzdrowienia. Kiedy słuchałam o Twoich próbach powrotu do zdrowia ( duchowość opętanie przez demony) jakbyś mówiła o mnie. Coś w tym jest że człowiek szuka rozwiązań Ale nie zawsze tam gdzie należy szukać. Wszystkiego dobrego :)

Uwielbiam Twoją autentyczność, to że jak czujesz, że to dobry moment by zakląć, to robisz to :D A oprócz tego obejrzałam prawie wszystkie Twoje filmiki i jest to dla mnie jakaś forma terapii, bardzo otworzyło mi to oczy. Robisz coś bardzo dobrego dla innych. Dziękuję

Dziękuję za przytoczenie metody TRE (do tej pory znalam tylko amerykańskie stowartyszenie Shakers’ów ) 🎋 Przepiękna, wzruszajaca i pouczajaca historia z Pani synem, córka i ich tata 🌸🌺🌸 Tkana

Jestem ogromnie wdzięczna ❤️

O matko ryczę jak bóbr. Dziękuję ❤

Dziękuję za ten film, jest bardzo wartościowy.

Kobieto to jest takie piekne...jesteś Cudem, że się z nami dzielisz. Na pewno słucha Cię wielu rodziców, a Twoje doświadczenia potrafią przewartościować totalnie spojrzenie na wychowanie...wow chyba przeczytam tą książkę, bo musi być na prawdę dobra

Ale super video. Dziekuje

Dziękuję 💚

Kolejny super film. Dzięki Magda ♥

Być może słowa Jezusa ".... pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie ..." właśnie jest tym, o czym tak przejzyscie mówisz Bardzo ci dziękuję za ten filmik. Naprawdę mãdra z ciebie dziewczyna.

Dziekuje Magdo!

Popłakałam się 🥰 dziękuję Wielkie dziękuję

niesamowite!dziękuję:)

Dziękuję za ten filmik

Dzieki wielkie, mega poruszające i edukacyjne. 💚

🙏 cudowny filmik 😘zaczynam...

Piekne ♥️ dziekuje ❤️ 🙏

Dziękuję za Ten filmik... Badzo dziękuję ❤️

Dziękuję

Dziekuje Pani Madziu ❤

Dzięki. Fajnie Ciebie wysłuchać.

Dziękuję ❤️

Madziu bardzo wzruszyłam się jak mówiłaś o uznaniu przez Grzegorza niesprawiedliwosci jakie miało miejsce między Waszymi dziećmi. Ja miałam podobnie w dzieciństwie. Dziękuję Ci za podzielenie się tym, ponieważ teraz dostrzegam, dlaczego tak, a nie inaczej układa się w moim życiu, relacjach itd. Ja podobnie uciekłam w "duchowość", ale stare schematy mimo wszystko wróciły, dokładnie tak jak powiedziałaś. Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam Cię ciepło

Ale jestem zaskoczona :) Dziękuję ❤️

Dziękuję.

Dodam jeszcze tyle ,że kiedy czytałaś ten list to obudziło sie we mnie wszystko to o czym mówiłaś, płakałam nad sobą lecz nie po to by się nad soba użalać( co zreszta czesto mi zarzucano) lecz by wreszcie przytulić ta mała Żanetkę, która przez tyle lat czuła się zaszczuta i potępiona i odrzucona ale w domu nie mogła liczyć na wsparcie bo matka miała dość swoich traum wieć nie można było o tym mówić :( Ale kiedy udało mi się wreszcie siebie dzisij wysłuchac i przestać zaprzeczać temu to powoli zaczynam pozwalac temu odejść i choić długa droga prze de mną to jestem Ci wdzięczna i dziękuję Ci jeszcze raz masz niezwykły dar uwalniania w człowieku to co ukryte i potrafisz pioruszyć aż do głebi, także jescze raz dziękuję Ci Magdo za całego serca, ubustwiam Cię :) PS.Coś czuję ,że bee do tego filmu jescze wracac wielokrotnie dziś oglądam go juz drugi raz i to niezwykłe ,że po tym wypłakaniu się to co by ło tak ciężkie staje się tak lekkie, nareszcie :D Dziękuję Ci Magdo dzięki Tobie zaczynam być naprawdę sobą :D

niesamowita jesteś.Dzięki🙏

Szczerze dziękuję Panie Magdo,niespodziewałam się w najśmielszych snach że Pani mi odpisze nawet teraz ryczę jak to piszę oglądając ten sam filmik.Ze mnie nic już nie będzie praktycznie przez całe życie borykam się z depresją. Ostatnio trafiłam na super psychiatra, stwierdził ze jest lekooporna. Przy kolejnej po zrobieniu wielu testów powiedział że mam zaburzenia osobowości typu bordeline. Świat mi się zawalił.Skończyłam 60.Tak więc nic że mnie już nic nie będzie. Pozdrawiam. Jest Pani niesamowita,słucham z zapartym tchem odcinków. Jest Pani kochana.Podziwiam Panią .💜💗💕💜

Dziękuję Magda z głębi serca :-)

To była piękna historia Pani Magdo. Absolutne sedno sprawy w nawiązaniu relacji z wewnętrznym dzieckiem 💖 szczerość 💓 miałem również łzy w oczach jak słuchałem 💞 dziękuję 💜

DZIĘKUJE DZIĘKUJE 🦋💞💞🦋🌸🌸😘😘❤️❤️❤️ Jestem na etapie odkrywania mojego wew. dziecka Małej Wioletki 💞💞

Rewelacja, zgadzam się. Też przeszłam przez taki etap, i widzę to w tak zwanym środowisku, gdzie ludzie cały czas nie pozwalają sobie na czucie tego co czują i nie uznają tego co przeżyli

ryczałem jak dziecko wczoraj 5 razy przy podróży do siebie a nie licząc wczoraj osstnio pół roku temu płakałem..

Kosa! Bardzo mocny przekaz...grubo!

Dziekuje za ten filmik i za wszystkie pozostale.

Magdo... dziękuję Ci. Dziękuję, że dzielisz się swoimi doświadczeniami, dziękuję za Twoje wsparcie. Gratuluję Ci wielkiej odwagi :) Pozdrawiam ciepło. Uśmiecham się do Ciebie :)

O nowe nagranie! Super. Obejrzę wieczorem.

Wielkie dzięki za ten materiał! BARDZO trudno się tego słuchało ale warto mimo wszystko powolutku przyswajać te wiedzę i zmieniać życie..

Twoj glos jest gojacy. Przez ostatnie 2 lata nie bylo mi dane znalezc czas na psychoterapie. Przynajmniej tyle, ze jestes. Dzieki Tobie wciaz zyje.

Dziękuję Madziu, za to co robisz na RU-vid- bardzo mi pomogłaś. (Przepłakałam cały ten film...) Dziękuję.że jesteś.

Dziękuję Ci bardzo za ten film! :) Bardzo ważny temat...

Dzięki Magda ♡

Poczułam wielkie wzruszenie w dwóch miejscach! Dziękuję❤️

Już wiem dlaczego moja starsza córka jest tak zła kiedy nie reagujemy złością jak jej młodszy brat coś nabroi. dziękuję Magda!

Madziu, od jakiegoś czasu oglądam filmiki na Twoim kanale, czytam polecane książki itd. Ten filmik był pierwszym filmikiem od którego rozpoczęłam, na który trafiłam i który ulżył mojemu cierpieniu, gdyż zrobiłam sobie dokładnie takie kuku z pseudo-duchowością o którym mówisz. Wracam do filmiku po raz kolejny i odkrywam coraz to głębsze i inne znaczenie Twoich słów. Dziękuję Ci, że dzielisz swoimi przemyśleniami. Dziękuję Ci, dziękuję dziękuję! Jesteś niesamowita.

Dziękuję za ten film🤗bardzo mi pomógł🙂

Bardzo dziękuję, że dzielisz się swoim doświadczeniem i wiedzą. A to co wlasnie usłyszałam, było mi dzisiaj bardzo potrzebne. Dziękuję Magda!

Dziekuje Madziu za kolejny wspanialy filmik, ktory uspokaja moje wewnetrzne dziecko, ktoremu pozwalasz zaistniec w pelni. Dziekuje Bogu,ze ciebie znalazlam.

Dziękuję... Magdo...dzięki Tobie się ucze jak sobie z tym radzić... wiersz przepiekny💞

Cudowny wyklad Magdo.. Dziekuje Ci bardzo! 💖🤗🙏💞

Dziękuje ! za wszystko Madziu 100 % prawdy i wspaniałego omawiania swojej drogi. Ja widzę u siebie jaki wykonałem postęp w opanowaniu swoich emocji i pracy nad sobą , a to w dużej mierze dzięki twoim filmikom . Dziś jestem po drugiej stronie . Dziękuje i do miłego , pozdrawiam pa.

Bardzo się cieszę, że wpadłam na Twój kanał. Pozdrawiam serdecznie!

Chyba jeden z najważniejszych filmików w moim rozwoju

Wspaniała praca dla dobra innych przez swoją drogę

Dzieki Magda za ten film..i za cudny list...juz 1000 raz tego slucham i wciaż nie moge uwierzyć,ze tak bardzoe siebie porzucilam.Iza😘

Cieszę się że trafiłem na Twój kanał. Pozdrawiam! :)

Nawet nie wiesz jak bardzo mi to było właśnie dzisiaj potrzebne!!!! Dziękuję ❤

Dzięki

Madziu dziękuję, za to że jesteś. Twój przykład budzi nadzieję. Samych dobrych chwil dla Ciebie!

Ach Magda! Cieszę się, że Cię znalazłam. Cudownie mówisz o tym, czego ja czasem nie potrafiłam nazwać... Dzięki :) !!!!!

Kiedy czytałaś wiersz miałam ciarki na skórze. Chciałabym jeszcze dodać że masz piękną mimikę twarzy.

Dziękuje

Jestem na początku pracy z moim wewnętrznym dzieckiem. Te słowa mi dużo rozjaśniły .Dziękuję bardzo ❤

To prawda nie ma drogi na skroty. Bardzo Ci dziekuje za kolejny DAR _WIEdze plynaca z doswiadczenia. Ukochuje do serca :)

Słuchając filmiku przez moje ciało kilkakrotnie przeszły fale dreszczy, a twarz zalała się łzami. Cudowne, bo właśnie dzięki Tobie obudziłam w sobie wrażliwość:) Dziękuję!!!

Życie ma swoje sposoby na dobra zmianę.... dzięki

DZIĘKUJĘ

dziekuje :)

Magdo przepiękny filmik i bardzo bardzo ważny :) Wszystkie Twoje filmy uświadamiają mi coraz więcej i to prawda, że pani głos uspokaja. Naprawdę dziękuję, że jesteś, dziękuję, że jesteś taka szczera i za ten filmik i za wszystkie inne. Mam dzisiaj trochę gorszy dzień i ostatnio jak właśnie dopadają mnie różnego rodzaju lęki i zwątpienia i tzw gorsze dni to wchodzę na Twój kanał. Zawsze jakieś łzy polecą ale zawsze też poczuję to zrozumienie dla samego siebie. Życie mnie troszkę poorało, tak długo obwiniałam samą siebie i nie rozumiałam swoich decyzji. I też w ostatnim czasie uciekałam trochę w ezoterykę, anioły, kryształy, jakies karty tarota nawet i chociaż nie zaprzeczam, że w jakims stopniu mi pomagają to z tyłu głowy wiem, że musze zająć się leczeniem matczynej rany. Przekładam to cały czas bo boję się tych wszystkich emocji ale to uciekanie przed tym jedynie wszytko pogarsza- lęki, depresja, bezsenność dosłownie zamęczanie samego siebie. Ale samo poznanie żródła problemu to już dla mnnie duży sukces, uświadomienie sobie gdzie zacząć uleczanie siebie i Twój kanał tylko mnie w tym upewnia. Serdecznie Ci dziękuję i życzę wszystkiego dobrego :)

Kawał dobrej roboty Magdo!

Kochana, dziękuję Ci za to nagranie i zostaję przy Tobie poprzez sub :) Pozdrawiam

Pani Magdo, zauważyłam jeszcze jedną kwestię, bardzo ważna dla mnie, którą nazywam ślepą uliczka w powrocie do siebie. kiedy już pewne rzeczy mamy przepracowane, pewne rany po części odkryte, ale nie do końca uleczone to może przyjść moment, że poczujemy się lepiej i będziemy chcieli na siłę zmieniać innych, 'wciskac' im całą wiedzę na temat rozwoju osobistego, na temat uleczania ran. to jest bardzo zgubne. opiszę sytuacje, która miała ostatnio miejsce w moim życiu. Czytam właśnie książkę "Dialog zamiast kar" i uważam, że jest to genialna pozycja. bardzo chciałam żeby mój partner również zapoznał się z tą pozycją jak i z innymi książkami o podobnej tematyce, typu 'toksyczny wstyd', czy 'zniewolone dziecinstwo'. mówiłam mu, że będę mu te książki czytać, że jest to warte, że zależy mi na tym. byłam w tym wszystkim apodyktyczna. zakładałam, że skoro to jest dobre dla mnie to będzie i dla niego. ostatnio pokłóciliśmy sie, powiedział mi, że za dużo się naczytałam 'tych glupot', 'przezyc innych ludzi' i przerzucam teraz to na niego. bardzo mnie to zabolało. ja, jako była narcystka (z czego jeszcze trochę zachowań mi zostało więc nie do końca była) poczułam się bardzo urażona. zabolało mnie to okrutnie, zaczęłam się unosić i mówić: aa, bo Ty nawet tego nie czytałeś, a umniejszasz tym książkom, Ty mnie nie rozumiesz, nie wiesz co one wniosły do mojego życia, bo nie chcesz się dowiedziec itp... i poczułam się tak zawiedziona, że powiedziałam, że chyba jednak nam się nie uda... jako parze. i zabolało go to tak bardzo i podświadomie sprawiłam, że poczuł się tak jak ja... piszę podświadomie, bo nie taka była moja ntencja, żeby go zranić. jak sytuacja się skończyła? rozmawialiśmy później o tym, ja dalej się upierałam, że czuje się niezrozumiana, już ta rozmowa wyglądała inaczej, spokojnie, on co prawda był nawalony, poszedł się napić myśląc, że to już koniec między nami... ale do czego zmierzam. powiedziałam mu, że może mnie zrozumie jak przeczyta list, który napisałam kiedyś do Pana Grzegorza, Pani męża, jakie to ja miałam okropne i ciężkie życie i jak się zmieniłam dzięki pracy nad sobą. oczywiście zmieniam się cały czas, teraz to widzę bardzo wyraźnie. wracając do mojej rozmowy z partnerem, w dalszym ciągu miałam Zal, że nie jest w stanie mnie zrozumieć, z dziś, właśnie dzisiejszej nocy, przy Pani pomocy, uwolniłam, może nie do końca, ale w znacznym stopniu te emocje, które spowodowały, że tak się poczułam, kiedy mój partner nazwał te książki głupotami... powiedziałam, że już rozumiem dlaczego tak się poczuł. bo ja narzucałam mu swoją wolę, i oczekiwania w stosunku do niego. powiedziałam również, że rozwój osobisty jest dla mnie bardzo ważny i z tego nie zrezygnuje, bo to daje mi to czego nie jest w stanie mi dać nikt inny, ale nie będę mu już nic narzucac :) przeprosiłam go za to :) poczułam to tak głęboko, poczułam jak bardzo go zraniłam mówiąc, że nam nie wyjdzie... a on nie rozumiał zupełnie dlaczego tak powiedziałam. miał prawo tego nie rozumieć i teraz już o tym wiem :) bardzo Pani dziękuję, jest Pani Wielka, a Pani Złote Serce pomaga mi patrzeć w odpowiednim kierunku. dziękuję Pani Magdo za wszystko 💓💓💓💓

Dziekuje. I pozdrawiam z Australii 🌿🍀✨