100 km, 500 km, czy 1000 km rowerem. Jak się przygotować, by dotrzeć do mety... Cz. 1/2. 

Mój wynik= 500 km w 4 dni. 1. Weź urlop. 2. Ogarnij rower jaki masz , kup żelowe siodełko na jakie Cię stać. 3. Kup sakwy tylne i zamontuj je do bagażnika . 4. Kup mapę drogową papierową Polski w odpowiedniej skali. 5. !!! Wyłącz telefon i ruszaj, organizm i tak ustali ci optymalne tempo . 6. Podziwiaj Polskę, jedz co lubisz , wpadnij do wioskowego sklepu bo tam jest nie raz fajny klimat . 7. Poprostu kręć kilometry bocznymi drogami , jak nieco zboczyz z trasy to się tym ciesz. 8. Śpij pod lasem , myj się w 5l wody. JA TAK ZROBIŁEM I POLECAM. TO BYŁA PIĘKNA PRZYGODA

Ostatnio skrytykowałem, dzisiaj powiem tylko tyle: ŚWIETNY MATERIAŁ!

Rewelacja👌 Pokochałem Bikepacking, najpierw na MTB, później przesiadłem się na Gravela. To sposób na odnalezienie siebie, a przy okazji bliski kontakt z naturą.

6:28 ta gra aktorska więcej takich wstawek do filmików

Szaju, jesteś bardziej zżyty z rowerami ode mnie, bardziej wytrenowany, zmotywowałes mnie i w tym roku jedziemy jakieś 700-1000km :) a co do filmu- nie da się połączyć przygotowań do 100km z 1000km, niestety pewne aspekty nie działają liniowo z każdym kolejnym kilometrem. W 9:00 Widzę ciemny pełnoziarnisty chleb- duży błąd! Na 100km jeszcze może być, ale po np. przejechaniu kolejnych 300-400km może Ci rozwalić układ trawienny i trasa będzie do zapomnienia. Na 100km może być wręcz każdy rower. Na 1000km są już detale robiące mega robotę. Można wymieniać;) a po 1000km są jeszcze oficjalne ultra po 3000-6000km jak nie więcej. Tam już w 80% jedzie głowa- o ile przygotowany organizm jeszcze się nie zbuntował...

A gdzie część druga?

Kolarska młodzież pozdrawia :-) Obecnie najwięcej 500km, 20-21.08.20, średnia 24,6km/h i 20h19m w siodle. Szerokości!

Długodystansowa jazda ostatnio jest tak samo modna jak morsowanie. A morsowanie jak kiedyś maratony, a maratony wtedy były prawie tak modne jak krosfit, a on w tamtych czasach był równie modny co joga, a joga równie modna co runmagedony itp. Wszystko co łączyło wielu miłośników tych zabaw to kompletny brak przygotowania, moda i Instagram :) Pozdro dla tych co kochali sport zanim modny był triathlon na składakach i pływanie żabką:)

Najlepsza porada, jaka usłyszałem - jeśli ktoś się boi swojej pierwszej 100 to niech najpierw wyznaczy sobie 30km pętlę i zrobi ją 3x z powrotem do bazy - w ten sposób masz komfort psychiczny.

Szaju dzięki Tobie zacząłem jeździć 100km a potem już tylko więcej. Dzięki 💪👍

Ekstra odcinek i czekam na kolejny, oby więcej takich bo mega się ogląda, 15 minut jak 1 minuta, pozdrower ! :)

Haha.. akcja ratunkowa, mistrzostwo! :D

To co lubię SzajBajeczku jak dla mnie konkretne i przydatne porady

Nawet nie mam roweru i nie pamiętam kiedy jeździłem ostatni raz - a mimo to subskrybuje i bardzo lubię oglądać twoje filmy :) Może w jakiejś przyszłości pokuszę się o zakup np takiego gravela. Jak zawsze super materiał i dużo pozytywnej energii. Mądrego to aż miło posłuchać :)

Dziekuje za swietny filmik Szaju ^^ nie moge sie doczekac swojej pierwszej wykreconej 100-tki :)

Super odcinek 😃

Super temat, akurat przygotowuję się do pierścienia tysiąca jezior 610km

Rewelacja na taki odcinek czekałem.

Rewelacyjny film dziękuję bardzo 👍 .

Te stawki sa bardzo dobre bardzo dobry materiał

Sierpień 2020, moje pierwsze 200 km na MTB ( 217 km dokładnie ;) ) Gdańsk - Hel - Gdańsk. Pierwsze i ostatnie zresztą bo była to bardziej chęć sprawdzenia się niż przyjemność z jazdy. Trasa prosta, jazda praktycznie jak po stole, największą przeszkodą byli turyści na odcinku Władysławowo - Hel i strzelająca sztyca. Tyłek obdarty prawie do krwi mimo kremu i bardzo dobrych spodenek z wkładką, kolana do wymiany a chodzić nie mogłem normalnie przez dwa kolejne dni. Wody w trakcie samej jazdy wypiłem ponad 5 litrów a sikałem chyba ze dwa razy tylko ale było wtedy ze 30+ stopni ( trasę przejechałem tylko w spodenkach na szelkach i koszulce). Na Helu przerwa na obiad w knajpie a i w trakcie samej jazdy przed i po jadłem jakieś kanapki, banany i słodycze typu batonik czy żelki ale to już bardziej po to żeby zmienić smak w ustach. Jeśli już miałbym to kiedyś powtórzyć to na pewno nie sam.

Hahah wuj Szajbajk kaskader, najlepsza ekipa montażowa. Super doceniam, bo film gruby.

Bardzo merytorycznie i zabawnie 🗽

Wakacje 2020, Dwudziesty któryś sierpnia. Moja pierwsza dłuższa trasa, 158km. Dzień był bardzo ciepły, bo było wtedy ponad 20 stopni. Z jedną przerwą 30 minutową na dłuższe jedzenie udało mi się zamknąć trasę w 8,5h. Wody przez mój organizm przewinęło się wtedy 7 litrów :P A moja mała leśna bestia na ramie wheeler'a, a dokładniej buddy 02 spisała się świetnie :D W tym roku cel jest prosty, 200 km jednorazowo, a w wakacje dłuższa kilku dniowa wyprawa najprawdopodobniej za granice państwa :)

7:18 no nie wytrzymałem 😂, mistrzostwo

Przez ostatni rok czy dwa , temat dłuższych wypraw czy wyścigów w Polsce mocno się stał popularny, co jest super oczywiście ;)

Pozdrawiam serdecznie.😁👍

Szaju mam dla Ciebie lekturę - książka "Tlenowa Przewaga" autora Patrick McKeown. Książka opisuje jakie znaczenie ma dla organizmu poprawne oddychanie. Dokładnie tłumaczy jak powinniśmy oddychać, oraz jest tam kilka ćwiczeń oddechowych. Ćwiczę już trzeci miesiąc i widzę ogromną poprawę, znikła astma wysiłkowa, odstawiłem inhalatory. Mam więcej energii lepiej śpię. A co najważniejsze na rowerze cisnę 50-60W więcej :)

Fajny Romet, mam go w planach na przyszłość 😉

Bardzo ciekawe filmiki

Jeżdżenie po 200km żeby się przygotować do przejechania 300 daje co najwyżej komfort psychiczny. Idąc za ta logika do przejechania 1200 kilometrów trzeba kilka razy przejechać po 800 a to skończy się co najwyżej przetrenowaniem i przemęczeniem

Jazda do pracy na rowerze bardzo pomaga

Łapka w góre i oglądamy

Super temat mam problem z ocena odleglosc jaka moge jechac teraz juz wiem jak co z czym pozdro

I to się mnie podoba :)

Dziki twoimi radom zrobilem trase z swidnicy do Mielna z noclegiem w Szamotułach ogulnie wyszlo 517 kl mam 57 l.regularnie w roku krece 8000 t kilometrów .wszystko tkwi w glowie

Ja w tamtym roku jeździłem. najwięcej 202km w jeden dzień, pojutrze z szefem jadę pierwszy raz +100km😁

mi się marzy żeby wszędzie była ścieżka szlak ale tylko dla rowerów i na przykład z ostródy do wrocławia pyk bez potrzeby zjazdu na droge dla samochodów nie trzeba było zjeżdżać na jakieś trasy uczęszczane przez samochody bo to jest masakrycznie niebezpieczne nie raz już mnie prawie do rowu zepchnął ...

Matko ideeeeealny film czekam na następne części. Mam nadzieja, że lwów w tym roku będzie mój :P

Te wstawki to złoto

Zrobiłem 252km przy upale 35°C. Można dostać bardzo łatwo udaru. Jak już czułem, że główka się przegrzewa, to 1,5L Muszynianki ze sklepu, leciała na całe ciało. Jak było za mało, to kolejna. Ruszasz i masz takie chłodzenie organizmu, że nie ma szans, by dostać udaru. Na ból tyłka szerokie siodełko i amortyzator w sztycy.

jeżeli chodzi o żarcie to wyczytałem w starej książce, że można odwodnić białko z jaja kurzego i je sproszkować. Po dolaniu wody w zależności od formy naczynia mozna sobie zjeść jajko sześcienne albo walcowate. Ale ważne jest, że proszek z białka kurzego się nie psuje i zajmuje mało miejsca.

Moje pierwsze 100 a raczej 131km na oponach 2,1 i mojej wadze w czerwcu 130kg oraz wieku 43lata Po 20 latach wsiadłem na rower 1sze treningi dwa tygodnie po parku po 20km dziennie Dojechałem do Torunia,wróciłem byłem zmęczony ale dałem radę Złota rada,dobre siodełko i samozaparcie Od czerwca schudłem 40kg Przejechałem 6000km (można liczyć od czerwca do grudnia) z utęsknieniem czekam na wiosnę Dziś wsiadłem na rower po 21-en dniach przerwy zrobiłem 40km Bez najmniejszego zmęczenia ,bardziej byłem zły na to ze przyjechałem cały uświniony i złapałem gumę na szczęście powietrze zeszło dopiero w domu :) Gdy jest ladna pogoda to mój stały dystans dzienny wynosi 74km To prawda trzeba pić ja to robię co 20km pół litra I nie istotne czy chce się pić czy nie

Trudno nie zgodzić się z założeniami zawartymi w filmie. Tak trzymaj!

6.15 wyjazd na podczele - przyjemna miejscówka

W 2019r zrobiłem to i pojechałem trasę Lublin-Gdańsk (a potem jeszcze kawałek). Niedrogi rower crosowy w zupełności wystarcza, mogłem zabrać o kilka pierdół mniej, ale niestety jedno powiem... Nawet młody chłopak może mieć problemy ze zdrowiem, których nie przeskoczy. Moje kolana odleciały w inny wymiar i bolały jeszcze prawie 2 tygodnie po powrocie do domu. A jeździłem spokojnym tempem po 120-140km dziennie i wydolnościowo spokojnie dawałem radę.

@szajbajk Czy w nowym NYKu tak jak w poprzednim dalej występuje problem obcierania pietą o tylny trójkąt?

NIE POWIEM , SZAJU :) - JAK NIC TO CZYSTY TALENT RODEM Z hOLUWOOD , POMYSŁ Z PROCEDURAMI "RESCUE TEAM'U" - WISIENKA NA TORCIE !!! POZDRAWIAM !

Wybacze rowerzyscie jazdę po ulicy, gdy mają obok drogę dla rowerów. Wybacze rowerzyscie kiedy ma możliwość z jechania na chwilę z drogi, gdy osobówką trzeba zwolnić z 90-100 do 30-50 bo droga ciasna i z naprzeciwka inne auta jadą. Ale szlak mnie trafia jak jadę nocą a ktoś ma światła włączone pulsacyjnie, aż oczy bolą. A tak poza tym pozdrawiam.

Umówmy się - do dystansów tzw ultra nie ma co podchodzić książkowo , jeśli ktoś chce i zna swoje możliwości to przejedzie tyle ile da radę , w ultra typu Wisła 1200 czy inne temu podobne nie chodzi o miejsca na kartce w ultra chodzi o fan z jazdy , ultra to nie cyfry ultra to styl życia 😉

A jaki rower na ścieżki rowerowe cały dzień jazdy prędkość około 25 km dystans 50 km?? Myślałem że cross country będzie Oki ale chyba za, sportowa pozycja....

i gdzie ta dryga część bo szczerze nie mogłem znaleźć?

a powiedz jaki typ roweru najlepszy na taką trase ? szosówka (kolarka) czy jakis trekking czy MTB ?

Szaju, coś Co piszczy w studio ok. 2kHz. Jeśli mnie ucho nie myli to będzie 1760Hz. Świetlówki?

Witam! Co doradził byś w przejechaniu 400 km w 4 dni ? Obecnie jeżdżę 70 km bez problemu .

Fajny ten rower

Na moją drugą przejażdżkę pojechałem 90km na Podkarpaciu gdzie złapałem jakieś 1200m przewyższenia (było 35+stopni) xd masakra powrót 85km lepsza droga około 450up już było bez problemu półtora dnia później :D

Dwie stówki na 1x to dla niezłego Kozaka ;)

Filmik dedykowany dla GustavaBikeVlog.

Dzisiaj setunia wpadła, na starym góralu 26'' na wolnobiegu bo na Folcie zajechałem napęd no i muszę doprowadzić go do porządku :D Do końca stycznia tysiączek będzie. 2020 rok zamknąłem na 13 tys z haczykiem na MTB ...bo lubię jeździć :) pozdrowionka ;)

Moje marzenie, to wpław z Pierkunowa do Łabapy 8 km, Z Łabapy do Legnicy jakieś 600 km i z Legnicy na Śnieżkę, jakieś 1000 km, późną jesienią lub wczesną wiosną, tajlk by lód na Kisajnie nie przeszkadzał. Ps, reowerem MTB, bo innego nie mam.

Bardzo ciekawy materiał co Pan sądzi o długodystansowej jeździe na rowerze crossowym dystans 200 km w tym roku przejechałem kilka razy ponad 100 km Pozdrawiam

kox

Właśnie się przygotowuje do 100 km, tak BTW mam 15 lat ale będzie dobrze

Kiedy część 2?

Polecisz jakie zabezpieczenie GPS do roweru...? Właśnie mi ukradli a następny już chce lepiej zabezpieczyć....

Ostatnio zrobiłem jakieś 340 km w 2.5 dnia na kolarce Romet 1978 Słowacja zaliczona :)

Od początku do końca bezbłędne, perfekcyjne materiały, esencja wiedzy przekazana w odpowiedni sposób

Czuć nową energię:D czekam na następną część

Fajny film pozdrawiam 👍 Szkoda że Przemysłav nie dostał do testów takiego ROMETA

2:40 ojtam ojtam.. teoria teorią, a praktyka dla każdego będzie zupełnie inna. Ja lubie rower,ale dotychczas mój max dzienny to było ok80km zrobione rowerem mtb przeważnie na szutrach i asfaltach. Także szału nie ma. I po takim wyjeździe już następnego dnia nie chciało mi się siadać na rower. W 2020 zrobilem mój pierwszy ultramaraton-wisła1200. I okazało się że mogę robić dziennie po 170-190(wały,łąki,lasy,szutrówki, rower mtb) i tak przez kilka dni z rzędu.

SzajBajk jak myślisz czy trening na trenażerze pomoże zbudować forme przez zime pod ultra w lato ?

Gdzie jest druga ????

Ja zależy co zjem rano ale 70km dziennie pokonuje chcę zrobić 125km a po tych 70km czasami czuję się wykończony totalnie a czasami jeszcze mam w cholerę energii i czuję euforię

fajnie to Szaju powiedz mi prooszę kiedy jechałeś na moście w cigacicach z początku filmu

👍

Szaju kręciłeś się nad morzem i nigdzie o tym nie było wiadomo😃 szkoda że to przeoczyłem bo pokręciłbym z Tobą...pozdro mordko😃

oj tam nie pij alkoholu :D w przerwie po 200 km na 30 km od domu w upalny dzień zajeżdżasz do wiejskiego sklepiku otwierasz piwko przy ladzie i zanim pani ekspedientka powie -ale proszę pana tu nie wolno pić. To tego piwka już nie ma ;)

Wiem że to błąd ale da się przejechać ultramaraton bez żadnego treningu. Ja dwa takie przejechałem a przed trzecim dwa razy wsiadłem na rower jakieś dwa tygodnie wcześniej. Pierwszy pseudotrening 136 km i ok 1200 w górę a drugi 46 i w górę podobnie. Ten trzeci ultra miał 437 km po górach z 9000 w górę, a dwa poprzednie 627 i 1130km. Nie mówię że to dobrze, ale da się.

KIEDY DRUGA CZĘŚĆ!!!!!! 😅

O jaki ładny jest rower za Tobą :)

Szajba, a jak trenować jak w dni kiedy masz wolne a nawala deszcz albo śnieg jak dziś, albo Twoja żona jest chora i musisz wszystko pogarniać etc etc... Albo masz, zegar biologiczny po zmianach nocnych tak rozryty że nie jesteś w stanie wstać wcześniej jak w południe gdy w radiu hejnał mariacki gra a dzień kończy się o 16?

Widzę że w tle książka Wima Hofa👌👌👌

Dlaczego sportowcy ładują się wcześniej węglowodanami? Glikogen przechowywany jest w mięśniach(średnio szacuje się u sportowców 300-500g) i wątrobie(do 150g), a regeneracja następuje do 24h po wysiłku. Jeżeli dzień przed np wyścigiem, nie mamy żadnego treningu, to po co zażerać się węglami?? Nadmiar przerabiany jest na tłuszcz. Jakie jest wytłumaczenie na "ładowanie dużej ilości węgli dzień/wieczór wcześniej"?? Po prostu chciałbym to zrozumieć, bo rozumiem śniadanie a'la małysz, ale wcześniejsze boom węglowodanowy jest dla mnie abstrakcją.

O przez moja Kłodawę jechałeś pod Gorzowem

Kiedy część druga?

panie Szajbajku błagam o drugą część:))

ja zawsze wrzucam potas szczypta soli i magnez do bidonu

Szajbajk widzę, że masz Romet Nyk. Będziesz robił recenzję tego roweru ?

6:42 dzwonimy po psi patrol!

Pamietam jak zrobilem pierwsza setkę bez większego przygotowania.😂 Podjazdy = wymioty, a po jedzeniu biegunka 😂😂😂

Cześć, mam rower mtb i sie okazało że naprawde trudno sie na nim jeździ przez koła, czy da sie założyć opony szosowe do mtb?

Dawać mi tego Rometa !!! :D

Pytanko mam co to za gravel od rometa?

RESKJU TIM ! xDD

Czemu zawsze nie mają błotników na tanich wyprawach?

Dostałeś Romecika na testy? 🤗

Ja przejechałem 1060km w 8 dni z kumplem. Pogoda była strasznie wietrzna... walka o przetrwanie. A obtarcia jak ch...

6:14 co to za plecako-bukłak :D ? Pozdrawiam serdecznie !

Szaju , pokażesz nam tego Rometa ?