Twoja Marka x Przemek Górczyk Podcast? Śmiało pisz na maila: dropuje@gmail.com. Razem wymyślimy coś fajnego. Co dwie głowy, to nie jedna. :) Dodatkowe materiały znajdziesz tutaj: instagram.com/przemekgorczyk/ 🎧 Słuchaj na Spotify: open.spotify.com/episode/76WDADzmi1ZOBR5StVqTPb Psycholog, filozof, trener grupowy, coach oraz psychoterapeuta Gestalt. Wybrał ten nurt, ponieważ głęboko wierzy, że umiejętność życia w świadomym kontakcie ze sobą, swoimi potrzebami i ograniczeniami daje możliwość budowania satysfakcjonującego kontaktu z innymi ludźmi. Współtwórca i Prezes Fundacji Masculinum. Specjalizuje się w problemach współczesnych mężczyzn. W terapii dąży do rozpoznania głębokich przyczyn problemów oraz odkrywania, w jaki sposób można na nie wpływać, dając sobie dzięki temu szansę na znaczną poprawę jakości życia. Linki: WWW Fundacja Masculinum: masculinum.org/ Książki: lubimyczytac.pl/autor/137613/jacek-maslowski#books-and-magazines LinkedIn: www.linkedin.com/in/jacek-maslowski-89b10537 ----- Partnerem odcinka jest Health Labs Care. Zdarzają Ci się stany obniżonego nastroju? Na co dzień odczuwasz zbyt wysoki poziom stresu lub chciałbyś popracować nad swoją pamięcią i koncentracją? Wypróbuj suplement OmegaMe - kapsułki zawierające nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3, które stanowią fundament prawidłowej pracy mózgu! Z kodem Przemek10 wszystkie produkty na stronie www.healthlabs.care/pl kupisz 10% taniej. ----- #współpraca Jak samemu poradzić sobie z problemem? Poznaj skuteczne metody pokonywania problemów bez pomocy psychoterapeuty Prof. Bogdan de Barbaro nauczy Cię 7 prostych i działających strategii, które pomogą Ci samodzielnie poradzić sobie z emocjami, trudnościami i problemami. Dzięki tym metodom pomógł rozwiązać problemy wielu tysięcy osób! „Jak być dobrym psychoterapeutą dla samego siebie?” euphire.pl/pg-debarbaro2-jak-byc-terapeuta Z kodem PRZEMEK15 uzyskasz dostęp do kursu z 15% zniżką. ----- Spis treści: 00:00:00 Dzisiaj w odcinku 00:02:19 Jacek Masłowski 00:03:48 Dlaczego temat męskości 00:07:06 Dlaczego mężczyźni nie rozmawiają 00:14:43 Jak budować relacje męsko-męskie? 00:20:43 Kontakt fizyczny - jak istotne są piąteczki 00:26:26 Wpływ kursów na dotyk mężczyzny 00:27:57 Rodzaje warsztatów 00:32:32 Co znaczy, że męskość się robi? 00:42:09 Sprawczość bez strachu o rezultat 00:45:53 Może to nie jest problem wyłącznie naszych czasów? 00:47:11 Definicja mężczyzny 00:51:16 Kim jest dla mnie mężczyzna 00:57:38 Męski ruch społeczny 00:58:54 Różne męskie blokady 01:04:08 Ojcostwo i zmiana całego świata 01:06:43 Warsztaty Agoge 01:12:43 Jak mężczyźni widzą świat bez kobiet 01:17:05 Czy zdarza się krytyka warsztatów? 01:19:11 Toksyczna męskość 01:20:23 Jak mogło być dawniej? 01:25:37 Jak myślenie o męskości na mnie wpłynęło 01:28:02 Co kursanci myślą o męskości 01:30:49 Plany na podcast 01:33:29 Stoicyzm jest lekiem naszych czasów 01:36:49 Trochę o religii 01:40:52 Dlaczego nie wchodzimy głębiej w siebie? 01:43:13 Męskość w obliczu wojny 01:47:40 Incelizm 02:00:20 Jak pracuję? 02:01:23 Dlaczego biegniemy za statusem? 02:05:07 Plany na przyszłość 💿 Playlista kanału: ru-vid.com/group/PLIM2IXHjLzGMA1NjX1-_mizbkiNhaydHt #209 Krzysztof Sarnecki - czas, komunikacja, negocjacje ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-PMglsguK9n8.html #208 dr hab. Piotr Chomczyński - więzienie w Meksyku, narkotyki ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-DwfsyR9KMDI.html #207 Tomasz "Drago" Dzieran - Navy SEALs, GROM, wojsko ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-SAeVyganx2U.html #206 Maciej Aniserowicz - kursy online, wypalenie, biznes ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-sAEIspeGnMk.html #205 Dawid Godziek - latanie rowerem, Red Bull, sport ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-fKVtcrVVPro.html #204 Borys Romanko - wojna, Ukraina, Rosja, drony, broń ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-vyRZWeCDhwM.html #203 Rafał Masny - RU-vid, Abstrachuje, vloger, felieton ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE--jCTS-vHpNo.html #202 Tomasz "Drago" Dzieran - Navy SEALs, GROM, wojsko ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-sLaCZqGsx0s.html #201 Dorota "Doda" Rabczewska - paparazzi, ataki medialne ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-nUz2ZeXmt9g.html #200 Konrad Topolski - pasja, produktywność, prokrastynacja ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-VahzuINsK8o.html #199 Bartłomiej Kubkowski - pływanie, ultra, Bałtyk, sport ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-gQqZoTO2tvY.html #198 Mateusz Chrobok - darknet, hackerzy, cyberprzestępcy, AI ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-JcHnhrNvaz0.html #197 ppłk Bogdan Likus - lotnictwo, bomba atomowa, Rosja, Iran ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-4aznj5tzpEc.html #196 Edwin Kozub - Świadkowie Jehowy, wiara, społeczeństwo ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ng0pqsnN2Z0.html #195 Piotr Biesiekirski - wyścigi motocyklowe, wypadki, sport ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-S71lqm2gQPo.html #194 Karol Wyszomirski - biohacking, mózg, dietetyk, zdrowie ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-VUf3l5Y_BMc.html #193 dr Tomasz Mazur - stoicyzm, spokój, krytyka, filozofia ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-UlFUxl5cX1c.html #192 Karolina Głowacka - radio naukowe, dziennikarka, wiedza ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-nVPOSLYHy6A.html #191 dr Kamil Miszewski - więzienie, socjologia, resocjalizacja ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-JoWTvv21dnM.html #190 Adam Rębiś - fakty i mity o sterydach, kulturystyka ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-pX9Cc2IrHTg.html #189 dr Jakub Ciążela - Księżyc, surowce naturalne, geologia ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-jKDACvgNEzc.html #188 Kuba Śmiechowski - wyścigi, zwycięstwo Le Mans ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-g5XpAFCz_j4.html #187 Krzysztof Baranowski - żeglarstwo, piraci, samotny rejs ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-v6glUXHuHyE.html #186 Jakub Wiech - elektrownia atomowa, energia, ceny prądu ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Krd-0W21o0o.html #185 Mateusz Gamrot - MMA, sztuki walki, UFC ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-7ltrev2SvSU.html #mężczyzna #męskość #psycholog
Gdyby nie mezczyzni to raczej tej wojny by nie bylo wiec gloryfikacja meskosci w tym kontekscie jest śmieszna. Poza tym nie wiecie czym jest feminizm. Feminizm nie twierdzi ze nie ma roznic miedzy płciami.
Dzięki za ten podcast. Wczoraj powiedziałem 13,5 latkowi, że go Kocham jak wysiadał z auta przed szkołą. Po południu mówił swojej mamie, że tacie chyba coś jest... 😅 Ale wiem, że jest bardzo zadowolony z tych słów! Wiele zrozumiałem i wiele, chcę zmienić w naszych relacjach. Niech czuję, że nie jest Sam! Pozdrawiam
@@lutek9326 gdybym miał to zaszczepione od dziecka, pewnie by tak było. Miałem podobne dzieciństwo do prowadzącego podcast, czyli szacunek od ojca ale brak słów Kocham Cię! Ps. Ja mam to szczęście, że mogę posłuchać kogoś mądrego i zacząć pracę nad sobą 🙂
Jak mój syn miał pół roku, Poszedłem z nim do fotografa, żeby zrobić zdjęcie do dowodu. Usiadłem z nim na tym krześle przed aparatem. Pan fotograf mnie ustawia, a w zasadzie mojego syna, a pani (chyba jego żona) pyta mnie kiedy przyjdzie moja żona żeby mi pomóc. Zrobiła taką minę 😮 kiedy się dowiedziała, że jej nie będzie i od 20 lat nie miała takiej sytuacji. Mi się zrobiło miło jako ojcu, daje rade i to nie takie trudne. Z drugiej strony jakie to jest smutne, w jakim społeczeństwie żyjemy, że takie pytanie w ogóle padło.
Mam to samo jak ide z jednym z dzieci do lekarza. Ja sie prodkuje symptomami choroby, ile jaki okres trwal. Pani doktor czeka cierpliwie az skoncze i mowi: 'ptzyjechaliscie sami czy z mama?, ja mowie, ze zona czeka na dole w samochodzie z drugim dzieckiem, A ona.' To ja poprosze zone'
Największe szczęście jakie mnie spotkało to ojciec-przyjaciel. Uwielbiam tego człowieka, jest moim wzorem faceta i autorytetem. Największe wrażenie w moim ojcu robi to, że on nie wstydzi się płakać w trudnych momentach. Jest twardy na co dzień, a jednocześnie tak ludzki. Ważny podcast, bo nie każdy miał tyle szczęścia.
@@sztofen2912 A moze poprostu niektorzy mezczyzni wlasnie tacy sa i maja na to wszystko wyjebane. Jako ze dzisiejsze pokolenia maja duzo mniejszy poziom testosteronu niz nasi dziadkowie, mamy tez i zmiany.
@@zielonymarek3840raczej zostało nic innego niż mieć wyjebane. A z tym testosteronem to trochę taka bzdura wg mnie. To czego pragną i pragneli faceci nie zmienia się od wielu lat. Za to u kobiet widać że wiele się zmieniło, wymagają o wiele więcej. I przy tym wiele więcej mężczyzn już ma gdzieś kobiety i ich zachcianki. Jest to zmiana na plus. I nie jest to kryzys męskości. Dla mnie to poprostu shaming. Jak to jest że zewsząd się słyszy że warto być sobą a później słyszymy że prawdziwy facet to musi... To i tamto. Rzygać się tym chce. Prawda jest taka że w drugim człowieku nie szukamy tego że ktoś jest sobą. Tylko tego czy podobają nam się jego cechy przydatne dla nas samych. Owszem warto mieć przy sobie osoby które są sobą, są one bardziej szczere i możemy ocenić czy warto się z taką osobą zadawać. Ale bycie sobą samo w sobie nie ma wartości. To tylko filtr przez który coś widać bardziej wyraźniej. Żeby być sobą można być pierdolnietym, głupim lub co gorsza nie męskim. To wtedy już nie lubimy takich, w ogólnym rozumowaniu przez większość ludzi (kobiet i facetów) są to frajerzy. W rzeczywistości jest to głupi wyścig szczurów i wielu facetów się z tego wypisuje.
Pamiętam jak w przedszkolu chodziliśmy ze Ździśkiem dookoła trawnika objęci a on miał śliniaczek z kaczuszką. Po sześdziesięciu latach nadal się przyjaźnimy.
Też miałem takiego "Zdziśka",mój miał na imię Adrian.Był starszy ode mnie o równy tydzień.Od kiedy pamiętam był moim przyjacielem.Dwa tygodnie temu skończyłem 40lat.Szkoda że mój przyjaciel gdzieś pobłądził w życiu i nie ma go wśród nas.
Piękna historia! Wzruszająca ! Prawdziwa męska przyjaźń ( życzę mężczyznom takich częściej!) Do tej pory " mignęły " mi takie czasem w starszych amerykańskich filmach. Może pochodzi to z mniej zaludnionych Stanów? ... (Prawdziwa emancypacja kobiet, miała miejsce w Polsce wcześniej , niż w innych częściach Europy ( Dobrze byłoby, aby współczesne feministki pamiętały, o tym, że bardziej zajmują się korektą pewnych jej elementów! A czasem wręcz , wstyd przyznać , ośmieszają to co dzięki dzielnym kobietom , pokolenia wcześniej , już osiągnięto! Życzę im skromnosci , w ocenie własnych dokonań) Wynikało to z naszej historii, gdzie mężczyźni szli wojować i często już nie wracali. ( Zresztą dotyczyło to też kobiet z wielu krajów Europy, po I wojnie światowej ; w Niemczech powstała nazwa , dla kobiet odbudowujących np.Berlin : Trümmerfrauen! ( Przez komunizm , my mieliśmy w tym czasie : robotnice przodownice!😜) Osiągnięcia kobiet, np. w dostępie do pracy , wymogły obecnie na mężczyznach większy współudział w codziennych obowiązkach rodziny , kiedy są już dzieci. To tylko jeden z przykładów, gdzie zmieniło się pojmowanie męskiej i kobiecej roli w społeczeństwie. Z moich obserwacji wynika, że kobiety cenią mężczyzn wrażliwych uczuciowo, i chętnie wspierają ich w sytuacjach kryzysowych. Różnica polega na tym , że mają przyjaciółki do "wyplakania się" Życzę mężczyznom więcej przyjaciół , (którzy prawdopodobnie lepiej ich wspomogą , w niektórych sytuacjach , kiedy kobiety , z racji "kobiecej natury" i podejrzenia , że przejmują w takich sytuacjach rolę matki, ich pomocy nie jest traktują poważnie! )
Mam 7 letniego synka, czesto mu mowie ze go kocham, ze jestem z niego dumny. Czesto go przytulam. Mam nadzieje ze bedac dorosłym bedzie miał silny fundament do budowania przeróżnych relacji :)
@@tomaszpobuta959 mówię mu że jestem dumny jeśli coś zrobi co wymagało od niego wysiłku a widzę że jest z tego bardzo zadowolony. Nie mówię że jestem dumny jeśli zaniesie także do kuchni :) ale wtedy mówię że to miłe że mi pomógł w sprzątaniu
Jest to dla mnie najbardziej wartościowy odcinek podcastu, jaki napotkałam w tym roku w Internetach i nie spodziewam się, żeby coś mogło to zmienić. Ogromne DZIĘKUJĘ! 🙌🏻
Z kobiecej perspektywy: bardzo ważna i potrzebna rozmowa. Super usłyszeć co mówi dwójka otwartych i świadomych mężczyzn. Oby więcej takich rozmów i działań uświadamiających ✨
Polecam wykład pana Jacka „ bliskie relacje w życiu mężczyzny” na yt jest po nim wiele rzeczy na nowo do przemyślenia ale warto także z perspektywy kobiety
Chciałam powiedzieć wszystkim Panom, że jesteście wspaniali. W Was jest nadzieja. Marzę, by Wasza siła wzrosła w społeczeństwie i by kobiety zrozumiały, że mieć w Was partnera to najlepsze, co może nas spotkać. Bardzo Was potrzebujemy, świat idzie w zlą stronę, więc kto nas obroni, jeśli nie Wy ❤ a my, kobiety, powinnyśmy dać Wam poczucie bezpieczeństwa w zapleczu domowym. To jest naturalne.
Pani to powie feminaz'stkom. Coraz więcej mężczyzn się wycofuje ze związków, rodzicielstwa i w ogóle życia społecznego - bo po prostu ryzyko jest za duże i to się nie opłaca. I to będzie postępować i jest nieuniknione - do takiego stanu doprowadziłyście (feminaz'stki i kobiety które im uwierzyły) nasz świat.
Wreszcie komentarze od kobiet, które nie walczą z mężczyznami. Bardzo dobre podejście w związku z tym Podcastem. Pozdrawiam was miłe Panie i nasi Panowie. Pozdrawiam serdecznie.
No nie wiem czy "nie walczą". Kobieca "walka" wygląda inaczej niż bezpośrednia, męska konfrontacja. To shaming, wyśmiewanie, porównywanie, solipsystycznie pseudo-przyklady, pouczanie, "wiem lepiej co jest dla ciebie dobre" i dobre rady babci Zosi. Pełno tego tutaj - chociaż nikt nie pytał i nie prosi.
@@antoinehalikbezpośrednia męska konfrontacja. Hahah no tak byłam na ogromie spraw karnych z tą męską konfrontacją połamane kręgosłupy u kobiet, pęknięte podstawy czaszki, krwiaki w mózgu. Można by wymieniać i wymieniać. Nie masz zielonego pojęcia kto jest naprawdę toksykiem w związku i zapewniam Cie że nie jest to kobieta.
Bardzo potrzebny wywiad. Pan Masłowski jest jednym z niewielu uznanych psychologów którzy dzisiaj nie wstydzą mówić się że warto być męskim mężczyzną i zwraca uwagę na problemy mężczyzn w naszym ginocentrycznym społeczeństwie. Brakuje więcej takich ludzi na uczelniach.
Wspaniale było tego wysluchać. Zagubienie za równo kobiet, jak i mężczyzn w dzisiejszym swiecie jest bardzo widoczne.Tak naprawdę nikt za bardzo nie wie, jaką rolę ma odgrywać, wszystkiego musimy sie uczyć. Czuję to bardzo wyraźnie na sobie, a ten podcast pozwala mi lepiej zrozumieć zachowania i problemy bliskich mi mężczyzn.
Jestem 23 letnią kobieta. Mój Tata od zawsze mówił mi ze mnie kocha, mimo ze mam obecnie tyle lat często to od niego słyszę! Życzę każdemu usłyszeć choć raz od rodziców ze jest się kochanym! ❤️
Nieprawda. Problem jest inny - konieczność opieki NAD rodzicami, szczególnie patomatkami i babciami, które dorosłych chłopów traktują jak małe dziecko. Kwestię nadopiekuńczości rozwiązuje się prosto - wyprowadzka na swoje.
Mężczyźni są wspaniali!Kocham mojego Męża, Tatę i Brata całym sercem. Teścia też. Walczcie o siebie Panowie, dbajcie, róbcie co Was jara-facet z pasją to kosmos. Potrzebujemy Was❤
Piszesz że mężczyźni są wspaniali, następnie wymieniasz rodzine, potem jeszcze dodajesz, że jara cie 'facet z pasją'. Ja np. jestem mężczyzną z pasją nie zarobkową, więc pewnie mnie nie lubisz.
@@Ginocentryzm Napisałam to co napisałam a ty możesz obejść się z tym jak chcesz- jak widać skorzystałeś z tego prawa. Każdy z wymienionych przeze mnie mężczyzn ma pasję, żaden nie uczynił z niej źródła zarobku. Zaczepność twojego komentarza nie przeszkadza mi jednak życzyć ci wszystkiego dobrego🫡
Świetna rozmowa, bardzo ważny temat i osobiście mi bliski, wychowywałem się praktycznie bez ojca, przez większość czasu nie było go w domu, mam 34 lata, za mną nieudane małżeństwo, masa różnych osobistych problemów, przeszedłem nerwice i inne problemy emocjonalne, dopiero mając 25 lat zrozumiałem, że główną przyczyną mojego życiowego zagubienia był brak relacji z ojcem, od tamtej pory masa pracy nad sobą, która trwa nadal, pracuję, staram się dbać o siebie, rozwijać hobby, a co najważniejsze rozwijać dobre i wartościowe relacje z innymi.
@ludolfina626 Winny ktos/niewinny - zostawmy karnistom. Należałoby inaczej zobaczyć czas życia te + 68 jakie ma przecietny polski facet i na tym tle rolę ojców + samotność dorosłych, w każdym aspekcie od wieku 23+ do 68+.Dla chłopców reaktywować harcerstwo od poziomu jak skauting lat 1920 , by byli męścy ,a nie ciapciusiami i bankomatami tylko na starosć.
Właśnie odbieram 8 letniego syna ze szkoły, w szatni przytula się na pożegnanie z kolegami z klasy, ma to szczęście, że w domu ma piękny przykład czułego ojca. Panowie pokazujcie nam swoją wrażliwość, nie ma nic bardziej sexi ❤
Sukcesu nie, bo na to nie ma gwarancji, ale czyni życie milszym, łatwiejszym do zniesienia! ( Następna pandemia , jaka szykuje się na ludzkość, to samotność! Warto mieć rodzinę i przyjaciół ( kto ma naukowe argumenty na to, że nie mam racji? 😜 Nawet rola dziadków , dla naszych dzieci (a więc i przyszłych pokoleń ) jest, nie do przecenienia!😊)
Panowie z uwagą wysłuchałam Waszej rozmowy, nie mialam pojęcia, ze tak wygllada sprawa, tylko slucham o problemach kobiet, a męzczyzni row nież mają takie prooblemy..uczylii ich ze muszą byc silni , nie plakac. Dziekuje , kolejna wazna nauka.
nie "uczyli" tylko "uczyŁY". W przewazajacej wiekszosci sa to matki, a nie ojcowie, ktorzy to wpajaja - bo syna wychowuja na narzedzie dla przyszlej ewentualnej partnerki i dla jej dobra, a nie dla dobra jej wlasnego dziecka.
Świetna rozmowa, jak dla mnie bardzo ważny temat, jako kobieta uważam, że za bardzo demonizuje się mężczyzn i męskość, funkcjonuje za dużo stereotypów, które krzywdzą mężczyzn jak i kobiety. Super, że są tacy ludzie jak Pan Masłowski, robi świetną robotę!
Mam 21 lat, niesamowity podcast a jestem w połowie, otwiera mi oczy i pokazuje początki moich zmagań z moją ,, dorosłą męskością,,. Sam nie wiedziałem co o tym miałem sądzić i czy w ogóle myślę w dobrą stronę, okazało się że dobrze tylko potrzebuje czasu. Dziękuję ❤😊
Po kilku przesłuchanych minutach uświadamiam sobię jak duże szczęście spotkało mnie w moim życiu, bo mam przyjaciół przed którymi zawsze mogę sie otworzyć i podzielić się swoimi emocjami, żaden z nich nie powie mi, że jestem słaby, bo sobie nie radzę, tylko próbują mnie wspomóc w każdy możliwy sposób, chociaż czasami ostrych słów krytyki nie zabraknie, ale wiem że one są potrzebne, zresztą w drugą strone działa to tak samo. Życzę każdemu takich osób w życiu, bo gdyby nie oni, nie wiem czy jeszcze tutaj bym był. Super, że poruszasz aktualne problemy mężczyzn, na prawdę dobrze słucha się Twojego podcastu, w dzisiejszych czasach mężczyźni są bardzo marginalizowani przez społeczeństwo, a takie materiały jak Twój pomagają zwiększyć świadomość wśród społeczeństwa.
Piona Przemek🖐️ Jestem na 01:30, a już wiem że to będzie najlepszy odcinek dla mnie z twojej pracy na podcast. Wielu mężczyzn napewno to wzmocni i pomoże.! Moim zdaniem kryzys męskości jest spowodowany przez rozbite rodziny. Brak wzorca mężczyzny, tak jak dla mężczyzn i kobiet. Kobiety też przez to cierpią. Sam wiem po sobie ile trzeba wnieść w siebie pracy żeby przepracować dorosłe życie dorastając bez męskich dobrych wzorców🤫☝️ Ja rocznik 88r. Dbajcie o siebie Samce ! W nasz Przemek robi mega robotę! Pozdrawiam 😉
Jestem facetem, takim jak setki tysięcy, po rozwodzie, mam dwóch synów. Jednak nie mógłbym pozwolić na to by moi synowie nie czuli i nie wiedzieli jak bardzo ich kocham, jak są ważni, jak jestem z nich dumny z nich. Przecież dla ojca nie ma nic ci koglo być ważniejsze od nich i od tego by czuli, że są kochani i najważniejsi.
Żyjąc 30 lat bardzo często spotykam się z tym, że moje rówieśniczki z pogardą i bez żadnych zahamowań ogłaszają publicznie, że jakiś facet jest "nie męski" lub "nie jest prawdziwym mężczyzną". W pracy, w prywatnych sytuacjach itp. Często mam wrażenie, że równocześnie te panie uważają siebie za wzór kobiecości i człowieczeństwa przez sam fakt, że już się urodziły. Dużo jest przy tym bezkrytyczności wobec siebie. Mam wrażenie, że to efekt hodowania w kobietach jakiegoś narcyzmu przez te pseudo feministyczne postawy, które dziś są tak promowane.
Może to być np (ale nie jedyna opcja) że skoro dużo osób twierdzi że kobiety są rozwiązłe bo tak bo wszystkie bo na pewno. No to one sobie myślą że skoro są o to z góry oskarżane to w sumie co stoi na przeszkodzie żeby tak robić skoro i tak dostaje się łatkę. Jak w związku zaburzona kobieta zarzuca mężczyźnie zdrady mimo że ten ich nie czyni to ile można słuchać tych podejrzeń a skoro i tam ma łatwę urwiarza to czemu by i nie? W końcu i tak ciągle słyszy że zdradza więc jak zdradzi faktycznie to co za różnica? W końcu ta kobieta i tak rzuca słowa na wiatr i tak zostanie bo jakby była normalna i podejrzewała zdradę to by po prostu zakończyła od razu znajomość a nie się kłóciła sama ze sobą.
@@dziewczynazsekskamerek Ale nawet jeżeli ktoś kogoś podejrzewa o robienie czegoś złego, to nie jest to powód żeby zacząć to robić, ani tym bardziej usprawiedliwienie.
To nie są postawy pseudofeministyczne, a wywodzące się raczej z prawicowych i liberalnych postaw, które promują walkę, współzawodnictwo i egoizm. Jeśli się na spokojnie czyta naukową literaturę feministyczną, to z większością normalny człowiek się zgodzi. Problem w tym, że ludzie nie czytają, nie rozumieją, ale mają stanowcze opinie i identyfikacje. Dotyczy to obu płci. Jako facet przeczytałem pewnie więcej feministycznej literatury niż większość kobiet, która za feministki się uważa. Gdyby ktoś chciał się faktycznie zaznajomić, to polecam książkę bell hooks " gotowi na zmianę" - to jest wprost skierowane do mężczyzn.
Twoje podcasty sprawiają, że nie czuję się samotny. Fakt, że czasem nie ma z kim pogadać. Na szczęście można posłuchać 😉 podziwiam Twoją piękną, inteligentną i być może (dla kogoś) nie oczywistą odwagę.
Mam podobnie, pamiętaj natomiast że to tylko lód na ranę. Trzeba wyjść z domu do ludzi (czytaj być bardziej przystepnym mimo niechęci lub lęku). Trzymaj się mocno, nie jesteś sam.
Popieram odpowiedź kolegi. To jak masturbacja i porno. Jeżeli zaspokajasz się w ten sposób, to mniejsza szansa, że wyjdziesz szukać partnerki. Trzymaj się.
Mega rozmowa, super gość. Wg mnie bardzo dobra definicja męskości wg Pana Jacka - stanie w prawdzie z samym sobą, samoświadomość, świadomość swoich zalet, słabości, umiejętność ich wykorzystania i rozmawiania o nich. Pozdrawiam !
Bardzo ciekawy i wartościowy wywiad. Duża wiedza Pana Jacka i merytoryczne argumenty. Jedynie co na minus to czasami drażniąca i zarozumiała postawa prowadzącego.
Super gość fajny i bardzo potrzebny wywiad... moja uwaga.. podobne relację panują wśród kobiet z przewagą pierwiastka męskiego. I nie mam tu na myśli orientacji seksualnej. Tu chodzi o charakter ..
Przemku Twój podcast jest najczęściej słuchanym przeze mnie podcastem w sieci, poruszasz ważne sprawy w profesjonalny sposób. Mam szczerą nadzieję, że będzie tak dalej bo robisz świetną robotę. Dziękuję.
Rzecz jasna że w ekstremalnych sytuacjach różnice między mężczyzną a kobietą się uwydatniają. Jeżeli wykorzystamy maksymalnie swoje mocne strony, mamy większe szanse wybrnąć z tychże skrajnych sytuacji. Świetny podcast,. Tak a propos, Pan Jacek jest świetnym mówcą!
Bardzo interesujący podcast, skłaniający do refleksji. Ja mając 24 lata nigdy nie usłyszałem od ojca, że mnie kocha. Od prawie 10 lat w niby go mam, a niby nie. Sytuacja materialna zmusiła go żeby wyjechał za granicę do pracy. Jak przyjeżdża co jakiś czas to w zasadzie kontaktu z nim nie mam. Staram się jak mogę pomagać w domu, w dodatku studiuję, zarówno dla siebie, ale też dla rodziców żeby byli ze mnie dumni, że chcę się kształcić i walczyć o swoją przyszłość, ale nigdy nie usłyszałem od niego jakiegokolwiek słowa dumy. Nie wiem co o tym myśleć bo nie chcę go winić bo robi to dla nas, ale jak widzę jakie inni mają relacje z ojcami to mi to nie pomaga np. mój przyjaciel, który ze swoim ma bardzo przyjacielską relację, wspólną zajawkę itp. ogólnie bardzo miły człowiek wobec mnie i po prostu mu zazdroszczę. To boli. Długi monolog, ale uznałem, że tutaj mogę to wyrzucić z siebie.
Myślę, że mógłbyś spowodować by Twój ojciec poznał takie treści a przez to także Twoje odczucia bo może to poprowadzić do wzajemnego otworzenia i zrozumienia. Rodzice i dzieci często uczą się od siebie nawzajem i inspirują. Przemyśl czy przyszedł czas i czy chcesz mu podrzucić taką lekcję i zostawić go samego z tą wiedzą by dać mu czas na refleksję...czy może od razu razem z nim wysłuchać i się otworzyć. Może to być wielki przełom...czego z całego serca Tobie życzę i oczywiście odwagi. Pozdrawiam serdecznie
Trzymaj się brachu! Możesz być z siebie dumny! W pokoleniu naszych rodziców nie przyjęło się żeby zwerbalizować takie opinie i mają swoje problemy z komunikacją! Piona!
Ja nie pamiętam takich słów od ojca czy matki, za to pamiętam notoryczną krytykę za wszystko, zero pochwał, porównywanie do starszego brata, że jakiś gorszy jestem, brak rozmów i zainteresowania co wogole w moim życiu się dzieje. To co robię nic nikogo nie obchodzi, jedynie to jak mogą wykorzystać mnie do spełniania swoich ambicji, swojej pracy, tak było od zawsze. Ale ostatnio jak kuzyn przyprowadza dziewczynę na spotkania rodzinne to trochę się interesują 😆 mają do mnie żal i ojciec robi przytyki sugerując że jakiś gorszy jestem bo mając 26 lat nikogo nie przyprowadziłem. Jest to śmiechu warte, bo to rodzice zjebali mi pewność siebie, samoocenę, pokazali że relacje z innymi i życie społeczne nie są potrzebne, a teraz mają pretensje xd. Jedyne co mi dali w kwestiach społecznych to kule u nogi. Czy jest sens cokolwiek z tym robić? Nie wiem. Mi się nie chce tłumaczyć, rozczulać, robić kłótni. Chcę się odciąć i robić swoje by mi już więcej nikt nie przeszkadzał. Jak po obronie inz chciałem uczcić i poszedłem na ramen i piwo do restauracji to usłyszałem jedynie pytanie "dużo zapłaciłeś". A ostatnio jak zapisałem się na kurs tańca to pierwsza reakcja matki na to była "ten to już nie ma na co pieniedzy wydawać"
super ze masz 24 lata i juz takie przemyslenia. ja jestem troche starszy, juz po 30 i dopiero wtedy zrozumialem to co Ty :) wiem ze to boli widzac takie fajne relacje u innych, ale dobrze jest skupic sie na swoim zyciu, szukaniu swojej meskiej drogi i budowaniu zdrowych relacji z innymi facetami. relacje z ojcami czesto sa jakie sa, czasami niewiele mozna juz zmienic i zdrowiej jest zakceptowac je takimi jakie sa. powodzenia!!
Twój Tata może Ci nigdy nie powiedzieć kocham i to jest dla starszego pokolenia normalne. To po naszej stronie jest akceptacja tego i zrozumienie ich pokolenia. On Cię kocha czynem i poświęca swoje życie pracując poza domem rodzinnym. To jest Miłość! Myślę, że jeśli Ty stajesz się dojrzalszy to sam możesz wyjść z inicjatywą i podziękować tacie za to że jest i powiedzieć mu że go kochasz. Gdzie jest napisane, że to rodzic coś musi zrobić pierwszy?
A my do dzisiaj jak się spotykamy z chłopakami z technikum po 26latach nadal się misiujemy. Nawet z tymi co daliśmy sobie te 30 lat temu po pysku😊 fajnie to zostało wytłumaczone
Świetny, długi wywiad. To co mnie zatrzymało to zdefiniowanie czym jest sprawczość a czym efektywność. I wychodząc z „kociokwiku” oczekiwań pojąłem.. Sprawczość - od słowa czasownika SPRAWĆ, czynić, działać. Efektywność - przymiotnik od rzecznika EFEKT. Zatem bycie efektywnym to nie zapierdalać z taczką aż się kurzy. To usypać górkę - górka to efekt, a załadować taczkę, przepchnąć ją i wykipować - to właśnie sprawczość. Ot dorastanie w czasie pierestrojki lat 90tych. Zaś kiedy słuchałem o filozofii, przypomniałem sobie rozmowę z oficerami marynarki wojennej Szwecji w 1998 roku (czyli przed nami w NATO) i pamietam jak opowiadali, że w ścieżce kariery oficera ich jak i Izraela są roczne studia podyplomowe właśnie z FILOZOFII. Po co? Ano by oficer starszy nauczył się myśleć w innych perspektywach. Niestety na studiach technicznych miałem tylko dwa semestry. 🥸 Dzięki za podzielenie się perspektywą na męskość. Miejcie pyszne chwile. ☕️🌻
Po warsztatach u Pana Jacka mój mąż porzucił mnie po 10 latach małżeństwa i 20 latach znajomości bez jakiejkolwiek próby ratowania małżeństwa także uwaga żeby w poszukiwaniu siebie nie być egoistą i patrzeć tylko na siebie - ucieczka nie jest rozwiązaniem bo nie da się uciec od siebie samego ....
Dziękuję za tą rozmowę. Tak rozmawiają, myślą i robią mężczyźni którzy są otwarci na świat, który zmienia się nie tylko w motoryzacji czy technologi. Nic nie jest stale, super 👍 .
jeżeli relacja jest oparta na szacunku to były są i zawsze będą z mężczyznami normalne kobiety, tak samo jak zawsze byli empatyczni, życzliwi w stosunku do kobiet mężczyźni, którzy nie chcieli ich dominowac, tylko wspólnie i w przyjaźni realizować cele. Jasne, w wielu okresach historii nie byli zbyt dobrze widoczni poza relacjami " domowymi", ale byli, bo gdyby ich nie było to spojrzmy prawdzie w oczy - kobiety bez zakulisowego wsparcia przynajmniej części mężczyzn nigdy by się nie wyemancypowały. Tak samo wierzę że jednak większość kobiet stanie po stronie mężczyzn w ważnych dla nich problemach, a skrajnymi postulatami z obu stron po prostu się nie przejmujmy :)
@@katarzynapas3250 "większość kobiet" jest tak zmanipulowana feminaz'$$towską propagandą, że całe są "skrajnymi postulatami". Te normalne, zdrowe, niezaburzone, nieuszkodzone kobiety są już dziś w mniejszości i defensywie.
@@katarzynapas3250 Przez tysiące lat historii ludzkości, kobieta była dominowana przez mężczyznę, inaczej się nie da i dlatego dzisiaj mamy kryzys hipergamicznego matriarchatu, gdzie kobiety wychowują facetów pod swoje domysły, bo pojawiają się tacy jak ty, którzy kłamliwie i niezgodnie z tym co sama chcesz tworzą tezy, które zniszczą większość związków. Kobieta nie kocha, kobieta widzi i czuje, jak kobieta zobaczy, że mężczyzna nie ciągnie kobiety w górę, to jej hipergamia go odrzuci. Takich historii są już dziesiątki tysięcy, natura.
Obejrzałem pierwsze 20min, zebrałem się w sobie, powiedziałem do żony, że daje mi za mało czułości i wyszedłem obrażony, bo mnie wyśmiała. A film bardzo dobry i ważny. Pozdrawiam
Zacni goście, jedni z lepszych w polskich podcastach natomiast merytoryka pytań zadawanych gościom powoduje, że nie da się ich słuchać a tym bardziej współczuję gościom, którzy muszą na nie odpowiadać i chyba gdzieś w głębi odcxuwają, że są w złym miejscu.
Ja często mówiłem synowi że go kocham.Dziś nie widuje go wcale bo moja żona po rozstaniu tak mu wyprała mózg że chłopak nie chce ze mną gadać.Serce boli bo w sumie to jest jedna osoba którą kocham nad życie.Ale co mam zrobić? Cierpię w samotności i czekam aż syn zrozumie że jego matka jest toksyczną osobą która go psychicznie gnebi j niszczy jego samoocenę.Kobiety często rozwalają związki chcąc pokazać światu że to one rządzą.
Dobrze się tego słucha, dobrze jest posłuchać jak świat wygląda z innej perspektywy. Z jednym się tylko nie zgodzę ponieważ powiedzenie kobiecie, że jest nie kobieca może poważnie ją zranić, zaburzyć to jak sama o sobie myśli i wpłynąć na to jak w jej głowie jest postrzegana przez innych. Zwłaszcza jeśli kobieta w dzieciństwie słyszała, że wygląda jak chłopiec lub że jest nie dziewczęca.
dokładnie to samo pomyślałam, przez całe dorastanie ciągle zastanawianie się czy gdy zrobi się coś czego ma się ochotę sprobować, nie usłyszy się tego fatalnego " Ty to taka mało kobieca jesteś"
Brzydkie mają przerąbane, miałam koleżankę w klasie, nie jej wina że miała tyłozgryz z protruzją (rodzice nie zadbali o leczenie ortodontyczne) + trądzik, małe oczy osadzone blisko siebie. Najbardziej dokuczli jej chłopcy..
Bardzo fajnie rozmawiacie, spokojnie bez jakiegoś ciśnienia i podpisywania się. Po tym jak Twój gość był w stanie odeprzeć Twój argument odnośnie dźwigania ciężarów i szybka korekcja celu tego tematu, gdy Ty zaczynałeś powoli przybierać pozycje atakującą świadczy o tym, że on wie dużo o współczesnych kobietach i o tym jak feministki mógłby źle odebrać rozmowę gdybyście zaczęli rzucać hasłami w ilu to rzeczach faceci są lepsi. Oczywiście wszyscy wiemy w czym faceci są lepsi, ale lepiej jest to pokazywać niż o tym mówić, od gadania są feministki My jesteśmy od działania.
Myślę że odpowiedź pana Jacka wynikała z tego, że przepychanki z cyklu w czym lepsi są mężczyźni, a w czym kobiety, donikąd nie prowadzi. W dodatku argument z przewagą fizyczną mężczyzn nad kobietami jest naprawdę przestarzały. Naprawdę w XXI wieku będziemy się siłować na rękę?
Oglądałam wiele podcastów na tym kanale i stwierdzam, że zdecydowanie mam "jakiś problem" z odbiorem prowadzącego. Nie czuję jego autentyczności i chyba za dużo czytam z jego bagażu i bałaganu, który ma w głowie i w ciele. Próbuję to określić i chyba to jest najbliższe temu co czuję. Za to Pan Jacek- robi robotę. Czuję stabilność i spokój. Mimo wszystko oglądam kanał dalej, ze względu na długie i ciekawe rozmowy. Ćwiczę przy okazji swoją tolerancję dla prowadzącego. To nie są personalne zarzuty czy podjazdy. Ktoś czuje się podobnie?
@@magdam8290 Rolą prowadzącego jest sprawić, aby gość został odebrany ciekawie, a nie żeby się podobać :) Jak widać po Waszych komentarzach, jest dobrym prowadzącym.
To, że mój ojciec nigdy nie okazał mi uczuć, to jest mało powiedziane. On w ogóle ze mną nie rozmawiał. Poniekąd zapewne wynikało to stąd, że sam wychował się jako całkowity sierota, kiedy jego rodzice zginęli przez wojnę. Matka właściwie też nie była lepsza, bo pochodziła z rodziny o dość surowym modelu wychowawczym. Bicie mnie i brata za cokolwiek nie było rzadkością. Jako dziecko nie widziałem w tym czegoć wyjątkowego, bo podobny model wychowawczy często widziałem też u moich kolegów. Na swojej drodze życiowej nie spotkałem drugiej osoby, z którą mógłbym się zaprzyjaźnić, czy nawet szczerze, tak do końca, powymieniać poglądy. Przez całe życie musiałem uczyć się głównie ns własnych błędach. I w rezultacie, dopiero teraz, jak mi sie wydaje, mądrzejszy powinienem zacząć życie od nowa. Oczywiście starałem się być inny w stosunku do dzieci, niż moi rodzice, ale zawsze miałem kłopot z okazywaniem im uczuć. Niestety, zazdrosna w tej sprawie, żona mi w tym nie pomagała, a nawet, zwykle skrycie, nastawiała dzieci przeciwko mnie, co było tym łatwiejsze, że ja pracowałem zawodowo poza domrm, a ona była cały czas w domu. Niemniej, wszystkie istotne sprawy związane z kształceniem dzieci i ich zdrowiem to ja załatwiałem. To dzięki mojej postawie zdobyły uniwersyteckie wykształcenie, bo żona nie przykładała do tego większej wagi. Jednak, rezultat jest taki, że jestem teraz od nich odizolowany. Dzieci nie zrozumiały mojej istotnej roli w ich ukształtowaniu i ich przygotowaniu do życia dorosłego. Utrzymują kontakt praktycznie tylko z ich matką. Ja jednak nie rozpaczam z tego powodu, chociaż liczyłem na dojrzałą refleksję z ich strony, co jednak nie nastąpiło.
Dziś brzmisz, jak dojrzały mądry mężczyzna, gratuluję wykonanej pracy nad sobą 👍 Nie poddawaj się w szukaniu sposobów na kontakty z dziećmi Może warto im opowiedzieć to, co tu napisałeś? Szczerość czyni cuda 💚
29.04.12.Oława. Facet z jajami Facet z jajami to taki Który panuje nad swoimi zachciankami W głowie poukładane ma Siłą woli i mądrości okiełzał już swoje słabości Wyrósł już ze szczeniaka i nie udaje cwaniaka Nie musi udawać nikogo zawsze potrafi być sobą Molekułka 👏👏👏👍👍👍
Możliwe ,że warto przepracować te tematy u specjalisty. I tak dużą odwagą jest podzielenie się tym tematem , a dla własnego dobra nabranie innej perspektywy. Warto spojrzeć na to ,że rodzice i tak dali więcej niż sami mieli ,choćby o parę %. Takie spojrzenie dużo zmienia i łatwiej się żyje. Wszystkiego dobrego
@@marlenadymowska4317 Zgadzam się z Tobą w tym, że rodzicom na pewno zależało na powodzeniu życiowym ich dzieci, chociaż, według mnie, raczej im się to nie udało. Ale wynika to też z mojego nieuległego charakteru, wspomaganego moją elokwencją i wysoką inteligencją (obiektywnie zbadaną), czyli cech zwykle slabo akceptowanych przez ustandaryzowane środowisko. Przez lata nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, że nie jestem właściwie rozumiany przez otoczenie, a nawet nierzadko podejrzewany o jakieś niecne plany i czyny. Krótko mówiąc, w moim przypadku nastapił, niekorzystny dla mnie, splot przyczyn znacznie utrudniajacych mi życie w społeczeństwie, czego nie potrafiłem zmienić, a nawet już tego nie chcę. Nie uważam się za gorszego człowieka. Stałem się też mocniej asertywny i przestało już mnie obchodzić to, co inni o mnie myślą. Przez całe życie starałem sie być uczciwy w stosunku do innych, chociaż nie zawsze w stosunku do samego siebie, czego akurat żałuję. Pozdrawiam i dziękuję za Twój komentarz.
Mój ojciec może nawet powiedział mi, że mnie kocha a nawet mnie kilka razy w życiu przytulił, ale nigdy mnie nie wspierał, nie powiedział mi, że jest ze mnie dumny ( a były powody ), nie uczestniczył w moim życiu, nie interesował się moimi problemami, za to tresował mnie jak psa, podcinał mi skrzydła. A najgorsze jest to, że do dziś nie ma świadomosci popełnionych błędów i nie daje mi nawet szansy, żebym mu wybaczył.
@@whiteraven996ciężko, urwał nać!... Ja się naczytałem o radykalny wybaczaniu .... Zebrałem się w sobie(ciężko było), a on pierdół Al coś o podkreślenie gruba kreska.... I teraz będzie dobrze.... Nawet nasi rządzący nie rozliczają poprzedników... I tak to ma być?!
@klaudiadorosz3763 Ano widzisz, na Paproakademii Pan Paprodziad powiedzial, ze wybaczajac wywyższamy sie, stajemy ponad, a nie powinnismy tego robic wobec rodzicow, dziadkow, pradziadków, ktorzy stoja i zawsze beda stali powyzej nas. Musimy ich zaakceptowac takimi jakimi sa, bez oceny, nie znajac czesto ich drogi i doswiadczen. Nie mozemy ich pouczac. To cholernie trudne, sam mam ojca, ktory w ten sam sposob do dzis podcina mi skrzydła, ale zainteresowalem sie juz wczesniej rodem, bo zauwazylem rozne niefajne mechanizmy i deficyty i wiem, ze dziadek byl niechciany. Mezczyzna musi akceptowac w sercu swojego ojca, widziec w nim boga-jak nieudolny by nie byl. Musi chciec to widziec-inaczej bedzie bladzil cale zycie, nigdy nie zazna spokoju, satysfakcji. Nasgepny problem to konflikt pomiędzy matka a ojcem i nie "wypuszczenie" syna z matczynych rąk pod piecze ojca. To powoduje powazne problemy w zyciu mezczyzn, brak sprawczosci, dzialania, odwagi, szukaniem matczynej milosci w najczesciej przyciagnietych toksycznych partnerkach...
Gdy usłyszałem o tym że ojciec nigdy nie powiedział że mnie kocha.... Łzy same lały mi się po policzkach To tak boli , mnie dotyka Sam mam 4 dzieci i próbuje być dla nich tata, muszę uczyć się czułości bo przez swojego ojca jestem zimny jak skała :(
E tam, przez ojca. Nie szukajmy przyczyny na zewnątrz. Popracuj nad sobą albo po prostu zdecyduj tu i teraz, jakim chcesz być ojcem i taki bądź; bez oglądania się wstecz. Ojciec dał Ci lekcję. Co z niej wyniesiesz? Myślę, że jesteś na dobrej drodze. Wybacz, komu masz wybaczyć (nawet sobie), będzie Ci lżej. Krótkie cięcie lepsze od długoletnich terapii na kozetce i rozkminianie, a czemu tak, a nie inaczej. Było minęło. Po co się męczyć. Masz to rodzinę; tu i teraz się liczy.
Słowa są ważne , ale czyny bardziej . Jak nie był psychopatą , ani narcyzem , to już byłeś wygrany . A twoja wielodzietność jest kompensacją czegoś , czego nie miałeś ?
@@monikamonika2208bardzo mi się podoba to kobiece podejście. Nieważna prawda i fakty - ważne żeby mi było dobrze. To jest coś czego mężczyźni powinni się od Was - drogie panie - uczyć.
Mi ojciec też nie mówił że mnie kocha bo nie każdy okazuje miłość poprzez słowa ale spędzał ze mną czas , był ze mnie dumny i nie potrzebowałam żeby mi to mówił , okazywał mi swój czas poprostu … bardzo jakościowy … musimy pamiętać też że owszem nasi ojcowie nie mówili że nas kochają ale jestem pewna że okazywali w inny sposób … taki znali i nie musimy mieć z tego powodu problemów jeśli się zmienia i sami się otworzą … brawo dla pana że podjął się pan zmiany paradygmatu 🙏brawo
@@kape9793 stałe się mówi to o kobietach w kółko ten sam temat, feminizm, niezależnosc, nowe schematy .Itp o facetach słowami FACETÓW prawie nic nie ma.
Zauważyłam, że dość dużo się mówi o roli matek, a właśnie zbyt mało o roli ojców. Z perspektywy kobiety dodam, że w trudnych momentach rozmowy z przyjaciółkami bardzo pomagają i smutno mi gdy pomyślę, że mężczyznom może brakować takiego wsparcia. Dzięki za ciekawą rozmowę.
Bardzo dużo się mówi o roli ojców, tylko nie w feminaz.stowskich meRdiach. Mężczyźni o tym mówią dużo, tylko kobiet to nie interesuje 🤷♂️ To ona jest "ofiarą" (ale jednocześnie "silna" i "niezależna") i jej się "należy" to kto by się tam przejmował jakąś "rolą ojca"? W ponad 90% przypadków, opieka nad dziećmi przyznawana jest po rozstaniu matce. W większości utrudnia ona później ojcu kontakty z dziećmi. Tak dla kobiet jest ważna "rola ojca" w wychowaniu wspólnych (!) dzieci.
@@antoinehalik jest też wiele przypadków, gdy ojcowie znikają z pola widzenia i nie interesują się dziećmi. Sami nie mieli wzorców i nie potrafią potem być ojcami. To też spory problem. A najbardziej cierpią na tym dzieci.
Prawda. Z doświadczenia mowie, niestety-syn😥Wychowują w idei 'wszystkie kobiety należy traktować z szacunkiem, bo...to kobiety'. Co w czasach tinderowych i inatagramowyxh szonow jest wyrządzeniem duzej krzywdy..Bo zderzenie z rzeczywistością jwst później okrutne. Na szczęście już to ogarnąłem/to już za mną..
No nie mówi się. Tylko ktoś się musi za to wziąć - Tata nieobecny albo pijany, bo przerosło go życie rodzinne, nie tak to bidulek sobie wyobrażał.. I co wtedy? Ktoś musi...no i zostaje Siłaczka kobieta.Jaka jest alternatywa? Oddać do domu dziecka bo nie ma z kim wychować i pracowac z dzieckiem? Co lepsze? Zostaje najczęściej sama, zawłaszcza teren, bo chętnych nie ma, sie dzueje. Pan tonie w pracy lub ma kanapie z piwem. Obecny tylko ciałem lub wcale. Bo to kobita musi -popełnia błędy, bo to normalne, co nie przeszkadza wieszać na niej psów. Za męskie p...y winne są...mamusie. Tatusiów nie było, nie można ich wiec obwiniać. I od razu lżej, ze znow baba winna i jej kobiece cechy/ natura. Eh!!! Zaangażowania życzę wszystkim.
Mniej więcej w 2016 po raz pierwszy obejrzałam lekcje z Panem Jackiem, po której miałam takie „WOW mężczyznom rzeczywiście jest ciężko”. Będąc wtedy bardzo młodą dziewczyną, czułam jakiś trudny do zdefiniowania dysbalans między narracją o kobietach i mężczyznach, feministycznych przekazów było coraz więcej, przejmowanie się światem wewnętrznym mężczyzn natomiast nie istniało. Niestety dalej nie jest to wszechobecne i zajmowanie się męskimi problemami spotyka się z krytyką osób, które teoretycznie walczą o równe prawa. Poza tym bardzo do mnie przemawia to, co Pan Jacek powiedział o wojnie i przywróceniu bardziej tradycyjnych ról. Dla mnie jak dla Ukrainki chore jest jak ktoś W POLSCE po 2022 roku mówi o bezwzględnych i wspaniałych przywilejach bycia facetem albo o braku różnic między płciami. No ale cóż, wszyscy żyjemy w swoich własnych półwirtualnych rzeczywistościach i ewidentnie tego nie zmienia nawet ryzyko przelania wojny za wschodnią granicę.
Wywiad bardzo dobry i bardzo potrzebny. Temat który gdyby był nagłośniony, przekonałby myślę, wielu mężczyzn, że to nie jest wstyd zadbać o swoje emocje i męską tożsamość. Natomiast uderzyło mnie stwierdzenie ,że kobiety nie czują się skrzywdzone czy zawstydzone gdy zostanie im zarzucony brak kobiecości... to nie prawda. Kobiety tak bardzo musiały mierzyć się z trudami samotnego wychowywania dzieci i prowadzenia gospodarstw w okresach np wojennych i powojennych ,że zatraciły swoją kobiecość. Zawłaszczona została przestrzeń dla mężczyzny obok kobiecości. Kobiety świadome chcą właśnie tę kobiecość odzyskać, pracują nad tym, i też automatycznie zrobić miejsce dla męskości obok. Niestety wiele kobiet nadal tkwi w braku kobiecości i cierpi obciążona nienaturalną dla siebie energią. Często nie wiedzą nawet z czego wynika ich życiowy zamęt. Dla wielu kobiecość to tylko spódniczka albo buty na obcasie i szminka, paznokcie... i wtedy mówiąc takiej kobiecie ,że i tak jest nie kobieca mimo zewnętrznego wizerunku... brak kobiecości zaryczy wtedy donośnie i często agresywnie ;)
Ano wlasnie, dzieki wojnom, zaborom, ktore trwaly 300 lat, wiekszosc kobiet ma zaszczepiona nieufnosc i wrogosc do mezczyzn. Zostaly zostawione na pastwe glodu, gwaltow, kiedy to mezczyzni - czy to sila, czy z przymusu-poszli do wojennej maszynki do mielenia mięsa. Okres powojenny, a w sunie juz wczesniej rewolucji przemyslowej wepchnal kobiety czy to do pracy, czy do klitek w miastach, gdzie zostaly same z dziecmi, pozbawione energii innych kobiet, ktore naturalnie na wsiach, w rodzinach wielopokoleniowych egzystowaly razem, wspierając się w obowiazkach domowo-wychowawczych, kiedy mezczyzni urabiali rece. Rowniez sie wspierając. Niestety dzieki propagandzie przeszlosc w glowach wiekszosci kobiet jawi sie jako obowiazkowe zakladanie kobietom homonta i orania nimi pol. Nie bylem, nie widzialem, ale nie e sadze, zeby wiekszosc mezczyzn w przeszlosci to byli tylko pijacy i tyrani. Mezczyzni tworza struktury, kobiety je wypelniaja, tworza przeplyw. Takie sa prawa natury. Pozdrawiam 😊
Z tego co pamiętam tam raczej chodziło o to, że praktycznie nie da się skrzywdzić kobiety zarzucając jej niekobiecość. W tym sensie, że jakikolwiek tego typu zarzut, nie będzie nigdy przez nikogo traktowany poważnie 🤷♂️ P.s. tak - ta agresja objawia się w feminaz'zmie.
@@Axisaa Tak na szybko z internetow czym jest energia żeńska. "Energia żeńska to marzenie, zdolność do tworzenia, kreowanie, zdolność do dawania i otrzymywania, energia realizowania się, opiekowania się sobą i innymi, akceptacja, zdolność bycia i trwania, intuicja, emocje, tworzenie przestrzeni dla energii męskiej niosącej ze sobą działanie i realizację planów." Od siebie dodam, ze energia meska nadaje ksztalt, granice. Energia zenska to wypelnia i zapewnia przeplyw. Np zyly i tetnice to energia męska, krew w nich plynaca to energia żeńska. Jedno nie istnieje bez drugiego i vice versa 😊
Wow bardzo wartościowa i interesująca rozmowa. Daje dużo do myślenia o tym jak wyglada sytuacja mężczyzn w dzisiejszych czasach. Dobrze sie tego słuchało :)
Przemek, nie wiem czy to zamierzone czy nie (z kontekstu wynika mi, ze nie), ale super, ze poruszyles temat kryzysu meskosci, ktory powoli szuka swojej drogi do mainstreamu, ale jednak ginocentryzm jest wciaz silny. Potrzeba takich rozmow, uswiadamiania i dawania mezczyznom narzedzi do wychodzenia z kryzysu. Kiedys juz chyba sugerowalem goscia, ale na wszelki wypadek przypominajka: Rafal Olszak, psycholog kliniczny, ktory prowadzi kanal Ocal Siebie. Osobiscie mi pomogl kilka lat temu wejsc na sciezke meskosci, ktora krocze do dzisiaj.
Wydaje mi się że niepotrzebnie boisz się miec dzieci. Faktycznie przewracają twoje życie do góry nogami, natomiast pomagają obrać właściwy kurs i odrzucić rzeczy które uważasz za ważne, a tak naprawdę nimi nie są. Sam mam czwórkę i to jest jazda bez trzymanki, ale daje więcej radości niż cokolwiek innego. A tak w ogóle to super rozmowa, życzę odwagi i pozdrawiam.
I to jest jeden z tych wywiadów, które są warte poświęconego na nie czasu. Było zacnie panowie. Będę wracać do tej treści nie raz i nie dwa. De facto link do tego wywiadu jest dobrym pomysłem na prezent dla męskiej części mojego otoczenia. Pozdrawiam.
Jestem mężczyzną lat 41 i nigdy się nie zastanawiałem o co chodzi z tą tzw męskością.Nie mam takich rozkmin bo to nie jest ani dla mnie problem ani dla mnie ważne,nie próbuję spełniać niczyich oczekiwań i żyję po prostu.Działa metoda taka,żeby pozwolić sobie żyć,robić co chcę i nie robić czego nie chcę.Nie mam myśli o tym jaki powinienem być według kogoś tam czy według kultury,mam pracę,utrzymuję się sam i sobie po prostu żyję.Nie mam kobiety ale mi to nie przeszkadza,nie ma frustracji ani niepewności ani pytań o to kim jestem.Ludzie którzy tyle mówią o wg mnie przejmują się jakimś wzorem,ja nie mam wzoru i go nie szukam tylko po prostu żyję.I u mnie to działa.
I dobre podejście jeśli jesteś szczęśliwy i dobrze Ci z tym. Ja sobie myślę, że takie zmienianie się na siłę, aby zdobyć kobietę i tak wyjdzie potem w praniu, w związku. Trochę człowiek poudaje kogoś innego, a jak już z kimś będzie dłużej, to wszelkie konwenanse znikną. W końcu ile można udawać.