Zazwyczaj gdy myślimy o pilocie myśliwskim, to wydaje nam się, że będzie to taki typowy narwaniec z amerykańskiego filmu akcji, pewny siebie aż do bezczelności, wygadany wyszczekany. Richard Bong, był kompletnym przeciwieństwem takiej postawy, a mimo tego odniósł ponad 40 zwycięstw powietrznych podczas II Wojny Światowej i stał się najlepszym amerykańskim pilotem myśliwskim z czasów II Wojny Światowej. I to właśnie spotkaniem z tym lotnikiem chciałbym rozpocząć nową serię, poświęconą asom myśliwskim, a także zasłużonym pilotom. Będzie to dla mnie lekki powrót do korzeni, ponieważ w zamierzchłych początkach kanału, jeszcze przed pierwszym wybuchem zainteresowania kanałem po rozpoczęciu się wojny na Ukrainie, zajmowałem się głównie przybliżaniem sylwetek asów I Wojny Światowej. No to powiedzmy, że mamy dzisiaj taki mały powrót do przeszłości kanału. Tak czy inaczej, to pilotów, którzy podczas II Wojny Światowej walczyli na Pacyfiku bardzo często traktuje się jako lotników drugiej kategorii, lotników gorszych niż ci, którzy podczas wojny bili się w Europie i w Afryce Północnej. Jest to tyleż niesprawiedliwe, co błędne, ale w przypadku polskich miłośników lotnictwa jest o tyle uzasadnione, że mamy bardzo europocentryczne postrzeganie świata, co nie powinno dziwić. Niektórzy próbują tłumaczyć taki stan rzeczy priorytetami przyjętymi podczas II Wojny Światowej, gdy najpierw zamierzano pokonać Niemców, a dopiero potem skoncentrować całe siły alianckie do walki z Japończykami, którzy byli generalnie słabszymi członkami sojuszu tworzącego Oś niż Niemcy. Natomiast dla Amerykanów to właśnie walka z Japończykami była głównym daniem podczas II Wojny Światowej. Żołnierze amerykańscy walczący w 1943 r., we Włoszech często nie rozumieli dlaczego tak właściwie mają bić się z Niemcami, tym bardziej, że wielu z nich miało włoskie korzenie. Postrzeganie Niemiec zmieniło się po wyzwoleniu pierwszych obozów koncentracyjnych, ale nadal dla większości Amerykanów znacznie większe znaczenie miała walka z Japończykami, nie powinno więc dziwić, że najlepszy amerykański as myśliwski z czasów II Wojny światowej odniósł wszystkie swoje zwycięstwa powietrzne właśnie w walkach z pilotami spod znaku wschodzącego słońca. Richard Ira Bong, nazywany także Dickiem pochodził z rodziny Carla Bonga i Dory. Rodzina Bongów mieszkała na terenie Poplar w stanie Wisconsin, i ku zaskoczeniu wielu prowadziła normalne życie farmerskiej rodziny, bez większych rozrywek, co przyczyniło się do tego, że w rodzinie Bongów było sporo dzieci. Richard znany również jako Dick był pierwszym z dziewięciorga dzieci. Jego ojciec Carl, pochodził ze Szwecji, natomiast matka przyszłego asa, była z pochodzenia Szkotką. Nie wiadomo czy rodzice przyszłego asa przywiązywali większą wagę do tego co działo się na terenie „starego kraju”, wiadomo natomiast, że zdołali zaszczepić w młodym Richardzie zamiłowanie do pewnych rozrywek - w przypadku pochodzącego ze Szwecji Carla było to zamiłowanie do hokeja, w przypadku matki, zamiłowanie do polowań. Połączenie hokeja i łowiectwa wyrobiło w Richardzie instynkty i śmiałość, które później przydały mu się nad Nową Gwineą. Początkowo Bong zamierzał zostać nauczycielem, ale w 1941 r., porzucił stanowe kolegium nauczycielskie w Superior i zgłosił się na ochotnika do służby w US Army Air Force. W styczniu 1942 r. udało mu się ukończyć szkolenie podstawowe, i otrzymać przydział w charakterze instruktora do jednej z jednostek szkolnych. Szybko okazało się, że spokojna służba i szkolenie kolejnych młodych pilotów to nie jest to czego oczekuje od życia. Przy pierwszej okazji wykonał więc na P-38 pętlę wokół głównego przęsła mostu Golden Gate, a potem przeleciał nisko nad ulicami San Francisco. No to teraz krótki quiz co się mogło stać - otóż, tak jak zazwyczaj bywa w takich sytuacjach pilot dostał zaproszenie do paki, a potem przy pierwszej okazji ktoś postanowił, że skoro on taki kozak, to niech idzie na front, najwyżej ubiją. Tak też się stało.
W materiale wykorzystano fragmenty nagrań z kanałów:
/ @fishyyy
/ @wonkabar007
/ @grzankowsky
Jestem także tu:
odysee.com/@Balszoi:5?r=CmuKJ...
Zapraszam do wspierania kanału:
Wirtualna kawa buycoffee.to/balszoi
Patronite:
patronite.pl/Balszoi
#lotnictwo #samoloty #history #historia #fighter #military #myśliwiec #airforce #p38 #lighting #ace #asia #japan #ww2
5 июл 2024