Hej Pawle 😉 dzisiaj to Ty mnie uczysz 😉 u nas tylnego mostu z zetorka nie zakładaliśmy bo nasz jeszcze póki co nie wyje za mocno 😉 super lektura dla mnie, czekam na film pokazowy z efektem końcowym, mam nadzieję że uszczelniacze na tych deklach po wymieniałeś na nowe bo lipa by byla ściągać niedługo ponownie bo czesto gęsto cieknie później jak szalone 😲 pozdrowionka Pawle 😉
Przecieź ty chłopie nie potrafisz wyregulować ataku co do koła nie wystarczy tylko włożyć kartki miedzy tryby i czy ona wchodzi!!!!! Wkłada sie kartke papieru ale koło smaruje sie tuszem i później po przekręceniu kołem talerzowym wyciąga sie kartke i patrzy na odbicie zęba. jeżeli ząb bierze na całej powierzchni styku wtedy jest dobrze!!!
Jesteś dobrym mechanikiem może pomożesz zawsze każdy ma różne pomysły . Mam problem w zwykłej C 360 paliła na jednym akumulatorze ze strzała wszystko było idealnie . Zakładałem wspomaganie kierownicy z napędem pompy na rozrząd , wymieniany wałek sprężarki koła ustawione na znaki a ciągnik nie chce zapalić ? Po kilku krotnym kręceniu ledwo łapie przy pomocy Plaka zapala i dymi na niebiesko a przedtem było OK bez dymu . Regulacja zapłonu na pompie się skończyła ? Co mogłem zrobić nie tak ? Może wiesz lub ktoś wie co za przyczyna ? Sprawdzone przewody paliwa i oczka ie są zapchane zaworek przelewu zgrzyta , nie jest zapowietrzony na filtrach i pompie wtryskowej , w rurkach przy wtrysku podaje paliwo ? Wygląda jak by coś było z paliwem , może przez wałek sprężarki który był w zestawie wspomagania zmienił się rozrząd ? Tam jest klin i z drugiej strony zębatka ustalająca , sprzęgło pompy może coś jest minimalnie przestawione ? Skończyły się pomysły i opcje , ciągnik ciężko i ledwo pali ma problem z wkręceniem się w obroty. Na dużych obrotach niby chodzi , ale nie nadaje się taki do użytku . Ktoś pisał o C330 miał to samo , na kole rozrządu z zestawu znak był nabity jeden ząb za daleko wyszło po przyłożeniu oryginalnego koła z tym z zestawu . Czy jak montowaliście wspomaganie tez tak mieliście ?
Też tak uważam kolego że z tym wałkiem jest coś nie tak bo tu ewidentnie coś z zapłonem nie gra wiem że to dużo roboty ale proponuję rozebrać i złożyć na starych częściach i zobaczysz czy wszystko wróci do normy
@@paweagroshow tak właśnie chyba zrobię wyjmę nowy wałek i porównam ze starym , tam jest pewnie przyczyna. Koła zostały te same , myślę że przez ingerencję i wyjęcie 1 koła aż tak luzu pozostałe koła na zębach nie dostały ?
@@stacho4631 napewno nie. Tak to jest z tymi zamiennikami niby prosty zabieg ale czasu i nerwów to pochonelo ehhh... Skąd ja to zam powodzenia życzę i pozdrawiam
@@paweagroshow Masz racje nie porównałem ale teraz jest nauczka trzeba zawsze nową część przed zamontowaniem porównać ze starą . Już zrobiłem ale dzięki za pomoc. Przykręcana była pompa wtryskowa , o ząbek się przekręciło sprzęgło i dlatego było jak było . Nie powinno się przykręcić a jednak dało radę , ząbek się trochę spłaszczył ale lekko się przykręciło a szukane było przyczyny w rozrządzie . Jest teraz dobrze . Pozdrawiam
Jak widzę kolega szkoły kończył 😉 bo każą książki , w tym przypadku warto lekko podgrzać ale to zależy jak kto lubi . Po zimnym nitowaniu u mnie nity się poluzowały.
@@agrofarm-opolskie Robiłem to dwa razy w życiu i za pierwszym razem na zimno musiałem poprawiać , podgrzalem nit ,dobiłem i jest okej , za drugim razem odrazu na ciepło i spokój.
Nie wiem skąd takie informacje, ale sztuka i literatura mówią inaczej. Nitowanie na ciepło ma szereg zalet których na darmo szukać w nitowniu na zimno. Po pierwsze nit podczas klepania łatwiej i lepiej pęcznieje w otworze dzięki temu nie powstaje luz, ale to raczej każdy wie. Najważniejszą rzeczą, o której wiele osób nie wie jest stygnięcie nita po zakuciu. Kiedy nit wytraca temperaturę kurczy się i tym samym wytwarza docisk koła do obudowy wywołując siłę tarcia.