ERC 2024 - Rajd Węgier - Tempestini wygrywa otwarcie Mistrzostw. Marczyk - Trzeba docenić 6 pozycję 

Ale to był rajd!! Pierwszy raz zainteresowałem się mocniej ERC - i jak cała seria wygląda tak jak Rajd Węgier, to jest zdecydowanie fajniejsza niż WRC!

Przed sezonem myślałem ze Miko wykorzysta doświadczenie zdobyte w WRC i włączy się choćby w próbę walki o podium a tak naprawdę już po pierwszym dość krótkim sobotnim oesie stracił prawie 15 sekund do lidera mimo idealnej pozycji na drodze 0:07 . Reszta rajdu to scenariusz znany z ostatnich dwóch lat czyli "oby do mety" bez ryzyka a i tak popełniając masę drobnych błędów. Kompletnie bez ikry. Kapcie to żadna wymówka bo wszyscy je łapali a i tak nawet jak by Miko ich nie złapał to Csmos i Franceschi by ich przeszli.

Rajd Węgier w nowej lokalizacji jeszcze piękniejszy. I dodatkowo masa akcji. Powiew przyjemnej świeżości w ERC.

Jak zwykle świetnie omówiłeś tym razem Rajd Węgier, leci zasłużony 👍. Sam rajd ciekawy ze względu na ogrom dramaturgii i wielu zmian na podium (szczególnie na końcu). Odnośnie Miko to pierwsze koty za płoty, jechał swoje z kilkoma błędami (ale nie wielu kierowców ich nie popełniło), bo w ERC od zwycięstw liczą się punkty i systematyczność. Tak że czekam na kolejną rundę ERC i dobry występ Miko i Szymona. Brakło mi tylko tego że nie powiedziałeś o drugiej z Polskich załóg, która zdobyła 2 miejsce w rally 3 Fiestą. Komentarz dodaje późno bo zajechałem się w weekend na naszym Memoriale. Jak będziesz miał ochotę to zapraszam Ciebie na Memoriał widziany moimi oczyma tym razem 2 odcinki 😉. Pozdrawiam serdecznie 👻.

Świetna runda ERC. Pomijając piękne widoki i bardzo ciekawe odcinki to tyle zwrotów akcji... Wielka szkoda Heikkili, żeby drugi raz taki pech mieć... Zwycięstwo Tempestiniego to dla mnie zaskoczenie, bo to taki zawodnik, który jest na takim etapie kariery, że nie wiadomo już gdzie i po co ma jeżdzić, ale zwycięstwo zasłużone. Franceschi świetna jazda, zwłaszcza uwzględniając rolkę. Paddon pokazał, że tytuł zeszłoroczony w pełni zasłużony, no ale niestety kapeć. Miko pozytywnie, szkoda tych kapci, ale jest potencjał. Nie ma co ryczeć, że czamu nie kosił każdego na każdym OS-ie po 30 sekund bo jeździł w WRC2. Dla większości nowy rajd i dość specyficzny a to wiadomo, że zawsze w takim przypadku jest element loterii. Igor Widłak również nieźle, chociaż jak dla mnie kategoria ERC3 nie ma większego sensu w ERC. W juniorach wygrana Maxa McRae, moze sie odpali w tym roku bo program startów ma bogaty. Pozdrawiam.

👍👊💪👏👏👏💪👊👍

Sainz ma rację. obecne zmiany, żeby uprościc rally1 są ukłonem w kierunku dotychczasowych producentów, al etak naprawdę przydałby się twardy reset. dokoksowane rally2 zblizą się do wspomnianych przez Sainza Agrup, byłoby sporo mocy w stosunkowo prostej konstrukcji, ale to by może rozruszało ten sport. niestety ten sen się nie spełni przez obecne trendy i elektryki, które są coraz bardziej obecne na drogach, więc cięzko sobie wyobrazic duże budżety wśród producentów na promocję nie-elektrycznych aut (pomijam wodór, gdyż na razie jest to paliwo niszowe)

Rajd Węgier nie zawiódł, bo ilość zwrotów akcji mogłaby obdzielić kilka rund WRC :) Miko pięknie wszedł w rajd, bo zwycięstwo w odcinku kwalifikacyjnym dało taką nadzieję i apetyt, że będą walczyć o wygraną. Jednak błąd na piątkowym odcinku myślę, że spowodował to co już czasem pojawiało się w jeździe Mikołaja, czyli idzie super do pierwszego błędu, a potem wkrada się taka drobna niepewność. I to słabsze tempo było na OS2, gdzie strata na kilometr prawie dobiła do 1sek. I to samo było na drugim przejeździe tego odcinka. Pozostałe piątkowe próby były przejechane bardzo dobrze, ale OSy 2 i 5 kosztowały prawie 27sek do zwycięzców każdego z odcinków, co przy stracie do lidera po sobocie wynoszącej mniej niż 22sek mówi samo za siebie. A niedziela zamiast być dniem odrabiania strat to okazała się dniem kapci. Ja rozumiem, że zapewne było podjęte ryzyko, i bardzo dobrze, że było. Ale tym razem aż trzy razy zawiodły, te tak zachwalane między innymi przez Ciebie Kamil, Micheliny. Sorki, ale muszę to napisać, takie są rajdy i kapcie się pojawiają u każdego z producentów, dlatego nie ma co najeżdżać, że w WRC Pirelli łapie kapcie, bo tam wszyscy jadą na oponach jednego producenta, więc wiadomo, że nie ma opcji, żeby Michelin zawiódł, bo go tam nie ma. A w ERC widać było, że problemy mogą pojawić się u każdego z zawodników :) No a wracając do samego rajdu i pięknej walki o wygraną. Sesks nie zawiódł tempem, szkoda tego błędu, z którego genialnie skorzystał Tempestini. Bardziej zastanawia mnie "urwane" koło Heikkili, bo jakoś nie widać było, żeby w coś ewidentnie przywalił, a koło pożegnało się z autem, a zaraz potem poleciało całe zawieszenie. W niedzielę na PS nieco podobne uszkodzenie miał Mares, też w nic ewidentnie nie przywalił, a lewe tylne zawieszenie było uszkodzone. Oby to nie była jakaś słabość Yarisa, zobaczymy jak będzie na szutrowych rundach WRC. Pierwszy lider ERC jest na pewno zaskoczeniem, ale ogólnie jest ciasno i drobne różnice czasowe decydują o kilku miejscach w klasyfikacji rajdu, co jest tylko dla nas kibiców kolejnym plusem. Podium na Kanarach zapewne będzie wyglądać zupełnie inaczej, oby Miko przejechał bezproblemowy rajd, bo na pewno ma tempo na top 3.

Juz to pisalem pod Twoimi poprzednimi materialami... ERC bije na glowe WRC ciekawsza i o wiele bardziej wyrownana rywalizacja... czekam teraz na podsumowanie wielickiego memorialu ;)

✌😁👍

Wspomnienie o ELMS i o (wyższej lokacie) polskiego teamu Inter Europol Competition, który już łoił tyłek kubicy wielokrotnie jest celowym pominięciem? Jeśli już poruszasz te wyścigi warto podejść rzetelnie i skierować uwagę widzów na naprawdę fajny, rzetelny i pracowity team, a nie bo "kubica to, kubica tamto". A możesz od razu dodać, że jak polski Inter Europol Competition wygrał Le Mans w tamtym roku, to właśnie kubica i jego zespół poleciał z płaczem do sędziów, że tam na pewno jest coś niezgodnego z regulaminem skoro z nimi wygrali :) Heh u kubicy bez zmian :)

Witam. Gdzie kupić taką koszulkę.

Kamil dla Ciebie 👍, miałem krytykować ale nie! Potrzac na ten rajd to uważam ze powrót do ME był słuszna decyzja. To takie "sprawdzam" dla Miko, no niestety łatwo nie bedzie, ale to nie znaczy ze nie umie jezdzic, nie nie nie tu jest tempo bo rajdy sa krótkie. W MŚ jest strategia, a tu sprint do mety. Mi sam rajd podobał sie bardziej niz nie jeden rajd MŚ. Pomijajac pecha to Miko ma co robić, uwazam ze w tym sezonie wiecej sie rozwiniesz w ME niż za dwa poprzednie w MS. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

Miko jak zwykle spacerowym tempem po cenne doświadczenie;)

Gdzie oglądać zapisy WRC za darmo po polsku ?

ahh... szkoda że nic nie powiedziales o Rajdzie memoriale

nieprzewidywalny rajd pelno dramatow wazne ze dowiezli auto do mety te punkty beda wazne na koniec sezonu

Marczyk powinien brać przykład z 1 i 2 miejsca i cisnąć a nie jechać byle dojechać, na tyle przejechanych rajdów to bardzo słabo widać że brakuje trochę tego daru który na przykład ma Sebastien Loeb .

szkoda nieatety Miko przecietne tępo szkoda była nadzieja