Niestety czas dobrych samochodów już dawno przeminął. Czas kiedy człowiek miał przyjemność pracując przy nich też przeminął. To co się dzieje nie ma nic wspólnego z ekologią, czy tym że musi być drogo bo nowoczesność. To jest dokładnie wykalkulowane aby było trudno, drogo i ma się psuć na potęgę. Bardzo dobra robota 👍 Pozdrawiam z branży 😅
Mój skąpy sąsiad powiedział kiedyś- "Takiemu Fachowcowi aż przyjemnie się płaci! Znacie się? Masz Dar Artysty Mechanika, podziwiam także Twoja polszczyznę, bez bełkotu i wstawek angielskich. Mechanika jest PEĽNOPRAWNĄ dziedziną Sztuk Pięknych. Dzięki za filmik o dałnsajzingu.
W serwisie rekord to 12godz i 30 min. Normalnie robią w 14 godz. Rozwiązanie idiotyczne tego ecobost. Pasek rozrządu ,który pracuje w środku silnika w oleju pomału się łuszczy i zapycha smok olejowy, także często to powoduje zanik ciśnienia oleju.
Właśnie w serwisie w tej chwili rozbieramy Focusa 1.0 Ecoboost 100km 2013 r, przebieg: 205000km - Niestety pasek się zerwał. SPUSTOSZENIE, proszę wymieniać rozrząd wcześniej !
Pewnie jeszcze fabryczny, po tylu latach to już przez sam wiek warto zmienić, a 200kkm to też już trochę za dużo dla niego. Chociaż ford zaleca wymianę po 240kkm, nie wiem kto to wymyślił xD
To są jakieś jaja w biały dzień. Robiłem sobie sam rozrząd w 1.9 cdti w Zafirze. Taka prosta konstrukcja, że robiłem bez blokady a częsci jakieś 500zł kosztowały.
Serwis podobnego silnika z grupy PSA , to przy tym pikuś. Same blokady, to tylko 120 PLN, rozrząd z kompletem uszczelek 600 ( można bez za 350). Zastanawiałem się nad kupnem Fiesty....ufff...kupiłem cytrynę. Wiem, że ma też silnik psa swoje wady, ale koszty są nieporównywalnie niższe. Pozdrawiam. Dobra robota.
Ja mam micrę k11, 21 Lat na jednym rozrządzie i nie zamierzam go wymieniać,czyli leżę koszt 0 zł.Tylko co właściciel fiesty n zrobić z tym faktem,zrobić swap z transita lub micry? No chyba nie,więc porównanie kosztów naprawy różnych samochodów mija się z celem.
@@lukaszzielinski9002Transit ma 3.5 tony DMC, wystarczył jeden prosty, tani pasek. Te samochody jeździły pi 1 milionie kilometrów z ladunkami. Co się więc wydarzyło w technologii, że trzeba teraz stosiwac tak skomplikowane systemy. Wymiana rozrządu w Audi czy BMW może kosztować nawet 40 000 w ASO. Dokąd to zmierza? Dalem przykład Transita by pokazać, że wcale nie mamy lepszej jakości samochodów.
@@jackelder4344 Ja też ci podałem przykład ale nadal nie wiem co to ma do filmu,który pokazuje dlaczego wymiana tyle kosztuje,a nie dlaczego producenci tak robią.Wiesz dlaczego nowe auta się psują i są drogie w serwisie bo na tym się zarabia,a klient i tak zapłaci bo nie będzie miał wyjścia.
@@lukaszzielinski9002 - Jedynym wyjściem z tego bagna kosztów jest kupić auto kilkuletnie ze sprawdzonym silnikiem wolnossącym ale z małym przebiegiem i po problemie
Ogłoszeń z tym silnikiem i podobnymi jest od groma..a każdy około 100tys km....i co? Macie gówniana ekologia! Nie dajcie się nabrać ludzie obudźcie się!
ja kupiłem tourneo 1.0 EB 101 KM taki minivan z niemiec rok temu ma 250 tyś km rozrząd robiłem bo był jeszcze oryginalny i pare ząbków wyrwało ale tak masz rację dużo tych silników po 100 tyś to już trupy myślę ze granica żywotności to jakies max 350 tyś ale to dożyje może 1 na 10 albo i mniej ogólnie to słabo ale podobno silniki pure tech to jest dopiero jazda tam siada po prostu wszystko
@@lacost7740 z tego co mi wiadomo i z opinii ludzi to bardzo dobre silniki te nowe trzycylindrowe to są silniki Renault 1.0 1.3 TCE. Ale to dalej nie jest ta sama motoryzacja która była kiedyś. Pozdrawiam
Dobra cena u mnie w Niemczech w servisie Forda liczymy sobie za tą naprawę około 1800 € =P, a tak a propo między kołem pasowym a wałem korbowym ford mówi że misi być zamontowana podkładka diamentowa przy wymianie rozrządu... Ale jęk wszystko działo to super pozdrawiam =)
@@msserwis w pierwszym montażu nie występuje tylko przy pierwszej wymianie rozrządu jest wskazana numer części podam ci jutro jak będę w firmie pozdrawiam
Witam.Szykuje się do wymiany rozrządu opel crossland 1.2 130 km.Mechanik zalecił też wymianę górnych kół zębatych od wałków, czy to konieczne?..... I jaki pasek pana zdaniem będzie najlepszy ?.Pozdrawiam. Aaaa...i za samą robotę ile pan by wziął?...
Kilka dni temu robiłem rozrząd w takim silniku. Jest trochę rozbierania, nie ma co mówić. Najgorsza rzecz w moim przypadku to było odkręcenie śrub od rury wydechowej, były już mocno skorodowane. Silnik z przebiegiem 98000km. Smok cały zaklejony złuszczonym paskiem. Sama wymiana rozrzadu dziecinnie prosta. Szkoda tylko że koło na wale nie ma klina lub innej metody na to aby było na sztywno z wałem korbowym. Dwa dni mi zeszło na całą naprawę.
Inwestycja w stare 1.6 MPI, było jednak najlepszą inwestycją. Sam wymieniałem rozrząd, kilka dni temu. Potrzeba tylko trochę wiedzy mechanicznej i podstawowych narzędzi. Wolę, żeby silnik nieco więcej palił, a był tani w obsłudze.
Tydzień temu wymieniłem rozrząd w Focusie 1.0 ocoboost 2016r.przy przebiegu 138k, zapłaciłem za samą robotę 1400 zł plus paski z pompą wody uszczelka klawiatury 625 zł, mechanik płukał cały silnik z tego całego paska, pompę oleju filterki przy zmiennych fazach, jednym słowem zrobił książkowo, jestem zadowolony bo auto lepiej się zbiera z dołu, to chyba po czyszczeniu filterków na fazach rozrządu, ja już spokój i myślę że po mnie kolejny właściciel również 😊
@@michalkielce1 producent podaje interwał 240 tys ale większość mechaników mówi żeby zmniejszyć i połowę czyli 120 tys , ja z tego silnika jestem zadowolony bardzo😊
Mam forda Pume 1.6 103 konie koszt oryginalnego rozrzadu 600 zl robocizna 600 a wiec 1200 ale to bylo 2 lata temu i mam stare auto ale no coz Fachowcowi jak tobie sie placi tutaj nie ma mowy o kompromisach
cos ci sie pomylilo. robilem kilka tych rozrzadow i tam jesy tylko 60 nm i 90 stopni, ja nie wiem skad ludzie mysla ze tam jest mega sila. dla pewnosci robie 60nm i 120 stopni i wszystko jezdzi
Cześć, robiłeś kiedyś rozrząd w ford fiesta 1.0 ecoboost! Mam pytanko co ile wymienić ten rozrząd? W serwisówce jest napisane że wszystkie ecoboosty wymienia się co 240tyś.
O panie w serwisie taka sama cena tylko na oryginale i z nowymi wszystkimi potrzebnymi częściami . U mnie taki zabieg około 4k ale wszystko ori uszczelka pokrywy, uszczelniacz, podkładka diamentowa, śruba, olej filtr, no i rozrząd z pompą oraz inne drobiazgi jedyny zamiennik to masa uszczelniająca bo z forda w badziewnej strzykawce jest .
Tak przy takich sprawach bierze sie oryginalne części .... te nie oryginały można sie zdziwić że po roku rozpada się to. Często kiepskiej jakości są te części. Tu można się bawić tylko z czym co nakład pracy jest znikomy a usterka nie spowoduje wykluczenia z korzystania auta. W 2012 nawet napinacz paska wielorolkowego nie potrafią zrobić .... firmy INA. A INA Oryginał MB .. nic temu nie jest. Używka oryginał co miała już trochę latek lepiej chodziła że INA kupiona rok temu. To inna jakość części. Tak samo termostat ... ta sama firma .... tylko że ten MB wytrwa tyle ile ten fabryczny. Fakt różnica w cenie jakieś 70% - co tu oznaczało 50 PLN droższe.
@@krzysztofczaraj170 potwierdzam a mechanicy często nie patrzą na ceny zdarza się że Ori części są droższe o 5 zł ale prościej zamówić w hurtowni jak zwykle i przywiozą na miejsce jeszcze
@@tomaszstiller3664 reinz w tubie ciśnieniowej specyfikacja jest zgodna z ori tylko pod obudowę pompy paliwa i napęd wakum idzie inny ale tego nie trzeba demontować do rozrządu
Blokady zwykłe chińskie są bardzo dobre i serio się sprawdzają. Śrubę zakręca się bez wzmacniacza, ale i też nie pnełmatem bo AMENO jedyny błąd to brak podkładki ciernej
drugi poważny błąd to stara śruba , co do podkładki ciernej to są dwa rodzaje , ja przylgnia koła jest gładka to stosuje się podkładkę, jeśli jest nacinana laserowo to podkładki nie trzeba
@@MrCyslav Z tego co mi wiadomo to ford mówi że żywotność rozrządu 10 lat albo 240 tys ale ja bym wymienił wcześniej.Mam taką fiestę i ja wymienię rozrząd po 5 latach.
Ten silnik i jednocześnie wymysł Forda to eco śmietnik. Jak najdalej od tego dziadostwa. A mieli dobre stare 1.6 czy 1.8 wolnossące i były to bardzo dobre jednostki.
Wow. Miałem Scorpio wieloryba z 2.9. To był silnik. Całe 150 KM z prawie trzech litrów. Fajnie jeździło ale i swoje wypić musiało. Fakt nie do zajebania. Ale czy w takim razie do dziś mieliby ładować do nowych?
dokładnie się zgadzam, mam focusa mk3 1.6 wolnossący 2014 r. przebieg 217 tys, silnik suchy, nic się nie psuje, regularnie pilnuje oleju z wymianą i to wszystko, chce teraz kupić coś młodszego w kombi bo mało miejsca i chyba zostanę przy obecnym autko bo na rynku w benzynie tylko te 1.0, perełkami są 1.5 na łańcuchu :)
Nigdy nie kupię tego silnika . Jak można tak utrudnić wymianę paska w oleju. Kolejny silnik to 1.2 PSA . A wymiana nie na czas tego paska powoduje zatkanie smoka . Tego smoka to powinno się czyścić po każdej wymianie oleju ale wtedy to by kosztowało z 500zł.
Mam auto z tym silnikiem. Przedwczoraj pyknęło mu 200k. Rozrząd zrobiony dwa miesiące temu. 1700 zł. Czy to dużo? Dla mnie nie. Tym bardziej, że w serwisie Forda zażądali 3000 zł. Tych aut jest od cholery. Ja złego słowa nie mogę powiedzieć o tym silniku. Przejechałem nim w cztery lata 150k kilometrów. Jak się zfajda to wymienię na regenerowany. To jakieś 5.000 zł plus przekładka. I kolejne 150-200k. To duży koszt przy takiej eksploatacji? Przez te 150k nic się złego nie działo. Wymiana oleju co 10-15k i tyle. Dla mnie to tanie w cholerę w eksploatacji. Minus to to, że przy ok 130k padła katalizator. Jeździ normalnie ale wywaliło błąd. To podobno norma w tych autach. Koszt kata to 1000zł. Inna rzecz, która padła przedwcześnie to piasta tył. Wymiana obu 1500 zł. Przez 150k takie to koszty. Drogi? No jprdl. To ile to jest tanio?
@@remigiuszpalus2467 - Po przeczytaniu historii krótkiej eksploatacji Twojego auta to ja serdecznie dziękuję za takie auto . Nawet za darmo nie chciałbym tego auta chociażby z tego względu ,że nie miałbym ochoty jeździć na okrągło do warsztatów z takim autem .
@@infeltk - W tak małym przebiegu padł katalizator , łożysko w piaście ... a tym samym wizyty w warsztatach czego niestety nie lubię. Może dla kogoś to drobiazg. Ja sporo kilometrów przejechałem swoimi autami ale przy tak niskim przebiegu to tylko elementy eksploatacyjne do wymiany jak klocki , rozrząd, filtry, olej i opony 😄. Nic poza tym . Żadnych awarii niespodziewanych 〰.
Trzy wizyty w warsztacie przez 150k i w ciągu 4 lat. Z czego wymiana rozrządu to czynność eksploatacyjna (swoją drogą w większości aut wymienia się rozrząd co ok 60k). To jest wg ciebie dużo? Chłopie ty masz coś z głową. Dla mnie auto jest bezawaryjne
focus 1.0 eb wymiana rozrządu z materiałem zapłaciłem coś lekko ponad dwa tysiączki czy to aż tak drogo? mój syn za wymianę rozrządu w starej reni zapłacił 1.400 .Więc bez przesady aż tak strasznie drogo nie jest biorąc pod uwagę że interwał jest na 240 tysięcy albo 10 lat.
mechanik, który robiłe renie był drogi a Twój tani. Miałem 2 renie córka ma trzecią i nigdy więcej jak 1000 za rozrząd nie płaciłem (silnik F4R 2,0 16V 140 KM) a w najstarszej zwykłej 1,4 eco to był koszt 200 PLN.
@@FloydMayweatherPL kolego a w samochodzie klasy średniej za wymianę rozrządu 5k bo trzeba wyjąć silnik to co jest tanio?nie wydaje mi się,zresztą nie zamierzam tutaj nikogo uswiadamiać i tłumaczyć.Zrobiłem zapłaciłem i po temacie ,jak stać chłopa na konia to i na owies musi mieć.
Zasięgnij języka, przemyśl potem się wypowiadaj. Czy cokolwiek się tutaj zepsuło? Samochód ma przebieg 120 tys, zatem musiało być kupione w okolicy 2017 roku +/-. Wtedy taka nowa fiesta kosztowała poniżej 60 tys zł. To co zostało tutaj pokazane, to zwyczajne sprawy eksploatacyjne, które zazwyczaj są wymieniane stopniowo. W tym wypadku zostały wymienione w jednym momencie, a jak znam życie to jeszcze nie wszystko, bo zaraz polecą tuleje wahaczy, końcówki drążków etc. Także 5 tys za duży serwis kilkuletniego auta może się wydawać, że to dużo, ale jak wszystko policzysz i popatrzysz na to obiektywnie, to okaże się że wszystko gra i tak ma być. Ja wiem... mogą pojawić się głosy "a moje volvo 2007 rok sześć lat jeżdżę i nic nie dokładam..." i tutaj wracamy do meritum sprawy. Pierwotna cena zakupu nowego samochodu i założenia producenta co ten samochód ma robić na rynku i dla kogo być. Po tych wymianach auto bez problemu przejedzie następne 80 tys., bo więcej nie warto na pasku jeździć i tyle. Sam silnik jest świetny, dynamiczny, cichy i stosunkowo oszczędny. Jak dla mnie, to najlepsza jednostka turbo 3 cylindrowa na rynku. Wystarczy lać dedykowany olej Castrol/Ford 5W20 w interwałach max 10 tys. i będzie śmigać aż miło.
@@maciekapocaliptic Ale nie muszę przemyśleć ani zasięgać języka bo jak wymieniam rozrząd w autach które mam to kosztuje mnie od 500 do 650zł razem z pompą cieczy, robocizna moja ,blokady taniutkie.Jak ktoś prowadzi do warsztatu to zapłaci z 1200 do 1.500 max jak coś dojdzie. I jeszcze się zastanawiaj kiedy pasek zacznie fafroclami sypać które zatykają smoka.
@@krzychust973 Samochód samochodowi nie równy. Jest wolny rynek, każdy ma wybór co kupuje i z jakiego rocznika. Im nowsza technologia w aucie, tym wyższe koszty. Tak jest przecież ze wszystkim, nie tylko z samochodami. A dlaczego taka a nie inna technologia to już temat na zupełnie inne rozmowy. Z interwałem paska rozrządu w 1.0 EcoBoost, Ford wybitnie przegiął bo jest przewidziany na 240 tys km. Oczywistym jest, że pasek się złuszczy, zatka smok i spowoduje katastrofę jeśli ktoś się tematem nie zainteresuje właśnie w okolicy przebiegu około 100 tys, szczególnie jeśli samochód nie ma wykupionego rozszerzenia okresu trwania gwarancji Ford Protect. Jak ktoś sobie kupił 4-5 letniego forda, warto zadzwonić do ASO, podać VIN i zapytać czy do auta był wykupiony "Protect".
Sprężarka klimatyzacji "jedna śruba się urwała (sama), druga skrzywiła" i to usłyszał właściciel? Rozumiem, że wszystkie śruby zostały wymienione na nowe, oryginalne?
Większej głupoty dawno nie czytałem,śruba zapieczona potrafi się urwać czasami nawet właściciel auta nie ma pojęcia że auto miało przygodę na drodze więc jak już się urwie podczas odkręcania to ja ją rozwiercam gwintuje robię to pomału i starannie a za ten czas płaci mi klient. Pan to raczej w pracy zostaje za darmo tak godzinkę w tygodniu 😉
Nie chciało mi się pisać, bo to juz nudny temat. Jak Ci, którzy mówią "drogo" dotarli do końća podstawówki nie zimując za każdym razem z matematyki? Nawet jak wymiana rozrządu będzie tu 3000 zł kosztować to pikuś. Zrobiłem fordem 1.0 125KM ecoboost ponad 100 tys. To auto za miastem przy normalnej jeździe (90-120 km/h) spala mniej niż 6l/100. Zwykle 5,6-5,8 litra na 100 km. W porównaniu ze "starym dobrym paliwożernym" autem typu "a kiedyś to była technika a tera to nima techniki", który spali 8 litrów to macie na każde100 000 km około 2000 litrów paliwa mniej. Przy obecnych cenach: 13 000 zł oszczędności. O czym tu mowa? Druga sprawa: Focus to nie jest auto dla "biednych". Dla biednych którzy się kasą tradycynie nie przejmują i dlatego są biedni to jest Dacia Spring. Jak się kupuje Focusa to do ceny przy kasie u dealera trzeba sobie dodać +X000 zł na obslugę i wtedy oceniać czy kogoś stać. Auto ma dobrą dynamikę, ciche, przyzwoite, a koszty użytkowania są śmieszne. Użytkowanie auta faktycznie kosztować może 5 tys zł/rok - ale to chyba Sebę co sam sobie spawa wieśwagena u brata za oborą. A normalnie to kosztuje grubo więcej i jak kogos na to nie stać to niech wypożycza, jeździ busem albo motorynką. 1500 na naprawę to dla Ciebie dużo -->nie masz samochodu. Tyle w temacie.
@@chriskros8858 Benzyna 1.6 156 KM w C ... nie da rady, Standard to 7-7,8 l. 6 l. to jak w życiu nie osiągnąłem, a już 6 lat tym sie turlam. Takie 5 ... to tylko ropniak. I tam fakt nawet 4 l było.
@@chriskros8858 ale ile kosztuje nowa C klasa, a ile nowy Focus? Wiadomo, że jak masz samochód z wyższej półki od Focusa to się możesz spodziewać lepszych rozwiązań i to we wcześniejszych rocznikach.
@@krzysztofczaraj170 moja ma 129 KM I 4.7 już osiągałem przy spokojnej jeździe 70 km/h skrzynka 9 g tronic. Oczywiście po wdepnięciu rośnie ale generalnie trasa z 2 rowerami na dachu i bagaże przy 130 km/h to jakieś 7-7 5.
Biorąc pod uwagę że w wolnossącym silniku koszt wymiany rozrządu to 1500zł po 90 tys, po 120 tys 1,5 wymiany to 2250zł. Tutaj po 120tys. 5000 czyli 2750zł różnicy. Jeśli odejmiemy od tego niższe choćby o litr spalanie co daje około 8000zł oszczędności to już jesteśmy około 5000 do przodu. Reasumując po 5 latach i 120 tys/km jeżdżąc świetnym ecoboostem zamiast starym wolnossącym padłem, zyskujemy dodatkowo 5tys zł.
Masz rację. To jest padaka, zakłamanie, patologia pseudoekologiczna. Nadprodukcja śmieci. Klasyczne solidne nie kapią, nie smrodzą, trzeba spokojnie jeździc, nie butować, cisza, spokój, 4 cylindry mpi przyjemny dźwięk dla ucha.
Te prawie 5000 to strasznie dużo, tu chyba jest zawarta cena wszystkiego, czyli hamulce czy wymiana oleju w skrzyni, może jakieś drobiazgi nie uwzględnione we filmie. W "zwykłym" aucie też coś takiego zapewne przy tym przebiegu się pojawi i różnica w kosztach się zmniejszy.
Prawie połowa z tego to podatek. Przyjeżdżając do warsztatu klient oczekuje profesjonalnej naprawy, a ta bez odpowiednich narzędzi jest nie możliwa. Narzędzia kosztują i to sporo. Abonamenty na testery diagnostyczne, programy serwisowe itd., czynsz, szkolenia, do tego jako fachowiec biorąc odpowiedzialność za naprawę chciałbym zarobić więcej niż minimalna krajowa. Więc skąd na to wziąć pieniądze?
No ładnie, zakupiłem taką nową fiestę w 2018 roku. 1.0 EB 125KM (z włączonym overboostem* 10 s do 161KM). Auto rakieta, mało pali, miasto góra 7, trasa 6, spokojnie do 80km/h 3,5 l. Fajne lubię je choć mam drugie... Niestety od jakiegoś rok widzę, że albo więcej pali, albo pis nam paliwo chrzci mocno. Jak tak patrzę na koszty eksploatacji to mnie mocno zastanawia, że to auto z tym silniki to żyła złota dla Forda... Nie mniej jednak 1.0EB daje więcej frajdy niż moja nowa honda civic hybrid :( Po początkowym zachwycie, jest zwyczajnie nuda, ale pewna w działaniu.
Po prostu zacząłeś podświadomie szukać wrażeń i ostrzej jeździć. Ja mam po chipie na 154km, średnie spalanie 8l (teraz z zimy, krótkie dystanse + większość jednak miasto), ale jak to lata to nie wie ten kto nie jeździł ;) Porównują to do jakichś wolnossących 1.4 czy 1.6, a tutaj moment jest jak w wolnossącym 2.0. Po chipie mam 255nm momentu, to jest jak w 2,5l wolnossaku i to jeszcze w znacznie szerszym zakresie obrotów. Ciekawe ile pali i jakie ma koszty serwisu przeciętny 2,5l silnik.
To są bardzo dobre auta, moje ma 7 lat i jest suche jak pieprz, zero awarii. Natomiast mój VW po 3 latach był zarzygany olejem z każdej strony. O BMW nawet nie mówię, bo jak mi po 5 latach poszła automatyczna skrzynia biegów, to za naprawę zapłaciłem więcej niż za całą Fiestę.
@@bolo3274 To jedna strona medalu a druga to nagminnie pękające głowice po 100 tyśkach km i opadający blok .Ten silnik to strzał z pysk z otwartej dłoni dla klienta .
@@TheMadmat76 Kolego glowica pękała w wersjach przedliftowych.Po lifcie zastosowali dodatkowy czujnik temperatury w głowicę i juz nie ma tego problemu.