Wszystko fajnie, nie rozumiem tylko sensu nabywania samochodu, którego atuty sprawiają, że w razie potrzeby jego użycia, np. na wypadek W, klęski żywiołowej i innych, kiedy chcielibyśmy z niego skorzystać to akurat wtedy z automatu staje się własnością państwa - jest mobilizowany na wypadek wojny, klęski żywiołowej itd. Wszystkie jego atuty więc nie mają sensu, bo ci państwo go zabierze i odda WOT czy innym żołnierzom, akurat wtedy, kiedy będzie ci najbardziej potrzebny i przydatny. Co więcej, który w ciągu roku będziesz musiał oddawać na ileś dni tymże na ćwiczenia. Więc czym tu się podniecać i po co sponsorować państwo? Wyjaśni mi to ktoś...?
No, chciałbym poczuć się kiedyś za kierownicą "nieśmiertelnym" !! Niestety, żona nie pozwala. :) Wspomniał Pan o wsiadaniu i wysiadaniu z tego czegoś - ja bym nie wysiadał.... Z zazdrością jazdy, zdrowia Panie Sędzio życzę.
To pewnie przejęzyczenie wynikające z emocji jazdy w terenie ale w tym Raptorze jest dwubiegowa skrzynia rozdzielcza typu "full time" tyle, że sterowana elektronicznie i z trybem automatycznym. Pozdrawiam
Nie no bądźmy poważni, z offroadem to ma niewiele wspólnego. Takie drogi do domu ma sporo ludzi, którzy pobudowali domy na łąkach pod miastem i codziennie Focusem czy Corollą do nich dojeżdżają.
Spalanie około 16-20 litrów, w Ameryce premiera przełożona z powodów technicznych na 2024 rok. W Australii król lawet. Masa reklamacji od silnika po usterki materiałowe-wykończeniowe. Mam wersję poprzednią i też ma problemy, choć minimalne, cała reszta prawda.
No masz, a myślałem że to ja mam pecha do aut. Mój raptor tak mnie irytuje że nigdy już nie kupię forda. To tandeta jakich mało , a serwis jest bez szans .
Pertyn jak zwykle mając 30-stke, to dzisiaj miał osiemnaste urodziny 😅😁 I to jest piękne w motoryzacji! Chociaż ja kochając analogowe i może bardziej prymitywne pojazdy wybrałbym D-Maxa lub Hiluxa, bo więcej mi nie potrzeba, a doliczyć ewentualną zabudowę wyprawową wyjdzie kwota Forda. Szacun dla Forda, że Pan Maciej polubił ciężarówkę 👏
auto do miasta aby wyglądać terenowo i palić 20 litrów na setkę . Ładny ,ale jak to ranger król lawet , zawodny . Mam jeszce peirwszą edycje , stoi od kilku miesięcy bo skończyła się gwarancja i wiązki elektryczne szlag trafił , w trzy letnim rangerze raptorze od ford performance . Tu będzie to samo ,rama gnije identycznie juz w salonie , tylko trzeba za tę rdzę teraz 400 kapci zapłacić , masakra . Mój się rozleciał przy 120.000 km ,drugi silnik , trzecia skrzynia biegów tak wspominam rangera raptora przez trzy lata . NAjbardziej lubię Panów z forda , którzy twierdzą ,że to tylko w moim samochodzie a gdy przyhodzę z pięcioma kolegami którzy mają to samo to mówią że jest nas tylko opięciu . Osobiście znam ponad 15 odwrotnie zadowolonych użytkowników tej pseudozabawki .
Ciekawe auto, zastanawia mnie jednak jak wielu nabywców ma potrzeby pickupa w Polsce w takiej wersji. W sumie może to celuje w segment lifestajlowy, aktywny tryb życia, instagram, itp
Cena z kosmosu! Według mnie lepiej poczekać na Wildtraka będzie dużo tańszy i będzie miał lepsze wyposażenie. Mam Rangera Wildtraka z 2021 roku i ma dużo lepsze wyposażenie niż Raptor. Dla "ględzącego" Pana informuję że poprzednia wersja Rangera miała identyczne opony co ten którymi się Pan tak zachwyca... Oraz poprzednia wersja już miała autonomiczne parkowanie - którego nie używam 🤦♂️ Oraz poprzedni Ranger miał już sterowanie zachowaniem ciągniętej przyczepy, a nawet miał też adaptacyjny inteligentny tempomat! Miał również seryjną elektryczną roletę bagażnika i lampy Full LED Nie miał jedyne kamery 360 stopni co jest fajne. No i napęd było trzeba sobie samemu dołączyć, ale nie uważam to za wadę.... W każdym razie cena za tego Rangera Raptora jest mocno za duża... Rangera Raptora w 2021 można było kupić za 240 brutto Wildtraka za 200, a ten kosztuje około 360 brutto kogoś w Fordzie pogięło.
kupiles mowisz za 240- to teraz ile taniej bys go sprzedal? przeciez samochod jest juz stary, zuzty z przebiegiem ;) jak bys nie zauwazyl komuna wrocila do koryta i nowy samochod jest obecnie inwestycja bo jakis czas pojezdzisz, zuzyjesz, przebiegu mu natluczesz a i tak o ile jeszcze na tym nie zarobisz to przynajmniej to samo wezmiesz- 5 letnie uzywane samochody sporo drozej potrafia ludzie sprzedac niz w momencie ich zakupu
@@arigold8784 musisz mi tylko uwierzyć że nie wygląda nic gorzej niż Raptor dzięki kilku fabrycznym dodatkom (poszerzenia nadkoli, dystanse felg 30 mm na stronę czyli 60 mm na oś, tylne lampy ledowe, opony BF GOODRICH 285/60R18) uwierz mi że wygląda to zajebiście. Gdybym mógł wstawiłbym zdjęcia to byś zobaczył jak stoi koło nowego Raptora.
czemu nic nie słychać o porównaniu jakimkolwiek z poprzednią wersją raptora ? jakie są różnice i zalety ? tamtego raptora też chwaliłeś , a w reportaży nic o tym nnie mówisz.
Myślę, że warto poczekać na wildraka, bo skoro najpierw idzie raptor to będzie jak z pierwszą generacją ,zapłacimy za nalepkę raptor 100 tysięcy a auta będą robić to samo tylko przy wymianie amortyzatorów do raptora wyjdzie 60 tysi a do wildtraka 10 tysi . Chyba że każdy raptorowiec asfaltowy musi mieć foxa . W terenie raptor to ciężki gniot i nie pomoże mu ten fox . Plus wildtrak ma więcej gadgetów do pracy jak np. Podnóżek do wejścia na pakę , miarki, uchwyty, itp. NO I TA CENA za rdzewiejaca ramę forda, trochę przegięli. Pomijam moc 288km przy tym że w Australii ten silnik ma prawie 400. Załóżcie się, że Ford nie pozwoli go odblokować bez utraty gwarancji. Auto wygląda zajefajnie ale w terenie to zwykły ciężki ford napchany elektronicznymi gadgetami. Zabawa jest do pierwszej awarii elektroniki, potem przygoda zmieni się w koszmar. Tak wspominam pierwszą generację i jej szarpiącą skrzynię biegów. Niestety tu jest taka sama.
@@dominik9257 odradzam, ford skieruje do Europy auta z innym osprzętem jak alternator i sprężarki . Tak jak w pierwszej wersji zabronią chipa i zoza oprogramowanie kontrolne . Podniesiesz moc stracisz gwarancję a potem osprzęt i silnik. Odradzam. 288 km do mojego 213 diesla a v max te same bo 169 blokowane przez forda że względu na index opon bf goodrich 170km/h . Wildrakiem łyknę obie nalepki raptor i tyle.
jak wysiądze czujnik lewego tylnego koła to tracisz czujniki parkowania, esp , abs , pre collision , asystenta zjazdu i wjazdu , WSPOMAGANIE KIEROWNICY , wszystkie zabawki z kierownicy jak BAJA SPORT , no i auto jedzie jakby mu jeden gar zamuliło . JAk bedz ie to tylko czujnik to pikus bo to 500 złotych i po krzyku ,ale jak będzie to wiązka elektryczna jak w większości przypadków w 3 letnich fordach to szukuj kaskę . u mnie raptor wywołał fordowstręt . NIe polecam
Samochód robi wrażenie. Dawno nie widziałem kolegi Pertyna tak podjaranego. Czekam na dłuższy test. P.S. Ale z ceną to przegięli 350K PLN !!! Już w zasiegu jest F150 dobrze wyposażony.
Niestety nie ma w tej chwili f150 zaczyna się od 450 w podstawie u nas. A Raptor f150 to już 800-900k PLN. No i druga sprawa jak fajne one nie są kopiowane to Europa nie jest przygotowana. Już w rangerze Raptorze wysokość jest pewnym problemem. Bo są za niskie podziemne parkingi. Oczywiście w US za tą cenę mamy wypas f150 ale po imporcie cena prawie razy 2.
@@theSaintXL chciałbym. Ale to cła i podatki zabijają import amerykańskich aut, ze względu na duże pojemności silników. Ten Raptor później ma być z tym samym dieslem co stary. Więc pewnie będzie kosztować jakieś 60-100k PLN mniej. Z Tesla jest inaczej wszyscy lobbują elektryki. Jeszcze będą ci dopłacaja żebyś go kupił. Ale chciałbym żebyś miał rację 😀
Tutaj zawieszenie robi swoje, a silnik niezły. Chociaż zastanawiałabym się nad modelem Wildtrack z V6 Turbo Diesel i wymienić na lepsze zawieszenie i większe koła, i da 3.5T do ciągnięcia i wystarczająco mocy i momentu.
Na dzisiaj amatok to też ford pomieniali się ramami i silnikami . Oba auta powstają w RPA w wyniku fuzji . Trzeba teraz czekać bo puszczają raptora przodem bo jest najdroższy a taki sam jak reszta .
Mimo dużych wątpliwości zaryzykowałem i pojechałem pierwsza generacja do Chorwacji. Wrócił na kołach ale stresik był , wiadomo ford do polskich salonów to nie ford do salonów niemieckich.
Tu powinno siedzieć 3.6V6 z pośrednim wtryskiem (montaż LPG) i bez GPF-a i byłoby zajebiste auto a tak jest kolejny ecogrzyb który po kilku tys km zacznie wariować i do serwisu :D
@@lukasroman3641 i z innym osprzętem , bo już słyzałm ,że można go odblokować , conie jest prawdą bo nawet alternator jest inny ,paski , koła , napinacze , sprężarka ,nawet wiązki elektryczne .
@@marcinkaczmarek5089 mozna. jest konfigurowalny limiter (tolerancja 0-10 km/h), mozna ustawić sam alert o przekroczeniu, albo wyłączyc system w ogole.
@@kamilkuszewski3606 normy spalin i ewentualne kary przyjmowane są na całą gamę samochodów producenta, a nie dla pojedynczego modelu. Mustang GT świetnie się sprzedaje w Europie dlatego postanowiono aby resztę odpowiednio "dostosować".Raptor i Bronco nie będą miały takich samych parametrów jak amerykańskie albo australijskie.
@@Pertyn No tak się składa, że bardzo cenie sobie Pana opinie, testy i profesjonalne podejście do tematu oraz poczucie humoru :) Ale z tą ilością zdjęć (przy całej sympatii dla autora) to lekko Pan przesadził. Co do powierzchowności, obawiam się, że sam niewiele lepszą mogę się pochwalić, dlatego w tej materii próg tolerancji jest przesunięty nieco dalej ;) Pozdrawiam Panie Macieju i czekam na dalsze testy
@@jacekwasilewski400 poprzedzone 2 godzinami w terenie i wciaz spadajace. ciekawe ile w takich warunkach spalil by samochod ktory na codzien posiadacie i jak dlugo zajelo by mu wyjechanie z takiego samego terenu
Bez urazy p. Macieju bo lubię pana słuchać ale wydaję mnie się że takich aut z takim przeznaczeniem akurat Pan nie powinien testować a już napewno nie dawać swojej recenzji!
Byle koleina którą by Maluch przejechał. Ledwo śnieg rozjechany. Kolejny test " sponsorowany". Chciałby zobaczyć to cudo w Terenwizji. Pewnie by padł po pierwszej próbie.
Trzęsie, telepie, trzeszczy, ciasno i nachylenie kanapy... na tył rowery cale nie wchodza ani moto... Jako trzeci we flocie to ok ale badzmy dorosli...🙂 p.s. cos malo tyl pokazany 😄😄😄