Uzytkowalem 2 sztuki a teraz odkupił em strażackiego od osp z1977 roku powiem tylko ze idealnie nadawały się na transport materiałów budowlanych, nic się nie psulo przez rzeki i potoki jeździłem w Bieszczadach, stal na dluzycy wozilem do budowy niejednego domu, mamy Forda tranzita 2016 ciągle awarię wtrysk wypalił tłok, szkoda ze nie mamy już produkcji zuka ,
Nie był . Zawieszenie z pabiedy znali wszyscy milicjanci - jak cie zatrzymali to dowód zabrany za luzy .Wieczne wycieki z wału na kole zamachowym ,słabe hamulce a duże zużycie paliwa Rdza wszędzie..A le nic innego nie było .Choc uważam iż trampke z perkinsem i na resorze był dużo lepszy choć powolny a tez za komuny był robiony .
Dla zainteresowanych Żuki były eksportowane na cały świat.Jako Ramzes były montowane w Egipcie,były też eksportowane do Ameryki Południowej.Żuka też widziałem w rosyjskim filmie z lat 80 chyba Mała Wiera gdzie jako milicyjny pościgowy pruł po schodach aby zatrzymać chuliganów w parku ! :-)
żuk to calkiem dobra i niezawodna konstrukcja jak na swoje lata produkcji znam egzemplaze ktore do dzis pracuja jak woly robocze blacha tylko kiepska a tak to silnik zawieszenie naped ok za to lublin mam z nim negatywne wspomnienia ale jeszcze czsem widze jak smigaja jednak i tak wolal bym zuka diesla
...powiem Ci. .. tw. Bolek z chwila gdy zlikwidowal pierwszy PGR. ..a dokonczyl Tusk ze swoimi kolesiami z PO. ..ekipa rzadowa ,ktora zarzadzala lekka reka I calym dorobkiem poprzednich pokolen , naszych ojcow. Do dzis niepotrafia sie wytlumaczyc gdzie jest 250 mld zl
I śmieszne i straszne równocześnie. Warto sobie uświadomić że Żuka tłukli do 1998 roku a w Niemczech Sprintera zaczęto produkować od 1995. W sumie to cała polska motoryzacja to było jedno, wielkie fabryczne druciarstwo. Dobrze że tego już nie ma.
Sweenety - Auta były robione na Polskie warunki ; ) Sam byś wtedy żukiem jezdził bo by nie było stać cie na tego zgnitego sprintera co w salonie już gnije xD nawet roczniki 2022 gniją jak sardynki puszki