Dobry materiał Panie Autovloger:) Też malowałem felgi samemu. Polecam taką operację. Mimo, że robiłem to "na odwal się" bo felgi były dość paskudne wizualnie i uznałem , że nie mogę im już bardziej zaszkodzić, to i tak wyszło lepiej niż się spodziewałem. Jak ktoś ma pięcioramienne gwiazdy to polecam taką operację - satysfakcja gwarantowana :) pozdr.
Jeden szczery vloger...Dokładnie!Przemysl i policz zanim zaczniesz swoje felgi.Ja zrobilem swoje felgi 18" pięcio ramienne z rantem na lustro.Wszystko pierwszy raz.Zdolnosci manualne posiadam bardzo wysokie i wymagania także.W filmach wszystko ładnie, szybko a w rzeczywistości żmudna, długa i ciężka praca przy felgach.Lapska czarne,aluminum się na wdychasz.Palier
Właśnie odświeżyłem felgi tym sposobem, wniosek za dużo roboty, a efekt średni, lepiej oddać do odnowienia proszkowego, ponadto na koniec od smrodu lakieru można się przekręcić
Mi nakładanie lakieru na podkład przy pomocy spreju nie wyszło zbyt estetycznie. Wymaga to wprawy. Nakładanie samego podkładu jest dość proste, lakierowanie moim zdaniem nie.
Aluminium to metal. Najlepiej by było farbą do aluminium, nie do stali. Jak pomalujesz farbą do stali to pewnie też się będzie trzymać, ale trochę krócej. Kluczem do sukcesu jest dobre przygotowanie materiału pod malowanie.
spray tak naprawdę do niczego się nie nadaje za miękki i łatwo rozpuszczalny każdy lakiernik to powie już lepiej zrobić to lakierem akrylem z utwardzaczem pistolet i jechane 300 - 500 ml całe felgi pomalowane takimi wynalazkami to klapkę do wlewu .
@@Szooogun666 To śmiało, na pewno nie będziesz się przy tym nudził. Najdłużej trwa tarcie papierem. Maluje się szybciej, ale trudno jest dobrze nałożyć lakier. Podkład czy baza to pikuś. Lakierowania jest wg mnie dość trudne.
Jedną felgę zdarłem o krawężnik, ale to z mojej winy. Reszta się trzyma bardzo dobrze. Jedyne co mi się nie podoba to, że źle nałożyłem lakier i w niektórych miejscach jest go za mało. :( A tak to się trzyma, ale ja bardzo dokładnie zdarłem lakier. ;)
@@antar2k Być może, dobre przygotowanie powierzchni to podstawa. ;) Ale z tego co mi powiedział kolega lakiernik, to aż za skrupulatnie tarłem. Tak twierdził. A jak malowałeś? Ja metodą na mokro.
Nalozylem podklad odczekalem jakies 2h, pozniej lakier czarny polysk 2 warstwy z odstepani co 30 minut, odczekalem 2 godziny, 2 warstwy bezbarwnego co 30 minut i felgi lezaly z jakies 2 tygodnie.. Uzylem lakierow Boll. Bledem pewnie tez bylo ze uzylem szarego podkladu i ten czarny wyszedl bardziej jak szary.. :D