Właśnie cie odkryłam i Przed zasubskrybowaniem zwykle oglądam więcej niż jeden odcinek, żeby się upewnić że warto tu zostać. Jak na razie: same plusy , żadnych minusów, zupełnie jak u fileta 😉
Zgadzam sie w 100% . Samochód zamieniłem na rower z roweru na chodzenie . Chodzę wszędzie gdzie się da , Pogoda nie ma znaczenia. Tygodniowo ponad 200 tyś kroków w miesiącu ponad 900tys . Oczywiście też biegam, siłownia i basen . Ok.8-12 jednostek treningowych.
Cześć, dzięki za komentarz. Dokładnie jest tak, jak piszesz - warto sobie przestawić 'autopilota' w głowie na chodzenie. Dosłownie, chodzić wszędzie gdzie się da, a nawet z premedytacją chodzić wtedy, gdy inni siedzą :-) Np. zamiast czekać na dziecko na zajęciach, chodzić dookoła terenu szkoły, itd. Dzięki i pozdrowienia!
Ciekawa opcja z tymi schodami. Kiedyś jak byłem w górach na Ukrainie i chodziliśmy 4 dni z plecakami (na placach wszystko łącznie z namiotami i jedzeniem). Pamiętam jak wróciłem z tych gór to po schodach wchodziłem jak po łaskim, zero zmęczenia i oporu :) Niestety trwało to jakieś 3 dni :(
Świetny kanał, oby tak dalej. O tym, jak dużo spalamy kalorii przez chodzenie przekonałem się dopiero jak zacząłem mierzyć kroki na smartwatchu. Nagrałbyś odcinek dla kierowców? Co jeść na stacjach, galeriach lub postojach w trakcie dnia? Na co zwracać uwagę jedząc w nieregularnych porach? To istotne dla ludzi, którzy dużo jeżdżą i nie wiedzą co jeść w trakcie dnia, aby schudnąć lub zbudować masę mięśniową będąc poza domem. Wesołych Świat!
Cześć i wielkie dzięki za sugestie i dobre słowo :-) Tak, jak najbardziej mam w planach bardziej konkretne porady związane z tym co dokładnie jeść i jak komponować posiłki. Z konkretnymi, prostymi, smacznymi i powtarzalnymi przykładami. Dzięki wielkie i do siego roku! Maciek
Dobrze, że znalazłam ten kanał, może się wreszcie uda schudnąć te nadwyżki po zimie , niestety chodzenie na moje odchudzanie nie działa, chodzę bardzo dużo okolo8-10 km. Czasem więcej.
Cześć, dzięki za komentarz! W kontekście odchudzania, pamiętaj plisss że 95% sukcesu to dieta (co jesz i kiedy jesz). Chodzenie tak czy inaczej mieści się w pozostałych 5% :-) Pozdrowienia!
Z wiekiem zwalnia przemiana materii, wiec jak dla mnie zamiast się głodzić, lepiej popracować właśnie nad nią. Sa juz dostepne badania co do efektywnosci postbiotyku sanprobi premium. Rzeczywiscie jak się okazuje regularne zażywanie postbiotyku, powoduje spadek masy ciała i poprawę insulinowrażliwości
Ćwiczę codziennie w domu,ale przymierzam się do spacerów . Zgadzam się ,że aktywność mniej spektakularna może przynieść dużo korzyści .Szczególnie podobają mi się schody ,o zmroku,gdy sąsiedzi już śpią .😉
Cześć, gorąco Ci polecam te schody, serio, w taki mało efektowny sposób - chodząc góra/dół - można zdrowo zmusić organizm do naprawdę efektywnego wysiłku. Pozdrowienia!
O super kanał, duzo info ja staram sie chodzic na spacery ale czasem lenistwo wygrywa , mieszkam na 6 pietrze i byly momenty że nie uzywalam windy ...Idzie wiosna i czas na zrzucenie kg... Pozdro z 🇬🇧
Cześć, dzięki za miły komentarz i aż zazdroszczę Ci tego 6 piętra ;-) Serio, zrób sobie codziennie celowo 5 razy szybkie podejście o do góry i spokojne zejście na dół (z czasem dojdziesz do 10 cykli) i zobaczysz co się stanie; jeszcze tej wiosny! Pozdrowienia z PL ;-)
Cześć, zacznij od okna żywieniowego - ono wszystko zmienia, a relacje z jedzeniem w pierwszej kolejności. Zerknij tutaj w wolnej chwili: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-RcjO3h0iiJE.html Pozdrowienia!
Minusem takiego działania może być śmierć przez zanudzenie ;) Ale faktycznie, spacerując 2h dziennie i trzymając standardowe zapotrzebowanie kaloryczne w miesiąc schudnie się ca. 1kg, czyli 12kg w rok... 24kg w 2 lata, czyli idealny interwał dla emerytów i rencistów ;) A jak ktoś bardzo lubi tak łazić, to- paradoksalnie- będzie dla niego najlepsze (tylko, żeby łaził prawie codziennie i żeby jadł z głową i... schudnie)
Cześć i dzięki za wpis. Z jednej strony zanudzenie, ale wiesz - takim chodzeniem po schodach można sobie naprawdę ostro dać w kość ;-) Wszystko jest kwestią dawki, jak zwykle ;-) Pozdrowienia!
@@Schudnijpo50 jasne, ale polecam sprawdzić ile spalają* zwykłe pajacyki, czy skakanka i dorzucić Swing z Kettle i ciekawiej, bo urozmaicenie i można przy muzyce... ;))) Chodzi, żeby się nie narobić, a tyle samo zrobić ;) *Metabolic Equivalent of Task (MET) Miłego! :)
@@Schudnijpo50 chociaż nie wiem czy to najlepszy pomysł po 50-tce, bo mogą być przedwczesne zgony :D Ale...10 minut interwału to 500 kcal ;) Taki dzienny deficyt oraz ten rodzaj treningu daje -2kg/ miesiąc i dotlenienie serca/ naczyń krwionośnych/ etc etc 10 minut dziennie! ;) Pozdrawiam
Cześć, pełna zgoda, interwały mają ogromną moc, ale sam wiesz jak ciężko jest systematycznie ćwiczyć w ten właśnie sposób. Chodzenie jest bardziej uniwersalne, ale oczywiście masz rację - można to wszystko szybciej i skuteczniej uzyskać ;-) Indywidualna kwestia, preferencje mają tutaj ogromne znaczenie
@@Schudnijpo50 mi tam nie było ciężko- dostałem plan (od bardzo mądrego trenera) i to robiłem, a że same treningi były wykańczające? No były (to był trening komandosów, czyli wytrzymałościowo siłowy, z krótkimi przerwami). Tylko że nie miałem jeszcze 30 lat ;) Tak- to kwestia indywidualna, ale kluczowa jest głowa no i należy uwzględnić częste przypadki, że ktoś nigdy nie był sportowcem, albo że ma dużą nadwagę, ale wtedy lepiej rower, bo nie przeciąża się kręgosłupa/ stawów. Ale podam inną alternatywę- wioślarz :) Rozwój prawie wszystkich mięśni/ można sterować tętnem/ siłą, etc. i się siedzi... I wtedy +20 minut spaceru i wystarczy... I tak głównie chodzi o głowę i jedzenie (ale to jak ktoś je, zależy od głowy). Co nie zmienia faktu, że obiektywnie (pomijając indywidualny kontekst) najlepszy, w sensie najskuteczniejszy jest jest interwał :) Dobra jest też skakanka, która jest bardzo niedoceniana i chyba najczęściej pomijana oraz Kettlebell i prosty swing. Pozdrawiam
Cześć, jeśli mógłbym coś zasugerować - 30 minut spaceru dziennie (w szybkim tempie, najlepiej wieczorem przed snem) + 30 minut innej aktywności (takiej, jaką lubisz). Rower, bieganie, gimnastyka, siłownia, cokolwiek. Coś, co sprawia Ci satysfakcję i co możesz robić regularnie, bez każdorazowego zmuszania się. Pozdrowienia :-)
Wiem, że to może oczywistość, ale muszę zadać to pytanie: Pan kieruje swoje filmy do mężczyzn po 50tce, a ja jestem kobietą tuż przed 40tką. Mam nadzieję, że śmiało również dla siebie mogę korzystać z Pana filmów? Pytam, bo są bardzo praktyczne i spokojne, aż chce się zacząć wszystko po kolei wprowadzać do codziennej praktyki. Dziękuję! 😊
Super pomysł z tym chodzeniem. Trafiłam przypadkowo na Twój kanał, czy jest możliwość wykupienia diety i kontaktu? Dziekuje i życzę miłego dnia. Pozdrawiam z NY. Joanna
Ja przez intensywne spacery i zrezygnowanie ze słodyczy i mącznych rzeczy ,schudłam 15 kilo , wiec da się tylko trzeba chcieć i być konsekwentnym ,w moim przypadku inne cwiczenia odpadają ,spacery super
@@lauralaura00000 Zapytam z ciekawości (bo każdy przypadek jest inny). W jakim czasie osiągnęłaś taki rezultat?? I oczywiście gratuluję Ci konsekwencji i rezultatu 🤝💪
@@jolantatrybus2119 zajęło mi to 4 miesiace ,na początku szło bardzo bardzo szybko ,ale po -8 juz wolniej ,ale bylam zawzięta i nie poddałam się...teraz jest -15 i lecę dalej ,ale od dwóch tygodni jeżdżę po 40 minut na rowerku stacjonarnym i oczywiście dieta tak jak byla ...dziekuje za mile slowo 🙂
Cześć, świetny jest też rower stacjonarny, z regulowanym "dociskiem". Ostatnio uzależniłem się od takiego pedałowania na granicy możliwości :-) Pozdrowienia!
