Czekałem na tę recenzję. Obecnie korzystam z bagażnika na hak, ale ma sporo niedociągnięć. Kupiłem go do sporadycznego transportu rowerów, a okazuje się że mam go cały czas w bagażniku, i jest non stop w użyciu. Do tego jest ciężki i zajmuje mnóstwo miejsca. Twój to zupełnie inna liga. Myślę że spełni moje oczekiwania. Muszę sobie taki zakupić.
Wydaje mi się , że to najlepsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie przewożenia rowerów. Na dachu odpada całkowicie , a bagażnik mocowany na tylnej klapie bagażnika na jakieś przyssawki to ryzyko uszkodzenia i porysowania lakieru karoserii.
Panie Miłoszu. Ja wożę na dachu na uchwycie thule fast ride za widelec. Uchwyt kosztuje ca 1 kpln i jest uniwersalny na wszystkie typy osi. Zaletą jest ze rower nie syfi się przed jazdą po niej raczej się czysci od wiatru i deszczu. Do tego jest to dobre rozwiązanie do aut służbowych w których nie zawsze można mieć hak
Witam, dziękuję za ciekawy filmik 🙂 My od wielu lat korzystamy z bagażnika na hak Thule Xpress 970 na dwa rowery, które są na nim zawieszane za ramę. Bagażnik ma kształt Y i waży tylko 4 kilo😀 i jednym ruchem wpina się go w hak. Do przewozu "damki" musieliśmy dokupić specjalny adapter na ramę. Pozdrawiam
VW Passat, bagażnik samochodowy THULE EasyFold XTF3. Wszystkie systemy wspomagające i bezpieczeństwa działają po podłączeniu. Nie do uwierzenia, że w takim aucie jak Twoje to nie działa!!!
Właśnie, mam taki bagażnik thule 931 w passacie b8 , po podłączeniu bagażnika wszystkie systemy eyktywają go automatycznie. Najlepszy bagażnik jaki może być, ale zgoda, cena to minus.
Mam Thule, ale tansze. W Niemczech nie trzeba miec na tablicy na bagazniku urzedowych naklejek. Idzie sie po prostu do kiosku, gdzie produkowane sa tablice, zwykle jest ich kilka przy kazdym punkcie rejestracji pojazdow, lub zamawia w internecie i przyczepia.
Są jeszcze bagażniki na klapę bagaznika, używam od 2 lat i jest bardzo wygodnie. Nie mogę zamontować haka a unoszenie na dach uniemożliwia mi awaria barku.
My od kilkunastu lat wozimy nasze rowery (najczęściej do Chorwacji i Czarnogóry) w samochodzie. Bez problemu do Mondeo mk4 hatchback czy Łaguny 3 kombi a wcześniej do Volvo V40 wchodzą 2 rowery, kajak pneumatyczny, sprzęt nurkowy i oczywiście wszystkie ciuchy i inne gadżety na 2 tygodnie. Wszystko jest w taki sposób ułożone, żeby nie uszkodzić ani rowerów ani pozostałych rzeczy czy nas w czasie podróży oraz, żeby w czasie potencjalnego wypadku nie zabiło nas. A i żeby nic nie zasłaniało tylnej szyby. Serio da się. Mam bagażnik Thule na hak na max 3 rowery i użyłem go tylko raz. Jest oczywiście prostszy i wielokrotnie tańszy niż ten prezentowany. Choć jedyną wadą jest brak dostępu do bagażnika od tyłu po założeniu rowerów. Jak ktoś potrzebuje oddam za grosze. Film jak zawsze merytoryczny i świetnie zmontowany. Pozdrawiam!
Czy wypinany hak można ukraść wraz z zabezpieczonym na kluczyk bagażnikiem rowerowym? Da się go podnieść w dwu chłopa i ukraść oba te 2 elementy, a może razem z nimi wszystkie rowery?
W tym bagażniku to nie podoba mi się to że trzeba mocować rower za ramę. Przykładowo nie można ściskać ramy karbonowej ponieważ można ją uszkodzić. Gdzieś w internecie widziałem taki bagażnik gdzie tylko mocuje rower się za koła.
SŁOWA, SŁOWA, SŁOWA..... Bagażnik rowerowy, to bagażnik będący częścią roweru, do przewozu bagażu rowerowego ! Bagażnik do przewozu rowerów, jest bagażnikiem samochodowym, a nie rowerowym. Tak samo ma się rzecz z przyczepami !!! Pozdrawiam.
Serio jeździsz z rowerami na bagażniku 140 i więcej? Poczytaj instrukcje od bagażnika. Miałem na hak i po kilku latach sprzedałem, teraz na dachu lub w środku. Na hak jest dobry jeśli nie korzystamy z tego zbyt często. Jeśli przekraczasz prędkość jesteś zwykłym drogowym łobuzem narażającym innych na utratę zdrowia.
Poszperałem i faktycznie producent nie zaleca wyższej prędkości niż 130 km/h. I uspokajam kolegę że nie przekraczam prędkości i nie namawiam do takiego procederu. Zwróć proszę uwagę że mówiłem o Niemieckich Autostradach na których są odcinki bez limitu prędkości. Pozdrawiam
Wiele lat woziłem rower w środku auta. To dobre rozwiązanie jak jedzie jeden kolarz. Potem używałem bagażników dachowych. Uznałem to trochę za mało stabilne w dłuższej jeździe i właśnie opory powietrza. W tym sezonie założyłem hak do auta i kupiłem platformę Thule. Szybki montaż i stabilność.To jest najlepsze rozwiązanie 🙂👍
Odnosząc się do wożenia roweru w samochodzie, to moim zdaniem jest to dość niebezpieczne rozwiązanie. Wystarczy poruszyć wyobraźnię, co może wydarzyć się w wyniku jakiejkolwiek kolizji, nie mówiąc o wypadku.
Właśnie dlatego, zamawiając samochód, dokupiłem siatkę oddzielającą przestrzeń ładunkową. Można ją rozłożyć za tylnym rzędem siedzeń oddzielając bagażnik a w przypadku przewożenia roweru czy dużego gabarytu rozkłada się ją za przednimi siedzeniami. I wszystko jest bezpiecznie.
@@Milosz-TV Nawet przy jednym elektyczny ;) moje ważą ponad 60kg. Wkładanie takiego kloca mija się z celem, a zwykle na tor zabieram 3 do 5szt i cały osprzęt
Uszkodzenie roweru przez wjazd w zbyt niskie miejsce lub przez zerwanie z dachu to błąd zamocowania, zbyt szbkiej jazdy lub nieuwagi. To są sytuacje na które mamy wpływ. Jedną z wad platformy jest uszkodzenie roweru przy stłuczce od tyłu. Na to wpływu nie mamy. Mimo tego, wybieram platformę.
Wracając do tematu. Każdy ma inne możliwości i potrzeby. Kupi taki, jaki będzie spełniał najlepiej swoje zadanie w konkretnych indywidualnych warunkach !
Też używam platformy- Thule Velocompact 3+1 oraz dachowca aguri marathon (łapany za widelec!). Głównie w użyciu jest platformą, "dach" ją uzupełnia (gdy wożę od 4 do 6rowerow). Wg mnie mankamenty platformy to: -bloto na rowerze, po jeździe w deszczu, -ciasnota rowerów, jeżeli wozimy więcej jak jeden czy dwa rowery ("trzeba dużo zachodu" by umieścić np.4rowery na bagażniku 4ce. Rowery się o siebie obijają, łapy/chwytaki ram... też obijają ramy.....no jest gimnastyka). Plusy: (chociaż w określonych bag.dachowych jest podobnie), -nieograniczone możliwości prędkościowe (na niem.autostradach ;-) ), -bardzo szybki załadunek małej ilości rowerów,
Ja mam bagażnik dachowy, często wożę rowery zdarza się że kilka razy w tygodniu ale na krótkich odcinkach po kilkadziesiąt kilometrów. Dla mnie to optymalne rozwiązanie bo mam cały czas bagażnik zainstalowany i dostępny (nie ściągam go) . Też mam wyższy samochód i używam drabinki malarskiej takiej na trzy stopnie. Myślę żeby kupić sobie pickupa i na pace zbudować stojak na rower.
