kurde jak ja kocham ten motocykl, niezliczona ilosc kartek na ktorych rysowalem ta TS-ke, byl u mnie na wsi jeden typ co latal ETZ 250 i przysiegalem sobie ze pogonie go kiedys taka TS-ka, ale niestety nie dalem rady kupic sobie tego cudenka szkoda.
Witam.Własnie przeglądałem komentarze i byłem pewny że odpisałem na ten,nie cóż widocznie coś poszło nie dziękuję za opinię.To nie dobrze że miał pan wypadek,z motocyklami nie ma żartu,jeden błąd i nieszczęście gotowe,tym bardziej że jako pasażer nie ma się żadnego wpływu.Życze dużo zdrowia.Pozdrawiam
dzięki za kontakt kiedyś musimy się spotkać porównać jawy;p wiem że po kotlinie jeździ jeszcze biała jawa 350ts na DKL-u też było by fajnie gościa poznać pozdro szerokości
Spoko,nie widzę problemu , tak na marginesie to mechanik o którym Ci wspominałem też jeździ na Jawie (634) w oryginale. Może właściciel białej się odnajdzie to będzie można zorganizować mały zlocik
Witam.Dziekuje za komentarz.Licznik bardzo łatwo przestawić.Wystarczy delikatnie poodginać śrubokrętem tą obwódkę szybki,później ściągnąć wskazówkę , odkręcić tarcze , jak dobrze pamiętam zostają dwie śrubki i licznik rozebrany.Można ustawić tyle ile się chcę.😀 pozdrawiam
Super robota! A tak z ciekawości - bo widzę, że dałeś współczesny zapłon, współczesne opony itp. Czy Jawy da się używać normalnie na Codzień? Chodzi mi tu przede wszystkim o awaryjność :)
Witam.Dziękuje za komentarz.Tak dałem współczesny zapłon,ponieważ uznałem że nie ma sensu się cofać,tym bardziej że dzisiejsza jakość tych platynek pozostawia wiele do życzenia i regulacja tego co 200 km mija się z celem.Sądzę też, że opinia awaryjności tych sprzętów wzięła się z tego że ludzie nie potrafili ustawić zapłonu dla dwóch cylindrów (w tamtych czasach większość motocykli posiadała tylko jeden cylinder).Poza modyfikacją zapłonu,wymieniłem wkład lampy na żarówkę H4 , oryginalna z balonową żarówką to była jakaś porażka :) w nocy nie było nic widać.Ostatnia zmiana to licznik,który po prostu mnie irytował tzn. skaczące wskazówki obrotomierza i prędkościomierza (rozrzut 20 km/h,pewnie powód tego to wątpliwa jakość linek dostępnych na aukcjach) zastąpiłem elektronicznym licznikiem z elektronicznym wskazówkowym obrotomierzem,który zakupiłem u przyjaciół z dalekiego wschodu.Licznik działa idealnie,ma ładne kontrolki,dzienny cyfrowy przebieg i moim zdaniem pasuje do tego motocykla.
zapomniałem dodać ze motocykla używam weekendowo,przeważnie robię 150-200 km i sprzęcior nie wymaga specjalnych przygotowań,po prostu wyciągam,odpalam i jadę
Cezeciarz gratuluje i pozdrawia jawera . W moim przypadku wystarczyło przetrzeć 20-letni kurz , kilka regulacji i mogłem wyjeżdżać na drogę. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-J5zrIM3ZsGc.html
Drapanie ramy do golej blachy to niepotrzebna praca, tylko w przypadku rdzy mozna o tym ponyslec a tak to zmatowic wygladzic i malujta...ale ogolnie rozsadna renowacja z fsjnym efektem końcowym, szkoda ze to zre paliwa tyle ...
Jeżeli chodzi o chromy to nie mam pojęcia.Natomiast polerkę można zrobić samemu (dobra pasta do aluminium kosztuje ok 40 zł za tubkę) Więc aluminium zaczynamy szlifować papierem ściernym o gradacji od 180 do 1500 i na koniec pasta i można osiągnąć nawet efekt lustra to tylko kwestia samozaparcia :)
Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć,dostępność części jest bardzo duża, nie wszystko w oryginale i niestety wątpliwej jakości. Ja starałem się odzyskać jak najwięcej z oryginalnych części i co tylko się dało poddawałem " renowacji" nie licząc czasu i włożonej pracy w ten remont szacuje że całość wyszła ok 5 tyś złotych
@@damiane80 dziękuję bardzo pamiętam jak tata miał taka jawe x lat temu i teraz chciałem mu się odwdzięczyć i sprawić mu taki sprzęt żeby przypomniał sobie lata młodości 💪🏽
@@piotrjakistam6561 świetny pomysł,napewno chętnie by się przejechać dzisiaj na takim sprzęcie :) Dodam jeszcze że dzisiaj przy realizacji takich renowacji można skorzystać z usług lakierni proszkowych,dużo czasu i pieniędzy się zaoszczędzi a efekt jest nie samowity i nie do osiągnięcia w warunkach garażowych.pozdawiam i życzę powodzenia przy realizacji projektu
Niby wszystko fajnie ..ale czemu nie dałeś do piaskowania? Na wielu elementach są pozostałości starego lakieru ,rama z tylu klapnięta co jest wadą tych modeli ..sory że się czepiam ale ożywiam 3 Jawę i znam każda bolączke tych moto..dla mnie 4 +
Gdybym to robił teraz to na pewno bym skorzystał z lakierni proszkowej,ale zabawa z tym motocyklem zaczęła się w 2011 roku a wtedy lakiernie proszkowe to słyszało się tylko z telewizji - pewnie w dużych miastach już były. Dzisiaj czasy się trochę zmieniły i tylko w mojej okolicy jest kilka.W każdym razie jak na tamte warunki moim zdaniem wyszło nieźle i na pomalowanej ramię nie widać resztek starej farby,która usunąć w stu procentach dało by się tylko piaskowaniem.Ale spoko,dzięki za komentarz
A propo tego tyłu ramy to faktycznie dopiero podczas składania zauważyłem że coś tu nie pasuje. Ale lewarek samochodowy załatwił sprawę i udało się przywrócić fabryczny kształt.