Kiepskie filmy, które uwielbiamy 

Ja bym wolał coś odwrotnego - filmy, które są powszechnie uważane za arcydzieła, a redaktorom TvFilmy zbiera się na wymioty na samą myśl o tych produkcjach. Niech poleje się hejt fanów w komentarzach!

Dawajcie Panowie więcej tego studenta filmoznawstwa do materiałów, dobry jest.

Jordan: Nie jestem fanem anime, czemu mi przypisaliście taką łatkę?! Też Jordan: zostawię to Jujutsu Kaisen odpalone w tle he he

To ja poproszę o subiektywny ranking parodii filmowych. Dla mnie sztosem jest pierwszy Hot Shots

Rrrrrr! po prostu klasyk i każdy powinien obejrzeć.

Kosmiczne jaja - uwielbiam od czasu do czasu wrócić do tego filmu ;)

Z tych wszystkich filmów to tylko Straszne Filmy lubię i tylko te od 1 do 3. Edit: Jordan i Jujutsu Kaisen mistrzowie drugiego planu

Wszyscy śmieją się z koszmarnej animacji Ekspresu Polarnego kiedy w między czasie jest to u mnie w domu klasyk bożonarodzeniowy większy od samego Kevina w domu XD

Taką serią filmów które do tej pory wywołują u mnie łzy śmiechu to "Goście goście". Kiczowaty i tandetny ale jakże sentymentalny i wciąż zabawny. Dziękuje za kolejny dobry materiał.

Polski serial "Wiedźmin". Nie będzie może niczym dziwnym jeśli napiszę, że jest lepszy od netfliksowego, ale ja idę krok dalej i twierdzę, że jest po prostu dobry. Oglądałem go wielokrotnie, a po produkcji Netflixa doceniłem jeszcze bardziej.

Bardzo lubię Małych Agentów, chociaż to okropne filmy to lubię co kilka lat sobie je obejrzeć

Gwiezdne jaja: Część I - Zemsta Świrów z 2004 roku. Świetna niemiecka komedia z polskim dubbingiem, którą oglądałem ponad 30 razy. Do tej pory pamiętam teksty z tego filmu :P

"But Manitou"- oczywiście z dubbingiem. Nie wiem czy można nazwać go kiepskim, ale wydaje mi się, że jakoś pasuje do tego zestawienia. Zwłaszcza, że mi się bardzo podoba.

Lubię Max Payne'a - nie tylko grę, ale także film z 2008 roku. Film był kiepsko przyjęty przez fanów gier, krytycy się nad nim mocno znęcali. Jednak mi się podobał i czasami do niego wracam, mimo że wiem że można było ekranizację tej gry napisać zdecydowanie lepiej. Scena która zapadła mi w pamięci to jak po zażyciu narkotyku płatki śniegu zmieniały się w płomienie.

Zdaje sobie sprawę, że filmowy "Warcraft" nie jest arcydziełem, ale mi, jako fanowi tej serii (głównie trzeciej części wraz z dodatkiem), bardzo się podobał. I trochę szkoda, że nie powstała kontynuacja, albo chociaż wersja reżyserska.

Uwielbiam wszystkie parodie,a przede wszystkim Straszne filmy.

Ja to lubiłem za czasów studenckich co jakiś czas obejrzeć sobie `Rrrrrrr!`. Film tak głupkowaty że aż bawi :D

Ja uwielbiam film "Job, czyli ostatnia szara komórka". Jest dla mnie nostaligczny, bo oglądałam go w kinie, jak pojechaliśmy z klasą na "Człowieka który został papiezem" XD Ludzie czepiają się tego filmu, że niby nie ma fabuły, że same epizodyczne scenki, ale fabuła jest - mamy nieudacznika Adiego, który nie może znaleźć pracy ani nauczyć się angielskiego. Większość scenek się ze sobą wiąże, może poza tymi z Jakimowiczem albo "lubię zapierdalać" - oczywiście pomimo tego nie można odmówić im zabawności :D

2:38 jest i nasza gwiazda! Oskar!!! 😍😍😍❤❤❤

Jak byłam w podstawówce oglądałam na świetlicy rekina i lawę, i mimo, że film jest wyjątkowo marny ja bardzo go polubiłam

Rekin i Lawa

Hubert Sosonwski to niesamowity gość, nie ruszając ustami wydobywa się dźwięk a ten dźwięk doskonale usypia.

Straszny film , oglądałem milon razy i dalej mnie bawi :D Edit: jujutsu kisen w tle

"Poultrygeist: Noc kurczęcich trucheł"... to jeden z tych niedających się do końca ocenić i przypisać jakiejkolwiek kategorii filmów, które są dla mnie cholernie satysfakcjonujące, nieważne kiedy i który raz z kolei bym je oglądał. Tak, to ten typ filmu, nad którym się nie zastanawiasz, jaką ma on ocenę w społeczności i wśród ,,filmofilów"; jakiego jest gatunku, ile trwa, czy jaki ma budżet, ani jaka jest w nim fabuła, bohaterowie, jak jest nagrany lub jakie są plany i ujęcia w nim wykorzystane. Nie marudzisz, nie bawisz się w krytyka i znawcę kinematografii... Nic tylko włączasz i oglądasz - i tak cieszysz swoją japę w sposób wręcz nienazwany! Taki jest ten mocno odjechany, ale dający ogrom radochy, "Poultrygeist" od Tromy Lloyda Kaufmana!

Hi way świetny wyleciał mi z pamięci aż muszę wrócić do niego pamiętam ulubione sceny jedna z najlepszych pokazywanie świadka w wesołym miasteczku w lustrach 😂😂

George prosto z drzewa i Polowanie na mysz. Średnie filmy, które brałem za każdym razem jak byłem z rodzicami w wypożyczalni VHS.

Komedie z Sandlerem. Idealnie trafiają w moje skrzywione poczucie humoru

Ah, Rekin i Lawa. Zieje absurdem i widać, że to miało niski budżet. Jak niemal wszystko co zrobił Robert Rodriguez.

Uwielbiam ekranizacje Postala. Wracam do niego bardzo często i za każdym razem bawi tak samo

Ogniem i mieczem. Pijany mistrz. Bad Boys. Mistrz kierownicy ucieka.

Oczywiście, że mam. Bez Twarzy. Genialne kino akcji. Pełne bzdur i Nikolasa Cagea. 😀 Jeszcze taka komedia, stare wygi. Jak ja się uśmiałem, gdy oglądałem pierwszy raz.

Zabrakło "Sarnie Żniwo" Bartosza Walaszka. Scenariusz może kiepski, aktorstwo nie jest najwyższych lotów, ale niektóre dialogi i absurdalność scen jest urocza :) Co jakiś czas do niego wracam

Rrrrrrr! najlepsza komedia w historii historii

Giga plus za władcę pierścionka xD Umiliłeś mi dzień wspomnieniami z tego arcydzieła :D

Bardzo przyjemny materiał. Ciekawy i zabawny. Świetnie się oglądało. Mega

Do tej kategorii można zaliczyć większość filmów z wesel i wakacji.

Bunnyman z 2011 roku. Jest to film tak amatorski, tak źle zagrany i z tak kiepskimi efektami, ale oglądam ten film chociaż raz do roku i za każdym seansem lubię go coraz bardziej

Waterworld/wodny świat Finasowa klapa a dla mnie bomba🤷‍♂️ Często do niego wracam

A ja uwielbiam Szarknado4 🤣 ma taką moc absurdu w sobie, że do napisania scenariusza alkohol to zdecydowanie za mało 💪 mogę spokojnie obejrzeć jeszcze parę razy i wymyślać własne scenariusze do następnych części a i tak moja wyobraźnia okaże się znów uboga😁czekam na piątą część🤣🤣🤣

Ja też lubię Władcę Pierścionka tak samo jak Kosmiczne Jaja, Straszne Filmy i inne komedie parodie :D

Mam sentyment do Godzilli z 98 roku, bo byłem na nim w kinie z rodzicami i mega mi się podobał wtedy. Skyline był spoko do obejrzenia w sobotni wieczór, bo był bardzo prosty fabularnie i można było się wyluzować. Podobnie jest z serią W Cywilu, gdzie zawsze są strzelaniny i nie ma czasu na nudę i na myślenie tym bardziej, a fabuła jest prosta jak drut.Za dzieciaka oglądaliśmy film Klasa 99 i oglądaliśmy go kilka razy.

Trylogia hobbita, rozciągnięta, czasem efekty specjalne nie dają rady ale ja oglądam z przyjemnością i mam do tych filmów sentyment, do dziś łapie wzruszenie kiedy Thorin kona pod koniec Bitwy 5 Armii

Zabrakło mi Mali agenci 3d ale rekin i lawa są niemniej to pierwsze też jest kiczowate ale efekty które były robiły na mnie wielkie wrażenie a najlepsza była arena robotów czy wyścigi przyszłości dodam jeszcze hakera naszego polskiego z 2002 roku który uwielbiałem i nadal pamiętam zwiastun z tv

Film o Lavie i Chłopcu do Rekinów pamiętam z lat gimnazjalnych, jeszcze z kupowanych regularnie gazet typu "Bravo" i "Popcorn". Nigdy go nie oglądałam, nigdy, nie wiem, co mnie odstraszyło, pewnie ten róż, ale film perfekcyjnie kojarzę. Za to Szacun Gigant za tajskie kino. Osobiście bardzo lubię ten język, od lat siedzę w azjatyckich dramach i w sumie jak teraz o tym myślę, że chyba lubię każdy azjatycki język, w którym oglądałam dramę, więc nie jestem zbyt obiektywna. Ale za to z tajskich seriali najbardziej lubię gatunek, w którym Tajlandia przoduje wśród innych krajów Azji, czyli.... (nerwowe oczekiwanie).... BieLki, ekhem, w sensie BL, Boys Love. Nawet w tym very momencie na pasku RU-vid wyświetlają mi się filmiki par z tych dramek, tworzone przez podobne mi fujoshi. Dla mnie to magia Tajlandii. I jeszcze jedno: #OffGunRule! Nie mogłam się powstrzymać :)

No aż jestem zaskoczony, że nie padł tytuł "Powrót Wabiszczura" toż to wybitne dzieło które można oglądać tylko przy duuuuużej ilości wspomagaczy % a i tak na niewiele się to zda. Finalnie człowiek i tak nie ogarnie o czym był ten film. Miłego :)

OMG Skyline! film, który pamiętam z dzieciństwa, oglądałem go ukradkiem u kuzyna bardzo dawno temu. Kiedyś go szukałem, ale nie mogłem jak miło, że przypadkiem tutaj został wspomniany! :D

Moim takim filmem do którego wracam i wracam i wracam jest Constantine (2005 ).

Ogromny plus za Władcę Pierścionka! Leje z tego okrutnie za każdym razem jak to widzę. Ja osobiście bardzo lubię "Wasza Wysokość". Genialna parodia filmu przygodowego/fantasy ze świetną obsadą. Jak ktoś chce zobaczyć Natalie Portman w komediowej roli to polecam. Do tego genialna muzyka Steva Jablonskiego.

Postal - turbo gniot, ale uwielbiam i chętnie wracam kilka razy do roku. Z nowszych produkcji absolutnie kocham The Dead don't Die z 2019. Ten film to mistrzostwo w każdym calu

Moja kobita nie rozumie dlaczego uwielbiam Kung - Pow :D

Wszystkim polecam polska perełkę kinematografii pod tytułem "Baśń o ludziach stąd" Uwielbiam !!!

Teraz na odwrót, filmy uważane powszechnie za dobre za którymi nie przepadacie, u mnie to np Paranormal Activity

Wstrząsy (Termors) z 1990 roku - genialna rozrywka. :D

Czy ktoś już kiedyś zauważył, że Aleksy to praktycznie syn kapitana Wintersa z Kompanii Braci?;p Pozdro i dzięki za kolejny świetny materiał;) ps. Dzień Niepodległości, Starving Games a już na pewno The Postman - do dziś nie rozumiem czemu Costner dostał za to złotą malinę;>

Mi podobał się "Jurassic World: Dominion". Myślałem, że to dobry film, a potem patrzę na oceny. A, skoro rzekomo czytasz wszystkie komentarze, to... ZRÓBCIE MATERIAŁ O "GHOST IN THE SHELL" LUB O STUDIU GHIBLI!!! PLS!!!

Nie byłbym w stanie tego oglądać codziennie. uwielbiam ten moment kiedy płaczę ze śmiechu czując totalne zażenowanie podczas seansu "Movie 43" i "Borata" XD

Uwielbiam film RRRrrrr! Bardzo często do niego wracam.

Rekin i Lawa był pierwszym filmem, który oglądałam w 3D, przed seansem rozdawano różowe okulary z papieru, które mam do teraz. Miałam 6 lat teraz 24 i wspominam tamten dzień wspaniale...

Nie no Jordan to swój chłop :D Dla osób, które również gustują w takich filmach, to polecam: - Straszny film (1-5) - Totalny Kataklizm - Poznaj moich spartan - Komedia romantyczna (lub komedia mało romantyczna) - Superhero - Epickie Kino - Wampiry i świry - Igrzyska śmiechu - Wściekle szybcy

"Batman v Superman: Dawn of Justice". Na zgniłych pomidorach szoruje po dnie,ale mnie się podoba.Zwłaszcza jak Superman dostaje wpie*dol.

nawet nie wiedziałem, że Mumio nagrało film, już wiem co obejrzę w weekend, dzięki :D to podobna produkcja z tych starszych filmów/gniotów to "Wożonko" kabaretu Limo i "Wysyp żywych trupów" :)

Ja uwielbiam wracać do Tenacious D: Kostka Przeznaczenia, RRRRrrrr!!!: Kiedy jaja miały kły, Ace Ventury i resztę komedii z Jimem Carreyem ;-D No, i Książę w Nowym Jorku!

Moim takim filmem jest "stój, bo mamuśka strzela"

Aż głupio się przyznawać ale po obejrzeniu filmu Studniówk@ jednocześnie umarłem z żenady i śmiechu! Zwłaszcza że grało tak wielu wielkich polskich aktorów (Olbrychski, Tyszkiewicz). Ten film to czyste guilty pleasure!

Władca pierścionków na zawsze w moim sercu ♥ 😂 Pamiętam że był tam motyw zwiększania ceny pierścionka za każdym razem gdy ktoś się go pytał ile kosztował i otwieranie drzwi na hasło. Piękny film

Ja mam identyczna relacje jak Aleksy tylko do filmu "Baśń o ludziach stąd" :D

Hi way. Film do którego trzeba dojrzeć, ja to zrobiłem niedawno. Niebanalny żart, ciekawe dialogi i niezbyt pośpieszne tempo filmu. Idealny tytuł na wieczór kiedy człowiek ma ochotę się wyłączyć i zapomnieć o świecie. Polecam każdemu.

Dawajcie teraz odwrotnie: Wysoko oceniane filmy, które uważacie za kupę gówna.

Znałem z tego zestawienia tylko Scary Movie 3 i mam podobne odczucia co do niego Jordan 😉 Natomiast na Hi Way zrobiłeś mi dużego smaka Aleksy, dzięki😃

Straszny film 3 jest genialny :D

Kung- fu Pow z 2002 (scena z krową najlepsza :) i Kung-Fu Szał z 2004

Dzieki za info o Hi WAY. Nie znalem tego a sam uwielbiam filmy tego typu :)

Mam podobnie ze Strasznym Filmem 3 😁 cudo

Świetny materiał 😁 Uwielbiam mistrzów drugiego planu. Aleksy - bardzo zachęciłeś mnie do Hi Way, chyba obejrzę na urlopie

Predator (2018), Jumanji: Następny poziom, Jeszcze większe dzieci, Czerwona nota, Zemsta rewolwerowca, dwa nowe filmy żółwi ninja, Jurassic world Dominion. Te wszystkie które wymieniłem mają mieszane recenzje. Mi niektóre z nich podobały się ze względu na obsadę, inne przez sentyment, a jeszcze inne przez to, że lubię serię.

Aleksy polecam zrobić badanie krwi, bo regularnie takie sine oczy to może być anemia xD. Jakieś niedobory żelaza/witamin b, problemy z wchłanianiem (witamina c), czy coś.

Ja polecam film pt. "Motór" - jest to polski film offowy, który był nawet nagradzany. Jednak mało kto kojarzy ten film. Film dotyczy lat 80 i stagnacji. Tego jak młodzież musiała odreagować. Pojawia się kult WSKi - czyli tytułowego motóra. Do tego w ścieżce dźwiękowej jest Black Sabbath i Saxon. 🤘

rekin i lawa to pierwszy film 3d który widziałem w życiu, każdy dostał papierowe oksy na wejściu i przez cały film pojawiły się 3 komunikaty kiedy je założyć bo zaraz beda efekty xd

Lubię wracać do Job, czyli ostatnia szara komórka oraz pierwszego Cube'a.

Moje ulubione to: "Facet z Nieba", "Książę w Nowym Jorku", "Kłamca, Kłamca" i... wszystkie części Conana i wszystkie części Rocky

4:20 A mi się ten film bardzo podobał. Fabuła przypominała mi NFS The Run.

Uwielbiam że pojawił się tutaj Hi way bo Aleks przypomniał mi o tym filmie a zgadzam się że ten humor to coś innego :D

Boże Gandalfa dubbinguje nawet ten sam aktor co w Hobbicie. 10\10

Mistrz kierownicy ucieka i Zemsta frajerów. Wiem kicha, ale oglądam za każdym razem😁

"Batmany" Schumachera, łącznie z tym okropnym "Batman i Robin". Moje dzieciństwo.

Batman Forever. Film zdecydowanie górujący w rankingach o Batmanie, jeśli liczyć ranking od końca. Ale co tam, uwielbiałem go i uwielbiać będę zawsze. I ta ścieżka dźwiękowa!

Ja osobiście bardzo lubie i sentymantalnie i faktycznie film: "Speed Racer". Jest to film z bodajże 2007, albo 2006. Jego premiera była blisko moich rodzinych, więc tym bardziej moja opinia jest zachwiania. Nie mniej jest w nim dużo akcji, dużo kolorów, chodź jest też badalna fabuła, czy wręcz można w niektórych momentach dostać oczopląsu od ilości kolorów pokazywanych w trakcie jednego ujęcia/ jednej sceny. Dla młodego mnie, była to super gratka do zobaczenia. Dla starszego mnie, jest to dość banalna, wręcz trywialna historia, chodź nie powiem, nadal robią na mnie wrażenie efekty specjalne i dźwiękowe

To ja bym dodał tutaj Wielkie Kino/Epic Movie. Film głupi, bez sensu i marnie oceniany, ale w wieku nastoletnim mocno mnie bawił i oglądąłem go wielokrotnie. Dzisiaj może już ten typ gimbohumoru na mnie nie działa, ale znowu działa nostalgia dzięki czemu dalej mi się go przyjemnie ogląda

Władca Pierścionka

Jordan w tle, mistrzostwo XD

Film Need for Speed był wg mnie bardzo spoko.... dla mnie więcej NFSa w nich niż w najnowszych odsłonach Szybkich i Wściekłych :D

parodia szybkich i wściekłych❤️, birdemik

"Sprawa się rypła" nie wiem czy to dobry film ale jak leci w tv to chętnie oglądam nie wiem czemu :)

Dla mnie Żołnierze kosmosu. Uwielbiam i wracam co jakiś czas a wszyscy moi znajomi i rodzina nie są w stanie tego ogarnąć.

Chociaż i tak nikogo to nie obchodzi, to napiszę tytułu kilku filmów, które raczej są słabo oceniane lub raczej mało znane: Z kategorii: Sci-Fi: SYNCHRONICITY (2015) Freaks (2018) Code 8 (2019) Horror: The Howling (1981) Screamers (1995) Daybreakers (2009) Komedia: But Manitou (2001) Wiosła w dłoń (2004) The Cobbler (2014) Wszystkie te produkcje mają jedną główną cechę wspólną - stosunkowo niski budżet. Są to produkcje o nie najwyższych lotach, ale za to poruszają tematy które są niszowe lub opowiadają je z nico innej perspektywy. Wśród wymienionych przeze mnie produkcji szczególnie wyróżnia się "The Howling" z 1981. Film opowiada o wilkołakach i jak na tamten budżet wygląda to świetnie, bo niestety w większości horrorów prym wiodą wampiry i zombie, podczas gdy produkcji "wilkołaczych" raczej nie uświadczymy, a przynajmniej nie takich gdzie poświęcana byłaby im pełna uwaga. Zbaczając z tematu, jestem ogromnym pasjonatem kina i znam wiele różnych produkcji i przyznam że niejednokrotnie można znaleźć prawdziwe perełki wśród produkcji niskobudżetowych/klasy B. Wystarczy tylko trochę uporu, cierpliowści i czasu. Jak ktoś lubi nie tylko kino klasy B, a szrot klasy Z, to polecam zakumplować się z Valdoraptor23 (z filmwebu) - jest to prawdziwy koneser kina klasy Z i ma ogromną wiedzę i doświadczenie w tym temacie. Oglądał on chyba najgorszy możliwy chłam jaki da się obejrzeć. Gdyby ktoś kiedyś szukał filmów z konkretnymi kategoriami lub motywami itp., to polecam poszukać w internecie, bo jest całe mnóstwo wyszukiwarek tego typu. W komentarzu poniżej podam kilka linków do takich zaawansowanych wyszukiwarek (kto wie, może kiedyś się komuś to przyda). W całym internecie jest całe mnóstwo grupek i stronek w temacie filmów dla pasjonatów, wystarczy tylko odpowiednio poszukwać. Polecam szczególnie "wpaść" kiedyś na forum Filmweb'u, bo tam jest wielu ludzi, którzy dysponują niesamowitą wiedzą na temat filmografii i to w naprawdę szerokim spektrum - zarówno aktorskim, filmowym, ciekawostkowym, jak i w wielu wielu innych. Sam też mam nie małą wiedzę na temat filmów i z chęcią mogę służyć pomocą w znalezieniu jakiegoś fajnego filmu. Specjalizuję się typowo w filmach, a seriali nie oglądam, bo wymagają one zbyt dużegj ilości czasu i zaangażowania. Trochę się rozpisałem i gratuluję każdemu, komu chciało się przeczytać całość tego lekko przydługiego komentarza ;)

Szok, ze az tak duzo was tam pracuje ;) ale material super, bardzo cenie sobie wasz kanal

Na rekinie i Lawie byłem w kinie w 3D i mi się bardzo podobał chociaż nikt za nim nie przepadał. Teraz dorosłem i wiem czemu tak tak było :D Boję się oglądać ten film ponownie bo pewnie zmienię o nim zdanie a wolę go zapamiętać takim jaki był wtedy, czyli mega fajowski :p

Niektórzy lubią prequele Gwiezdnych Wojen

Skyline nie widziałem ale Beyond Skyline z charyzmatycznym Frankiem Grillo kojarzącym się mi z Olivierem Grunerrem bardzo mi się podobało.

Zdecydowanie Iron Sky. Totalny gniot ale jakoś uwielbiam ten film, mimo że zawiódł mnie kompletnie bo spodziewałam się bardziej poważnego filmu.