Na filmie pokazany jest nieistniejący już stary dworzec autobusowy oraz bar Smok w 2003 r. , przed wyburzeniem.Obecnie w tym miejscu znajduje się Plac Jana Nowaka - Jeziorańskiego oraz Galeria Krakowska.
A pieniądze na ta galerie to myślisz skąd były? Ta zła unia europejska wpompowała miliardy euro w polską gospodarkę . Już żeście zapomnieli jak kiedyś wygladala Polska...
Na tym autobusowym czekalem na moja dziewczyne i tam ja odprowadzalem na busiki, dokladnie w tym czasie, w 2002 sie poznalismy. A Cafe Zakatek bylo naszym jednym z ulubionych miejsc, magicznym. Wspaniale to ogladnac. P.S. Jestesmy razem do dzisiaj:)
Niby szary i zaniedbany ten Kraków AD 2003, tak wiele zmieniło się w nim na lepsze od tamtej pory, ale jednak oglądając ten świetny filmik łezka się w oku kręci: tempo życia było mniej śpieszne, a przede wszystkim - tyle pięknych wspomnień wraca, choćby na widok tego dworca, z którego na studiach wracałem na weekendy do rodzinnego domu. Podziękowania dla Autora filmu za umożliwienie tej podróży w czasie!
Krakow jaki pamietam z czasu przyjazdu na Erasmus. Nagranie sprzed dwu dni przed moim przyjazdem, wowczas juz byl posypany sniegiem hehe Niesamowite uczucie, dzieki
Wow, dziękuję za ten film. To tak jakby przenieść się w czasie. Trochę pamiętam Kraków z tamtych lat i bar Smok też. Niby tak niedawno a to już 18 lat.
Szkoda tylko że nie ocalała najładniejsza rzecz z baru Smok. Mówię oczywiście o neonie który , aż się prosiło , powinien zawisnąć na fasadzie tego co stoi obecnie w tym miejscu. Otoczenie dworców to był przeogromny syf ale to jedno można było zachować. Jak to wszystko wyglądało można zobaczyć jeszcze na kamienicach które stoją naprzeciw galerii. Zaniedbanie , zasyfione mury i przygnębienie.
Bar smok kwiaciarni wizytówka każdego kto pierwszy raz zawitał do Krakowa, kameralne ciche uliczki nieliczne kawiarnie nikt tak nie pędził ludzie milsi uśmiechnięci życzliwi , za żarowa e dorozki ech to były czasy które już nie wrócą jak i znajomi których już niema jak i tamtego cudnego Krakowa przyszło nowe ale czy lepsze wątpię 🤗💞👍
Czy ja wiem. Bardzo prowincjonalnym Kraków wtedy był. A bar Smok i okolice z kubłami śmieci wypełnionymi po brzegi przez okoliczne budy i stragany bardziej przypominały Azję niż Europę. To była Pani zdaniem dobra wizytówka ?
@@szmasio Są plusy i minusy, na pewno ludzie byli inni, ale to wszędzie, a nie tylko w KR. Nie było tej ciemnej strony netu, czyli patoportali społecznościowych, a w Krakowie na bank na plus wówczas było życie nocne, bo teraz coraz mniej normalnych miejsc, do wyboru bezpłciowe sieciówki, wszechobecna komercha i do tego żenada z naganianiem na go-go, gdzie celem jest zaćpać frajera i wyczyścić mu karty. Infrastrukturalnie na bank teraz jest lepiej, ale na bank znacznie mniej wartościowej treści.
hmm... a na przystanku tramwajowym koło dworca, przy wejściu do przejścia podziemnego miliony szczurów, które wychodziły pod wieczór... to był Kraków... ale czy lepszy..? wątpię... było inaczej i każdy ma jakąś historię, którą z tych czasów wspomina z nostalgią... ale wolę jednak trochę odremontowany i czystszy Kraków...
Pamiętam jak jeździło się pod dworzec na początku lat 2000 kupować torebki damskie, taki pan miał tam stoisko na polu, mniej więcej tam gdzie teraz stoi hotel Andel's i po banany się jeździło, w takich mini budkach je sprzedawali. A "baby" handlowały w tym przejściu podziemnym co prowadzi na Planty pościelą chińską i gaciami 😅 Nie wiem, ale wtedy ta rzeczywistość nie wydawała mi się aż tak brzydka i brudna. Teraz tam jest tak ładnie, że ludzie z całego świata podziwiają. Ulica Pawia, to w 2003 roku, to taki mur tam stał, jakiś parking pamiętam i naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć co tam było, bo ten mur wszystko zasłaniał. Wieczorami lepiej było tamtędy nie chodzić, bo stały tam "panie do towarzystwa" i taksiarze i gość miał grilla i kiełbasę sprzedawał pieczoną dla tych taksiarzy i pań pracujących 😃 Niesamowite jak Kraków się zmienił w ciągu kilkunastu lat. Teraz jak patrzę na ten plac przed dworcem na tym filmie, to jakby pomieszanie "China Town z Koreą Północną". Jakie te autobusy były wtedy brudne, ale nikt tego nie widział. I to były moje czasy studenckie. Mam poczucie zmarnowanej młodości, ale dopiero jak teraz na to patrzę. Wtedy ta beznadziejność tak nie kuła w oczy.
Bardziej mi się podobał ten stary Kraków niż nowoczesny pstrokaty i zalany betonem i zawalony samochodami , życie w tym starym krakowie pamiętam jako spokojniejsze, choć na osiedlach było nieporównywalnie więcej rozrób i przemocy. Pamiętam jak niedawno był sylwester 2000 rok i była to taka przełomowa data gdzie mówiliśmy że równe 2 tyś lat i ciekawe co przyniosą nowe czasy... nowy wał!
Jadłem tam kiedyś zupę. Wstałem na chwilę od stołu aby odebrać drugie danie i wracając do stolika zobaczyłem zulika który spokojnie kończył jeść moją zupę. Takie to były czasy Bar "Smok" słynął z różnych ciekawych sytuacji.
film z dźwiękiem, chociaż przypadkowy dzień, bo styczeń 2003 roku. Bardziej nastrojowo jest w okresie świątecznym gdy zapada zmrok i latem. Zoom elektryczny pracuje szybko i bezgłośnie. Ciekawy film, nie zwykła sztucizna i travel advisor.
Pamiętam ten dworzec jak przez mgłę. jak miałem z 4/5 lat to się tam często chodziło z rodziną na autobus, jeszcze w tedy Autosany H9 do Myślenic. Nie wiem czemu bardzo dobrze pamiętam już nie istniejący dworzec w Myślenicach niż ten Krakowski.
Nie w tym rzecz co jak wyglądało, ale w tym dla kogo funkcjonowało. To co jest teraz wioska potiomkinowska dla turystów. Bezdomnych się usuwa na siłę na mróz zamiast wprowadzać ich na siłę do mieszkań miejskich zrobionych z magazynów likwidowanych zakładów przemysłowych.
Nagle przypomniał mi się ten okropny syf wokół dworca. W 20 lat miasto i nasza Polska zmieniło się tak bardzo na lepsze że aż trudno w to uwierzyć, jakby to był inny świat. Dopiero po obejrzeniu takich obrazków człowiek sobie zdaje z tego sprawę. Jedno czego mam już dość to ta wszechwładna deweloperka która zabudowuje każdy wolny metr. Miejsca gdzie za komuny nie można by postawić nawet pół bloku bo nie ma na to miejsca teraz powstają 4 bloki, bez parkingów, bez odpowiedniej drogi dojazdowej, bez zachowania jakichkolwiek norm przewietrzania miasta.
Ludzie już zapomnieli ile miliardów euro wpompowała Unia Europejska w Polskę skad były pieniadze na wszystkie drogi obiekty użyteczności publicznej jak np dworce galerie boiska itd...
Stary Kraków miał swój klimat w odróżnieniu od dzisiejszego zalanego betonem samochodami jak wszędzie. Gdzie zabytki dawnej architektury nikna jak krasnoludki łącznie z Wawelem który stoi sobie od strony parkingu jak taka sierota . Przyznam kocham mój Lwów bardziej bo ma niesamowity klimat. Należał do osi kulturalno-oswiatowej przed wojną jak słyszałam Warszawa-Kraków - Lwów. Jest najładniejszy z tych trzech miast.
Bo Kraków dzisiejszy zgubił swoją duszę...Czy Kraków znajdzie swoją duszę? Może i znajdzie Le najpierw musi się oczyścić ze wszystkich naleciałości i wrócą Polacy tacy jak dawniej z duszą romantyzmu.
3:20 dla zwiedzających ze sztywnym karkiem? Na parterze elegancko, a podniesiesz wzrok ku górze: zaniedbanie i ramota. Potiomkinowskie remonty, chociaż okna nad salonem tatuażu mimo frontowej elewacji wymagały renowacji. Konkluzja - transformacja 1990-2000 nie dotyczyła estetyki i dbania o zabytki. Stagnacja, a pieniądze w kieszeniach urzędników i prezesów.