Stałą ekipą odwiedziliśmy Kołobrzeg na zaproszenie Fundacji Skryptorium, żeby tam i ówdzie wbić szpadel. Jak zwykle Oposy stanęły na wysokości zadania i powstał z tego bardzo mocno eksploracyjny odcinek
W imieniu fundacji wyżej wymienionej bardzo dziękujemy za fantastycznie zrealizowany materiał. Oprawa muzyczna jest rewelacyjna, tworzy całą atmosferę, ukłon w stronę jej Twórcy i szacunek za motywy, bo naprawdę są idealną przyprawą całości. Dziękujemy przede wszystkim jednak za historyczną oprawę - to miejsce zyskuje teraz zupełnie inne znaczenie. Dziękujemy raz jeszcze i naprawdę zapraszamy ponownie!
Dziękuję! Historię lubiłam zawsze, ale już wiele lat temu to właśnie głównie Olaf zaraził mnie pasją poszukiwania jej śladów. Nadal wiele się uczę i najważniejsze, że od najlepszych. Pozdrawiam serdecznie!
Allianz od lat 30 robił interesy z nazistami, odmawiał wypłat odszkodowań żydom ale największe dochody czerpali z umowy na ubezpieczenie niemieckich obozów koncentracyjnych.
Na komary - witamina B compleks! Krzychu krzyczy : Olaf kurrrra!!! Tomek o Kuli : Ty łysa gnido! A Pani Żaneta tuli kuli! Piękne ! Dzięki za Kolberg! 👽🖖
Dzień Dobry, Panie Olafie, takie szybkie pytanko, nie do końca zwiazane z filmem ale dla mnie niesłychanie ważne. Jest Pan historykiem broni i uzbrojenia, a więc autorytetem w tej dziedzinie i tylko Pan może rozwiązać problem: Kij. Zwykły kij jakim np. walczył Litlle John z Robin Hooda. Jak jest klasyfikowany w bronioznawstwie: czy to jest rodzaj tzw. "broni białej" czy w ogóle nie jest uznawany za broń? Jeśli to nie kłopot, wdzięczny był bym za odpowiedź i oczywiście jak zwykle poleciał lajk, bo filmik ciekawy, fajna muza w klimacie :) BTW Na komary polecam Muggę lub taką opaskę z najbliższej Żabki i jest spokój na min. 4 godziny
Na komary polecam urządzenie thermacell w różnych modelach, (koszt 200-300 zł) można przypiąć do paska jeśli kupi się kaburę. Jako wędkarz polecam. Oczywiście nie działa w 100%. Łącze z mugą 50%, ale jest znacznie, znacznie lepiej .
Dziękuję za miłe słowa :-) Cieszyłam się bardzo, bo znaleźliśmy już wiele kul różnych wagomiarów, a żadna nie była "uszatką". Dopiero Olaf &Spółka dopełnili szczęścia, także... stąd takie emocje. Pozdrawiam serdecznie!
Po tytule odcinka widzę, że nie jest Panu obca książka autorstwa Alojzego Srogi. Na mnie zrobiła ona wielkie wrażenie i pozwoliła uświadomić sobie, jak zacięte były walki o Kołobrzeg i ile ofiar kosztowały.
Juz 2 czy 3 raz czytam ze polecasz tam kopać a Olaf nic tam nie szuka. Tez podetknalem 2 lokalizacje ale on to olewa. Nawet czolg w jeziorze. Ma butle do nurkowania. Woda już ciepla. Komarow tam nie ma a on woli kopać w komarowie. Mieszkam 2500 km od tego jeziora i nie będę jechał sprawdzać. A mowil mi to Niemiec co w 45 jako dziecko juz o tym słyszał. I ze rybacy sieci tam nie zapuszczaja bo sie o ten czolg czy nawet 2 zaczepiają. Mysle ze to radziecki jak szli na Zalewo gdzie dopadli pociag z cywilami co chcieli uciec i zmasakrowali ludzi i ten pociag
Jak wyciągnąłem tego oposa i zobaczylem jakie to jest kurka siwa brzydkie ...... Ale dwa dni pozniej sasiad wypuścił pieska zony na ogródek i piesek zostal wciagniety do basenu... Zrozumialem ze opos aaaa aligator...to pluszowa zabawka