Kolejny odcinek o noszeniu broni: jaką wybrać amunicję? patronite.pl/cynaiolow mBank: 97 1140 2004 0000 3002 8394 4001 BLIK/przelew na telefon: 799 425 106
Noszenie amunicji innej niż FMJ to proszenie się od odsiadkę, w przypadku konieczności użycia w obronie koniecznej. 100% zostanie to uznane za przekroczenie obrony koniecznej, wręcz może nawet przygotowanie do zabójstwa, i chęć wyrządzenia napastnikowi jak największej szkody. A według prawa, mamy obowiązek bronić się, w taki sposób by w miarę możliwości wyrządzić jak najmniej szkód. Niestety takie głupie prawo jest. Wybór amunicji typu JHP daje prokuratorowi idealny argument, że przygotowaliśmy się do obrony koniecznej, wybierając nabój tego typu. Przez to może nam nawet postawić zarzut umyślnego zabójstwa, odrzucając obronę konieczną jako, że ją sprowokowaliśmy.
Tu masz rację. Bo i tak nie użyjemy broni palnej w stosunku do osiłka np. z kastetem lub pałka teleskopową bo na 100% uznają że użyte przez nas środki były niewspółmierne do zagrożenia. A jeżeli ktoś zechce nas odpalić z klamki to jest co najmniej krok przed nami i żeby się skutecznie bronić to trzeba przetrwać pierwszy atak ,a co za tym idzie przeżyć postrzał. Idąc dalej tym tokiem myślenia powinniśmy w takiej sytuacji posiadać ochrony balistyczne chroniące przed kalibrem 9mm. A kto z nas będzie chodził w kamizelce i hełmie na głowie. Patrząc na to w życiu codziennym skuteczniejszy realnie będzie porządny RMP w zasięgu reki lub pistolet gazowy 9-10 mm z dużym ładunkiem.gazu .
Dzięki za interesujący komentarz, natomiast ja się z tą tezą fundamentalnie nie zgadzam. Przede wszystkim, zakładając dokonanie ekscesu intensywnego (niewspółmierności środków obrony) przyjmujesz założenie, iż będę za pomocą broni palnej reagował na KAŻDE zagrożenie. W tym takie, które takiego środka nie wymaga. Świadome posiadanie broni i posługiwanie się nią jako narzędziem przeciwdziałania (przeciwdziałania! REAKCJA, a nie predykcja) zagrożeniu wiąże się również z mentalnym treningiem co do sposobu reakcji na to zagrożenie. Jeśli typ idzie na mnie z gołymi łapami, to albo odpowiadam tym samym, albo używam gazu albo w mechaniźnie "fight or flight" wygrywa ucieczka. Niewielki promil przypadków, w którym użytkownik podejmie decyzję o użyciu broni powinien być ograniczony wyłącznie do przypadków bezpośredniego zagrożenia życia - a zatem człowiek trzymający niebezpieczne narzędzie (z odczytaną intencją jego użycia) w którego zasięgu się znajduję. Na przykład, ale nie wyłącznie, wycelowaną we mnie broń. W takim przypadku użycie "jak najmniej dolegliwego środka" może przybrać komiczną postać, no bo skoro nie JHP to może FMJ. A może zamiast tego FMJ to .22LR z lanego ołowiu, a może w ogóle to huknąć mu tylko z tego ślepaka koło ucha. No nie, tak to nie działa. Ja naturalnie mam świadomość, że prokurator może negatywnie tę przesłankę (przesłankę bezpośredniego zagrożenia) ocenić inaczej, niż ja zrobiłem to w sytuacji dynamicznej, no ale jak to mówią - lepiej, żeby trzech sądziło niż czterech niosło. To bardzo prosty wybór. Co do "zakazania" amunicji ekspandującej, to zakaz ten nałożony przez Konwencję Haską to dotyczy on sił zbrojnych w sytuacji konfliktu zbrojnego. Akt ten nie dotyczy cywili w szczególności w warunkach pokoju.
@@CynaOlow Zakładałem użycie JHP w rygorze prawa, tzn tak jak piszesz, wyłącznie w sytuacji obrony zdrowia lub życia. Wybór amunicji JHP może być traktowany jako przygotowanie do ewentualnego zabójstwa lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Intencjonalnego. Dowodem na intencjonalny wybór może być choćby historia w internecie (wystarczy że przeczytałeś wątek na forum na ten temat). Jeżeli jesteśmy strzelcem sportowym, a tak zakładam, to wybór JHP nie ma wiele sensu, poza ewentualną obroną. Jednak trzeba pamiętać że zezwolenie na noszenie broni sportowej nie istnieje z powodu obrony, a różnych rodzajów zawodów. Wszystkie aspekty są brane pod uwagę w sądzie. Pod kątem obronnym, strzał z FMJ jest również absolutnie zagrażający życiu napastnika. Wątpię aby JHP mogłoby ci uratować życie, tam gdzie FMJ nie. Jednakże wybierając, świadomie, JHP ryzykujesz dodatkowo.
Wg. mnie FMJ ma więcej zalet w noszeniu niż tylko: 1) Niezawodność prowadzenia na wślizgu. Dodatkowo: 2) Nosisz dokładnie to samo, z czym trenujesz dzięki czemu nie zaskoczy Cię moc amunicji i wiesz dokładnie gdzie trafią pociski. 3) Na bieżąco, na każdym treningu wykorzystujesz naboje, które nosisz dzięki czemu zawsze masz świeżą amunicję w magazynkach. Niestety osoby, które noszą drogą amunicję obronną / służbową często nie zmieniają jej latami a na co dzień strzelają z taniej FMJ. Jeżeli chodzi o cechy amunicji stricte obronnej / służbowej warto wspomnieć, że: 1) Ma większą moc od amunicji sportowej / treningowej. 2) Zazwyczaj jest uszczelniona lakierem wokół crimpu oraz przy gnieździe spłonki dzięki czemu lepiej znosi długotrwałe noszenie i/lub przechowywanie w niekorzystnych warunkach (nie wystarczy zabezpieczenie przed wnikaniem wody w stanie ciekłym, jak w zwykłych FMJ, bo pod ubraniem broń i amunicja jest bezpośrednio przy ciele a para wodna wydzielana przez ciało przenika przez szczeliny mierzone w dziesiątkach mikrometrów). 3) Gdzieś słyszałem lub czytałem, że niektórzy producenci wykorzystują do niej proch, który w wyniku długotrwałego noszenia i przesypywania się w łuskach nie rozdrabnia się tak, jak zwykły proch. O tym jaki wpływ ma wielkość ziarna na ciśnienia było w Twoich filmach. Nie udało mi się znaleźć potwierdzenia tej informacji więc może to być tylko legenda. Uważam, że rozsądnie jest trenować elaborką lub tanią fabryczną FMJ (ale zawsze o takiej samej masie pocisku) a nosić stricte obronną / służbową (także zawsze o tej samej masie pocisku, co amunicja treningowa czyli np. do treningu elaborka FMJ 124gr i/lub S&B FMJ 124gr a do noszenia Federal Premium Law Enforcement Tactical HST 124gr i amunicję do noszenia odpalać na treningu maks po 12 mies. od załadowania). Dzięki i pozdrawiam :)
Super odcinek, pomysł noszenia pierwszego naboju ślepego jest tak abstrakcyjny, że aż ciężko znaleźć słowa na ocenę tego pomysłu. To dawanie dodatkowej szansy komuś, kto już i tak jest w pozycji przewagi, bo to on nas zaatakował i tak jak powiedziałeś, zwiększamy szansę na nieprzeladowanie kolejnego naboju...
zwłaszcza, że zdarzają się problemy z przeładowaniem broni samopowtarzalnej na tego typu amunicji. Nie każda zadziała prawidłowo. I chcąc dobrze, pakujemy się w większy problem - nieskuteczna obrona konieczna, może zabór broni, pobicie, uszkodzenie ciała, ewentualnie🧑🦽 czy ⚰
"To jest prawdopodobnie amunicja 10mm AUTO. Jest to zdecydowanie najlepszy wybór i właściwie jedyny, jaki powinniście podejmować na poważnie myśląc o pistolecie noszonym jako narzędziu zapewniającym wam bezpieczeństwo". Nice! Albo grubo albo wcale! ❤❤❤
W końcu ktoś realnie spojrzał na te kwestie. Absolutna większość youtuberów młodych i starych sporo mówi o obronie itp. Niestety praktycznie nikt nie porusza tematu amunicji do obrony i prezentują wszystko na fmj dzięki czemu spora cześć ludzi która ma już broń, chodzi na codzień z fmj wgl nie znając charakterystyki tego pocisku w strzelaniu obronnym.
Tutaj trzeba też wspomnieć o kalibrze z jakiego strzelamy. np. w przypadku .45 ACP większość JHP i tak nie grzybkuje w celu bo prędkość pocisku jest za mała aby doszło do ekspansji - jest dużo testów na YT. Jedynie bardzo lekkie jak na kaliber pocisku w amunicji o zwiększonym ciśnieniu (+p) jakoś grzybkują ale też bez szaleństw. Wieć w przypadku 45 ACP nosze FMJ nie jest wcale nieuzasadnione.
Bardzo subiektywny materiał. Wybór amunicji defensywnej. Powinien być świadomym wyborem każdego użytkownika. Trzeba w tym wypadku brać pod uwagę szereg argumentòw: prawnych, moralnych. Polskie prawo nie jest w tej kwestii precyzyjne i mimo uzasadnionego użycia prokurator może mieć inne zdanie. Oczywiście materiał jest doskonałym przyczynkiem do merytorycznej rozmowy na temat samoobrony w Polsce.
Panie Michale, a co Ty wybierasz do swojego mikrusa? Pytam nie bez kozery ponieważ uważam, że dobranie amunicji JHP do małych pistoletów kieszonkowych jest zadaniem nietrywialnym. Krótka lufa sprawia, że pocisk nie rozpędza się do odpowiednich prędkości (co poniekąd wynika z balistyki i aerodynamiki pocisku z wgłębieniem wierzchołkowym) a co za tym idzie, po porażeniu celu będzie zachowywał się jak klasyczny FMJ gdyż zadana energia nie pozwoli mu na ekspansję. Niestety, większość producentów przestrzeliwuje swoją amunicję w lufie 120 mm, a w naszych warunkach nikt poza służbami takiej broni na co dzień nie nosi. Na pewno jakimś rozwiązaniem jest amunicja z czepcem balistycznym, ale do tej pory natrafiłem na tylko jednego producenta, którego amunicja była na tyle solidnie zaprojektowana, że czepiec realnie spełniał swoją funkcję a nie był tylko "poprawiaczem humoru"
Ja jeżeli już noszę to JHP od Magtecha ale zastanawiałem się nad Hornady critical defense +P, nieszczególnie wiem jakie są różnice i nigdy nie chciałbym się w praktyce dowiedzieć :) Ale Magtecha ładuje ładnie, nie mam na nim żadnych zacięć jak na razie :D Pozdrowionka!
Jak zwykle merytorycznie i przekazane w przystępny sposób. Co byś powiedział o amunicji 9x19Para z różnego rodzaju czubkiem polimerowym itp ?Np. Hornady - Critical duty, Federal JHP HST. Tego jednego elementu zabrakło mi w tym filmie. Pozdrawiam serdecznie
Ja tak się ciągle waham nad Hornady critical defense +P, PFA Frangible a na teraz noszę Magtecha JHP...chyba koniec końców wybiorę rodzimą produkcję bo jednak Hornady bardzo droga, z Magtecha dobrze mi się strzela ale spieki jakoś do mnie przemawiają, na pewno będą testy :)
Ja noszę 9x19 speer gold dot gdhp 124gr, dobra amunicja policja w stanach to nosi, Szeryf z USA opowiadał że tez do obrony nosi taką + w pistolecie h11 helcat. Mówił że policja w stanach ma zaufanie do tej amunicji.
We Włoszech amunicja Hollow Point jest zakazana do celów ochrony osobistej, podobnie w Czechach do broni krótkiej - stąd wynalazki jak Black Mamba, które fizycznie Hollow Point'em nie są, ale zachowują się trochę podobnie...
Ano właśnie. Kiedyś dawno dawno widziałem amerykański film, gdzie wypowiadali się policjanci, mówiąc "9x19 FMJ przebija "pacjenta" i zabija jeszcze kogoś za nim". Dlatego prawidłowa policyjna amunicja jest ekspansywna.
Prawie każda amunicja będzie dobra, jeśli będzie użyta w "odpowiednich" warunkach. A interpretację użycia broni kształtuje sytuacja, a nie dywagacje na ten temat. Pomijając broń do ochrony osobistej, inaczej bedzie traktowana strzelanina po napadzie na kantor, inaczej po naruszeniu miru donowego, a inaczej po ataku typa z nożem. Należy pamiętać że Zawsze odpowiadasz za każdą kulę która opuści lufę. Każdą! Jeśli już musisz użyć broni, noża, czy czegokolwiek, "najlepiej" aby napastnik (nie agresor) był w zasięgu reki. Twojej, lub innej napadniętej osoby. Dużo trudniej będzie wytłumaczyć się z postrzelenia człowieka, takiego który znajduje się np. trzy metry od Ciebie. Prokurator może wtedy zadawać różne dziwne pytania, na które nie koniecznie znajdziesz odpowiedź. (Np. może zobaczył radiowóz i chciał uciekać a ty go postrzeliłeś?) Na przykładzie co by tu załadować, do pompki wydaje sie że najlepsza jest loftka 8.6. Ale, jeśli jedna z tych kul poleci inaczej niż chciałeś i kogoś trafi, to masz przes.. 5mm loftka jest chyba odpowiednia. Guma karka nie zatrzyma. Tak samo jest z JHP. Na odległości metra energia FMJ jest tak duża że może przelecieć przez napastnika i ranić postronne osoby. Moim zdaniem JHP jest najlepszą opcją, pod warunkiem że nie jest użyta w zbyt dużym dystansie.
Co ty pierd@lisz?! Kolejny mitoman. "Jeśli już musisz użyć broni, noża, czy czegokolwiek, "najlepiej" aby napastnik (nie agresor) był w zasięgu reki. Twojej, lub innej napadniętej osoby. Dużo trudniej będzie wytłumaczyć się z postrzelenia człowieka, takiego który znajduje się np. trzy metry od Ciebie." Jeśli napastnik znajduje się jakieś 3 metry od ciebie to lepiej ździelić go pistoletem w łep niż próbować żłożyć się do strzału. Jeśli ma nóż, możecie żegnać się z życiem. FBI zrobiło kiedyś badania nad skutecznym zasięgiem obrony bronią palną - przeglądali statystyki i przeprowadzili własne symulacje różnych sytuacji. I obrona bronią palną na dystansie krótszym niż 10 metrów wypada bardzo słabo. Zwykle strzelec nie ma szans nawet wyciągnąć broni. A co by powiedział prokurator to sprawa prokuratora. O ile zagrożenie było realne i groził ci poważny uszczerbek, to jakoś się wybronisz. Jak nie przed polskimi sądami, to przed ETS. Bo nie ważne co sobie kto co dopowie i jakie bajki opowiadają internetowi mitomani, ale kodeks karny (ani żaden inny) nie zabrania się nikomu bronić. Ani stosować "takich samych środków jak napastnik". Każe tylko ocenić realność zagrożenia i jego wysokość. Czyli za zniewagę słowną albo liścia w twarz nie masz prawa sięgać po broń, za wyciągnięcie pałki już tak. Bo po obiciu pałą grozi ci kalectwo, a po liściu w mordę tylko upokorzenie. Tylko tyle że i to są bezsensowne dywagacje, bo polska to bardzo bezpieczny kraj i prawie nikt nie ma u nas potrzeby noszenia broni na codzień. Zdarzają się oczywiście sytuacje, że ktoś jest prześladowany, otrzymuje pogróżki - rzadko. Jeśli ktoś twierdzi, że chce nosić broń bo "Panie jakie to ulice są niebezpieczne" - to jest zwykłym oszołomem i nie powinien dotykać żadnej broni. W końcu prawo obrony koniecznej wymaga jednak racjonalnej oceny sytuacji, a oszołomy opowiadające o zagrożeniach na polskich ulicach chyba nie są do niej zdolne.
Kiedyś w jakimś piśmie czytałem o amunicji z woreczkiem śrutu pod gumowym "płaszczem". Jeśli mnie pamięć nie zawodzi nazywało się to patron czy stop patron - jakoś tak. Wypowiesz się w temacie?
Hej, a co z amunicją z rdzeniem z tworzywa? Critical Defense - Hornady. Będzie odcinek? Co do funkcjonariuszy to chyba największy problem to nie jest samo posiadanie krótkiej i złej amunicji, ale brak na wyposażeniu karabinków i strzelb.
Co do CD Hornady to rdzeń jest metalowy. Pocisk ma założony czepiec balistyczny który ma zapobiegać zacięciom przy wprowadzaniu go do komory, poprawić balistykę oraz zapewnić lepszą penetrację grubej odzieży.
Proszę o rozwinięcie tematu grzybkowania JHP w zależności o długości lufy. Do EDC najczęściej jest wybierana broń o zmniejszonych gabarytach ergo krótką lufą
Skoro ludzie w kwestii samoobrony polecają głównie Glocki noszone z nabojem w komorze, to chyba idealnym pomysłem jest bezpłaszczowy miękki ołów 99,99% w komorze (z nędzną naważką, żeby to leciało powoli, byle przeładowało pistolet). A potem kolejne naboje już inne, bardziej standardowe.
Film jest pistoleto-centryczny. Wiele przedstawionych zarzutów względem różnych rodzajów amunicji nie dotyczy rewolweru. Do tego rewolwer jest niewrażliwy na limp-wristing (w stresie możliwe nawet w przypadku regularnie trenującego) czy rozryglowanie w wyniku przystawienia w walce w zwarciu. Pozwala też na o wiele bezpieczniejsze noszenie z nabojem w komorze - rozładowanie w domu jest bezproblemowe.
Miałem tę refleksję w trakcie jego tworzenia ale niestety tak musi pozostać - moje doświadczenia z rewolwerami wynoszą literalnie zero.Dzięki za komentarz, zapewne masz rację.
@@CynaOlow Niestety przepisy popularnych u nas konkurencji sportowych (IPSC, PiRO) robią z rewolwerów jakieś potworne gizma w rodzaju 8-strzałowych monstrów (wielki bęben) na 9x19, z użyciem moon-clips. Mało praktyczne jak się pognie, a jest wielkie i podatne na uszkodzenia. Z kolei w klasie PiRO subkompakt, rewolwery musiałyby rywalizować z pistoletami ładowanymi na 8. Do tego amerykańskie kalibry rewolwerowe tkwią w zaszłościach - .38 Special ma monstrualnie długą łuskę jak na swoje osiągi (wynika to z czarnoprochowego pochodzenia) a .357 Mag - jeszcze dłuższą. Łuska ma długość porównywalną z lufą w niektórych małych rewolwerach. Słabe osiągi i masa huku z tego jest, w ramach tych samych rozmiarów broni cofnięcie pocisku do tyłu, a więc krótszy nabój, dałoby istotną poprawę osiągów przez wydłużenie "pasa startowego". Tylko że to wymagałoby przekonstruowania bębna, żeby jego część robiła za lufę. Dlatego jedyny sensowny obecnie rewolwer do noszenia to Ruger LCR / LCRx, 5-strzałowy w kalibrze 9x19. Wymaga co prawda moon-clips, ale są one w jego przypadku naprawdę dopracowane i wygodne, dużo lepsze niż speed-loader'y do rewolwerów tradycyjnych .38 Special. Bez tego wynalazku nadal można strzelać, tylko z wyrzuceniem łusek mogą być kłopoty. Nie mam osobiście wielkiego ciśnienia na noszenie broni, ale gdybym miał to robić, wolę nawet spory rewolwer niż pistolet.
Dokładnie tak jak omówiłeś jest z amunicją ślepą, co gorsza tą opcję proponowali w jednym ze sklepów z bronią twierdząc że bez żadnego problemu przeładowuje broń. Co do amunicji służbowej to napomknę tylko że cudem nazwać chyba trzeba że jeszcze w ogóle jakąś dają. To niestety nie jest śmieszne ale podejście do tematu jest dosłownie tragiczne. I tak w każdym temacie który się poruszy więc niedługo policjantów może zostać bardzo niewielu.
Jeśli chodzi o szkło to można strzelać zarówno JHP jak i FMJ. Kula oczywiście się zdeformuje - efekt jest taki że zamiast strzelać punktowo strzelamy "stożkiem" ale z kolei kolejne strzały po skruszeniu szkła będa już mniej dotknięte zjawiskiem. Co do karoserii to warto trzymać się zasady "jeśli przez to nie widzę to przez to nie strzelam" Choc oczywiście pracując w mundurze mozna wyobrazić sobie sytuacje, że trzeba. Generalnie JHP potrzebuje jakiejś drogi hamowania, żeby w pełni ekspandować. Zarówno blacha jak i szkło to za mało, żeby pocisk się w pełni rozwinął więc będą leciec dalej. trochę gorzej-trochę krzywo, ale będą. W którejs z książek pana Ejsmonta był rozdział o strzelaniu przez szkło i spodziewanej zmianie trajektorii pocisku.
Tak naprawdę to trzeba sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie jaki kaliber do noszenia. Bo wg mnie 9x19 to przesada. Kiedyś ludzie do samoobrony używali małych pistoletów, na słabą stosunkowo amunicję. Nawet policje miały słabsze kalibry. 9 para była amunicją wojskową. W miarę czasu jak policja zaczęła stykać się z lepiej uzbrojonymi napastnikami, nierzadko wyposażonych w jakiegoś rodzaju osłony balistyczne zaczęto dochodzić do wniosku że słabsze kalibry nie wystarczają. Moda na mocniejszy nabój wśród cywili poszła za służbami. I teraz tak. Defensywy nowoczesny nabój w przypadku pominięcia celu jest tak samo niebezpieczny dla osób postronnych jak FMJ który przejdzie przez jakiegoś napastnika. A może nawet bardziej bo jest zaprojektowany żeby zadawać jak największe obrażenia. Jest wiele filmików jak różni jutuberzy pokazują na strzelnicy jak szybko się strzela do....nieruchomej tarczy z ... nieruchomej postawy strzeleckiej oburącz. A pobieżny przegląd różnych "cywilnych" strzelanin na jutubach, nie takich że 10 policjantów zamienia jakiegoś kierowcę w sito, tylko jakiś sprzedawca, lub osoba na stacji benzynowej itp. kontra rabuś pozwala zauważyć że napastnik jest w ruchu, i osoba broniąca się jest w ruchu, dodatkowo w zdecydowanej większości broń trzymana jest w jednej ręce, z bardzo prostej przyczyny, jeśli jesteśmy w sytuacji dynamicznej łatwiej zachować równowagę jeśli mamy dwie ręce do balansowania, czasami trzeba szybko się schylić i podeprzeć ręką, czasami szybko podnieść z ziemi i podeprzeć ręką. Jak w takiej sytuacji będą wyglądały szybkie strzaly z jakiegoś mikrusa w kalibrze 9x19? Z jakiegoś powodu za oceanem gdzie takich zdarzeń jest dość dużo ludzie noszą mniejsze kalibry, z 22lr włącznie. W przypadku celu nieosłoniętego balistyką takie kalibry są rownie skuteczne. Natomiast w przypadku napastnika majacego na sobie kamizelkę 9para będzie tak samo bezużyteczna jak 9x18, .380, 32acp, 25acp czy 22lr. To co napewno powinniśmy ze sobą nosić w celach samoobrony to mózg, i przewidywać, i unikać w miarę możliwości sytuacji w których moglibyśmy musieć bronić się bronią palną.
Kolejny kij który wkładasz w mrowisko. I słusznie! Odwieczna batalia zwolenników interpretacji Konwencji Waszyngtońskiej vs prepersi, wzbudza emocje i zachęca do dyskusji. Cała sprawa dotyczy właściwości pocisków. Przebijalność vs moc obalająca. Ciekawostka dla zwolenników przebijalności: FBI oficjalnie nosiło amunicję typu Hydra Shok +P w różnych kalibrach, nawet .45 ACP. Obecnie taką nie nową już .... nowością jest Hornady Critical Defence +P, która działa podobnie. Ja jestem zwolennikiem tego, że co kto w spodniach nosi to jego sprawa, a co ja noszę w spodniach - to moja sprawa. Jak odeprę atak patelnią ... to nikt nie wciśnie mi kitu że użyłem niebezpiecznego narzędzia. Tylko noszenie patelni jest mało poręczne ;-) pozdrawiam.
Ostatnio podjechalem do sklepu i poprosilen o najtansza amunicję 9mm i oani dala mi jhp z pfa i kosztwala mnie 1,1 zl za sztuke wiec ti nie jest zla cena
11:30 chyba dość niefortunnie w montażu wyszło nie tak jak zamierzałeś Michale, gdyż zabrzmiało to po sklejeniu filmu, że do noszenia zalecasz 10mm AUTO, a nie samo JHP.
Pytanie do ekspertów. Wybucha wojna, lub granicę przekraczają najemnicy, albo do twojego ogrodu wchodzi grupa dezerterów... We wszystkich opisanych sytuacjach ,nasi nieproszeni goście mają na sobie balistykę zgodną z NIJ 0101.06, lub porównywalną (oczywiście level 4). Na czuprynach natowskie aramidy, lub hełmy tytanowe. Wszelka amunicja 9 mm Para/Tokariew, 5,56 (w tym AP), 7,62 (w tym AP), to złom. Co sugerujecie do obrony domu i rodziny ? Myślałem o .338 LM ,ale i ta amunicja w wersji cywilnej nawet do 100 m jest bezradna przy tej kamizelce. Jakieś konstruktywne pomysły ???
@@jalowcaowca1659 1) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-QJXzaYwkkDg.html 2) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-eSVru1afgFY.html Jeszcze w poprzedniej epoce Ruscy używali hełmów z osłonami twarzy. Teraz stosują poliwęglan lity. Strzelba: A) Jest duża. Sąsiad zobaczy, że masz, natychmiast na ciebie doniesie (bo to dziecko korpo żyjące z donosów) i... B) Musisz blisko podejść do faceta z karabinkiem/karabinem. Raczej tego nie przeżyjesz. C) Twój wystrzał ściągnie ci na głowę wszystkich jego kumpli. D) Sumaryczne prawdopodobieństwo tego, że zrobisz mu tym krzywdę jest minimalne. W Polsce nie można stosować loftek z grubym śrutem do polowań. Amunicji ze śrutem +8-8,5 mm (lub większym) jest mało.Strzał z breneki na 50 m do faceta, który może cię zastrzelić z 400 m ...to raczej średni pomysł. Trafiając w ręce/nogi narobi takiego wrzasku, że ściągnie ci na głowę swoich kumpli z X km. Chodziło mi o trafienie gościa jednym strzałem np. z 400 m , tak, aby reszta watahy nie była w stanie zidentyfikować kierunku z którego padł strzał. Przestrzelić czwórkę i...przeżyć.
Hełmy nie zatrzymają nawet amunicji pośredniej, nie mówiąc o karabinowej (a jeśli nawet zatrzymają pośrednią, to deformacja hełmu będzie śmiertelna dla noszącego). A jak chcesz przebijać lvl4 to -> .30-06 AP da radę, choć raczej nie za 1 razem .
@@1515danny1515 Masz dużo racji 😁 Klasa IIIA raczej chroni przed rykoszetami ,odłamkami itp. Chyba, że jest to hełm tytanowy szturmana ze Specnazu czy innej Alfy. Tu jednak pojawia się kwestia ,,trafić" ruchomy cel w głowę z minimum 400 m (98% czytających ten tekst ,będąc w stresie i strzelając do celu w ruchu - nie trafi ,chociaż zapewne myśli inaczej). Po drugie odchodzimy od zasadniczego pytania - jak przestrzelić czwórkę i...przeżyć ?!
Wszystko się zgadza gdy strzelasz by zabić ew wyrządzić jak największe obrażenia. Teraz wyobraź sobie swoją sprawę w sądzie i zadaj sobie pytanie czy prokuratorowi będzie trudno udowodnić, że nie chciałeś się bronić ale zabić. Szczególnie jak sobie oglądnie ten film, IMHO szybko bym usunął ten film :-/
A opowiedzieć Ci coś śmiesznego? JHP można bardzo łatwo przerobić na ppanc. Polenar tactical to sprawdził. Wkręcił w jhp wkręt meblowy. Przyciął żeby nie wystawało za mocno zaostrzył i miękkie kamizelki tnie jak zły. W Polsce posiadanie amunicji z twardym rdzeniem jest nielegalne więc nie zachęcam do eksperymentów.
Generalnie autor ma racje, ale nie mieszkamy w jakims super zagrożonym rejonie gdzie pierwszy czy drugim trafieniem trzeba obalić napastnika zanim wyciagnie bron i nas zastrzeli Myślę ze trafienie w kolano, stopę.. z 9 fmj skutecznie zniechęci 90%potencjalnych napastników
Głównym problemem jest to że fmj przeleci przez napastnika i może trafić kogoś niewinnego. Pomijając już fakt, że ciężko trafić biegnącego człowieka w nogę.
1) Jak nie będziesz super zagrożony to nie wyjmiesz broni. Rejon nie ma tu nic do rzeczy. 2) Sprawny napastnik z nożem skutecznie atakuje z odległości 10m zanim większość strzelców jest w stanie dobyć broń spod szmat i oddać strzał. 3) Wykonaj jakieś ćwiczenia, które podbiją Ci tętno do okolic Twojego maksymalnego, jak w stanie silnego zagrożenia życia i wtedy spróbuj w czasie ok. 1sek dobyć broń i oddać celny strzał do celu wielkości stopy czy kolana. Dodaj do tego ruch celu, twój ruch do tyłu (zwiększanie dystansu od nacierającego napastnika) i daj znać, jaki wynik oraz wnioski?
Tak na marginesie to konwencja haska z 1899 i 1907 roku; zakazywała użycia amunicji z pociskiem o wierzchołku pozbawionym płaszcza przy strzelaniu do ludzi. Nie wiem jak obeszli przepisy z amunicja JHP 9mm chyba że już przepisy konwencji haskiej w Polsce nie obowiązują bo wykluczyły je inne postanowienia..
@@Dluzak1 Bardzo możliwe aż tak nie wnikałem. Ale konstruktorzy wojskowi to obchodzą w inny sposób np 5.56 nato po trafieniu w cel z odpowiednią prędkością koziołkuje a ruskie 5.45x39 ma taka konstrukcje iż po trafieniu w cel delikatnie się deformuje co doprowadza do przemieszczenia środka ciężkości pocisku i w efekcie ten skręca w celu i w efekcie oba robią w człowieku straszny bałagan. Lepiej już chyba dostać z poczciwego kałacha 7.62x39. Jako że żołnierzem jest sie 24H na dobę a niektórzy twierdzą że już i całe życie to oni nie mogą niestety używać amunicji JHP do pistoletów a na polowaniach półpłaszczowej do sztucerów.😂
@@jazon9dla celów wojskowych FMJ jest lepszy. Im większa penetracja ,( deski, krzaki, ściany) tym lepiej. Duża penetracja 7,62 tokarev to zaleta a nie wada. Oczywiście dotyczy bardziej broni automatycznej. Pistolet jest nieprzydatny.
Dodam jeszcze iż użycie amunicji typu JHP przez osobę posiadającą pozwolenie do celów ochrony osobistej jest ok, ale jak wytłumaczy to osoba posiadająca pozwolenie do celów sportowych lub kolekcjonerskich. . Amunicja taka nic nie daje na strzelnicy poza tym że jest droższa w zakupie, a jak by twierdził że nie chciał postrzelić innych osób przechodniów bo mniej rykoszetuje bądź mniej penetruje lub skuteczniej obala tylko trafiony cel to by się sam przyznał iż już wcześniej planował i dopuszczał możliwość użycia broni niezgodnie z przeznaczeniem i celem w jakim uzyskał pozwolenie i z punktu prawnego byłby to samobój i gwóźdź do trumny.
Opracowanie nie jest kierowane do specyficznie do strzelców sportowych - adekwatność użycia danego rodzaju amunicji w kontekscie posiadanych uprawnień i zagrożeń na jakie osoba czy funkcjonariusz jest narażony zostawiam widzowi. Dzięki za komentarz!
@@CynaOlow Szanowny Michale bo szanuje twoje zdanie odpowiedz sobie jaki procent stanowią pozwolenia wydane do celów ochrony osobistej v/s sportowe i kolekcjonerskie. 95% lub więcej młodych infuencerów z YouTuba posiada pozwolenie do celów sportowych bądź kolekcjonerskie, a z zaciekłością pekińczyka promują noszenie broni w miejscach publicznych . Nie wiem gdzie oni mieszkają i czym się zajmują i w jakich godzinach że są tak zagrożeni.Aż sie boje pomyśleć że tak niebezpieczne miejsca są nadal w Polsce. Ja posiadając pozwolenie w kolejności otrzymywania do celów łowieckich ( przynalezność PZŁ), ochrony osobistej ( efekt wykonywanej pracy), sportowe ( zamiłowanie do strzelania) i na koniec kolekcjonerskie ( łatwa możliwość uzyskania promes ) nie widzę potrzeby poruszania się z bronią poza terenem strzelnicy dojazd i powrót i łowiska. Dla mnie broń w miejscu publicznym to tylko dyskomfort i ograniczenia a nie przywilej. Ale nie widzę za to problemu aby wykorzystać ją z pełna skutecznością jak zajdzie taka potrzeba do obrony miru domowego.Pozdrawiam.
Niekoniecznie, przykład amunicja JHP Geco Hexagon opisywana przez producenta jako precyzyjna amunicja tarczowa/sportowa. Poza tym zawsze mi się wydawało (co może nie być zgodne z prawdą), iż intencją ustawodawcy było utrudnienie zaboru broni strzelcowi sportowemu przez ewentualnego napastnika.
@@WojtekVxx Intencją ustawodawcy było przede wszystkim aby bron sportowa była używana do sportu a nie do wałęsania się z nia po bulwarach.Chciał ułatwić sportowcom przemieszczanie się z bronią nie obligując ich do bezwzględnego i natychmiastowego udania się do miejsca przechowywania broni po zakończonym strzelaniu z uwagi na odlegle nieraz położenie strzelnic i zezwolił na jej noszenie co nie oznacza że w świetle przepisów zezwolił na używanie jej do ochrony osobistej. I te noszenie broni sportowej powinno być rozpatrywane w świetle przepisów jako warunkowe dopuszczenie zgodne z prawem a nie norma. Do tego jest broń do ochrony osobistej. Koniec kropka.
@@user-qn2ve5zp8vCzyli w drodze na strzelnicę i w domu łaskawie pozwalasz się bronić, nawet sportowcom? A mogą wtedy używać JHP czy łaskawca nie pozwala?
Dodam swoje 3 grosze, wiem, że to nie czechy. W Czechach przy wyrabianiu pozwolenia sport plus kolekcja wyrabia się przy okazji pozwolenie do ochrony osobistej tak jak u nas dopuszczenie, w ramach jednego postępowania. Nasycenie bronią jest dużo większe i Czesi nie udaja że "to tylkooo dziurkacz do papieruuu". Aha, i nie ma obowiązkowych psychotestow, psychiatry, psychologa ect. I argument o niedawnej strzelaninie będzie z dupy, bo to pierwszy taki przypadek w Czechach od upadku komuny. W Polsce jest z 600-800 tys. czarnoprochowcow i co? I nic, incydenty to jakiś margines i błąd statystyczny. Ludzie powinno mieć prawo obrony przed napascią. Oczywiście gdy zdrowie i życie jest realnie zagrożone, warto przypomnieć że hierarchia jest taka: nogi za pas..... Długooo nic i broń palna jako środek ostateczny w tym wypadku ratujący życie.
@@Traveller5pl Pierwszy przypadek na taką skalę o czym trąbiły wszystkie czeskie media. Wcześniejsze 3 strzelaniny były zdecydowanie mniejsze. Rzeczywiscie trochę nifortunnie się wyraziłem, głównie właśnie przez to jak to było określane w czeskich mediach dosłownie, że "Czegoś takiego jeszcze nie było". Jednak nie zmienia to w sumie niczego z mojej wypowiedzi, bo nawet biorąc pod uwagę te 4 strzelaniny, to i tak więcej czechów zabijają grzyby niż broń palna a nikt nie postuluje tego, żeby czesi nagle przestali chodzić na grzyby. Ogólnie miało być jakieś zaostrzenie, ale nie znalazłem na syzbko nic konkretnego, pewnie przywrócą obowiązkowe psychotesty lub coś podobnego. Znam czechy od podszewki i daleko mi do czechofilstwa, ale dzięki ich pragmatyzmowi wiele rozwiązań i wiele tez debaty publicznej jest zdecydowanie zdrowsza i widać to jak na dłoni w przypadku broni planej. Sposób w jaki media przekazywały tamto info jest nieosiagalny jak narazie dla polskiej przestrzeni medialnej gdzie nawet wśród strzelców sportowych noszenie broni to jakieś dziwactwo i "dziurkacz".
a czy w Polsce noszenie załadowanej amunicji "obronnej" w pistolecie do celów sportowych w przypadku użycia nie spowoduje twierdzenia prokuratora że planowaliśmy użyć broni niezgodnie z przeznaczeniem?, że w broni sportowej nie powinniśmy używać amunicji zaprojektowanych do innych celów bo to świadome godzenie się na użycie broni niezgodnie z przeznaczeniem. Tak po prostu myślę z wyprzedzeniem bo naprawdę interpretacje prokuratorów i tak przedstawione do sądu mogą stawiać osobę broniącą się w gorszym świetle bo np. zamiast unikać niebezpieczeństwa godziliśmy się podświadomie na użycie broni mając załadowana amunicję "obronną". Ja mam broń, noszę czasami i można tłumaczyć noszeni takiej amunicji na sto różnych sposobów ale interpretacja prokuratora sądu może być jak wspomniałem. Panie Michale, proszę też o Pana opinie, żebyśmy chcąc dobrze nie narobili sobie dodatkowych problemów w razie W.
@@jedras7601wynika to z tego, że JHP jest droższa. Niektórzy policjanci mają tak, że pierwsze dwa to JHP, a reszta FMJ. A najlepsze jest to, że jak niechcący wystrzelą JHP na szkoleniu, to afera na pół komendy, bo trzeba paczkę kupić, przetarg ogłaszać itd. dramat.
@@mozemorze8722 Policjanci noszą po dwa magazynki z czego jeden to jhp. JHP nie za bardzo nadaje sie do strzelania przez jakiekolwiek przesłony i dla tego musi też być fmj który ma jednak lepsze właściwości penetracji. Lekarz który operował gościa po trafieniu go z jhp poprosił aby w razie czego to do niego strzelać z fmj bo tak mocno defragmentował jhp.
Bardzo lubię twoje filmy ale wszyscy ostatnio mają jakieś nie pojęte parcie promowania noszenia broni palnej w miejscach publicznych i to jeszcze sportowej bo do ochrony osobistej odsetek pozwoleń jest niewielki. A to tylko w mojej ocenie same problemy. Do banku nie wejdziesz i do wielu innych urzędów publicznych też bo są zakazy. Musisz na nią uważać aby ci jakaś kiszona nie majstrowała przy pasku . W czasie jazdy samochodem też komfortu nie zwiększa. Polska to nie dziki zachód. Nie wspomnę już o strzelaniu ale wyjecie z kabury broni sportowej w miejscu publicznym celem odstraszenia kogoś jest już wykorzystaniem jej ( nie użyciem) nie zgodnie z wydanym pozwoleniem do celów sportowych i podstawą do odebrania pozwolenia przez WPA . Pozdrawiam.
Wydaje mi się, że wg UoBiA zabronione jest używanie broni do celów sportowych poza terenem strzelnicy a samo wyjęcie broni, jak sam napisałeś, wg prawa nie jest użyciem broni ale wykorzystaniem.
... i nie rozumiem dlaczego do banku nie wejdę albo do urzędu? Tylko do budynków sądu i prokuratury nie można z bronią wchodzić. Z załadowaną sportową także do pojazdów komunikacji publicznej. Nie wolno też brać udziału w zgromadzeniach i imprezach masowych. Koniec ograniczeń.
@@ObSztetke Bo wewnętrzne przepisy bankowe zabraniają wnoszenia broni na teren banku. Posiadanie trzeba zgłosić ochronie i dokonać depozytu. Jak nie zobaczą to ok a jak wypatrzą to najpierw będziesz rozmawiał z nienacka z panem który będzie do ciebie celował i ruchy radzę mieć powolne bo z nerwami u nich słabo a później jak zgłoszą incydent na policje to też może być rożnie z pozwoleniem.Tak samo jak Ziobro wniósł broń na teren zakładu w trakcie składania kwiatów a miał ją zdeponować bo takie zasady obowiązują na prywatnym terenie zakładu gdzie jest ochrona fizyczna.. A wykorzystanie broni niezgodnie z celem wydania nie jest co prawda przestępstwem samym w sobie jeżeli nie wiążą się z tym inne skutki w postaci zawiadomienia o groźbach karalnych z użyciem broni itp. ale jest bezsporna podstawa do cofnięcia pozwolenia przez WPA. Art 18 ustawy z odnośnikami do przepisów. Ale każdy jest mecenasem swego losu i raczej poważną osoba skoro ma pozwolenie. 🤷♂
@@ObSztetke Akurat w moim banku PKO BP jest na szybie nalepka z przekreśloną klamką. A grozi Ci nic więcej jak tylko ewentualne postępowanie administracyjne przed WPA i subiektywna decyzja lokalnego komendanta wojewódzkiego w kwestii utrzymania bądź cofnięcia pozwolenia. Ale cały czas zaznaczam że mówimy tu o pozwoleniach do celów kolekcjonerskich i sportowych. Jak ktoś lubi kopać się z koniem to zawsze można jechać na granicy przepisów tylko po co. Nie obraź się tylko ale Cie zapytam czy Ciebie bądź kogoś z twoich znajomych napadł ktoś z bronią bądź innym podobnie niebezpiecznym narzędziem że chcesz po mieście lub do banku z klamką chodzić. Już zbrzydło mi w tej kwestii pisać i nie piję tu do Ciebie ale mam wrażenie że ci wszyscy co tak chcą tą sportowa broń nosić w przestrzeni publicznej bo można to są jacyś niedowartościowani lub po niżej średniej europejskiej i chcą sobie przedłużyć o długość czerwonej książeczki. Niech idą do WOT lub MON czy innej służby takie wakaty i nanoszą sie do pożygu. Powodzenia w drążeniu tematu.
Nie wiem czy ktoś robi grzybkujące 9x18 a jeśli chodzi o 380 w makarovie to sprawdź dokładnie czy to zadziała. Gdzieś czytałem że to jest możliwe i pewnie tak robią ale broń pewnie będzie siała.
