To była/jest fantastyczna idea. Natomiast interesy obecnych tam firm musza być zabezpieczone. Wg mnie najrozsadniejsze byloby przeniesienie tych hal w okolice kokotowa, gdzie taki profil dzialalnosci jest zgdodny z istniejaca juz zabudową. Krakow potrzebuje Nowego Miasta!
Pana osobiste refleksje są wyjątkowo trafne. Miasta są po to, żeby "porządkować" i planować, więc jeśli dopuszczamy do chaotycznego rozrostu miasta, to nie dość, że nie spełniamy obowiązków, to jeszcze tworzymy sobie problemy a przyszłośc, z którymi prędzej czy poźniej przyjdzie się nam zmierzyć. Liczę na to, że miasto rozwiąże ten problem prędko, a każda ze stron będzie usatysfakcjonowana. Już w Krakowie dość zabudowy do sprzątania. Pozdrawiam.
ehh jako Krakus i mieszkanie Płaszówa jestem zawiedzony postawą radnych. Obszar podgórza rósł razem ze mną i miałem nadzieje, że wraz z projektem nowe miasto przyspieszy jeszcze bardziej a samego Krakowa uczyni aglomeracje rodem z europejski salonów. Niestety, chyba przedstawiciele przemysły mieli wieksze portfele niz mieszkancy i to ich poparta, a szkoda.
Kazde "nowe miasto" w Polsce konczy sie teraz fawelami. Sraczami bez skwerow, parkow, parkingow, ulic. Kazdy m2 zafajdany "apartamentowcami" czy blokowiskami op...nymi styropianem. Aby sie nazrec kasy, jak najwiecej. Nawet na tym filmie widac doskonale jak wyglada nowe budownictwo.
Mam wrażenie że wszyscy sobie wycierają gęby dobrem mieszkańców, a protestowali głównie przedsiębiorcy i ich pracownicy którzy z mieszkaniem w okolicy nie mają nic wspólnego. I wygląda na to ze u radnych wygrał kapitał nie mieszkańcy których reprezentować niby mieli.
Wpierw trzeba zaprojektować nie Nowe Miasto, ale nowe Rybitwy, czyli nową dzielnicę przemysłową. Tak, by biznes mógł się przenieść, a nie opuścić Kraków i zabrać miejsca pracy. W sumie w granicach miasta jest coś takiego jak martwa huta i przylegające do niej osadniki i inne grunty nadające się pod hale magazynowe. Oczyścić Hutę Sędzimira, wydzielić działki, przenieść biznes, oczyścić Rybitwy i budować. Zapomniałbym. Na koniec przenieść mieszkańców Ruczaju do Nowego Miasta, a Ruczaj wysadzić w powietrze i zaorać.
Kraków przechodzi ewolucję przemysłową. Ciężki przemysł zastępuje się usługami i lekkim przemysłem, na rynek wkroczyło z buta IT. Po prostu musimy sobie to uświadomić, że nie ma miejsca już na Huty, produkcje ciężkie w granicach administacyjnych miasta, bo miasto się dynamicznie rozwija i potrzeba terenów pod ten rozwój. Skoro politycy tego nie rozumieją, to dalej będzie w Krakowie zaścianek a ktoś inny będzie beneficjentem rozwoju a nie Kraków
Jestem jak najbardziej za. Tylko że wysokość 150m powinnna być wysokością MINIMALNĄ budynku aby zachęcić do budowania wysoko a nie rozlewania i zabierania zieleni
mam nadziej że coś z tego będzie że coś z tym nowym miastem strasznie mnie boli że niektórzy myślom że to zbędna rzecz pięknie by to wyglądało i kasa z turyści i tp by też raczej była bo to coś nowego w Polsce (chyba nie wiem na pewno ) takie "oddzielne nowoczesne miasto" pozdrawiam fajny materiał
Niestety obawiam się, że Twoje refleksje są prawidłowe. Kraków to gniazdo korupcji, niezwykłe nawet jak na polskie standardy. I nieprzypadkowo pewnie projekt został uwalony. No bo jak tu się obłowić na czymś przejrzystym i uporządkowanym?
Najważniejsza rzecz o której nikt nie mówi, a od której należało by zacząć planować Nowe Miasto to przebudowa węzła z drogą S7, który już jest niewydolny, na bezkolizyjny!!!!
Kraków będzie się rozbudowywał nawet bez Nowego Miasta. Ale bez tego rodzaju planów będzie się rozbudowywał chaotycznie. Tak jak w innych dzielnicach np. na Ruczaju.
sęk w tym, żeby nie było tej ruczajowej wolnej amerykanki. Bez takich planów jak nowe miasto Kraków będzie się rozpełzał a nie rozbudowywał. Spójrzmy chociaż na Stara Hutę i ten ogrom zieleni zachowany przy budowie. Tam też był jakiś plan budowania a nie wolna amerykanka. Najwyższa pora aby to wróciło.
Rybitwy to Polska z lat dziewięćdziesiątych.Rozumiem,że tego bronią.Ale Kraków potrzebuje przestrzeni do rozwoju.Nie zatrzymają czasu.Inaczej będzie skansenem.
Miasto ma kupę terenów po byłym kombinacie. Niech zajmą się transportem zbiorowym (metrem i rozbudową przystanków kolejowych) bo miasto teraz ma problem a co dopiero gdy wybudują na Rybitwach osiedla na 150 tys osób. To dwadzieścia procent tego co ma teraz Kraków.
Ja naliczyłem 4 takie obszary (a być może było ich więcej) gdzie mogło by potencjalnie powstać nowe krakowskie miasto. Wystarczyło nie prywatyzować zagospodarowania przestrzennego w latach 90, tylko wszystko dokładnie i skrupulatnie projektować. Ale oczywiście, to jest Polska. Całą władze do planowania miasta oddano developerom, którzy zabudowali działki co do metra kwadratowego, nie tworząc żadnych szkół, usług, parków, infrastruktury komunikacyjnej itp itd. A teraz pojawia się pomysł developer district na terenie już zabudowanym, bo wcześniej nie dbało się o obszary niezabudowane. Jest to po prostu skandal.
Praktycznie od razu widać, że z całej tej sytuacji wynika że grupy wpływów wywarły nacisk na władze, wśród radnych itd. blokując ten pomysł w myśl swoich własnych interesów. PRZYKRE
PIS i PO mają u mnie totalnego minusa za to głosowanie. Niech lepiej do wyborów temat powróci z nową propozycją, bo nie wiem jak politycy tych partii będą się tłumaczyć z przyzwolenia na ruczaizacje Rybitw i Płaszowa, niekontrolowaną betonizacje tych terenów
w planie zagospodarowania przestrzennego rybitwy są właśnie miejsce na magazyny i fabryki. CO pan powie tym ludziom ? że mają wypierdalać i stracić prace bo z pieniędzy podatników wywłaszczamy i budujemy bloki dla bogaczy i japoszonów ? BARDZO DOBRA DECYZJA MIASTA.
@@mietekkapusta1103 nikt nikogo nie chce wywłaszczać, nic takiego nie było w planie. Zwykła manipulacja. Można dać czas fabrykom na zmianę lokalizacji, stworzyć jakieś sensowne rozwiązanie, jakiś kompromis. Decyzja fatalna
Super film jak zawsze! Czy w planach jest może materiał z aktualnego postępu prac przy budowie linii tramwajowej Krowodrza Górka - Górka Narodowa? Akurat dla mnie najciekawsza inwestycja w Krakowie
Tam już zaraz dojdzie zabudowa Złocienia, małego miasteczka w Krakowie. Budują tam te niskie bloczki w bardzo szybkim tempie. Nie będzie nowego miasta, będzie jeden wielki Złocień, niestety
Miasto się rozwija. Albo jego rozwój będzie odbywał się w sposób cywilizowany, czyli z jakąś myślą przewodnią, z ROZSĄDNYM i PRZESTRZEGANYM planem zagospodarowania. albo będzie to "dziki wschód". To ostatnie, w oparciu o dziurawe prawo i zrozumienie potrzeb urzednika, będzie dla Nas wszystkich oznaczać tylko chaos, brutalną walkę o zabetonowanie wszystkiego i stworzenie polskiej wersji Kowloon Walled City, na co niestety pozwalają przepisy i odstępstwa od przepisów,
@@piotrm9616 Zależy jaki o jaki "wschód" chodzi... Ten popularnie zwany "Dalekim" - pracuje nad rozwojem... Dziki wschód to raczej stepy Rosji, gdzie prawo stanowi: kałach i walizka "zielonych".
Eee tam... teraz na przestrzeni 15 lat powstaną coraz gęstsze, w miarę wzrostu cen gruntów, osiedla łanowe pomiędzy hurtowniami i tak się to będzie kręcić. "Po nas choćby potop".
Można ten pomysł porównać do zlikwidowania autobusu MPK linii 208. Linia przynosiła zyski, była potrzebna, łączyła dworzec MDA z Lotniskiem w Balicach a została zlikwidowana. Tu mamy podobną sytuację. Obszar jest zabudowany, potrzebny, przynosi zyski a urzędnicy chcą go wyburzyć dla jakiejś własnej koncepcji. O co chodzi? Gdyby plan dotyczył terenu niezabudowanego to prawdopodobnie problemu by nie było poza finansowym bo nie wiem kto ma sfinansować taką inwestycję.
Budowa nowego miasta? Jeżeli mają to być kolejne wieżowce mieszkalne wraz z kompleksem biurowców gdzie dominuje szkło i beton to jestem przeciw. Natomiast jeżeli miałbym możliwość zbudowania nowego miasta to zabudowalbym je pięknymi kamien icami z przepięknymi elewacjami. Wiadomo że koszty są dużo większe. Ale czy trzeba postawić coś szybko ? Czy nie warto zostawić przyszłym pokoleniom tak pięknych budynków jakie zostawiły nam poprzednie pokolenia w dzielnicy stare miasto?
Oj Kraków, Kraków. Uczcie się od Rzeszowa, gdzie jest nowocześnie i czysto, a w Krakowie stare kamienice i brud. Szkoda, że ten projekt nie przeszedł. Mogło być pięknie.
Jak ktoś lubi "nowoczesne" miasta bez duszy gdzie diabeł mówi dobranoc to jego sprawa, ale nie mówcie nam od kogo mamy się uczyć. My w Krakowie nie oddamy naszych starych kamienic za nic w świecie!
Ostatni bastion przemysłowy Krakowa upada, a jeszcze 20lat temu zakłady produkcyjne i magazyny były w centrum Krakowa. Ciekawe co zaproponowało miasto firmą z rybitw? Jakieś inne tereny? Bo chyba zawsze jakieś podatki wpadały do budżetu miasta.
tak czy siak na razie koncepcja upadła. Miasto prowadziło rozmowy z przedsiębiorcami. Zapewne byłyby rekompensaty oraz z tego co się orientuje były przewidziane inne miejsca wokół Krakowa na sektor gospodarczy. Ten obszar Krakowa juz dawno powinien był zostać zablokowany pod przyszłe miejskie inwestycje w stylu nowego miasta. Źle się stało, że nie było takich wizji już co najmniej 10 lat temu. Docelowo kiedyś najprawdopodobniej teren byłego kombinatu stanie się takim rejonem przemysłowym. Ale to za 15-20 lat.
@@krakow-z-nieba Mam wrażenie, że przygotowywanie i uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego jest nie na rękę urzędnikom miejskim. Bo dziwnym trafem najintensywniej zmieniają się te tereny, gdzie takich planów brak. To tam powstają betonowe pustynie, tam osiedla, gdzie okna sąsiadują z oknami, gdzie brak jest jakiejkolwiek rezerw na niezbędną infrastrukturę, czy użyteczność publiczną. I do tych koszmarków prowadzą wąskie uliczki, gdzie 2 rowery się nie mogą minąć...
@@wojteksmag8286 Wiadomo. Plany ograniczają zyski. Nie da się zbudować budynków oddalonych od siebie o 3 metry, trzeba "wyprodukować" zieleń, infrastrukturę, dostosować inwestycje do wymogów.
Naijpierwsze zrobiłi by połaczenie Domagały z Śliwiaka (do McDonaldsa), i tramwaj na Nowy Złocień. Złocień tonie w korkach, jedna droga dojazdowa przez rynek Rybitwy
Po pierwsze czy Kraków stać na wykup działek po hurtowniach ??? Po drugie plac rybitwy zaopatruje jakieś 70% restauracji sklepów hurtowni dostawców straganów a przy tym projekcie plac zostaję zlikwidowany a miasto nic nie zaproponowało w zamian
ale czemu miasto ma coś wykupywać. To nie PRL. Plan oznacza, że inwestorzy prywatni będą według planu inwestować w teren a miasto oczywiście w ograniczonym aspekcie (zieleń, miejsca, budynki publiczne)
Mam nadzieję, że przedsiębiorcy, którzy zainwestowali ogromne pieniądze w swoje firmy i zatrudniają tysiące ludzi wygrają na dobre, a rada miasta pójdzie po rozum do głowy. Kraków to nie ich prywatny folwark do cholery!
Wygląda na to, że Pani nie do końca rozumie założenia tego projektu. Przedsiębiorcy prędzej czy później się i tak stamtąd pewnie wyniosą bo opłaci im się sprzedać działki pod developerke i przenieść gdzieś dalej a wtedy na te tereny bez planu nowego miasta wkroczy patodeveloperka cała na biało i wybuduje ruczaj bis. Nikt nikogo stamtąd nie wyrzucał a plany restrukturyzacji trwałby zapewne dłużej niż nasze życie. Niestety bez planowania długoterminowego i podobnego myślenia już 2 latach 2000 Kraków wygląda jak wygląda.
@@krakow-z-nieba a kto wyda zezwolenie tej patodeweloperce, żeby tam wkroczyła? Przy założeniu oczywiście, że firmy będą się chciały stamtąd usunąć... Wejdą ot tak sobie... 🤔 W dupach się już od tej "nowoczesności" przewraca, tyle tylko, że rada miasta nie liczy się z ludźmi, samemu przy tym kręci bowiem lewe interesy. Proszę poczytać choćby o "złotych ławkach", nie do wiary, po prostu! Nie wszystko co nowe znaczy lepsze... A to nowoczesne "smart city" wyjdzie jeszcze ludziom bokiem, tylko zagrożenia z tym związanego i tak nie zrozumieją....😏. Takie mam zdanie.
@@ankag.7255 Efektem braku planowania właśnie są zakłady produkcyjne w takim miejscu. Kiedyś będzie trzeva odkręcić ten syf, a im wcześniej tym taniej. Co do stwierdzenia, że na chaosie kręcą wałki - zgadza się, dlatego plany takie hak te upadają. Kraków ma ogromny potencjał, ale to jak to miasto jest zarządzane od początku tego wieku... przykro się na to patrzy.
@@Grzegorz_Grabowski planowanie przestrzenne w Krakowie dobre żarty. Planowanie skończyło się na początku lat 80 gdy planowali Mistrzejowice. Od lat 90 jest chaos, budowa tzw Nowego Miasta nic nie zmieni bo to tylko mydlenie oczu. Całe Rybitwy, Golikowka aż po tory kolejowe to tereny zalewowe. Tutaj chcą powtórzyć Wrocławski Kozanów. Te zakłady przemysłowe nie powstały teraz tylko to są lata 70 i 80. Nowe hale koło S7 faktycznie cześć byław ciągu ostatnich 10-20 lat wybudowana.
tak by to mniej więcej wyglądało, może nie 100 ale ze 20 - 30 lat na pewno. Albo wszyscy myśleli nie wiadomo dlaczego, że będą musieli sie wynieść na cito albo zwyczajnie zadziałało jakieś lobby patodevelopesrkie bo koncepcja nowego miasta pozamykałaby im drogę do "ruczaizacji" tego terenu i budowania tam betonowej bezsensownej pustyni w wersji tego syfu Ruczaju bis.
@@24sell możliwe ale celem nadrzędnym powinno być zabezpieczenie tego terenu przed zabudowa w stylu wolnej amerykanki, która wygląda w Polsce jak wygląda. Niestety nie udało się. Mam jednak nadzieję, że to nie ostatnie słowo. Latam trochę tym dronem po Krakowie i naprawdę widzę jak szpetne są te wszystkie nowe inwestycje. Tak samo Zielonki w których mieszkam. Szpetota, że aż miło. Na moich oczach powstanie tu dżungla mieszkaniowa. Co więksi spryciarze nawet ominęli plan zagospodarowania i pobudowali tutaj dwupiętrowe kloce w obszarze zabudowy jednopiętrowej. Polska magia... Niech chociaż w Krakowie ludzie z jakąś wizja bronią miasto przed tym dziadostwem. Niestety wiele osób nie jest w stanie tego zrozumieć.
@@krakow-z-nieba Wiadomo plan powinien być przyjęty. Raczej przyjecie planu nie oznacza likwidacji firm, bo jeszcze muszą działki potem chcieć sprzedać itd. może jedynie ogarniczać dalszy rozwój na danym terenie i tyle.
Do Małego Płaszowa nie są w stanie zrobić wydolnej komunikacji, puszczone raptem dwie linie tramwajowe, ani usunąć stamtąd smrodu z oczyszczalni, a chcą budować jakieś wieżowcowe getto gdzie diabeł mówi dobranoc. Najpierw niech zajmą się tym co jest. Czyli zrobieniem czegoś z Małym Płaszowem, gdzie nie ma ani gdzie wyjść, ani jak przejść pomiędzy blokami, bo jakiś debil porobił ogrodzenia. Wieczorem nie ma jak się stamtąd wydostać oprócz taksówki, ale i o te tam trudno. Kto miałby w tych stumetrowych wieżowcach mieszkać? Pogięło kogoś? Wystarczyło wybudować 10 piętrowe na linii Lipska - Mały Płaszów. Bloków nastawiane niskich, a tramwaju nie ma. Częstotliwość komunikacji jak na jakąś wiochę.
Natychmiast po tym, jak plan upadł w radzie miasta pojawiła się propozycja "okrągłego stołu". Można chyba wyciągnąć wniosek, że protesty były jednak częścią wypracowania sobie dogodnej pozycji negocjacyjnej
Czy mądrzeje nie powiedziałbym, wykształciłem się, bardzo dobrą pracę znalazłem, a dopiero w wieku 27lat to ja zmądrzałem i się nawróciłem. Jeśli ktoś szuka Prawdy i sensu życia to ją znajdzie w Bogu. Nikogo nigdy nie przekonam do wiary jeśli sam nie zacznie szukać czegoś więcej... Zaspokajać się tym światem można, ale jakie to płytkie już w tym wieku poznałem, przykre że niektórym i całego życia do poznania tego zabraknie.
@@kamilszewczyk7686 to jest moje prywatne zdanie, że mądrzeje a człowiek powinien się ucywilizować i przestać wierzyć w zabobony. A ogólniej wiara w bóstwa nie jest niczym złym i psychicznie pozytywnym. Moja dygresja o kościołach wzięła się z oceny tej instytucji. Najwyższa pora aby ludzie uświadomili sobie, że do wiary w Boga nie są im potrzebne kościoły ani tym bardziej kościół katolicki zwłaszcza w obecnej formie nędzy moralnej jaką reprezentuje. Po co tym darmozjadom przekazywać kolejne grunty i karmić ich pieniędzmi? Chcą mieć kościoły to niech sobie kupują grunty po cenach wolnorynkowych i budują. Stać ich na to. Są największym właścicielem ziemskim w tym kraju i Europie.
Ja jestem Kościołem, moi bracia i siostry, nie zależnie od bycia swojego stanu(zakonnik, ksiądz, współmałżonek) czy zawodu. My tworzymy Kościół. Nie ma Oni, jesteśmy My. Braci i siostry upadają i grzeszą taka jest nasza natura. Bóg zrobił potop by wyplenić z Ziemi grzech, a jeszcze dobrze nie wyszliśmy z Arki, a już powrócił, dlatego stwierdził że taka jest nasza słaba natura i więcej całej ludzkości nie da umrzeć. Ty czy tego chcesz czy nie, jesteś powołany do świętości. Gniewasz się na ludzi i widzisz wyzysk księży. A ja mówię Ci weź Pismo Święte i zrób mi na złość, czytaj. Tak jak i ja czytam. Ty by znaleźć błędy, a ja by pokazać Prawdę, Drogę i Życie. Łatwo jest odrzucić, a jeszcze trudniej przyznać się do błędu. Nie złość się na człowieka, ale zmień świat na lepszy, pomóż człowiekowi w potrzebie, nie ma ich daleko, w rodzinie masz tylko głupio Ci wyciągnąć do nich dłoń, pojednaj się z nimi.
mam nadzieje że to koniec, bo ten pomysł był PORONIONY. Kto zapłaci miliardy zł za wywłaszczenia dziesiątek magazynów, bloków i domów mieszkalnych ? już to widze że jak usuwają TELEFONIKE miliardera Cupiała żeby zbudować jakieś zasrane bloki. Świetna decyzja rady miasta (szkoda że tak rzadko madre decyzje podejmują). Cofam suba i myślę że wiele ludzi to zrobi widząc jakie bzdury Pan wypisuje
zdania są jak zawsze podzielone. Problem polega na tym, że ta inicjatywa pojawiła się o 10 lat za późno. To znakomite tereny pod rozwój miasta a nie budowę obskurnego zagłębia magazynowo hurtowego prawie w centrum Krakowa ale mleko sie już rozlało. Zabrakło tej wizji 10 lat temu. Natomiast jeśli ten pomysł, rzeczywiście upadnie to bez sensownego planu zagospodarowania jestem wręcz przekonany, że w ciągu 10-15 lat zabuduje się to ruczajami bis a firmy i tak się stamtąd wyniosą jak ceny gruntów staną się zbyt atrakcyjne aby trzymać na nich magazyn. A wtedy wjedzie tam cała na biało patodeveloperka.
@@krakow-z-nieba proszę wybaczyć ale jakie"prawie centrum Krakowa" ? To jest zadupie przy samej obwodnicy, mieszkam obok na Bieżanowie i to jest OSTATNIE osiedle od tej strony Krakowa, stąd jest bliżej do rynku w Wieliczce niż do krakowskiego Rynku. Stoją od lat magazyny, tysiące miejsc pracy , ludzie też tam mieszkają, wielki plac handlowy.. no po prostu niech sobie zabudują Nową Hute przyszłosci i tam stawiają bloki..
Telefonika i tak sie wynosi, ciupał tylko czeka na dobrą propozycję. Poza tym, co do "zadupia" mieszkałem na Ruczaju i do ronda mogilskiego jechałem 1-1,5h, a ze Złocienia jadę 20-25 min, wiec tak naprawdę to nie odległość o byciu "zadupiem" świadczy tylko czas dojazdu. Magazyny powinny być poza obszarem obwodnicy, a ten "Bangladesz" w porównaniu z projektem nowego miasta to niestety wygląda jak krajobraz po bitwie. Pan Kapusta ewidentnie pracuje w okolicy.
@@mleko23 jest wizualnie bangladesz ale bez koncepcji w stylu "Nowego Miasta" pozostanie bangladeszem ale w stylu ruczaju bis. Nomen omen mam zamiar zrobic film kiedyś o tym potworze i porównać go ze stara Hutą w kontekście jak budowało sie kiedys a jak teraz... Tak to się zwyczajnie skończy. Oczywiście wiadomo, że od idei do realizacji zwłaszcza tak ambitnych założeń jak wieżowce 150m daleka droga i nie wiem czy znalazł by sie ktoś kto to sfinansuje... ale planowanie przestrzenne jest konieczne! Zwłaszcza jak chcemy zostać nowoczesnym miastem.
