Jezu jak fajnie się ogląda twoje filmy. Taka jakość i ogólnie montaż filmików jest lepsza od 90% polskich twórców. Robi wrażenie🔥 i całkowicie cię wspieram!
Po 5 tygodniach z Respo juz -4.6 kg. Jeszcze jakieś 10 kg i będę zdrowa i szczęśliwa. Szczerze z Wami nie czuję, że jestem na diecie. Dziękuję bardzo za to, że jesteście ❤
Witam Panie Michale 😊 Z całego serca dziękuję Panu za fantastyczną robotę ⚘️ Fajnie, że mówi Pan również o seniorach. Ja od dzieciaka najbardziej lubiłam wf 🤸♀️ I tak mi zostało. Mam 69 lat, codzienne rano ćwiczę 45 min (jak w szkole) biorę ciepły, potem zimny prysznic i codziennie spaceruję min 20 min. Czuję się doskonale. Nie choruję, nic mnie nie boli i mam dużo energii. Jeszcze pracuję 💪 Jestem ogromnie wdzięczna za porady względem jedzenia 🙏 Obejrzałam kilka fil mów z Panem i cieszę się z nich jak psi ogon 🐕Wspomniał Pan w jednym z wywiadów o możliwości wzięcia psa ze schroniska. My tak robimy całe życie i dzięki temu jesteśmy cudownie dotlenieni 👣🌳🐾🐾 Oczywiście leci subik do Pana i 👍 Pozdrawiam wszystkich ,którym się chce ⚘️⚘️⚘️⚘️⚘️
Cześć, bardzo dziękuję za Twój komentarz. Z pewnością jest bardzo motywujący dla innych. Chciałbym, że wszyscy mieli taką relację z ruchem jak Ty :) Pieska mam ze schroniska i również doceniam spacery z nim. Pozdrawiam
Ćwiczcie kochani! Ćwiczcie!!!!! Pamietam jak wiele lat temu zeszłam z wagi 10kg. Ale jedyne co pamiętam z tych 58kg to zmęczenie i zadyszke. Wchodząc na niewielkie wzniesienie miałam mroczki przed oczami, moje ciało nie miało mocy i niewiele było w nich mięśni. Teraz, kiedy po wuelu latach przybrałam 20kg, zaczęlam diete, ale taką na deficycie, bez wyrzeczeń, bez odmawiania sobie tego co lubie. I z dużą ilością ćwiczeń siłowych. Myśle że tym razem będzie o wiele lepiej!
Dzięki Tobie zmieniłem podejście do chudnięcia, wcześniej myślałem że opiera się to na uciążliwych dietach, kupowaniu drogich bio składników i unikaniu wszystkiego co smaczne. Teraz po prostu jem co lubię, z tym, że liczę kalorie więc nie muszę sobie odmawiać ulubionych potraw - np wyskoczenie w weekend na kebaba czy pizzę z kumplami. Na takim zwykłym teoretycznie podejściu udało mi się zgubić 15 kg w pół roku - z 130 do 115 przy wzroście 190cm. Dzięki za to co robisz i oby jak najwięcej takiego kontentu. PS czekam na kolejne odcinki porównawcze Lidla i Biedronki, fajnie, że pokazujesz jak dobrze się żywić w normlanych sklepach z normlanymi cenami
Super, że udało Ci się zmienić podejście i osiągnąć tak świetne rezultaty! Gratulacje z powodu utraty 15 kg! Dzięki za miłe słowa, na pewno będę kontynuować porównania sklepów, żeby pokazywać, jak dobrze się żywić w przystępnych cenach. Trzymaj się i powodzenia w dalszej drodze!
Z chęcią obejrzałbym twój materiał z poradnikiem odnośnie liczenia kcal, co kiedy i jak ważyć, jakieś tricki w aplikacji, jak sobie z tym poradzić gdy gotuje się z drugą osobą na pół. Albo czasami druga osoba gotuje, jedzenie na mieście itd. Itd. (Tak samo przydał by się filmik o robieniu masy, bo redukcja jest ciągle wałkowana) pozdrawiam serdecznie i dziękuję za super treści !
Dzięki Tobie w końcu przebiłem barierę swojego umysłu i od czerwca jestem na diecie dzięki tobie i twoim filmikom i poradom zrzuciłem 4,3Kg . Zastanawiam się na przejście na Respo ale to dopiero po wróceniu z wyjazdu . Pozdrawiam i dziękuje za motywacje !!💪💪💪💪
Co do: Miód - lepszy niż cukier, ma niższy ładunek glikemiczny i indeks glikemiczny, choć najlepiej nie jeść żadnego. W wypadku sukralozy nie ma żadnego znaczenia, czy jest bardziej złożona niż miód bo jest na tyle prosta, że potrafi dotrzeć do żołądka już rozłożona przez ślinę. tyjesz bo jesz za mało - obniżając codzienne spożycie kalorii powodując, że nasz organizm zacznie mniej ich spalać naturalnie, spalamy mięśnie(według badań spalanie mięśni odbywa się w taki sam sposób i takim samym stopniu na każdej diecie redukcyjnej) a potem co weekend ładując 5k w alkoholu + jedząc pod złotymi łukami to jeszcze przytyjesz, albo zachowasz wagę, zwiększając udział procentowy tłuszczu. bez białka nie zbudujemy mięśni - białko serwatkowe jest wyraźnie lepsze od roślinnych odpowiedników, ale nie jest znacznie od mleka czy wołowiny. Jest to najlepiej wchłanialne białko o indeksie 104, co ma po ludzku około 62-63% "wchłanialności", gdzie zaznaczę kurczak jest pod tym względem bardzo słaby. A białko to zawsze kcal. Da się to osiągnąć łącząc produkty, ale to już wyższa matematyka, a tu mamy gotowy produkt, przy czym nie da się nielaboratoryjnie za każdym razem powtórzyć tego wyniku. Czy woda z cytryną odchudza? - Nie, nawadnia lepiej niż sama woda, jest lepszym dodatkiem niż cukier, czy słodziki do wody w tym celu. Natomiast temperatura wody inna niż około 36-40 powoduje spalanie kcal. W jakim stopniu? Nie wiem, ale na pewno w skali dnia nieistotnym, może w skali roku uzbiera się na burgera może 2 :D
Owsianka wytrawna może być :) z jabłkiem pieczonym z majerankiem i orzechami lub owsianka z masłem orzechowym i pieczonym bakłażanem. Ujdzie 😂a można polubić. Moja ulubiona to nocna owsianka z kawą i orzechami - a jednak na słodko . Dodaje do owsianek białko sojowe lub łubinowe.
Byłem właśnie nad morzem i widziałem te „300 000 kg”, o które schudli Polacy! Dramat! Z roku na rok coraz więcej grubasów i to o coraz bardziej monstrualnych kształtach. Mission impossible!😊
Witam, p. Michał Wrzosek bardzo proszę dodać napisy bo ludzie głusi świadomy się tym dieta i zdrowie dba i dobre jedzenie. Głusi tutaj bardzo dużo są oglądali na insta i nawet tutaj. Pozdrawiam
Dziekuje za rzetelne przedstawienie wartosci zywienia i produktow bez mitow. Uwazam tez, ze kuchnia domowa, nawet skromana jest bardziej pozyteczna niz wykwibtne dania restauracyjne. ❤
Siemka Michal. Ja jem piersc z kurczaka pokrojona z ryzem,dodaje izolat smakowy troche migdalow,15g maslo orzechowe w proszku,nie wiem czy w Polsce mozna kupic firmy Naked,ale tutaj w Stanach tak,a na koniec zalewam eggs white liquid 100ml. Polecam. Mega posilek.😂 pozdrawiam z NY
Dodatek cytryny czy pomarańczy czy co lubimy powoduje że ze szklanki wody więcej się wchłonie i lepiej nas nawodni, bo wówczas organizm traktuje to jak posiłek i wolniej przechodzi przez organizm więc więcej wody i minerałów się wchłonie.
Z tymi niebieskimi talerzami to jest tak, że podobno niebieski zniechęca do jedzenia, bo w naturze niewiele jadalnych rzeczy jest koloru niebieskiego, w przeciwieństwie do czerwonego, żółtego czy brązowego (w takim też wystroju jest też większość restauracji). Podobnie firmy medyczne, finansowe lub informatyczne wręcz uwielbiają kolor niebieski (kojarzący się ze stabilnością i zaufaniem), tak jak marki luksusowe często stosują złoty czy purpurowy (bo uzyskanie tych kolorów kiedyś było szalenie kosztowne). Czy w praktyce to działa - nie wiem. Wiele rzeczy w biznesie robi się nie dlatego że działa, ale tak się przyjęło.
Ooo mamciu. Skończyłam60-siątkę. Jeszcze chwilę temu wyglądałam super. Od 4 lat zaniedbałam się przez depresję. Czy możliwy jest powrót do formy ,figury i energii, której kompletnie mi brak?? Tracę nadzieję.
Po pierwsze proszę zrobić sobie poziom D3 a i bez badania w ciemno w tym wieku 4 tys. jednostek dziennie w ciemno. Niski poziom D3 obniża nastrój. 2. CODZIENNE dlugie SPACERY I Chodzenie po ziemi na boso chociaż 15-30 min. Wejdź w temat Uziemianie. 3. Regeneracja jelit Dobry Maślan sodu, Sanprobi IBS i Sanprobi Stres Babka jajowata Jelita to podstawa samopoczucia. Źle funkcjonujące robią bałagan na osi jelito mózg. 3. Zrób badania niestety poza NFZ: magnez, selen, cynk, wapn 4. Wpisz w Google Stymulacja Nerwu Blednego i rób te Ćwiczenia. Powiedz sobie Nie masz motywacji to rób beż motywacji. Nie wdawaj się w dyskusje z wewnętrznym oporem bo nie wygrasz. I TAK TO ZROBIĘ Na początek tyle a teraz włączasz ZAANGAZOWANIE. Powodzenia. I jeszcze pylek pszczeli z Dobrego źródła i picie pokrzywy i rumianku. Dobry Sen 7 godzin mozna wspomoc się Melatonina
Tak jest możliwy. Jeśli dalej masz problemy z depresją warto wspomóc się psychoterapią, przy depresji ważne jest zdrowe odżywianie i ruch ❤️ dzięki temu zdrowie psychiczne jest lepsze, a Ty masz dalej formę i energię ❤ Powodzenia! 🥰
@margaretka807 Czyli mamy taki sam problem hihi. Nie trać nadziei , ja też jej nie tracęi. Ważne, żeby nie słuchać tzw. ekspertów, których w internecie jest sporo. Po pierwsze , nie głodzić się. Jeść prawie wszystko na co nasz ochotę, lecz z umiarem .Jeść warzywa i owoce i tłuste jak smalec własnej roboty, boczek, szynkę z tłuszczykiem itd . Stosować przyprawawy do potraw ( majeranek, czosnek,cebula, kurkuma - plus pieprz aby wydobyć z niej kurkuminę jeżeli się jej nie gotuje , imbir, czarnuszkę, gożdziki, liść laurowy , siemię lniane, miód, pierzga, itd) , Nie smażyć na olejach , jak już to na maśle klarownym lub oleju kokosowym ( to wyjątek oleju). Dużo spacerów ( czyli ruchu) , dużo uśmiechu ( śmiech to zdrowie), nie przejmować się byle pierdołami i mieć wszystko w czterech literach . Pozdrawiam ( bliska 70-tki).
Jestem na diecie niskowęglowej, ale czasem lubie zjesc ziemniaki lub kaszę gryczaną. Cwicze 3 do 4 razy w tygodniu i stosuje post 16 na 8 . W przeciagu 2 m-cy schudlam 6kg. Lubię sluchac p.Michala bo mowi całkiem fajnie.
Panie Michale, jakby mógł Pan się jeszcze ustosunkować, do spożywania potraw sojowych przez mężczyzn. Mówi się, że soja zawiera żeńskie hormony i mężczyźni nie powinni jej spożywać. Ale czy w ogóle? A jeśli mogą to w jakich ilościach? W jakich ilościach rzeczywiście to może być szkodliwe, albo raczej wywoływać niepożądane efekty?
Szkodliwość soi dla gospodarki hormonalnej mężczyzn jest mitem - soja spożywana w zwyczajowych ilościach nie zaburza pracy układu hormonalnego u panów, a jej ogromnym plusem jest to, że zarówno jakość, jak i przyswajalność białka sojowego jest bardzo dobra 🙂
Pyłek pszczeli faktycznie, może być zdrowym dodatkiem do diety - jednak nie traktowałbym go jako jedyny słuszny suplement. Łyżka pyłku pszczelego nie poprawi magicznie Twojego zdrowia, jeśli dieta którą stosujesz, nie jest dobrze zbilansowana 🙂
Cały wywód to 100% racji! :) Nie tyje się od tego, czego się nie zje uwzględniając zapotrzebowanie energetyczne. 11:00 a' propos owsianki wytrawnej, jest super! Robię ją tak: na jedną, ew. dwie porcje gotuję dwie łyżki (można więcej) mieszanki z suszonych warzyw (forma kostki zazwyczaj z marchewki, pietruszki, pasternaku, pora i coś zielonego, jak miał, to gotować razem z płatkami) w wodzie, jak już będą prawie miękkie, dodaję 3 łyżki stołowe z lekką górką płatków owsianych, albo po 1 łyżce płatków owsianych, orkiszowych i jęczmiennych i gotuję dalej jak zwykłą owsiankę podlewając wodą w razie potrzeby, dodając sól do smaku i cały czas mieszając, żeby się nie przypaliło. Ma wyjść gęsta konsystencja, ale nie rozgotowana papa. Można też dodać trochę ziaren czarnuszki, jakieś zioła - co kto lubi. Takie coś zajadam do drugiego dania jako zamiennik kaszy, najlepiej polane oliwą z pierwszego tłoczenia (surową oczywiście), można też z jakimś sosem lub surowym masłem. Jak dla mnie smakuje wybornie, tak samo jak zwykła kasza i przyjemnie gryzie się płatki zboża, a warzywa fajnie podkręcają smak. Owsianka na słodko z jakimiś surowymi owocami jest dla mnie nie do przyjęcia. Proponuję spróbować, może przypadnie do gustu.;)
nie lubię miodu, piję kawę i herbatę bez cukru, do wody dodaję cytrynę faktycznie ,staram się spędzać wilny czas aktywnie - czyli przytyć nie powinnam, pozdrawiam
@@Andrzej-ok8qn a ja uważam że tak, bo cukier to biała śmierć a zwłaszcza w przetworzonej żywności,ruch też jest wskazany - więc w miarę możliwości - w wolnym czasie nie grzeję pup....y na sofie , tylko spacerek, rower, nawet zaczęłam biegać a dlaczego? po to żeby czuć się zdrowym....
@@lilianacioch8195to zle uważasz, bo możesz spożywać cukier i się nie ruszać a chudnąć, oraz odwrotnie - możesz nie spożywać cukru, dużo się ruszać a mimo to tyć. O tym czy przytyjesz czy nie, decyduje tylko bilans energetyczny
@@lilianacioch8195 cukier to biała śmierć, a mięso to czerwona śmierć, sałata to zielona śmierć, a woda to przezroczysta śmierć. Fajny sposób na przedstawianie argumentacji dotyczącej żywienia.
Chodzi o kolor talerzy... 2:24 "Nie ma jakościowych danych które potwierdzają tą hipotezę..." Dla tego Pana doktora oznacza to nic innego że jak nie ma badań tzn że to nie istnieje.... :-) Idą dalej tą logiką myślenia to muszą być badania czy co jest czy nie jest.... Jeśli musza być badania to czy są badania które mówią że ta hipoteza jest nie prawdziwa... Więc jeśli nie ma takich badań to Na jakiej podstawie stwiedzasz że cyt. to trik? Masz badania na to że to trik? Jeśli nie ma badań na coś to oznacza że nie ma badań i nie wiadomo koniec kropka. Tylko i wyłącznie w medycynie i dietetyce jest takie sformuowanie. Nie ma badań potwierdzających że coś działa to oznacza z automatu że nie działa.... Taka naukowa manipulacja. Pozdro
Ja się spotkałem przede wszystkim z takimi opiniami, że dieta wegetariańska powoduje spadek testosteronu. Jest to opinia powielana nawet przez wielu trenerów ale moim zdaniem to nie jest prawda. Jak to jest?
Co do ryżu - to jednak po nim czuję dłużej sytość. W ogóle nie jestem pewny czy da się tak łatwo porównać wartości odżywcze ziemniaków i ryżu. Jedząc swobodnie, na oko, mogę zjeść ich różne ilości.
Tak jeszcze uzupełniając: wydaje mi się, że wagowo to ziemniaków tak naturalnie zjadłbym dwa razy więcej niż ryżu. No, ale nigdy tego nie ważyłem. Łatwiej byłoby raczej porównać ryże do kasz, gdzie do porównania jest wersja sucha. Ziemniaki ugotowane także względem ryżu ugotowanego wydają mi się cięższe, a przecież do najedzenia się ważna jest objętość posiłku, a nie tylko sama waga. Przykład - frytki - to forma ziemniaków w trakcie smażenia mocno odparowana, więc nie tylko dochodzi tłuszcz, ale i zagęszcza się ilość skrobii, przez co podobna objętość gotowych frytek i ziemniaków gotowanych będzie miała trochę inną wagę.
Zaczęłam pierwszy tydzień czekam na moją diete mam super panią dietetyczke. Próbuje schudnąć mając pcos i naprawić swoje relacji z jedzeniem po paru latach diety 1000kcl ktora po przerwie dawała mi efekt jojo, i przestać się ich bać 😊
@@Michal_Wrzosek celem uzupełnienia wypowiedzi autora - nie da się zrzucić tłuszczu z określonego obszaru, można jedynie obniżyć całkowity poziom tkanki tłuszczowej w organizmie, a to z jakich stref na danym etapie odchudzania organizm będzie tracił tłuszcz zależy głównie od naszej genetyki.
Jedno mi nie pasuje... być może się mylę, więc proszę sprostuj. Dawno temu słyszałem taką teorię, że spożycie dużej ilości płynów tuż przed posiłkiem powoduje rozrzedzenie kwasów trawiennych, co oczywiście utrudnia trawienie. Wydaje się to dość logiczne, ale może czegoś nie wiem.
@@Michal_Wrzosek Dziękuję za odpowiedź, chociaż liczyłem na jakieś konkrety przeciw tej teorii. Bo logicznie na to patrząc ma to sens, im mocniej stężony kwas tym jego właściwości żrące są intensywniejsze.
Możesz zrobić wideo o tym jak ćwiczysz albo ćwiczyłeś kiedyś oprócz biegu (nie widziałem u ciebie taki kontent, chyba że robiłeś takie wideo). Znowu fajny kontent👍🏿
Trening siłowy to byłby sztos. Może rozpiska ulubionego teningu 2x w tygodniu według Pana (zapewne fbw) dla osoby która oprócz tego jeszcze 2x w tygodniu biega
Ostatnio trafiłam na modną książkę „glukozowa rewolucja” podobno bardzo pomaga otworzyć oczy na zagadnienia zdrowotne związane z cukrem, natomiast zanim przeczytam, jestem ciekawa, co myśli o niej najbardziej inspirujący i realistyczny dietetyk w necie :)
@@ullaw.6809 w jaki sposób myśleć samemu bez kompetencji w zakresie weryfikowania informacji? Ponad 92% samomyślących ludzi ma niedobór co najmniej jednego minerału lub witaminy w tym zapewne ty.
@@beataxyz9969 proponuję z kilku innych profili dodać sobie samemu lajki - wpis dodany 50 sekund temu i już dwa lajki. Dla mnie to jest śmieszne - ogarnij się troszkę, kobieto. Wyjdź do ludzi i od razu ci się polepszy.
@@agnieszkaxantotol W nocy organizm ma najlepsze warunki sprzyjające regeneracji, w tym syntezy białek mięśniowych, a bez materiałów budulcowych ta regeneracja po prostu nie zachodzi. Jedzenie, zwłaszcza wysokobiałkowych produktów, przed snem pozwala optymalnie wykorzystać efekty naszego treningu wykonanego w ciągu dnia. W nocy nie odkładamy tłuszczu bardziej, niż w ciągu dnia, wszystko zależy od bilansu kalorycznego, a nie pory zjedzenia posiłku. Ja od lat, o ile mogę, przesuwam moje posiłki na późniejsze godziny, jak dotąd miało to wyłącznie korzystny wpływ.
@@user-ep6iw9he7e cóż, ciężko mi się odnieść bo ja zawsze wychodziłam z założenia, by późno już nie jeść a już na pewno przed snem nie jeść, ale dzięki za info.
@@agnieszkaxantotol Ja wlasnie przytylam z 5-6 kilo jedzac w nocy...siedzialam do pozna,pilam kawe podjadajac ciastami, pilam energi drinki...i Nim sie obejrzalam Po 2-3 miesiacach odkrylam ze spor mi sie przytylo....takze nie polecam,lol 😬👀🥴🥴🥴
Tylko, że ryż czy makaron nie ma pełnego profilu aminokwasowego - ten mają produkty pochodzenia zwierzęcego, takie nabiał, jajka, ryby, mięso czy białko serwatkowe. Na braku pełnowartościowego białka nie zbudujemy mięśni, a ryż i makaron wypełnią tylko i wyłącznie mięśnie glikogenem i to nie jest ich budowanie w czystej postaci!
Polecam przeczytać badanie "Vegan and Omnivorous High Protein Diets Support Comparable Daily Myofibrillar Protein Synthesis Rates and Skeletal Muscle Hypertrophy in Young Adults" opublikowane w recenzowanym czasopismie "The Journal of Nutrition" autorstwa Alistair Monteyne
Witam. Bywa, że po posiłkach odczuwam jakiś rodzaj lęku, chyba to lęk. Musze wtedy wyjść, rozchodzic najczesciej. Trwa to kilka godzin (ok4) bardzo mnie osłabia przy okazji, po wszystkim jestem wykończony. Kilka razy zrobiłem z siebie idiotę i pojechałem na sor z podejrzeniem zawału (często myślę, że go mam w takich chwilach), oczywiście nic mi nie było, nigdy. To uczucie zabiera mi rozum. To w głowie czy żołądku siedzi?
Prawdopodobnie nerwica, ale bagatelizować nie można. Znam problem od lat choć objawy w innych okolicznościach. Odczuwasz lęk tylko po jedzeniu? Jak zjesz za mało czy za dużo? Czy nie ma to znaczenia? Wiem, że dla wielu może się wydawać to głupie, ale nie jest. Pozdrawiam serdecznie :)
18:06 warto sprawdzić uczulenia. Też miałam objawy "zawałowe", które w badaniach nie pokazywały nic niepokojącego. Nieco później pokojarzylam fakty po jakiego rodzaju pożywieniu to się działo i zrobiłam testy alergiczne. Wykazały uczulenie na owoce morza. Od tej pory unikam i objawy minely
@@agnieszkaobrazowska6270 fajnie, że Ci się udaje wychodzić. Ja z nerwicą lękową zmagam się z przerwami od 12 roku życia, a jestem po 30-tce. Co Ci najbardziej pomogło, jeśli mogę spytać? (choć wiem, że każdemu może pomóc co innego). O i tak zgadzam się, że naszym problemem jest lęk przed utratą kontroli w różnych sytuacjach. Pozdrówki 🧡
Mam pytanie z innej beczki, mój syn często wymiotuje albo ma biegunki lekarz stwierdził że ma zakwaszony organizm bo piję dużo soku jabłkowego ale jak zapytałem jak sprawdzić czy organizm jest zakwaszony to mnie zbył!!Co pan o tym sądzi??
Są specjalne badania na sprawdzenie zakwaszenia organizmu. Sprawdź w necie. Słodycze, napoje gazowane, niektóre owoce (np melon) zakwaszają organizm. Mineralna woda GAZOWANA również.
Świetny materiał. A w kolejnych odcinkach proponuję rozprawić się z takimi bzdurami, jak tuczący chleb, nie jedzenie po 18, czy z brązowym cukrem zamiast bialego
Trzeba wziac pod uwagę, że ci ludzie się już nachodzili w swoim życiu. Poza tym już często mają problemy ze sprawnym poruszaniem. A do tego po 70-tce komunikacja miejska jest darmowa ustawowo. Kto by nie korzystał 😅
😂😂😂😅hahaha,pod jakim wzgledem...paplaja 5 przez dziesiate...jak wiekszosc tych pseudo dietetykow...namnozylo sie ich teraz tylu ze nie wiadomo ktory naprawde cos wie...kazdy wygaduje cos innego !
ja sobie nie wyobrazam pic teraz herbaty bez miodu bo jest calkiem inny smak o wiele lepszy niz z cukrem i w dodatku miod ma wiele właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne, wpływa pozytywnie na układ krążenia, pokarmowy i nerwowy, obniża ciśnienie oraz poprawia odporność. Oczywiście miód kupowany od znajomego z pasieki a nie to gówno z marketu
jedz ryż - nie jedz ryżu , jedz ziemniaki - nie jedz ziemniaków i tak na okrągło. Każdy plecie to co mu odpowiada , i jest przekonany oswej nieomylności . Już dawno przestałem przyjmować te ich mądrości
7:37 dokładnie, tymbardziej ze wiekszosc efektów z tym zwiazanych jak zwiekszenie sprawnosci miesni szkieletowych, ukladu trawiennego czy obniżenie temperatury ciala wystepuje przy bardzo niskim poziomie tkanki tluszczowej, rzedu ponizej 5% czego zwykly Kowalski nigdy nie osiągnie
Wraz z obniżeniem kaloryczności spada też efekt termiczny pożywienia, czyli to ile musimy spalić kalorii, żeby strawić dany posiłek. Natomiast ta wartość nigdy nie przekroczy poziomu uzyskanego deficytu uzyskanego przez zmniejszenie ilości jedzenia.
10:54 i tu sie BARDZO mylisz bo mozna zrobic genialna owsianke na słono:) najlepiej na dobrym bulionie. Z serami, mięsem, warzywami. Moze być naprawde pysznie :)
