Odrażający neandertalczyk, kobiety wynajdują rolnictwo - absurdy w przedwojennej książce 

Gratulacje 👌

Sprawie sobie prezent idealnie miesiąc po urodzinach Ale myślę że warto poczekać 😊

@@blackpunk6516 Wszystkiego najlepszego :)

Chcielibyśmy

Oczywiście że był podobny trend. Przypomnę tylko że Leonidas miał 60 lat gdy walczył pod Termpoliami a był to rok 480 p.n.e czyli 2500 lat temu. Dlaczego więc około 10 tys lat temu człowiek miałby nie dozywac do 60tki...

Ja myślę, że ta książka powstała niekoniecznie dla dzieci a dla przeciętnego zjadacza chleba. W pierwszym odcinku tej mini serii wspominałem o tym więcej. To było coś na wzór dzisiejszych gazet popularnonaukowych jakich wiele w każdym kiosku. Część artykułów pisana jest przez ludzi niekoniecznie zaznajomionych z tematem i w ten sam sposób odbieram książkę Mamutowicza.

Germanie używali pisma i swoje runy wykuwali na broni oraz elementach ozdobnych, a słowianie także mieli swoje proste pismo runiczne, ale w odróżnieniu od egipcjan, którzy swoje hieroglify ryli w glinianych tabliczkach to środkowo europejskie ludy dłubali na drewnianych tablicach, które nie przetrwały próby czasu. Papirusy egipskie także nie przetrwały nawet 1000 lat i w związku z tym wiele perypetii oraz zawirowań dziejowych zapomniano bezpowrotnie.

@@okoproroka1561 "Germanie" i "Słowianie" to bardzo szerokie terminy, trudno ich tak naprawdę traktować pod wieloma względami jako zbiorczą grupę. W większości żadnego pisma nie znali, gdyż przy ich strukturze społecznej i stopniu rozwoju cywilizacyjnego po prostu ich nie potrzebowali. Skandynawowie posiadali pismo runiczne do celów kapłańskich, ale już po zajęciu Cesarstwa musieli oprzeć się na Kościele i lokalnej ludności w celu zorganizowania systemu administracyjnego. Germanie ani Słowianie w ogólności nie spisywali swoich dziejów, nie prowadzili rejestrów podatkowych, nie pisali listów, pamiętników czy traktatów filozoficznych w odróżnieniu od Rzymian, Greków czy Egipcjan. Ci ostatni mieli też inne pisma od hieroglificznego i potrafili np. pisać poprzez rzeźbienie w glinianych tablicach. Tym sposobem do naszych czasów zachowały się nawet niektóre egipskie bajki, gdy w przypadku żyjących tysiące lat później Słowian mamy ledwie ogólne pojęcie jakie bóstwa czcili.

Krótko o pierwotnych Słowianach też nic nie wiemy. Po prostu nie ma zabytków archeologicznych. Co do traktowania murzynów w tej książce to trzeba znać tło historyczne w latach międzywojennych była w modzie tzw eugenika w prost ta teoria i rasizm to nie byl wynalazkiem Hitlera. Ale o tym się nie da napisać w 1 komatarzu

@@marcinpadynapaleontologia1786 O niewiedzy o swoich przodkach dziadach(pradziadach) możesz podziękować chrystianizacji i wypalaniu dosłownie wszystkiego co stawało na drodze nowego kultu albo nie spodobało się biskupowi którym był najpewniej niemcem.

Nie jestem historykiem, ale spodziewałem się tutaj dokładnie takiego komentarza ;)

Takich jest garstka na świecie. Mówi się, że dzikich koni tak na prawdę już nie ma - ewentualnie są zdziczałe populacje domowych koni. Pan Mamutowicz miał bardziej na myśli to, że konie w rolnictwie zamieniono na maszyny i te pierwsze poszły w odstawkę - stąd obawy o ich wyginięcie. Nie chciałem jednak wydłużać tego fragmentu, bo musiałbym zacytować jeszcze kilka zdań. ;)

Nie tylko co do koni. Bobry i Łosie w pewnym momencie też zostały na terenie naszego kraju niemal wytępione, a to że dzisiaj są to pospolite zwierzęta jest efektem reintrodukcji i/lub ochrony. Co do bociana to obecnie słyszy się te same teorie co wtedy - że dziś powszechny, może stać się gatunkiem zagrożonym (zapewne znów jest to mylne spojrzenie, bo to jednak synantrop, choć z drugiej strony wróbli jest teraz dużo mniej...).

@@rozdupcewas Naprawde wrobli jezt duzo mniej? Którego gatunku?

@@midnight.blue42 Jakoś parę lat temu gdzieś przeczytałem taką wiadomość i jak się nad tym zastanowiłem, to kiedyś faktycznie było ich pełno a teraz jakbym je rzadziej widywał... Co do gatunku to nie pamiętam żeby tam było jakieś rozróżnienie, więc chyba tak całościowo z Mazurkami.

To ciekawe, ponieważ nie mycie się było popularne głównie w Europie. Praktycznie na każdym kontynencie ludzie wynaleźli sobie jakieś praktyki związane z higieną, i w starożytności również funkcjonowały one w Europie, ale to się zmieniło z nastaniem średniowiecza. W średniowieczu wybuchła epidemia syfilisu i innych chorób wenerycznych, które mylnie powiązano wtedy z publicznymi łaźniami i zaczęło panować przekonanie że częste kąpiele są niezdrowe. Dopiero ok. XIX wieku zaczęło się to zmieniać

Dzięki. Miło mi! :)

Jeśli wpadną mi w ręce to chętnie.

ma w tłumaczeniu na angielski, a to angielski jest światowy, więc trzeba się podporządkować

@@nowy5 Murzyn nie ma angielskiego odpowiednika.

@@nowy5 Tak jak powiedział kolega Arye.

@@arye2457 ale oni o tym nie wiedzą i tłumaczą to "nigger"

Polecam wrócić do pierwszego odcinka mini serii - tam częściowo przedstawiałem moje ustalenia na ten temat: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-XHT69bnIT_E.html

Prawdopodobnie podniesienie się poziomu wód w wyniku stopnienia lodowca ok 12000 lat p.n.e, albo przelanie sie morza czarnego ok 9000p.n.e o ile mnie wiedza nie myli

tak też jestem bardzo ciekawy tych czasów. Może przeprowadziłbyś jakąś szczegółową analizę faktów i mitów związaną z Younger Dryas impakt? Przyznam że to właśnie ta hipoteza sprawiła że zacząłem mocniej interesować się Twoim kanałem. A zostałem bo bardzo podobają mi się podejmowane przez Ciebei tematy. Ale czekam na odcinki schyłku ostatniego dużego i małego zlodowacenia i hipotezie YDI.

Ja się zbliżam do stadium chodzącego zombie 🤣

Jeszcze trochę i wyewolujesz w dinozaura, potem w Marylę Rodowicz, a potem w skamielinę xD

Końcówki które stosujesz w dopełniaczu pięknie współgrają z Twoją awersją do Polonistów. Ale z ogólnym wydźwiękiem wypowiedzi się zgadzam.

Muszę Cię zmartwić Poloniści to naukowcy. Filozofia i etyka to dziedZiny nauki. Znaczeniem i wartością danych słów zajmują się takie dZiedziny nauki jak semantyka, semiotyka, lingwistyka itd. Jednym słowem, idź sobie stąd

"Murzyn" w polskim to normalne słowo, ale na angielski tłumaczy się "czarnuch", a to angielski rządzi i musimy zlikwidować to słowo w polskim, takie są wymogi cywilizacji

@@nowy5 Dokładnie tak. Mam wrażenie, że murzyn został "zakazany", bo w angielskim "zakazano" słowa nigger. To w polskim też trzeba było zrobić coś podobnego, chociaż nasze słowo akurat nie miało wydźwięku negatywnego. Naprawdę "czarny" czy "czarnuch" to lepsze alternatywy?

Heh, youtube mnie informuje, że mój powyższy komentarz może być obraźliwy :P Pewnie ze względu na słowo "murzyn".

O Wołyniu nie chcą zrobić materiału, a niby ich kanał jest "Bez Cenzury", także i tej politycznej.

😂🤣 Dobre

Spójrz w lustro, dużo by się nie zmieniło :D

Z powodu warunków życia. Lepsze to niż nie myć się, bo wszechobecny bóg cię ukarze za mycie się bo to grzech. Tak było w średniowieczu.

Heh, hodowla zbóż jest znacznie bardziej trudna, kłopotliwa i czasochłonna niż zbieractwo :D a pszenica, która dzisiaj trzęsie światem, to była skromna trawka, która rosła na niewielkim terenie na wzgórzach Turcji :)

Bardziej się spodziewam, że rolnictwo wynaleziono z konieczności, kiedy to jedzenie w lesie zaczęło się kończyć, kiedy liczba zbieraczy wzrosła.

@@jarlfenrir to prawda, ludzie zajęli się rolnictwem, kiedy lądolód opuścił Europę, a megafauna "się skończyła"...

Zapewne nie, ale to też ciekawy temat. Może przydałby się odcinek o tym?

+1

Największym błędem 1939 roku była 2wś

Właśnie, też zauważyłem że stwierdzenia faktu że „rasa żółta jest średnio bardziej inteligentna od rasy białej” nie spotyka się co do zasady z oburzeniem. Natomiat jeśli tylko zasugerujesz że statystycznie czarna odmiana człowieka jest średnio mniej i teligentna od białej to odrazu zostaniesz zjedzony przez lewicujących aktywistów.

Zachowania społeczne nie określają inteligencji. Pacyfikowanie farmerów jakiś czas temu w RPA to potwierdza. Dla ludzi czarnoskórych inaczej murzynów, bo murzyć znaczy czernić jest to krzywdzące, ale osiągnięcia naukowe to potwierdzają.

Witam, wydaję mi się iż autorowi chodziło o to, że homo sapiens z okresu omawianego w filmie byłby w stanie funkcjonować dobrze w teraźniejszym społeczeństwie gdyby został przeniesiony do niego jako dziecko (co wyraźnie autor powiedział. Nie mówił o różnicy w inteligencji dorosłych osobników postawionych nagle naprzeciw siebie). Stąd wnioskuję iż różnic inteligencji można się dopatrywać raczej w rozwoju społecznym i cywilizacyjnym oraz w tym iż człowiek teraźniejszy ma do dyspozycji dużo większy zasób wiedzy zgromadzony przez tysiące lat istnienia. Natomiast pod względem biologicznym oraz biochemii mózgu, homo sapiens sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat byłby w stanie żyć w czasach współczesnych gdyby został do nich wrzucony w dzieciństwie gdy jeszcze się uczy oraz rozwija się mózg. Oczywiście równie dobrze mogę źle interpretować słowa autora.

To bzdura jest, bo grecy czy rzymianie dokładnie to opisali. To zasługa ciemnych wieków oraz średniowiecza i awersji do wiedzy łacińskiej, wiary w zabobony.

A ja słyszałam że ludzie myśleli że w plemniku jest płód tylko że bardzo malutki a komórka jajowa jest tylko po to żeby w niej urosł

@@midnight.blue42 Były 2 hipotezy - jedna, iż to w kobiecie jest już mini-człowiek a druga że w mężczyźnie. Już w zapisach muzułmańskich jest informacja o tym (chyba w koranie) że płyn z ledzwi odpowiada za zapłodnienie czyli jest to V wiek

@@okoproroka1561 Wprowadzasz go w błąd. W średniowieczu doskonale zdawano sobie sprawę z tego, że współżycie wiąże się z zapłodnieniem. W ogóle określenie średniowiecza "ciemnymi wiekami" to jakiś absurd. Mamy już tyle wiedzy na ten temat, a nadal ludzie wierzą w oświeceniową propagandę...

Bo też często wychowują się w gorszych warunkach, niż biali amerykanie. Chodzi tu o sytuację gdyby takie czarne dziecko świeżo po narodzinach przekazać "uprzywilejowanej" białej rodzinie. Jeśli wychowają go jak swoje, to nie powinien odstawać inteligencją.

Z powodów ekonomicznych. Czarne dzielnice mają częstszy współczynnik niedożywienia oraz ich szkoły są gorzej fundowane, czego efektem jest w niektórych przypadkach niższa inteligencja. Więc to twoje "nie bycie rasistą" jakoś ci nie przeszkadza w rozpowszechnianiu rasistowskich teorii...

@@Kamarovsky_KCM w USA niedożywienie 🤣szczególnie ta nacja bije rekordy otyłości

@@nowy5 Ale wiesz że można mieć otyłość i być niedożywionym jednocześnie? Niedożywienie oznacza brak odpowiednich składników odżywczych, a jedząc tylko śmieciowe przetworzone jedzenie (a często tylko takie dostępne jest biedniejszej populacji) wielu ważnych składników odżywczych sobie nie dostarczasz...

@@nowy5 Bieda w USA jest dosyć powszechna. Z danych z 2021 roku wynika że 33,8 milionów ludzi w tym kraju żyło w domach, w których nie straczało na jedzenie

Efekt Flynna to doskonały dowód na to, że czynniki środowiskowe mają kluczowe znaczenie w rozwoju inteligencji u dzieci. To właśnie te czynniki tak gwałtownie się zmieniały przez ostatnie 200 lat, nie ma możliwości by w tak krótkim czasie nastąpiły jakiekolwiek zauważalne zmiany genetyczne. Ewolucja to ciągły proces, ale niezwykle powolny

@@toushirupl5541 Jeżeli myślisz, że nie ma możliwości by nastąpiły jakiekolwiek zauważalne zmiany, to dowiedz się ile wzrostu mieli twoi pradziadkowie w porównaniu do ludzi współczesnych. Zmiany jak najbardziej zachodzą, a 200 lat to dużo czasu.

@@radosawmuszynski4194 Kwestia wzrostu również nie jest tutaj powodowana procesem ewolucji. Wpływ na to mają tak jak w przypadku inteligencji czynniki środowiskowe (np. większa podaż kalorii, niższa zachorowalność na większość chorób), ewentualnie epigenetyczne (na które wpływa silnie środowisko). Ludzki genom pozwalał ludziom mieć po dwa metry w średniowieczu dokładnie tak samo jak dzisiaj.

@@toushirupl5541 Ani w średniowieczu, ani 100 lat temu, szlachta/arystokraci/bogacze, mający bardzo bogatą i zróżnicowaną dietę, nie byli wielkoludami, a jedyne czym się różnili od reszty społeczeństwa, to wielkimi brzuchami. Oczywiście dieta ma znaczenie, ale nawet kiedy są warunki, potrzeba wielu pokoleń ewolucji, żeby te zmiany były widoczne, co zaszło właśnie w Polsce przez ostatnie 100 lat, kiedy każde następne pokolenie było wyższe od porzedniego.

@@radosawmuszynski4194 Czyli liczba 4 wyczerpuje termin "wiele" w przypadku pokoleń? Gdyby ewolucja tak działała to dawno mielibyśmy już skrzydła xD

A wcale że nie bo wręcz jeszcze mocniej ją potwierdzają. Osoby czarnoskóre w USA w skutek stuleci opresji nadal są w gorszej pozycji ekonomicznej w porównaniu do białych, i częściej żyją w biedniejszych dzielnicach, a jako iż szkoły tam są fundowane z podatków własnościowych, rzeczą jasną jest że szkoły w dzielnicach biedniejszych będą dużo gorzej fundowane, czego efektem jest gorsze nauczanie. Ponadto, znanym czynnikiem powodującym niższy iloraz inteligencji jest niedożywienie w okresie dorastania, które z powodu złej alokacji zasobów, redliningu, i biedy w tamtych dzielnicach, jest czymś co występuje często. Także weź swoje rasistowskie teorie wsadź w przysłowiową dupę i się doedukuj zanim będziesz się na takie tematy wypowiadał...

@@Kamarovsky_KCM Ciekawe, że od razu wiedziałeś o kim mowa

@@Dwimerytguy haha, śmieszne w chuj. Napewno nie dlatego że ten "mem" z 13% to już znany rasistowski dog-whistle...

@@Dwimerytguy Każdy wie, ale poprawność polityczna niestety robi swoje.

@@Dwimerytguy Bruh7/Kamarovsky_KCM ma rację. Powiem więcej, czarnoskóre dzieci adoptowane przez białych bogatych rodziców nie różnią się na testach IQ od ich białych rówieśników z rodzin o podobnym statusie ekonomicznym. Powiem jeszcze więcej, argument o 13%, który tu przywołujesz pochodzi z teori spiskowej o nazwie "the great replacement", która pochodzi z neonizistowskich środowisk z US. Mam nadzieję że masz tego świadomość, a jeśli nie to mam nadzieję że przynajmniej ten komentarz da ci trochę przemyśleń na ten temat

Dokładnie inteligencja nie zależy tylko i wyłącznie od środowiska . Tak samo jak siła mięśni czy praca ścięgien. To dlatego Kenijczycy biegają maratony, a Jamajczycy (konkretnie z jednej z wysp) sprinty. Co to inteligencji tak samo jest z Żydami Aszkenazyjskimi. Ich iloraz inteligencji przewyższa wszystkie inne ludy i to takie jak Szwajcaria Japonia czy co sobie wymyślimy jako wzór środowiska sprzyjającymi inteligencji

@@boombel86 No dokładnie i pomijanie tej kwesti jest niepoprawne faktycznie a co najwyżej politycznie.

Książka nie ma 100 lat. Napisana została w 1936 roku. Ja posiadam wydanie drugie z 1939 roku. Ma dokładnie 83 lata

No właśnie w ogóle nie ma racji

Nie rozumiem gdzie niby nie mam racji. W filmie o bobrze pojawia się tylko takie zdanie: "co ciekawe naukowcy w 20leciu międzywojennym obawiali się że w najbliższych dziesięcioleciach na naszych ziemiach mogą wyginąć łosie, bobry a także bociany czy konie."

@@NaukowoTV Może źle to zrozumiałem, ale wydźwięk tego zdania sugeruje, że autorzy tej książki pomyli się. Tym bardziej że cały odcinek skupia się na błędnych założeniach i hipotezach sprzed 100 lat.

Twierdzenie brzmiało, że na rozwój inteligencji mają wpływ czynniki środowiskowe, czyli że w państwach wysoko rozwiniętych istnieją lepsze warunki do rozwoju intelektualnego niż w prymitywnych społecznościach, stąd różnice w średniej inteligencji w poszczególnych regionach świata. Nikt nie mówi, że każde dziecko jest tak samo inteligentne, ani tym bardziej zdolności intelektualne nie są warunkowane pochodzeniem etnicznym.

@@majster5675 Powinno brzmieć tak: "Na rozwój inteligencji mają wpływ czynniki środowiskowe, dlatego dzisiaj statystycznie istnieją różnice w inteligencji poszczególnych ras, ponieważ na drodze ewolucji miały one inne warunki. Jedne narody od tysięcy lat żyją w cywilizacji, inne jeszcze 200 lat temu o cywilizacji nawet nie wiedziały".

@@radosawmuszynski4194 napisz o tym doktorat, mordo i pucuj się z tymi iksami do kolegów, bo jak dotąd to tylko czepialstwo z niezrozumienia wynika z twojego komentarza, a jedyne X jakie tutaj przedstawiasz to jest jedno wielkie xD

@@szymonczopek5878 Zgadza się, użyłem języka zbyt trudnego, aby wszyscy internauci zrozumieli. Przyzwyczajenia że studiów...

@@radosawmuszynski4194 XDDDD no to kłaniam się w pas arystokracie xD

Czarni akurat nierzadko mają talent muzyczny. Nie mówię tu o jakichś gówno raperach tylko o pianistach z XX wieku jak Scott Joplin czy rzecz jasna muzykach jazzowych. W pozostałej części masz rację.

@@frontprokapitalistyczny4593 Nie odbieram czarnym talentów, szczególnie muzycznych, choć chyba najwięcej mają talentów rytmicznych (jazz), ale prawdą jest, że mają inną wrażliwość niż słowiańska. Chyba coś w tym jest, że zawsze na konkursach chopinowskich pojawiają się Azjaci, romantyzm Chopina nie przemawia do wszystkich jednakowo, co nie umniejsza nikomu, choć oczywiście, z tymi, którzy kochają Chopina czujemy jakąś nutkę łączności duchowej. W żadnym wypadku nie wartościuję ras. Wśród czarnych jest wielu biegaczy, lekkoatletów, wielu świetnych zawodników gier zespołowych, to talenty, które ich wyróżniają. Bóg stworzył ludzi do różnych zadań.

@@izabojar2981 ewolucja "stworzyła" ludzi to tak na marginesie

@@eldorado1679 Hahaha Każdy wierzy w to, do czego dorósł. Już niedługo pojmiesz, jak bardzo się mylisz

@@izabojar2981 życzysz mu śmierci ? Już niedługo ... i tak dalej . Co z Tobą nie jest tak ?

A jakieś konkrety? Ja w historii nie siedzę choć już się kilka razy spotkałem że HBC wzbudzają w niektórych kręgach kontrowersje. Kiedyś ktoś próbował mi tłumaczyć jakie błędy popełniają, ale było to słowo przeciwko słowu bez żadnych źródeł więc trudno mi było to ocenić. Dodatkowo osoba ta wskazywała na pewne błędy, które z mojego punktu widzenia były pewnymi uproszczeniami (a jako popularyzator nauki sam wiem, że czasami w niektórych kwestiach trzeba pójść na pewne kompromisy). Druga sprawa - znam Wojtka z HBC. Poznaliśmy się kiedyś i rozmawialiśmy właśnie o wyszukiwaniu źródeł. Słowa Wojtka wskazywały na olbrzymią skrupulatność w tym aspekcie i kilkustopniową weryfikację - dokładnie mi opisał jak to się u nich odbywa. Dlatego mnie zastanawia skąd takie zdanie.

@@NaukowoTV Chociażby podawanie tez będących co najwyżej domniamaniami jako bezspornych faktów. Kolejnym zastrzeżeniem jest skupianie się na aspektach seksualnych przy jednoczesnym umniejszaniu informacji istotnych.

Podobno Bląd włosy i niebieskie oczy to pozostałość po neandertalczykach

Jakiś przykład?

@@przemog88 wielki wybuch, teorie einsteina, który był plagiatorem, budowa wielkiej piramidy. To tak na poczekaniu.

@@przemog88 a i jeszcze lepszy: trzecia płeć i wykreślenie jej z listy chorób.

@@pawes7027 "wielki wybuch" - W którym miejscu niby jest absurdem? "teorie einsteina, który był plagiatorem" 1. Co niby w teoriach Einsteina jest absurdem? 2. Jakiś dowód że był plagiatorem? "trzecia płeć i wykreślenie jej z listy chorób." - Jakieś źródło?

@@przemog88 interpretacja e = mc2, który i tak splagiatował. A co do plagiatu: Jules Henri Poincaré: 1. "sketched a preliminary version of the special theory of relativity" 2. "stated that the velocity of light is a limit velocity" (in his 1904 paper from the Bull. of Sci. Math. 28, Poincaré indicated "a whole new mechanics, where the inertia increasing with the velocity of light would become a limit and not be exceeded") 3. suggested that "mass depends on speed" 4. ("formulated the principle of relativity, according to which no mechanical or electromagnetic experiment can discriminate between a state of uniform motion and a state of rest" 5. "derived the Lorentz transformation" S. Tolver Preston formulated atomic energy, the atom bomb and superconductivity back in the 1870s, based on the formula E = mc2. In addition to Preston, a major player in the history of E = mc2 who deserves a lot of credit is Olinto De Pretto (1904). What makes this timing so suspicious is that Einstein was fluent in Italian, he was reviewing papers written by Italian physicists and his best friend was Michele Besso, a Swiss Italian. Clearly, Einstein (1905) would have had access to the literature and the competence to read it. In "Einstein's E = mc2 'was Italian's idea'" (Carroll, 1999), we see clear evidence that De Pretto was ahead of Einstein in terms of the formula E = mc2. In terms of his understanding the vast amount of energy that could be released with a small amount of mass, Preston (1875) can be credited with knowing this before Einstein was born. Clearly, Preston was using the E = mc2 formula in his work, because the value he determined - e.g., that one grain could lift a 100,000 ton object up to a height of 1.9 miles - yields the equation E = mc2.