Nastepny wspanialy film. Gratuluje. Victoria byla moim pierwszym motocyklem , gorna 500 lub 600, ale to bylo chyba w 69-tym. W lublinie byla sliczna "V"
Uwielbiam słuchać takie historie! Dziękuję! Ps. czytam ostatnio często opinie o różnych pojazdach i zauważyłem, że co raz rzadziej używa się określenia - zawieszenie wybiera nierówności. Obecnie wraca się do określeń - pokonuje, znosi, tłumi.
Witam Panie Piotrze. Chyba ma Pan gdzie obejrzeć osłony w takim moto w Motorradmuseum Augustusburg. Link do fotek z muzeum: www.flickr.com/photos/10983301@N06/albums/72157649448483320 Link do jednej z kilku fotek. www.flickr.com/photos/10983301@N06/16352947217/in/album-72157649448483320/ Pozdrawiam. Jacek z Białegostoku
Jak dla motocykle wytwarzane przed wojną były dużo ładniejsze jak te po Wojnie i tworzone do dzisiaj. Linia ramy w każdym z nich była ładnie zaprojektowana i tak samo silnik. Tak samo te siodełka na sprężynach miały swój urok a nie tak jak te kanapy. Lata 30 to były dzieła sztuki motoryzacji a potem już masowa produkcja.
O Victorio maja victorio dlaczego mam cię tylko w snach.Ale serio ,w motorze to najpiękniejszy jest świecący silnik ,a robienie z motocykla blaszanki ,nic z tego nie rozumiem ,co oni chcieli osiągnąć.