Mysle ze spokojnie mozesz tworzyc filmy nie tylko o polskich samolotach.. Ale naprzyklad o ciekawych innych konstrukcjach. W twojim wykonaniu chetnie obejrze wszystko 😊 dziekuje i pozdrawiam😊
Jestem za! tym bardziej że polscy konstruktorzy po wojnie chętnie maczali palce w wielu konstrukcjach lotniczych (chociażby w Turcji, Kanadzie itp), można by i o nich również wspomnieć.
@@petersz. A czy czasem oni nie robią kolejnej wersji/wcielenia wiatrakowca Xenon? Jeśli tak to chyba oni też kombinowali coś przy ukraińskim smiglowcu AK 1-3. Skutki były zdaje się były różne.
Zarówno Celier jak i Trendak korzystały z płatowca/kabiny wytwarzanego przez firmę K*mpol. Więc był to swego rodzaju outsourcing i być może stąd pewne podobieństwa. Zresztą historia zakładu Trendaka z pozwem sądowym ze strony Celiera też jest ciekawa. Co do firmy Argo, to konstrukcję lekkiego śmigłowca postawiłbym obok, Kruka, Mewy czy Kolibra. Niby na licencji zagranicznej ale jednak jakieś takie swojskie:)
@@petersz. Z usług firmy z Chmielewa Celier korzystał do momentu zakończenia współpracy z panem Trendakiem. Potem kmpl wytwarzal i robi to nadal dla firmy z Jaktorowa. Później Celier występował m.in. w Brwinowie i Piotrkowie Trybunalskim. W tym okresie powstał Xenon 4, który obecnie produkuje Manufaktura ***. Po rozwodzie, w Jaktorowie powstał Tercel. Tutaj modyfikacjom poddano kabinę oraz skonstruowano na nowo podstawowe elementy wiatrakowca, takie jak podwozie, układ sterowania, maszt etc. Pozwy sądowe wynikały ze wcześniejszej współpracy wspomnianych wcześniej panów. A, jeśli o AK1-3 mówiąc w taki sposób jak Pan to należałoby w taki sam sposób powiedziec o xenonie, którego początki są we Francji. Początkowo panowie Trendak i Celier produkowali go na licencji.
Oglądam od pewnego czasu Pana filmy i jestem pod ogromnym wrażeniem. Mam nadzieję, że powstanie jeszcze bardzo dużo filmów pokazujących krajowy przemysł lotniczy i ciekawe konstrukcje o których większość ludzi nie ma pojęcia. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Kolejny super filmik ale pozwolę sobie sprostować drobną nieścisłość historyczną :) FA 330 Bachstelze nie był odcinany gdy jego pilot wykrył wrogą jednostkę, tylko gdy wrogi okręt wykrył U-boota. W przypadku okrętów wojennych było to praktycznie równoznaczne ponieważ ze względu na szerokie, metalowe łopaty wirnika, Pliszka dawała odbicie radarowe takie samo jak dwusilnikowy bombowiec! Szczególnie widoczne było to dla operatorów centymetrowych radarów używanych na samolotach. którzy raportowali, że echo wiatrakowca bywało większe niż echo wynurzonej części U-boota.
Zawsze chciałem latać na paralotni, ale odeszła mi ochota na tą exreme sport, natomiast wiatrakowce są niezłą alternatywą ..co raz częściej chodzi mi po głowie wiatrakowiec...Świetny film i materiał - super wyjaśnione, nawet nie sądziłem że "od biedy" można sobie spokojnie w pionie nim opadać - super! Odkładam zatem kasę ;) trochę pewnie zejdzie...
Nigdy wcześniej nie słyszałem o wiatrakowacach. A tu proszę, jaka ciekawa i odmienna koncepcja statku powietrznego. Dzięki za kolejny zawodowy i bardzo pouczający materiał, pozdro :)
Ciekawy materiał, tylko dwie dygresje pozwolę sobie wtrącić: po pierwsze szeroka kabina nie wpływa na wirnik owszem, ale na opływ śmigła pchającego co nieco. Po drugie da się wiatrakowcem wejść w nieważkość ale tylko raz i bez możliwości podzielenia się spostrzeżeniami. Pozdr
Bardzo ciekawy odcinek. Nie wiedziałem, że w Polsce są obecnie produkowane takie piękne wiatrakowce. Ciekawy był też wątek ich wykorzystania do zwiadu na U-Bootach. Pozdrawiam!
Swietna robota. Kiedys sam chcialem zbudowac wiatraka a nawet łodz o napedzie wirujacych swobodnie wiatrakow na zasadzie Flettnera. Na pomyslach sie skonczylo. P.S. mam was w subskrypcjach a nie dostalem powiadomienia, Pozdrawiam :-)
W Warszawie taki wiatrakowiec jest wystawiony do oglądania w CH Targówek, chyba do końca wakacji, masa ludzi go ogląda no i ja też tam byłem, każdemu polecam, można się umówić na lot widokowy, zdobyć licencję, fajna sprawa, polecam :-)
Pare lat temu, gdzies w okolicach 2014-go roku bylem w Burkina Faso i tamtejszych hagarach w Ouagadougou widzialem cztery, moze piec wiatrakowcow polskiej produkcji nalezacych do lokalnego rzadu, byly one dokladnie takie jak z tego filmu
Przy locie z dużą prędkością szeroki kadłub dostarcza część siły nośnej, co zmniejsza opór całkowity. Osobiście zamontowałbym asymetryczny płat nośny aktywowany asymetria siły nośnej na głowicy aby pokonać limit 180 km/h, ale prawdziwym marzeniem jest stworzenie wiatrakowca z dwoma synchronizowanymi miernikami w układzie nożycowym.
Przecież jest rewolucyjny. Pozwala paniusiom w długich, wąskich sukniach zajmować miejsce pilota (bo miejsca pasażerów w tylnym rzędzie już nie bardzo). Tylko paniusie w długich sukniach jakoś nie chcą kupować...Może nie mają licencji pilota na samoloty dwusilnikowe? A może wolą wozić owe suknie w walizkach, a w podróż ubierają wygodniejsze odzienie?
Wiatrakowiec jest odporny na wiatr z powodu wielkiej prędkości i postępowej łopat w stosunku do powietrza. Unosząca się łopata ma znaczenia drugorzędne, wyrównując siłę nośną do prędkości 180 km na godzinę.
Tym że gyrodyne ma napędzany wirnik, i oprócz tego śmigła ciągnące. Czyli jest w uproszczeniu wiatrakowcem z silnikowym napędem wirnika nośnego. Po polsku to się nazywa żyrodyna albo helikolot.
Super filmik BRAWO! I ciekawy kanał 👌 🏆 czekamy na następne prezentacje filmowe. Pozostawiamy łapkę na kanale pod filmem za montaż 👌 🎥 obserwujemy kanał 👀 sublike 💕 Życzymy Miłych Spokojnych Świąt 👀
Czy ktoś jest chory na oczy czy złośliwy? To tak trudno napisać TO SAMO w napisach pod filmem, co ten Pan mówi? Widocznie jest trudne, bo napisy i to co słyszymy to - o dziwo! - dwie różne rzeczy ;-)
@@Zabytki_Nieba Po zauważeniu np. niszczyciela, op miał ok. minuty na awaryjne zanurzenie ( a w szczególności gdy wypatrzył samolot). Założenie było takie, ze odcinamy wiatrakowiec, a gdy się uspokoi wracamy po pilota. Tak czy inaczej było to rozwiązanie kłopotliwe, i nie rozpowszechniło się.
Nie chce mi się wierzyć w tą informacje o odcinaniu pilota. Niemcy nie bawili się w kamikaze, były plany ale nie zyskały poparcia. Może by go odcięli w przypadku gdyby ich zaatakował samolot, wątpię że byłoby to konieczne w przypadku statku, praktycznie nierealne wykryć u-bota na powierzchni nim on wykryje ciebie. Kiosk łodzi podwodnej jest przecież malutki w porównaniu do nadbudówki normalnego statku. Dodatkowo napęd statku bardziej raczej dymi niż diesel na u-bocie. Na tym filmie widać jak banalnie proste jest sprowadzenie tego wiatrakowca na pokład, więc porzucenie wiatrakowca ok ale porzucenie pilota wydaje mi się wątpliwe. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-iFYV-QpsDX4.html
@@Bialy_1 Też nie bardzo mi się widzi porzucanie wyszkolonego członka załogi. Poza tym w książkach H.A. Wernera i W. Hirschfelda obaj podają, że w wypadku kiedy samolot atakował z zaskoczenia (np od strony słońca lub zza zasłony chmur) to zwyczajnie podejmowano walkę na powierzchni (pelotki i manewrowanie okrętem).
Najpierw może warto polatać jako pasażer szybowcem, samolotem, wiatrakowcem i wybrać co się spodoba. Chyba że z myślą o lataniu zawodowym - wtedy iść na kurs na samolot.
Mam pytanie czy w wiatrakowcach glowica wirujaca wychyla sie tylko na boki w lewo i prawo. W przeciwienstwie do helikoptera gdzie wychyla sie w czterech kierunkach?
Nie wiem o ile się wychyla do tyłu, ale możliwe że przy zgaszonym silniku opadając będzie leciał nieco do tyłu. Ale odpowiadając na pierwsze pytanie - drążkiem za pośrednictwem wirnika regulujemy przechylenie i pochylenie, sterownicą nożną odchylenie, a niezależnie od tego regulujemy ciąg silnika.
@@Zabytki_Nieba Raczej lot do tylu nie jest mozliwy w przypadku wiatrakowca. Bo inaczej mialby wszelkie cechy helikoptera i potrzebowalby naped wirnika nosnego i wychylenia w czterech kierunkach.
www.konflikty.pl/aktualnosci/wiadomosci/nielegalna-fabryka-ka-26-moldawia/ myslałem że to żart ale jeśli da się robić przyzwoite wiatrakowce w szopce to czemu nie "Kamowy".
Jeśli chodzi o ten "TFUr" szescio-miejscowy to troszeczkę przykoloryzowali. Zainteresowani pewnie i przyjrzeli się zdjęciu i znaleźli film z desperackiego wyrwania go do skoku. Nie mniej jednak w Jaktorowie wiatrakowce produkują. W sumie Polskie. Ale ich początki nie wywodzą się z Polski.
Jeśli chodzi o ten filmik z muzyką z Gwiezdnych Wojen, to prawda że jest zrealizowany strasznie. Z drugiej strony pewnie każdy wiatrakowiec zaczynał od bardziej lub mniej udanego skoku.
@@Zabytki_Nieba Tak chodzi mi o ten filmik. Nic ponadto nie było zrealizowane jeśli chodzi o X6. Po tym wydarzeniu został doprowadzony do stanu jak na zdjęciu i stał się makietą. Trudno to nazwać nawet prototypem w szczególności, że kadłub został zaporzyczony z FC4. Podobieństw chyba nie trzeba wskazywać.
Zastanawia mnie sens tworzenia tego 6-miejscowego, 2 silnikowego wiatrakowca. O ile wiatrakowce klasy ultralekkiej są fajnymi zabawkami do latania rekreacyjnego, to tworzenie wiatrakowca 6-miejscowego, a wiec do zastosowań komercyjnych, co za tym idzie, uzyskanie certyfikatu typu jest szalonym pomysłem. Przecież to nie zastąpi ani śmigłowca, (wymagane lotnisko do startu co najmniej tak długie, jak dla samolotu), ani samolotu (mniejsze prędkości, większa moc do lotu, wibracje). A już tworzenie 6 miejscowego wiatrakowca napędzanego 2 silnikami Rotax-912 o mocy 100-115 KM zakrawa na żart. Przecież ultralekkie 2 -os. wiatrakowce napędzane 1 Rotax-912 dopiero po podrasowaniu silnika do 130 KM mają odpowiedni nadmiar mocy. Na lądowisku, na którym latam, był wiatrakowiec Xenon z silnikiem 100 KM. W gorący, mało wietrzny dzień, miał problem ze startem w dwie osoby. Dopiero wymiana silnika na doładowany do 130 KM (ale nie jest to modyfikacja fabryczna Rotaxa) zaczął mieć odpowiednie osiągi. Mój samolot z silnikiem 80 KM radził sobie w tych warunkach bez problemu.
Materiał fajny tylko jak można przejść obojętnie do tematu niebezpieczeństwa wiatrakowców zwłaszcza po ostanim wypadku w którym zginął nasz wielokrotny mistrz polski i świata w motolotniarstwie Alojzy Dernbach wraz z uczniem. Tym bardziej że wypadek zdarzył się właśnie w maszynie produkcji promowanej w filmie firmy Tercel. Wiatrakowiec rozleciał się w powietrzu a bez górnego wirnika jego sprawność spadłą niestety do zera. Wg mnie. Takie pominiecie tego tematu i promowanie produktów tej firmy niecałe 3 tygodnie po wypadku jest dużym nietaktem.
Pod względem bezpieczeństwa wiatrakowce z filmu są wyposażone na takim samym poziomie jak inne tej klasy wiatrakowce na świecie, a film powstał przed wypadkiem, którego przyczyny nie znam. Każdy statek powietrzny po rozpadnięciu się w powietrzu ma doskonałość zerową, a w razie awarii silnika wiatrakowiec jest łatwiejszy do sprowadzenia na ziemię niż szybowiec.
@@Zabytki_Nieba W takim razie warto dowiedzieć się więcej. Zdjęcie urwanego wirnika: www.rogertownsend.com/gyro/Trendak_Tercel_Aluminum_Blade.jpg Temat na ogólno światowym FB wiatrakowców: facebook.com/groups/115014588118/permalink/10157748144783119/ Ogłoszenie ULC w sprawie stosowanych wirników w związku z wypadkiem: edziennik.ulc.gov.pl/api/DU_ULC/2019/81/akt.pdf
OK, chodziło mi o to że nie wiadomo jaka była przyczyna oderwania łopaty, a jeśli już do tego doszło nad lotniskiem, to żaden system bezpieczeństwa by nie pomógł. Dziękuję za linki.
Parę lat temu w miesięczniku rolniczym było ogłoszenie : Sprzedam wiatrakowiec używany do oprysków cena 107 tyś zł To pewnie nowy kosztuje kilka razy tyle.
Pierwsze skojarzenie, kopiujemy Kamowa ?. Zrobi pan filmik o układzie Sikorskiego, układzie Kamowa i układzie Flettnera?. Słynne konstrukcje w tych układach.
Inne źródła podają zmęczeniowe pęknięcie łopaty wirnika. Póki co jest dyrektywa ULC: "Dyrektywa zdatności ws. duralowych łopat wirnika nośnego na wiatrakowcach" - "Łopaty z nalotem powyżej 1000 godz. wycofuje się tymczasowo z eksploatacji do czasu zakończenia badania wypadku lotniczego przez Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych" , poniżej przeglądy natychmiast + co 25h.
Zrób materiał o tych samolotach: nowiny24.pl/ultralekki-topaz-z-krosna-spodobal-sie-w-usa-zdobyl-nagrode-na-wystawie-lotniczej-na-florydzie-zdjecia-wideo/ar/13158310 www.radio.rzeszow.pl/wiadomosci/11489/samolot-z-krosna-doceniony-w-usa
W filmiku padło stwierdzenie, że wiatrakowiec ma doskonałość 4, czyli tyle co samolot Wilga. Na ile jest ono prawdziwe? Być może wiatrakowiec ma doskonałość 4, chociaż raczej bliżej 3, ale że samolot, co prawda z silnikiem gwiazdowym i dużym śmigłem, tylko 4, nie chce mi się w to wierzyć. Motolotnie, bardziej przecież "kostropate", mają doskonałość max. ok. 6-7, zastrzałowe Cessny ok. 10. Nie latałem Wilgą, ale przy prędkości ok. 120 km/h (oceniam, że to blisko prędkości optymalnej) opadanie przy doskonałości 4 musiało by być ponad 8 m/s. Czy to prawda?
Nie wiem jaka jest optymalna prędkość Wilgi bez silnika, ale akurat duże śmigło i gwiazdowy silnik doskonałość bardzo obniżają. Współczesne bardzo opływowe samoloty ultralekkie z chowanym podwoziem miewają doskonałość po 10, czyli te 4 dla Wilgi są dość prawdopodobne.
@@Zabytki_Nieba Doskonałość 10 to ma Cessna 152, mam metalowy samolot ultralekki, ze stałym podwoziem i ma doskonałość ponad 11, kompozytowy Pipistrel Virus ze stałym podwoziem ma doskonałość 15. Dlatego nie bardzo wierzę w to 4 Wilgi, było by to absurdalnie mało. Oceniam jej doskonałość na 6-7, ale nie latałem Wilgą, więc trudno mi potwierdzić. Czy twoje twierdzenie, że Wilga ma doskonałość 4 wynika ze słyszenia, czy z praktyki?
Z drugiej strony to Wilga jest absurdalnie nieaerodynamiczna. Pipistrel już uchodzi za motoszybowiec. Ja tę wartość wziąłem z rozmowy z pilotem, który kiedyś się ratował po tym jak Mu Wilga zgasła (ratował lądując w terenie przygodnym) i tam padło stwierdzenie o doskonałości 4. Zrozumiałem to jako wartość katalogową, ale może ta czwórka miała być tylko przysłowiową skrajnie małą wartością.
Literalnie nie trzeba. bo dokument nazywa się świadectwem kwalifikacji, ale jego uzyskanie jest praktycznie takie samo jak uzyskanie licencji. Przez to jest bałagan, bo jak ktoś nie jest w temacie to rozumie to tak, że nie trzeba żadnego uprawnienia, jak na kajak albo rower.
Racja. Duże wibracje, większe spalanie; co prawda wyląduje w ogródku ale nadal musi się rozpędzić żeby się wzbić w powietrze. Chyba jednak dobry samolot ultralekki to wciąż lepszy wybór.
@@petersz. Wiatrakowiec ma w zasadzie tylko 2 zalety- dobra widoczność z kabiny (ale samolot o podobnym układzie tzn. z silnikiem z tyłu może mieć podobną) oraz zajmuje mało miejsca do hangarowania. Jest jeszcze duża zwrotność, ale praktycznie po co? Poza tym, tak jak piszecie, łączy wady samolotu i śmigłowca.
@UCD7GIsmvpLAwhI5xCGCpYJA Nie wiem jak wygląda wiedza na temat przyczyn wypadku, badanie tych przyczyn i działania zapobiegawcze. Pewnie po prostu nie dotarły do mnie ostrzeżenia dla użytkowników sprzętu tego typu.
Ok. Już znalazłem dyrektywę ULC nskazującą przegląd w tym typie łopat. Dobrze by było, żeby ktoś przetłumaczył tą dyrektywę z języka urzędniczego na polski.
W ostatnich słowach prosiłeś, ot i proszę www.fusioncopter.eu/. Nie zapraszam, bo właścicielem nie jestem. Ale polski produkt i do latania bez uprawnień. (Niemalże)
Mała duża uwaga Fusioncopter opracowuje model fc4 (choć najnowsza wersja ma inna nazwę), który jest unikatem w skali „światowej”. O ile można to tak określić. W każdym razie analogiczna konstrukcja stojąca w firmie AT to raczej PR. Gdyż za cały projekt odpowiada fusioncopter. O tym modelu warto zrobić odcinek specjalny choć to nie zabytek :) Firma zaprojektowała również model wiatrakowca 2 osobowego który został sprzedany jakiej firmie. Pozdrawiam
@@Zabytki_Nieba Aha, przy okazji ew kolejnego odcinka o wiatrakowcach, to można dodać, iż jest to chyba jedyny statek powietrzny, który nie wymaga operowania z zarejestrowanego lotniska/lądowiska, w wystarczy przydomowa łąka 😀
Z poza lotnisk/lądowisk mogą operować wszystkie urządzenia ultralekkie. Nie ma znaczenia, czy to wiatrakowiec, samolot, motolotnia, śmigłowiec itp, byle należał do klasy ultralekkich. Wiatrakowiec np. 4 osobowy jak np. ten FC-4 do ultralekkich nie należy i musi operować z lotniska/lądowiska.
Link do nieco tańszej wersji i wymagającej mniej uprawnień zamieściłem powyżej. Przejrzyj, a może niektóre rzeczy staną się bardziej realnymi... :) A bynajmniej cel!
Jedna z teorii głosi, że wiatrakowce są tak brzydkie, że jak przy rozbiegu podskoczy na jakiejś nierówności, to Matka-Ziemia nie chce go z powrotem przyjąć i musi polecieć😉
Sąsiedztwo i oddziaływanie hałasem przez wiatrakowce jest obrzydliwe uciążliwe. Ludzie doznają rozstroju nerwowego, a lotnisko tej firmy Aviation Trendak jest zlokalizowane w samym sercu gminy Baranów.
„Konstrukcja całkowicie polska, tylko silnik zagraniczny” - to nieco komiczne spostrzeżenie, towarzyszy polskim konstrukcjom lotniczym od zarania i jest przykładem polskiej tromtadracji, która wzrusza świat i niektórych Polaków. Dzięki Bogu nie jest to przykład największy.
W lotnictwie ultralekkim dominującym silnikiem jest Rotax 912. Zdecydowana większość firm produkujących motolotnie, samoloty UL, wiatrakowce i śmigłowce UL używa wyrobów tej austriackiej firmy. Jest jeszcze australijski silnik Jabiru i belgijski UL Power i to jest w zasadzie wszystko w tej niszy. Na świecie są setki firm produkujących płatowce, ale silniki produkuje kilka firm. To samo jest w "dorosłym" lotnictwie.
Wszystko to prawda, ale nie zmienia to faktu, ze polskie konstrukcje lotnicze praktycznie nigdy nie miały polskich silników. Nieliczne wyjątki (np tłokowy WN-3 dla TS-8 Bies czy odrzutowy SO dla Iskry) były porażkami, skutkującymi wieloma poważnymi awariami (m.in. przymusowe ładowania w polu , których byłem świadkiem). Zgadzam się, ze trudniej zbudować silnik niż płatowiec i to zadęcie o niezwykle udanych całkowicie polskich konstrukcjach powinno być odpowiednio stonowane. Podobnie co i rusz słyszymy o rewelacyjnych, polskich konstrukcjach samochodów ręcznie robionych. Oczywiście, na sprawdzonych, markowych, zagranicznych silnikach.