biodiesel brzmi skomplikowanie. ale wystarczy po prostu olej roślinny i już możemy jechać ( uwaga trzeba opłacić akcyzę za kilkadziesiąt litrów i wozić w schowku na wszelki wypadek 😜)
Stary diesel, który "łyka" każdy olej, to dobra opcja na czasy apokalipsy. Natomiast obecnie, co by nie wlać do baku, nawet czystą wodę, to bez wniesienia akcyzy, stajemy się przestępcą skarbowym. W takich chorych czasach żyjemy.
Olej rzepakowy zawiera około 8 % gliceryny. Jej spalanie ww silniku samochodowym może powodować powstawanie nagary i przegrzewanie silnika. Obecna kalkulacja jest taka. 1000 kg nasion rzepaku kosztuje obecnie 1500 zł. Zawartość tłuszczu stanowi 40% a więc uzyskamy 400 litrów oleju. Należałoby jeszcze wytrącić glicerynę ca 32 litry. Proces deczko skomplikowany ale uzyskalibyśmy 368 litrów paliwa. Koszt uzyskania litra wynosi więc 4,08 zł/litr, a paliwa brudnego 1500 : 400 = 3,75 zł/l. Pomijam w tej kalkulacji koszty przetwórstwa, zakup młynka, energię elektryczną robociznę itp. Ale pozostaje nam z tony rzepaku 600 kg wytłoczyn, które możemy sprzedać rolnikowi na paszę albo wykorzystać na super opał do ogrzania domu. Lepszy od ekogroszku i licząc po 2 zł/kg to 1200 zł, które pokryje z nawiązką koszty tłoczenia paliwa. Jeździłem przed około 12 - 13 lat wstecz na oleju rzepakowym ukraińskim ( nie zawierał wody jak polski Bartek)mieszając go 50/50 z olejem napędowym. Było dużo taniej i wokół samochodu pachniało plackami ziemniaczanymi.
Żaden fajny pomysł nie przejdzie w tym kraju mlekiem i miodem płynący Polska mogła być potęga rolnictwa a jesteśmy na dnie nikt w tym kraju nie powinien kupić nawet kropli ropy naftowej ale jako naród mamy za dużo wrogów widać to najlepiej w naszym prawie szukamy wrogów za granicą a najwięcej wrogów narodu polskiego nam pod nosem
Dzięki za fajny filmik,pierwszy raz oglądam i oczywiście łapka i sub....Ale nawiązując do tamatyki filmu to ja mam całkiem inny i mocno innowacyjny pomysł na tanie paliwo (choć z importu)...mianowicie : zbierzemy się grupą tak ze 50-100tys ludzi,(może więcej)i,kibice z pałami,rolnicy z ciężkim sprzętem i budowlańcy z koparkami i z tym co kto ma,widły, sierpy,młotki i,siekiery itp....I udamy się na wiejską i do belwederu weźmiemy tych co tam siedzą i powiążemy ich do traktorówi koparek i pojedziemy każdy w innym kierunku...potem na ich miejscu obsadzimy nowych którzy pojadą do Rosji i Nigerii i Wenezueli(a może i Qataru) i kupią/zakontraktują dużo(ale nie zbyt wiele,tak akurat) taniego paliwa różnej maści i będziemy mieli po problemie...a na wypadek tego,żeby nowym rządzącym i stanowiącym prawo się nie "odwidziało"tj,żeby nie zaczęli rządzić jak obecni należy objąć kuratelą ich majątki,majątki ich rodzin i rodzin ich rodzin,a ich współmałżonków i potomstwo utrzymywać w ekskluzywnym falangu na koszt podatnika,tak ażeby mieli takie zycie do jakiego są przyzwyczajeni i żeby im nic nie brakowało....aby byli dostępni w rodzimej jurysdykcji...
Audi a6c4 śmigało ostatnio jedyny problem to dłuższy rozruch rzepak ma o 60 stopni wyższą temperaturę zapłonu. do comonrail nie radze lać chyba że najpierw pozbędziemy się gliceryny za pomocą metanolu. procedura jest w necie dobrze opisana.
Jest znacznie lepszy ekologiczny temat Piroliza opon i plastików Wsad za darmo nic nie zostaje wszystko sprzedawalne ALE TEMAT NIE DO RUSZENIA W POLSCE !
Dobry pomysł!!! Ja poszedłem inną drogą, mam silnik M54b3,0 (też aluminiowy blok) i jeździłem na metanolu. Miałem 40L za dobrą cenę, dokładnie za darmo. Jedyna wada tego paliwa to woda, której jest sporo (około 4-8%). Na dłuższą metę może to powodować problemy z korozją podzespołów (wtryski, regulator ciśnienia itp) Moje spostrzeżenia to 1. Silnik przez 10km był słaby ale po tym czasie sterownik przestawił parametry i nie czułem różnicy. 2. Po przejściu na benzynę, silnik strzelał w wydech, wypadał zapłon na wszystkich cylindrach. Pomogło odłączenie akumulatora. 3. Ta zabawa kosztowała mnie zakup nowej pompy paliwa i filtra (dużo syfu ze zbiornika się wytrąciło). Moim zdaniem jest to dość dobra alternatywa dla benzyny. Nawet zacząłem ogarniać destylarnię spirytusu :) Tylko dalej pozostaje problem wody, której łatwo się nie usunie. PS spaliny czyste jak łza!!!
Umnie w gospodarstwie ciągniki kiedyś jedzily na samym oleju rzepakowym MTZ, ursus c 330 ale w zetorze 7211 wtryski trzeba przerobić bo niepala dobrze oleju. I odnośnie mocy praktycznie brak różnicy. I ciągniki na tym nie padały silnik bez problemu chodził. Stare diesle będą chodzić bez problemu
Nie zepniesz finansowo jak będziesz tłoczył z rzepaku. Tona rzepaku około 3000 zł, wybijesz około 30%-35% czyli masz już 9 zł/l. Zepnie się jak bierzesz przepalony za grosze
20 lat temu jeździłem na oleju Aro 243 3,1 D. Mina ludzi pod Biedronką była bezcenna kiedy z 3l butelek nalewałem olej do baku. Różnica była tylko taka że zamiast smrodu spalin były frytki ;)
