Dwumiejscowy, elektryczny, przeznaczony głównie do carsharingu, póki co w wersji prototypowej. Więcej o Triggo: triggo.pl/ Dzięki Ptak Expo Warsaw za użyczenie przestrzeni do jazdy.
Hehe. Smutne jest to , że ktoś wartościuje innych tym ile kto ma znajomych. Każdy jest inny. Ja tez najlepiej się czuje w towarzystwie mojej żony. Nie szukam "przyjaciół" na sile.
@@RonRPL Anemicznie słaby silnik, śmiesznie niska prędkość maksymalna (oczywiście wiem że to prototyp, ale i tak przy takiej mocy silnika i zasięgu nie spodziewam się żeby vmax finalnej wersji przekroczył 50km/h), przeciętny zasięg, maksymalnie jedno miejsce dla pasażera i brak bagażnika. Z wad samochodu: brak możliwości omijania pojazdów w korku poruszając się między pasami (szerokość większa niż jednoślad), brak możliwości legalnego poruszania się buspasami, do zaparkowania potrzebne pełne miejsce parkingowe (nie postawimy Triggo, na przykład, na chodniku jak motocykl). A do tego wszystkiego elektryczny silnik, który w tym wypadku wprowadza tylko ostatnią wadę - koszmarnie długi czas "tankowania" przy obecnej technologii. W sumie jedyną rzeczą ratującą ten pojazd jest carsharing. W sytuacji kiedy jesteśmy pieszo w jakimś dużym mieście i musimy gdzieś się (względnie) szybko przemieścić, to często jakikolwiek pojazd jest lepszym wyjściem niż brak pojazdu i wtedy jego fatalne parametry nie mają większego znaczenia, zwłaszcza jeżeli jest to maszyna, której nie musimy kupować na własność i nie musimy przejmować się jej utrzymywaniem, OC itd.
@@krystianstec4264 Oo to ciekawe. W takim razie ten argument wycofuję - akurat ten szczegół o vmaxie w filmie przeoczyłem i zasugerowałem się tym że jak wspomniał Klawiatur, prototyp jedzie max 20km/h. W sumie ciekawi mnie jakim cudem osiągnęli 90tkę czterokołowcem z silnikiem mocy 8KW. Ciekawe też jak ten wehikuł zachowywałby się w takich warunkach.
Dla rodziny nie, ale w sążny deszcz czy w korku? Jeszcze w oczojebne kolory. Renault już miało coś takiego tweezy. Tylko jak to żabojady, cena z kosmosu i jeszcze mogłeś to tylko wypożyczyć, a nie kupić na właśność.
@@grossibp mogłeś kupić na początku ale bateria była wynajmowana teraz (jeśli jeszcze jest dostępny) baterie można mieć na własność (i to nie tylko w tweezy ale w każdym elektryku renault. Jeśli tweezy maił by normalne drzwi i niższą cenę to był by hitem ;)
renówka juz dawno miała taki pojazd czy ludzie nie widzą ze ludzie chcą elektrycznego autka ale nie udziwnionego. Czemu tesla jest taka super bo to normalne auto, polskie elektryczne auto to powinna być taka dacia elektryczna czyli nie za drogie pospolite autko a nie wynalazki sorka
Nie wiem jak ma się coś takiego do budowy pełnowymiarowego samochodu, pewnie są to większe koszty, bardziej rygorystyczne testy i takie tam. Może to być tylko takie sprawdzenie swoich możliwości? Ale popieram. Renault Twizy chyba nie zrobiło szału, a to bardzo przypomina Twizy. W pełni się zgadzam że brakuje takiej Dacii na rynku samochodów elektrycznych. Samochodu który mógłby spełnić podstawową funkcję czyli przewieźć minimum 4 osoby z punktu A do B. Taki lektryk bez zbędnych udziwnień i gadżetów byłby spoko :P
W sam raz, nie za ładny, nie za bezpieczny (jak ktoś w ciebie walnie to gorzej niż na motorze bo się nie wydostaniesz), nie za praktyczny i nie za tani.
Bo to że na motorze możesz wylecieć i złamać sobie podstawę czaszki waląc głową w samochód z którym miałeś kolizję to jest plus, a nie wada... jest mitem że wariaci na motorach to dawcy nerek, najczęściej ofiary śmiertelne mają takie obrażenia wewnętrzne że o żadnych przeszczepach organów nie może być mowy. Co do praktyczności to jak rozumiem 5 osobowe auto którym statystycznie porusza się półtorej osoby jest praktyczne? I jak masz 5 osobówkę zamiar zaparkować to mniejsze auto w mieście też będzie nie praktyczne?
@@Bialy_1 jak ktoś ci wyjedzie na motorze to możesz wyskoczyć mu na maske i masz duże szanse na przeżycie, w tym czymś jak ktoś w ciebie walnie to się z tego nie wydostaniesz i cię to zmiażdży.
@@Olchann o ile raczej ciężko jest w jakikolwiek sposób kontrolować to gdzie polecisz podczas wypadku motorem (bardziej w jaki sposób tam upadniesz), to i tak zgadzam się z tym że to auto to trumna na kółkach. Chociaż jest ciągle lepiej niż w takim smarcie, w którym silnik rozgrzany do 90 stopni ląduje kierowcy na kolanach.
No widzę kilka "małych" problemów. Skręcanie tyłem - większość ludzi nie jeździła wózkiem widłowym, a to mniej więcej tak będzie się zachowywać. Nawet nie chcę wiedzieć jak tym się jedzie przy 90ciu na jakichś zakrętach. Do tego wychodzenie z poślizgu, czy ogólnie jazda po mokrym będzie zwyczajnie niebezpieczna jeśli nie niemożliwa. Rozsuwane koła - pomysł trochę bez sensu. Nawet z zsuniętymi kołami ten pojazd jest za szeroki, żeby się przeciskać w korkach. To jest za trudne już przy dużych motocyklach, a co dopiero czterokołowcem, któremu będzie brakować mocy żeby skutecznie i szybko się gdzieś wciskać. Dodatkowo przy zsuniętych kołach to będzie dosyć wywrotne no i przód może mieć za mały skok żeby jeździć po dziurach czy krawężnikach. Niepotrzebne skomplikowanie - po co udziwniona kierownica z jakimiś przyciskami do wszystkiego? Zwykłe manetki są intuicyjne i proste w obsłudze, a skoro to ma być pojazd do carshareingu to musi być nieskomplikowany. Większość ludu nie załapie o co w tym wszystkim biega od razu, co w połączeniu ze skręcaniem tyłem, rozsuwanymi kołami i lusterkami, których nie ma tam gdzie Bóg przykazał przełoży się na masę stłuczek na początku. Zasięg i wymiana akumulatorów - na carsharing może i te 100km (oczywiście bardzo optymistyczne) wystarczy, ale do codziennego użytku to już jest jednak za mało, a wymiana aku powoduje, że całe eko i tak idzie w kibel, bo samochód będzie obsługiwany przez ekipę jeżdżacą w nocy po mieście jakimś ducato w dizlu. Ładowność - zero bagażnika. Niby jaką to ma mieć przewagę nad skuterem elektrycznym? Na skuterze w dwie osoby da się jechać, a ta druga persona może mieć np. plecak i w nim jakieś duperele. Nie mówiąc o tym, że takie Blinkee mają bagażnik w postaci kufra na kaski. Bezpieczeństwo - jakoś nie widzę tej strefy zgniotu, ale za to widzę oczami wyobraźni jak przy minimalnym uderzeniu w bok ten pojazd wywraca się niczym marzenia dziecka antyszczepionkowców o szczęśliwej starości. Podsumowując jestem skrajnie sceptyczny co do tego projektu. Nie ma na niego niszy. Rynek carsharingowy jest pełen hulajnóg, skuterów i pełnoprawnych samochodów. Na takie dziwactwa nie ma miejsca i wątpię żeby ludzie z tego korzystali z innego powodu niż ciekawość. Natomiast jeśli to jest ten wspierany przez państwo projekt "elektromobilności" to widzę tutaj idealne miejsce do wyprania gotóweczki z dofinansowań. Taki współczesny miś.
przy 4 napędach (docelowo) to odpowiednie oprogramowanie powinno umożliwić bardzo zaawansowaną kontrolę trakcji, z poślizgu to w normalnych autach i tak bardzo mały procent kierowników potrafi wyjść. Co do kierownicy i ogólnie ergonomii pełna zgoda - zaszaleli sobie w prototypie (tak samo jak z drzwiami). Jeśli chodzi o baterie to wg mnie jedyne rozwiązanie to podmianka na pełną, ale w punkcie ładowania - wyczerpaną odstawiasz do ładowarki, a zabierasz pełną - system nie wymagający dodatkowego serwisu. Na swojej stronie piszą, że to jest 1+1 czyli w pojedynkę spore zakupy, plecak lub dużą walizę można zapakować. Nie wspominają o tym, ale czy te 90cm i 25km/h nie jest przypadkiem po to, żeby na legalu wbić się na drogi dla rowerów? to miałoby sens, może...
@@starabrzydkababajaga Pracowałeś nad bzdurami w ramach wyciągania pieniędzy jak w filmie Miś i się tylko na tym znasz. Się czepiasz że w prototypie ekran nie jest osłonięty jakby to jakiś problem był obudowę zaprojektować do tego ekranu w modelu produkcyjnym... Ekran dotykowy chcesz mieć w aucie żeby kierowca musiał kierownicę kolanami trzymać czy jak? Zimą będzie zimno bo ciasny, a dopiero co opowiadałeś o tym że pracowałeś w firmie co dla wiatrakowców rozwiązania produkowała. Myśliwce latają na parunastu tysiącach kilometrów gdzie w czasie największych upałów jest zimniej niż w środku zimy i jakoś nikt nie zamarza(ty kurtkę zimową to z czego masz żeby była "gruba i ciepła"? hehe). To czy ten pojazd będzie sukcesem czy nie zależy od wielu rzeczy, najważniejszy jest marketing bo baranów co wszystko łykną nie brakuje na tym świecie, wystarczy komentarze pod tym filmem poczytać żeby się o tym przekonać ilu tu powtarza to samo i każdemu się wydaje że jest oryginalny.
Projekt dostał dofinansowanie w wysokości 4.5 mln PLN To jest równowartość 30 gotowych auta elektrycznych, które mają zasięg ok 250-300km, mogą zabrać 5 osób, mają bagażnik, strefy zgniotu i są normalnymi samochodami. U nas uwalili się na coś, co od dawna jest dostępne i nie przyjęło się na swiatych rynkach. Po co? Czy nie lepiej uczyć się na cudzych błędach? - na pewno taniej. W Polsce potrzeba małego auta klasy b lub c, który będzie nadawał się do użytku na codzień. Skąd taka popularność aut klasy VW Golfa? Niestety to tylko marnowanie zasobów i czasu. To tylko moja opinia i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem
Nikogo nie urażasz ale za to mówisz prawdę. Przydała by się teżkl średnia i coś spalinowego bo póki arabowie mają ropę spalinówki nie przestaną jeździć po ulicach a elektryki nie podbiją rynku i komunikacji
Tak jak myslalem, marnowane publiczne pieniadze bo urzedaskowi sie spodobalo ze rozslawi Polske. A autorzy choc inteligentni i zdolni to jak w typowej dofinansowanej instytucji tworza produkt dla siebie a nie dla klienta.
I niech ktoś autorom pokaże że ten internet co mieli na dyskietkach to nie jest caly swiat i nie stanal gdzies w okolicy 2000 roku. Mam wrazenie ze chlopacy za dlugo w ksiazkach spedzili. Mam nadzieje ze trafi to na gielde, lłooo juz nie moge sie doczekac jak bede mogl obstawic upadek
A masz może dane, ile dofinansowania dostały firmy produkujące te auta. Taka Tesla od początku istnienia, aż po dzień dzisiejszy przepaliła już ładnych parę miliardów i dalej nie jest rentowna.
@@MrKarolmarks odpowiedz sobie na pytanie, czy kupiłbyś ten wynalazek za 45 tyś złotych? I tak ostateczna cena pewnie będzie oscylowac wokół 120tys, a zasięg osiągnie max 60km. To jest to z czym borykają się amerykańscy producenci aut lub 2 dekady temu brytyjczycy- robią auta Nie takie na jakie jest zapotrzebowanie, a te na które mają ochotę. Nie tak działa wolny rynek
Wygląda jak mix podróby Renault Twizzy, czegoś pochylającego się, co Hammond testował w Top Gearze z 15 lat temu i oderwanych od rzeczywistości obietnic miliona sztuk Polskiego Samochodu Elektrycznego do 2025.
Chińczycy już produkują takie małe elektryczne samochodziki do jazdy po mieście, które w przeciwieństwie do tego przekombinowanego czegoś mają prostą konstrukcje i są tanie.
Tesla to segment luksusowy. Nie ma ekonomicznych modeli Tesli. To tutaj coś nie nadaje się na nic poza super budżetowym rozwiązaniem. Może się sprzedać tylko jeśli będzie DUŻO, DUŻO tańsze od normalnych aut.
Pojazd na minuty i tylne koła skrętne? Czarno to widzę, nie każdy umie jeździć sztaplarką. Klasyczne zawiasy w drzwiach obniżą wagę pojazdu i zużycie prądu. Ogólnie przekombinowany, ale kibicuję i życzę sukcesu.
Po prostu autorzy zapomnieli jak jezdzilo auto 3 kolowe i chca sprawdzic wejscie w zakrety. Mysle ze nowoczesne wozki dla dzieci maja wieksza przyczepnosc niz te kola
Cała masa utalentowanych specjalistów po MIT, w poniższych komentarzach kręci "po polsku" nosem, a to znaczy że pojazd ma przed sobą wspaniałą karierę. Gratuluję.
Jeśli tak ma wyglądać przyszłość motoryzacji, to mam wrażenie że ostatnie normalne samochody będą z wiekiem zyskiwały na wartości, a nie traciły. Coś starsznego
A po co to komu? Czy nie lepsze są motocykle, jeśli i tak jest tylko jedno miejsce, a w motocyklu 2? Lepszy jest pełnowymiarowy samochód, bo jest proporcjonalnie oszczędniejszy jeśli przewozi 4/5 osób.
Zawsze chciałem pojechać do Amsterdamu, zatrzymując się co 90km na 30 min. i jeżdżąc 90kmh... chyba zjarany w pisdu. Widzę przyszłość!!! ;))) Składać i rozkładać kółka.... wooooooooooow. Ot taka karawana znajomych na autostradzie w DE. Już bym wolał oświadczyć się kozie.
Super. Tylko czy po zwężeniu rozstawu kół pojazd bedzie niezgodny z homologacja i nie bedzie można nim jezdzic w takiej konfiguracji po drodze publicznej?
@@blurfilm2223 Dokladnie. A zgodnie z Rozp 168/2013 jeden typ pojazdu moze posiadac jedna homologacje. Czyli cos mi tu nie gra. Pomysl fajny wyzwanie tylko jak to zalegalizowac do ruchu.
Wyobraziłem sobie reklamę w której grupa przyjaciół wychodzi z restauracji, pytają sie gdzie zaarkowali, kto idzie w którym kierunku parkingu idzie, a "właściciel " Triggo mówi że jego samochód o niego przyjedzie.Oni mówią:Wooow , masz szofera, a on wyciągając smartfon mówi "sam jestem sobie sterem,żeglarzem, okrętem" (cytat Mickiewicza z "Ballad i romansów"). W tym momencie nadjezdża Triggo, oni zaskoczeni przyglądają sie.Wtedy właściciel mówi :"Polak potrafi!"
Fajnie że Polski, Fajnie że kolega coś tworzy, ale podobne rozwiązanie kolego już było , dawno dawno temu w top gear testowała "stara" ekipa :) Wydaje mi się że delikatnie się inspirowałeś :) Pomijajac to , fajny sprzęt :) EDIT: A pojazd nazywa się Carver, jeździ, można go kupić i nie ma zasięgu 100 km , także Pan konstruktor albo się inspirował, albo żyje w niewiedzy :)
Ten Pan jest wielkim optymistą. Wiem że ten samochód to nie jest ostateczny produkt ale nie wygląda to zbyt przekonujące. Taki jedno osobowy mini trabant z elektroniką.
Są 3 kolejki Krytykowanie to ta najdłuższa, Radzenie to ta średnia. Robienie to ta w zasadzie pusta. Fajnie, że ktoś jest w tej ostatniej, czyli do robienia. Ja stanę w tej drugiej i zasugeruję by skręt nie był jednak na tył gdyż według mnie negatywnie to wpłynie na stabilność jazdy.
Sn͡0w̴B̴l4҉a͝c͢k͘ Sn͡0w̴B̴l4҉a͝c͢k͘ i nie zdziwilbym sie ze do tego samego moze sluzyc. Przeciez kto widzial wynajmowane auta na minute ten wie ze porysowane to, poobijane, rzadko cale. A znajac finezje osob ktore rzadko poruszaja sie sutem moga byc pomysly wjechania w martwa strefe przed tira i wtedy kapsula jak ta lala.
pytenie odnośnie konfiguracji kół/opon czy opony są od motoru? Czy są jakieś przeciwskazania aby tylne opony były samochodowe? Czy są jakieś przeciwwskazania aby zrobić taka konfigurację jak w smarcie (też napęd na tył tył szersze opony z przodu węższe?
No i autko dla każdej Andżeliki Sebastiana i ich bombleków na wypad do Mielna. Rodzina i bagaże, a może jeszcze jakiś autostopowicz się zmieści. Polska myśl techniczna barwo :D
Podoba mi się pomysł z rozsuwanymi przednimi kołami. Tylko czemu koła są wysuwane na siłę? Widać po przednich oponach że przez to dość szybko się zużywają . A gdyby koła skręcały do wewnątrz podczas składania i na zewnątrz podczas rozsuwania? Może nawet nie trzeba by było stosować siłowników :)
Fajny pojazd z ciekawymi rozwiązaniami ale poza carsharingiem raczej mało kto będzie chciał to kupić bo moim zdaniem to jest zajebista alternatywa dla skutera...tyle że zapewne w cenie miejskiego auta. Przejechać się co jakiś czas (na minuty) po mieście bardzo chętnie, ale posiadać na własność to raczej nie. Pozdrawiam, cieszę się ze promujesz tego typu "urządzenia" ;)
Jako auto do jazdy do pracy i na zakupy, dobry pomysl.Mysle ze trzeba maksymalnie uproscic, zribic tanio, poleps yc zasueg i dynamike.tylne kola bez skretu zdecydowanie.
To trochę wygląda jak anty reklama pojazdu z elektrycznym napędem.Jest wiele rodzimych konstrukcji samochodów nieodbiegających wyglądem od pojazdów benzynowych z o wiele większym zasięgiem.
Był już dawno ReVolt nawet po Katowicach jezdził i to daawno temu . Ogólnie to bym odpuścił sobie te drzwi elektryczne . Twizzy jezdzi ale bez szyb to jakaś porażka .
Nie rozumiem po co te drzwi otwierają się za pomocą silniczka, nie dość, że trwa to godzinę to jeszcze jest kolejną rzeczą która może się zepsuć. nie rozumiem, to ma być takie " wow "? Dla mnie lepiej otworzyć ręcznie i zaoszczędzić trochę baterii, ale takie głupie rozwiązania są chyba tworzone przez two heads projektantów.
Był juz Renault Twizzy, byla również toyota I-Road. Wszystko się nie przyjęło.. W mojej ocenie z tych małych brzdąców elektrycznych najwieksze szanse ma Smart. Jakby nie było pełnoprawny samochód, ktory 2 osób dorosłych mieści bez problemu i w dodatku ma bagażnik na 180l. Wymiarowo podobny, 4 gwizdki w tescie zderzeniowym Euro NCAP i dostępność części zamiennych. Az boję się pomyśleć co by by się stało z kierowcą Triggo w momencie zderzenia. Zerowa strefa zgniotu.
@@benzoesansodu5866 który, ten z 2014? :O Sprzedają się kiepsko, przynoszą miliardowe straty, zeszły rok w usa to 1276 sztuk. Jakbyś dał każdemu Amerykaninowi po ołówku, to więcej by go sobie wsadzilo w oko ;) Sprawa jeszcze nie jest przyklepana, ale wątpię żeby to dalej ciągnęli. Samym brandem interesuje się Geely.
Kwestie techniczne infrastruktury google. Łapki, komentarze nie są obsługiwane przez te same serwery co serwowanie filmu i liczenie wyświetleń. A synchronizacja danych pomiędzy serwerami nie jest natychmiastowa, więc mija trochę czasu zanim na wszystkich serwerach będzie widoczna rzeczywista ilość wyświetleń.
Idealne auto dla osób które jeżdżą do pracy sami, idealne auto pod względem miejsca które zajmuje, bo w obecnych czasach miejsca na parkingach coraz mniej. Ekonomiczny, ekologiczny bardzo fajny pomysł !
Fajna i pomysłowa konstrukcja 👍 może nawet za bardzo pomysłowa 😏. Osobiście myślę że ten projekt jak wiele innych, tak ciekawych pomysłów raczej długo w kraju nie pobędzie 😕
"Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić (...)" Ogólnie to fajny trajk 4-kołowy. Faktycznie dobre na carsharing, do przemieszczenia się z pkt A do B, bo tu niczego i nikogo nie zawieziemy. Lepszy byłby klon Smart Electric, dwuosobowy + bagaż.
Ja naprawdę ma wrażenie, że ludzie którzy projektują takie cuda elektryczne, zapominają o tym, że pewne rozwiązania warto było brać z mechanicznych aut