Za cenę wszystkich numerów z częściami pewnie byś kupił tak z pół prawdziwego (albo całego do remontu) :D. Sam prezentowany tu model ma dużo szczegółów, dość duża skala, z filmu można wnioskować że dość wysokiej jakości (minus odgłos silniczka). Gratuluje wytrwałości w składaniu tego, ja pewnie połowę części bym albo pogubił albo połamał (takie ręce...)
Osobiście nie montowałem do modelu dołączonej elektroniki, uznałem ją za kicz. Za to ciężko mi wybaczyć producentowi parę rzeczy np. plastikowe podwozie i - przede wszystkim - prymitywnie odtworzone zwrotnice, przez co zawieszenie przednie praktycznie nie posiada skoku.
Piękny model . Ciekawostką zostanie dlaczego nie palą się z przodu światła pozycyjne w rogach nadwozia a dźwięk silnika zupełnie nie przypomina Poloneza chyba że może trochę po dodaniu gazu tylko brzmi jak dźwięk ze starych kaset magnetofonowych . Szkoda że nie dodają mini narzędzi do kół.
Ja pierdziulę! Całkiem przypadkowo natknąłem się na Twój kanał, dlatego powiem krótko: JESTEŚ NIESAMOWITY CZŁOWIEKU!!! Pozdrawiam Cię serdecznie i dalszych sukcesów Ci życzę. Ryszard.
4:23 - duży bagażnik w sam raz na grzyby i piknik że można wziąść np. stolik grilla węgiel drzewny i wałówkę na drogę na piszcie w komentarza czy są już grzyby w lesie 29.09.2021
Duży Fiat - aktualnie mam gotowych 38 ze 110 numerów. Następny od DeAgostini będzie Żuk A07 lub Ursus C-330, ale wciąż możliwe jest także, że Eaglemoss wypuści swoją Syrenkę 105, na którą sprawdzano zainteresowanie jakiś rok temu
wszystko ładnie pięknie..... tylko te ceny za kolejne numery.... :( co miesiać bulić 300 zł ? to wole jednak swoje wymarzone auto kupić i mieć czym jeździć :)
Dźwięk jest raczej odpowiedniego silnika tylko po prostu bardzo marnej jakości i dodatkowo pogorszonej przez chiński głośniczek godny zabawki za 5 złotych, a nie modelu za ponad 3,5 tys.
Można to zniwelować jeżeli się podpiłuje plastikową ściankę bagażnika, która jest za wlewem paliwa. Wtedy zawias klapki nie będzie się o nią blokował i powinna się domykać ładnie zgrywając się z karoserią. Widziałem jak ktoś tak zrobił na forum motoshowminiatura. Mi się już nie chciało :P
No było trochę gimnastyki przy składaniu, żeby to wszystko jako tako się zgrywało. Niestety jedne drzwi, jak widać, mnie pokonały. Dlatego w gablocie stoi tak, że widać ten lepszy bok :P
Za Poloneza wyszło 3700zł w prenumeracie standard. 5 tysięcy to będzie za model Ursusa, który dopiero wychodzi. Tak przy okazji - napisałeś 5 tysięcy tys. czyli 5 milionów :P
Można tak to nazwać :) Odstają tak bo pod zawias tych drzwi podłożyłem kawałek tekturki - inaczej drzwi w ogóle nie zgrywały się z linią nadwozia, opadały i co najśmieszniejsze nie dało się ich zamknąć bo ciągle same się otwierały. Tak więc kosztem tej modyfikacji jest niezbyt dobrze wyglądająca szpara, ale przynajmniej teraz się zamykają i patrząc całkowicie od boku jakoś to wygląda :)
Jest piękny ten Polonez. Szkoda że koszt jego złożenia był tak duży. Może gdyby wydłuzyć serię to więcej ludzi mogłoby sobie na niego pozwolić. Widzę że kompletne złożone modele można kupić za 2.500. Zawsze to jakaś alternatywa choć pozbawiamy się frajdy ze składania.
@@PolskaMotoryzacja Głośniczek pewnie ten co montowany w tanich chińskich zabawkach za parę zł . Szkoda , że za tą cenę nie ma tam prawdziwego miniaturowego silnika spalinowego i ich modele nie jeżdżą .