Dziękuję Panu za udostępnienie tego ciekawego spotkania, na które z racji pracy mimo wielkich chęci nie mogłem dotrzeć osobiście, a mojej alma mater za nagranie go w dobrej jakości.
30:40 Kilka lat temu chyba w czasopiśmie "Więzi" przedstawiono rozmowę, którą przeprowadzono z profesorami Wnukiem i Łabuszewskim. Jeden z nich wyjaśnił tam, skąd to zamiłowanie właśnie do żołnierzy wyklętych połączone z jednoczesnym odsuwaniem pamięci o drugowojennym ruchu oporu. Przytoczę cytat dosłowny: A co do bezkompromisowości i jednoznaczności - towarzyszyły one Polakom w czasie całej II wojny światowej, podczas konspiracji wymierzonej przeciwko Niemcom. Ale żołnierze AK jednak nie są dziś symbolami bezkompromisowości i jednoznaczności. W przypadku podziemia powojennego do tych dwóch postaw dochodzi trzeci czynnik: antykomunizm. A tak się dziś dzieje w polskiej przestrzeni publicznej, że antykomunizm jest zdecydowanie ważniejszy niż antynazizm. Jest atrakcyjniejszy. Można swojego wroga politycznego nazwać „postkomunistą” i skierować przeciwko niemu energię społeczną machając flagą z „żołnierzem wyklętym”.
Tak się składa, że nie mamy dziś na szczęście ideowych potomków nazizmu. Natomiast mamy w życiu politycznym całą masę upadłościową po PZPR plus jej ideowych następców. Naziści byli tu pięć lat i odeszli, komunistów mamy od ponad stu lat i cały czas mieszają ludziom w głowach.
Z jednej strony pełna zgoda ale z drugiej strony zastanawiam czy w tym jest coś dziwnego? Przecież ostatni sowiecki żołnierz wyjechał z Polski 30 lat temu, ostatni z żołnierzy podziemia antykomunistycznego został zamordowany w 1963 roku, 61 lat temu, ksiądz Jerzy Popiełuszko został zamordowany prawie 40 lat temu. To chyba naturalne, że walkę z wrogiem wczorajszym przeżywamy silniej niż z tym przedwczorajszym. Do tego ta bezkompromisowość o której wspomniałeś jest też atrakcyjna w taki sposób, że żywiej zapamiętujemy błędnych rycerzy niż bohaterów antycznych. Są w relacji bardziej romantyczni, a to pociąga. Nie rozumiem dlaczego pamięć o żołnierzach wyklętych mamy dzisiaj, po latach zapomnienia, traktować gorzej.
Dorzuciłbym tu problem nauczania historii najnowszej na studiach prawniczych. Mieliśmy wykładaną historię doktryn politycznych ale wykład ten w zasadzie kończył się na endecji i o wieksze zrozumienie tego jak polityka tamta wpływa na czasy obecne nikt już nie zadbał. Zgoda - był to początek XXI wieku ale mam wrażenie że moi młodsi koledzy prawnicy też nie zostali wyposażeni w tak potrzebną im dzis wiedzę. A stosowanie prawa powinno być poparte świadomością tego jak to prawo dziś powstaje i dlaczego ono powstaje takie a nie inne...
Pełen szacun za to pierwsze przykazanie komentatora bo większość komentatorów swoich preferencji nijak nie ukrywa niestety. A co do tego że wykład trwa 1,5h a video się skraca do 1h bo ludzie nie chcą długich to osobiście wydaje mi się że ja tym etapie 1h i 1,5h to już nie jest różnica bo po 1h i tak już sięgną tylko ludzie co lubią długie materiały
28:20 Yyy... No z całym szacunkiem, ale jak to jest możliwe? Przypomnijmy, że kilka ostatnich lat funkcjonowania gimnazjów nauczanie historii wyglądało tak, że w gimnazjum lekcje historii kończyły się na pierwszej wojnie światowej, natomiast w szkole średniej najpierw było dokończenie tego kursu, od międzywojnia do współczesności. Potem zaś część uczniów szła na rozszerzoną historię i miała tam znów starożytność, część miała przedmiot Historia i Społeczeństwo. Tymczasem okazuje się, że komentariat filmów Pana Profesora najwyraźniej wyrósł w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, w której w szkole średniej nie kończono kursu zaczętego w gimnazjum, ale - z nieznanych mi przyczyn - wracano do nauczania od początków dziejów. To niezwykle ciekawe. Sam pamiętam, że nauczałem w gimnazjum, kończąc kurs na pierwszej światowej, pamiętam też, że nauczałem w szkole średniej (liceum, technikum, branżowa) i miałem tam z uczniami zajęcia obejmujące tematy od początku XX wieku po wiek XXI. (Przy czym narzucono mi niesamowicie śmieszny podręcznik Nowej Ery, z którego można było się dowiedzieć choćby takich rzeczy, jak to, że podczas wojny doszło do tylko jednego aktu agresji Polaków wobec Żydów, co miało miejsce w Jedwabnem). Tymczasem okazuje się, że jednak chyba coś mi się zdawało i omawiałem z nimi starożytność.
Dlatego do prof.Dudka na wykłady o peerelu się nie chodzi, bo są emitowane. I rozchodzą się z prędkością światła... no, powiedzmy, jak gorące bułeczki:)
"To nie jest dla mnie problem, że aborcja będzie dopuszczalna w jednym województwie a w drugim nie" - co organizatorzy dosypali psorowi do wody? Bo to brzmi jak sen wariata, a nie wypowiedź wykształconego człowieka. Naprawdę to nie jest dla Pana problem, że 1/16 Polek byłaby odgrodzona od świadczenia zdrowotnego? To może to też nie będzie problem, że w 1 województwie nie będzie opieki senioralnej albo szkół wyższych?
Pan Michał mówiący z rozbrajającą szczerością, że nie chciało mu się przeczytać (nie miał czasu) pracy pana prof. Pawła Sasanki i wolał obejrzeć materiał filmowy to trochę smutny obraz poziomu edukacji wyższej. Przynajmniej nie przyznawałbym się do tego faktu.
Odnoszę wrażenie że chyba Pan nie zrozumiał znacznej części wypowiedzi prof. Dudka. Tzn może czytanie książek już nie jest najlepsza forma nauki, może tu wcale nie chodzi o pójście na skróty tylko zmianę sposobu nauki... Formalnie prof. Dudek w swoim filmie zrealizował wykład z tej dziedziny o której była ksiazka. Na marginesie chyba nie ma nic bardziej przyjemnego dla wykładowcy jeżeli jego wyklad się chce sluchac. Druga kwestia na którą nie zwróciłeś uwagi tj. zakres nauki jest zbyt duży z roku na rok go przybywa. W tym wywiadzie profesor porównał proogram nauki który sam przechodził i stwierdzil był mniejszy. Ogolnie proponował bym mniej arogancji a więcej refleksji. Bo szkalowanie nieprzeczytane jednej książki, i twierdzenie że wstyd się przyznać jest straszliwie szkalujące zwłaszcza kiedy na roku czyta się ich kilkadziesiat. Pozdrawiam
Brednie odnośnie uzbrojenia nic to nie da czy będziemy płacić 2%,czy 4%pkb na uzbrojenie ani nikt nie będzie się czuł bardziej bezpieczny,ani to nie zatrzyma Rosji która ma najwięcej broni nuklearnej.
@@MadBulik 😂😂😂 Ale z drugiej strony, jak już pchają się do tego YT, to mogliby zadbać o swój wygląd - a tak wyglądają jak takie dziady właśnie. Dziekan wygląda porządnie.
@@PtokoPiesczy na pewno co najlepsze, po 45latach transformacji spadek ludności o pięć miliony, za sto lat od dziś populacja polski osiem milionów, kiedy się skończy polska policz sobie sam, z liczbą urodzin na jedną kobietę 1,17dziecka, żydzi będą pisać że było jakieś plemię polan?
Pan Dziekan zaczął od yyyy wypowiedzi yyyy takiej yyyy mówionej yyy piękną yyyy polszczyzną yyyy. Ręce opadają... 😅 a po nim głos zabrał yyyy kolejny z yyy i yyy.