Mam prośbę, czy mógłby Pan rzucić trochę światła na temat broni strzeleckiej w wojsku polskim, szczególnie interesuje mnie temat nowych systemów. Pozdrawiam serdecznie i kibicuję jak zawsze 👍
@@tornad8063 tak i dziwne jest też to, że nowe karabinki trafiają do "żołnierzy"(cywili). obrony terytorialnej, kompanii reprezentacyjnej, a nie do jednostek liniowych, gdzie używają jeszcze właśnie AKM, AKMS (zresztą ich nabój pośredni jest powalający w przeciwieństwie do kalibru np. beryla).
@@goosf5746 z tego co wiem, to akm(s)'uw używa się tylko na jednostkach szkoleniowych (pokroju dęblina) ale poza tym, to żeczywiście herezja. Moim zdaniem nowe bronie powinny iść najpierw do ludzi na misjach, potem do nowych (by było pokolenie od początku uczone na nowej generacji) a potem do reszty
@@tornad8063 nie lubię ich, ale posłużę się armią Ameryki północnej. Tam nowy sprzęt trafia do jednostek liniowych, a ten mniej perspektywiczny trafia do gwardii narodowej. Ale w Polsce zawsze musi być inaczej...paranoja
@@goosf5746 to akurat zalezy nie od zolnierzy, ale kupujacych czyli rodzaju sil zbrojnych. Zobacz prosze dokladnie kto zakupil Groty, a zobaczysz , ze to byly nie jednostki liniowe, a samodzielne, inne rodzaje mundurowki (SG, WOT)
Co miałem sie dowiedzieć nowego bo nie za bardzo rozumiem.Przeciez to odgrzewane kotlety..I nikt teraz nie ma głowy do tego programu bo trzeba szukać pieniędzy na te umowy które podpisaliśmy
Bedziemy czekac, moze ktos ruszy moderke Mi-24 zaproponowana na MSPO... przez lata bedziemy trwac z pustymi rekoma modlac sie by nikt nas nie probowal zaatakowac. Taki stan rzeczy bedzie trwal, az na horyzoncie pojawia sie nowe propozycje pokroju Sikorsky SB-1 Defiant na smiglo transportowe - Bell Invictus czy Boeing Compound Apache Block II na smiglo bojowe. Wtedy dostaniemy propozycje nie do odrzucenia z ambasady USA.
Niech Polska wybierze AW249 Mangusta i buduje śmigłowce w Polsce będziemy mieli tańszą i większą flotę śmigłowców nie 32 sztuki a może 2-3 razy większą
Zanim się zaczniesz wymądrzać i błędnie pouczać innych to może się poducz języków obcych... Rosyjskie słowo "sowiet" to po polsku właśnie "rada". "Sowietskij Sojuz" to znaczy "Związek Rad" i taka była nawet pierwsza oficjalna nazwa tego kraju w języku polskim. Poczytaj historię rewolucji radzieckiej to się dowiesz, dlaczego w poszczególnych okręgach tworzono akurat rady robotnicze. Przymiotnik "radziecki" jest jak najbardziej uzasadniony, po prostu reszta świata przyjęła rusycyzm "soviet", a my przetłumaczyliśmy to na polski. Poza tym u nas "sowiecki" ma zabarwienie negatywne podczas gdy "radziecki" jest formą neutralną. I nie ma to ABSOLUTNIE NIC wspólnego z "nazista" vs. "Niemiec", to jest najbardziej nietrafione porównanie jakie słyszałem. Chyba że też nie wiesz, kim byli Naziści :)
@@callumWAW Przed wojną mówiono sowiety ale że się słusznie źle kojarzyło to komuniści zmienili na radziecki. To tak jak we wsi jest taki co kradnie to mówią nań złodziej. Chyba że ma mocne plecy to od tej pory nazywają go silny chłop :) No ale rebranding nic nie daje bo to dalej jest złodziej :D
@@callumWAW Widocznie nie zrozumiałeś o co mi chodziło w moim komentarzu. Cały świat mówił na nich sowiety, bo grali z nimi jak równy z równym. Nasze "radzieckie" jest oznaką poddańczości wobec tego narodu i komunizmu. Także to porównanie do nazistów jest jak najbardziej trafione, bo nie nazywanie rzeczy po imieniu, to też ewidentna oznaka słabego charakteru. Prościej chyba nie mogę. Wybacz.
@@Cpt_Wolf Nonsens za nonsensem. 1. "Cały świat mówił na nich sowiety" - po pierwsze, nie wiesz, czy cały świat. Od razu widać, że nie jesteś filologiem. Znasz wszystkie języki świata i wiesz, że wszyscy mówili "sowiety"? LOL 2. W angielskim słowo "Soviet" jest całkowicie neutralne, nie ma ani grama negatywnego zabarwienia. Takie zabarwienie jest w polskim słowie "sowiecki". Czyli neutralne ang. "Soviet" jest odpowiednikiem neutralnego "radziecki", a gdybyś chciał oddać po angielsku negatywny ładunek emocjonalny słowa "sowieci" to musiałbyś próbować inaczej, np. mówiąc "commies", "reds" itp. 3. Słowo "radzieckie" nie jest oznaką poddańczości, bo było w użyciu już w latach dwudziestych, kiedy to skopaliśmy tyłek Armii Czerwonej nad Wisłą, więc przyznasz, że nie wykazaliśmy się poddańczością :)
@@jannerwok4415 Co do złodzieja - zgadzam się w pełni :) Co do "radziecki" - niestety tu się Pan myli, to słowo istniało w pierwszej oficjalnej nazwie tego kraju "Związek Rad". Oprócz tego pogardliwie używało się słowa "sowiecki", "sowiety" itp. (np. w wystąpieniach Marszałka to się często pojawia). Dlatego faktycznie po wojnie komuniści tępili słowo "sowiecki" bo odbierali je (słusznie!) jako pogardliwe. Teraz cenzury komunistycznej już nie ma, więc możemy używać obu słów zgodnie z ich funkcją: "radziecki" jako neutralny przymiotnik od "Kraj Rad", natomiast "sowiecki" jako słowo wyrażające pogardę albo niechęć.
Filmik pokazał się już dawno temu i u mnie do tej pory pogląd się nie zmienił na temat śmigłowców. W razie konfliktu z Rosją śmigłowce nie mają najmniejszych szans na przetrwanie na polu bitwy. Obecnie Rosjanie mają takie nasycenie bronią przeciwlotniczą i taką przewagę w powietrzu nad nami, że śmigła nie tylko uderzeniowe by spadały jak kaczki. Zbrodnią wojenną było by wsadzanie pilotów w maszyny i wysyłac ich do "boju". Sytuację tą może zmienić tylko wprowadzenie dużej ilości dronów bojowych. Dzięki nim można wykonywać bez strat osobowych ataki, robić rozeznanie sił wroga i ustalać pozycje wroga. Jak powszechnie wiadomo nasza armia jest ślepa, bez dokładnej lokalizacji celów nawet najnowsza broń nic nie zaszkodzi wrogowi. Przykładem mogą rakiety NSM lub Jassm które bez zewnętrznych systemów rozpoznania których oczywiście nie mamy są po prostu straszakami. Podobnie zakup tych 30 szt F35 to wyrzucenie pieniędzy w błoto. My nie mamy praktycznie wcale obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Dlatego będą one wyglądały tylko dobrze na papierze lub na pokazach. W razie W szybko zostaną uziemione (najprościej zniszczyć pasy startowe). Zakup drogich zabawek które nie dają przewagi w naszej sytuacji a kosztujące majątek jest bez sensu. Holandia kilka lat temu zakupiła chyba 25 sztuk MQ-9 Reaper za ok 280 mln $ i to do tego ze sprzetem pomocniczym i częściami zamiennymi. Natomiast zakup śmigłowców i do tego f 35 to kwoty idące w dziesiątki mld $. Lepszą opcją bedzie dokupić najnowszą opcję f16 i wesprzeć je znaczną ilością dronów. Na marginesie: Uważam, że Rosja nas nigdy nie zaatakuje bo najzwyczajniej nie ma po co. Polska ani nie ma żadnych złóż, ani niema też rozwiniętego przemysłu. Do szachowania Bałtyku i znacznej części Europy starczy Kaliningrad. USA raczej też nie da się wciągnąć w wojenkę i będzie podobnie jak z Ukrainą która po oddaniu głowić miała zagwarantowana nienaruszalność granic. Jak doszło do konfliktu to nie był żadnego wsparcia tylko próby wygaszenia konfliktu, symboliczne wsparcie sprzętem i sankcje. Polska podobnie jak Ukraina nic nie znaczy w światowej polityce więc nikt nie będzie za nią umierał. Jednak tak bliskie zbliżenie się do granic Europy zachodniej uruchomi cała lawinę działań politycznych co rosyjska gospodarka głęboko odczuje i sprowadzi Rosję na ziemię.
Takie podejście do tematu nazywam „planszówkowym”. Zaklada ono, że wojna będzie przebiegała jak gra planszowa. Naprzeciwko siebie pionki jednej i drugiej drużyny. Podsumowujemy liczbę punktów, kto ma więcej, wygrywa. Tymczasem wojna składa się z tak wielu czynników, że proste porównanie sił nic nie mówi. Jakieś śmigłowce szturmowe powinniśmy mieć. Do patrolowania,utrzymywania przewagi powietrznej czy np. starć z konwojami. Nawet Amerykanie nie próbują załatwiać wszystkiego dronami. Bo się nie da. Idąc dalej tym tokiem myślenia: Rosja ma miażdżącą przewagę w każdym typie uzbrojenia w porównaniu z wyizolowaną Polską. To znaczy, że w ogóle nie powinniśmy się zbroić? Może lepiej zainwestować cała kasę w pomniki Chrystusa Zbawiciela? A co z zadaniami w ramach NATO? Np ze wsparciem dla Apache USA?
No to się okazało ile warte jest to nasycenie rosyjską OPL xD. Ukraińskie śmigłowce atakują rosyjskie przygraniczne miasteczka a samoloty w najlepsze bombardują rosyjskie wojska w trakcie kontrofensywy pod Charkowem i iIzjumem. :-D
Dwa lata minęły setki tysięcy złotych zostało wysłane na pensje analityków i inne etaty ludzi pracujących nad programem Kruk i efektu pracy brak. Ani nie ma kontraktu na zakup ani nie ma decyzji że nie kupujemy bojowych a ograniczamy się np . do dozbrojenia S70i.
Czy nie jest tak, że Apache to jedyny z tych śmigłowców, który zapewnia ochronę załogi i wirnika przed trafieniami radzieckim pociskiem 23 mm? Rosjanie mają setki zestawów ZSU-23-4, ZSU-23-2 i im podobnych. Jeśli kupujemy śmigłowiec i szkolimy do niego załogi to czy nie lepiej taki, którego nie zniszczą kosztem amunicji za 20 dolarów tylko będą się musieli bardziej wysilić?
@@vcrx7441 Masz jakieś poważne źródła tej informacji, czy to tylko twoja opinia? "every part of the helicopter can survive 12.7-mm rounds, and vital engine and rotor components can withstand 23-mm fire." science.howstuffworks.com/apache-helicopter6.htm "The compartment and the rotor blades are designed to sustain a hit from 23-millimeter (0.91 in) rounds. " www.military.com/equipment/ah-64-apache-longbow "The Apache has (...) the ability to withstand hits from rounds up to 23MM in critical areas" fas.org/man/dod-101/sys/ac/ah-64.htm "The compartment and the rotor blades are designed to sustain a hit from 23 mm (0.91 in) rounds." Richardson and Peacock 1992, str. 16 "Armor made of boron carbide bonded to Kevlar protects the Apache crew and the helicopter's vital systems. Blast shields, which protect against 23mm rounds (...)" www.pbs.org/wgbh/pages/frontline/gulf/weapons/apache.html
Owszem...poszukam gdzie to czytalem.Ale jak ze wszystkim co jest przekladem z innych jezykow i opinii "fachowcow"... nie ma mozliwosci sprawdzenia.Zaden producent nie pozwoli na zamieszczenie testow odpornosci pancerza smiglowca w sieci.Poza tym...smiglowiec to nie czołg(no...moze pomijajac rosyjskiego Ka52...).Jak pokazały rzeczywiste walki Rosjan na Mi24...był przypadek zestrzelenia smiglowca przez zwyklego posiadacza "Kalasznikowa".Wiec cudów bym sie po "Apaczu" nie spodziewał.Wszystko jest wykladnia wielu zbieznosci w walce...rodzaju pancerza,miejsca trafienia i...szczęścia.Najgorszym wrogiem żołnierzy w jakiejkolwiek fajnej maszynie (niezaleznie czy to smiglowiec,samolot czy czołg)...jest niedocenianie przeciwnika i wiara we własną nieśmiertelność.
@@vcrx7441 Masz rację, ale chyba się nie zrozumieliśmy. Ja nie twierdzę, że Apacz jest całkowicie odporny na ten kaliber niezależnie od miejsca trafienia. Oczywiście, że da się go uszkodzić/zestrzelić pociskami 23 mm. Ale był od samego początku projektowany z założeniem, że wojska ZSRR będą do niego strzelały tymi konkretnymi pociskami i założenia projektowe były takie, że musi chronić przed nimi załogę, która siedzi w specjalnej wzmacnianej kevlarowej "wannie", oraz rotor. To te elementy są odporne na 23 mm. Idea jest taka, że owszem, możesz zniszczyć np. silniki, ale dopóki trzyma się wirnik a piloci żyją to są w stanie wykonać awaryjne lądowanie (śmigłowiec jest też wzmocniony pod tym kątem, jest w stanie przyjąć na siebie dużo silniejsze uderzenie o ziemię niż wcześniejsze śmigłowce). Natomiast wcześniejsze konstrukcje są po prostu mielone na drobne kawałki przez 23 mm, bo żadna ich część nie była projektowana z myślą o tym kalibrze.
Wszystko jest projektowane zeby albo czegos tam nie stracili Rosjanie albo Amerykanie:-) Niezaleznie od naszych indywidualnych poglądów uwazam,że bardziej jest nam potrzebny dobry smiglowiec bojowy niz czołgi.Jak pokazała historia...wszystko co pływa,jeździ...ma niewielkie szanse z czymś co lata...i to z czyms dobrze uzbrojonym(i nie mówię tu o pokazowej, kosztownej zabawce w postaci f35).Z całym szacunkiem dla Apacha...naprawde uwazam ze Viper byłby dla naszej ubogiej armii lepszym wyborem.
Wystarczy przypomnieć że rosiskie spisywał się dobrze przeciwko jednostkom naziemnym do czasu kiedy zaczęli używać rakiet naprowadzajach gdzie jedna dwie osoby potrafią znizyc taki śmigłowiec jest ścieżki mało zwroty i duży gabarytów. W obecnych czasach jest po prostu łatwym celem
Dwa lata później odświeżam sobie ten filmik po przeczytaniu że w trybie pilnym mamy zrealizować kruka i są pod uwagę brane tylko dwie opcje- z USA. Wiem że to trochę inny rodzaj sprzętu, ale jak np. według ciebie ma się program kruk do wyposażenia naszych obecnych śmigłowców w jakiekolwiek zdolności przeciwpancerne za zapewne o wiele mniejszą kwotę? Totalny absurdu czy jednak coś bardziej racjonalnego?
@@shitman3364 Wg mnie (sporo tego czytam) to fejk fejka fejkiem pogania. W tym momencie to chyba jest wróżenie z fusów. Brak zupełnej też logiki w postępowaniach, co chyba łatwo zauważyć interesując się polskim wojskiem od paru lat;) Paradoksalnie najrzetelniejsze info to zapowiedzi pisowców, że chcą coś kupić, bo potem najczęściej rzeczywiście leci Request o to.
@@shitman3364 W ogóle wybór każdego z amerykańskich śmigłowców to śmieszna sprawa, bo AH-64 sił lądowych lata na paliwie lotniczym, które to też idzie dla Abramsów, więc logistyka jest bardzo ułatwiona. Z kolei nowe wersje Cobry i Hueya są bardzo pokrewne (85% kompatybilności części?), co sprawia, że najlepiej używać ich w obu, a nie tylko AH-1Z. Wnioski? Jeśli połączymy Abramsy z Guardianami to trzeba skopiować amerykańskie wzorce logistyczne. A jeśli bierzemy AH-1Z to trzeba by też myśleć o Hueyach jako następcach Mi-8.
you all prolly dont give a shit but does any of you know a tool to get back into an Instagram account..? I somehow forgot the password. I appreciate any tips you can give me.
Jeśli chodzi o śmigłowiec szturmowe kryptonim KRUK to w mojej opinie Polska powinna kupic/zamówić 32 smiglowce Bell Ah-1z Viper od Bell Helicopter. A nie AH64 Apache. W mojej ocenie o wiele tepszy wybór dla Polski z kilku powodów - Bell Textron podpisał umowę z PGZ i WZL-1 na serwis tych Śmigłowców. - Bell Helicopter nie wyklucza że Śmigłowce Ah-1z Viper mogą być produkowane/montowane w Polsce. - Dodatkowo Bell Textron jest bardzo zainteresowany aby przenieś produkcje Ah-1z i Uh-1y do innego kraju - według informacji Bell Textron na potencjalne miejsce produkcji nadają się trzy miejsca Czechy, Rumunia i właśnie Polska. Oczywiście wybory zależy od tego kraju który zamówi od nich śmigłowce. Co jest logiczne. - Dlatego w mojej ocenie to właśnie Bell Ah-1z powinnien zostać wybrany. Produkcja w Polsce, oraz możliwa fabryka Bell Helicopter Textron w Polsce.
Odnośnie helikopterów po co kupować w Ameryce mamy helikopter atak czy mangusta co do atak bym si,e wstrzymał ponieważ nie jasna jest sytuacja Turcji czy chce być w Nato czy nie bo robią zakupy w Rosji amerykanie wstrzymali im zakup ponad stu f-35 wkurzyli się i znowu poszli po samoloty do Putina SU 57.Polska potrzebuje nie 32 helikoptery tylko więcej 64-96 szt to już coś znaczy
wszystko pięknie ładnie ale po kiego nam transfer technologii przy zakupie 30 sztuk śmigłowców ? trzeba ugrac serisowanie ich przez nasze zakłady np? wzl 1 no chyba że wezmiemy wersje tansza przy której chcielibysmy podłubac np zamontowac lepszy silnik .Mój Faworyt to Apach ale kusi też możliwość ( przy własnej produkcji) odsprzedaży sasiadom takim jak słowacja Wegry Czechy rumunia kraj bałtyckie ,od turka wział bym jedynie skorupę i avionike silnik dogadał z ukraińcami reszta w naszych zkładach .
Zapewne zbyt opresyjny i supremastyczny język ;) Pełno w tych filmach zakazanych słów typu bomba, karabin, strzelać, cel, amunicja. Co gorsza prezentowani żołnierze to sami biali mężczyźni ;)
Zdecydowanie Viper...jest bardziej wszechstronny.i prostszy eksploatacyjnie ze wzgledu na podstawowego uzytkownika U.S.NAVY.Zostal tak skonstruowany zeby latwo mozna go było naprawiac w warunkach bojowych na lotniskowcu.
Zgadzam się z konkluzją. Mangusta byłaby jeszcze o tyle dobrym wyborem, że byłaby możliwa współpraca w opracowywaniu nowszych wersji, czy po prostu następcy tego helikoptera. Mimo to padnie najpewniej na Guardiana, których będziemy mieli po prostu za mało (ze względu na ich cenę).
@@TheMalarz1989 ty wiesz o tym, ze zsklady zostaly sprzedane do leonardo?? A wiec wytlumacz mi co znaczy offset, ze zagraniczna firma bedzie robic w swojej fabryce/montowni na twoim terenie jakis szmelc??? Fabryki oni maja zagranica, a tu juz jest montownia. To co pis dostanie plan jak ten szmelc jest skladany do kupy?? Zaklupy dla wojska zawsze sa polityczne, a wiec co leonardo za wspolprace oferuje tak naprawde??
Czekałem na ten materiał ale pierwsze słyszę, że tigry nie przenoszą jednocześnie uzbrojenia ATGM i AAM... takie ograniczenie z tego co się orientuję dotyczy gazelle (będących ciagle na wyposażeniu francuskiej armii). Co do typów to się zgadzam...albo najbardziej sprawdzona i modularna platforma jaką jest apache albo aw129 budowany u nas i spore możliwości związane z rozwojem tej maszyny we własnym zakresie. W przypadku Turcji transfer technologii był spory a AW zezwoliło nawet na sprzedaż zagraniczną tej konstrukcji z wyłączeniem tylko Wlk. Brytanii i Włoch
Robimy jak zawszew Augusty u nas, Apache stare przebudowac i kupimy za 1.5 kadencjii te nowki oprocz moze modernizacja same silniki to wtedy 10-20 starych od razu. I te czesci Z CHIN do Mig 24, odbudowac nawet z trupow 90% nowych czesci, nie mozemy tylko budowac nowych..... ............. Lubie bo urodziwe. :)
No to się wyjaśniło. LOR na 96 (!) sztuk AH-64 E - oczywiście z półki. Od razu z myślą o planowanych do utworzenia 5. i 6. dywizji ;-D. Ale nawet jeśli kupiona zostanie połowa z tego to i tak będzie wielki sukces. W każdym razie dobrze, ze nie kupujemy badziewia w stylu mangusty, bo jako państwo frontowe przy spodziewanym w ciągu najbliższych 10- 15 lat konflikcie z Rosją na badziew nie możemy sobie pozwolić. Dodatkowy bonus jest taki, że Brytyjczycy prowadzą prace nad pożenieniem apaczy z brimstonami co byłoby w naszych warunkach idealne. A co do śmigłowców wielozadaniowych to obecna pisowska ekipa kupiła w tym roku włoskie AW-149 lynxy, gdzie polonizacja i transfer technologi ma polegać właśnie na transferze od Augusta-Westland do Augusta-Westland w Świdniku.
Jak jesteś ciekawski to zobacz sobie jakie śmigłowce są na wyposażeniu tych krajów. Z tego co udało mi się przeczytać każdy z nich jest dostępny w wersji eksportowej. (Mi-28, Ka-50/52, Z-19, Z-10)
I to jest Po.lska właśnie, mamy pioruny i spike ale mi24 są bezbronne jak cipy na weselu w remizie, a nie wspomnę o możliwościach dozbrajania Sokołów, z tym że to nie jest już Polski śmigłowiec...
Tyle materiału na temat naszych Mi-24 ale ani słowa ze wszystkie nasze PPK ktore te smiglaki przenosiły juz dawno zostały wycofane. Od wielu juz lat jedyna bron rakietowa ktora sa zdolne przenosic sa rakiety niekierowane.
To prawda, i najlepiej to widac na tych filmach z PKW, gdzie lataja tylko z niekierowanymi rakietami i dzialkiem, oraz tym (pozal sie boze) km'em na burcie (nawet nie miniganem!).
CrayeEz ____ viper dziedziczy wady konstrukcji z początku lat 60 tych. Viper ma też swoje dziwactwa jak silniki zamontowane tył na przód i niechciane przez nas płozy.
Nie będzie zakupu śmigłowców bojowych,tylko modernizacja Mi-24.Zakup Wisły i F35 wyklucza zakupy śmigłowców bojowych.Gdyby jednak doszło do zakupu małej partii,to wygra Lockheed Martin dopóki PIS rządzi w Polsce.I osobiście nie wydaje mi się,żeby jaki kolwiek transfer technologii trafił do Polski do WZL w Łodzi.Amerykanie optymalizują sprzedaż sprzętu wojskowego i rozmawiają poważnie o transferze technologii z poważnymi partnerami jak Japonia czy Wielka Brytania.
@@tonaszbond3306 nikczemni prywaciaze, tfu. na szczescie teraz nacjonalizujemy co sie da. przepraszam, repolonizujemy. niedlugo znow bedziemy 6 potega swiata, jak prl.
Gdzieś słyszałem,w podobnym kanale że śmigłowiec szturmowy to nieistotny element Polskiego Wojska-zostanie zbombardowany na lotnisku w pierwszych chwilach wojny(za bardzo na szpicy)
Serce podpowiada Guardian, rozum mówi Mangusta/ATAK ;) Trzeba to zrobić po taniości (zakup i eksploatacja). Oczywiście nie dziadowanie, tylko najniższy koszt dobrze obudowanego programu, by środków starczyło. Przy nasyceniu OPL przeciwnika i tak trzeba będzie szorować po gruncie i strzelać z za przeszkód. Dodatkowo ich wykorzystanie może być limitowane, za sprawą siły OPL npla. Chyba SG zdaje sobie z tego sprawę i kombinuje z niszczycielami czołgów (rozwiązanie kombinowane - lokalne wzmocnienie zdolności ppanc. plus możliwość szybkiego jego wzmocnienia w dowolnych rejonach kraju w limitowanym zakresie). Jak zauważyłeś Mangusta/ATAK może stworzyć możliwość szerokiego serwisowania w WZL-1. Montaż (poskręcanie) w Świdniku a serwis w Łodzi. Politycy lokalni szczęśliwi. Politycy w stolicy szczęśliwi. A wojsko przynajmniej coś ma. Brany jest pod uwagę AW249?
Obawiam się , że możliwości mangusty są nieporównywalnie mniejsze od guardiana i za kilka lat będą niewystarczające. A taki śmigłowiec powinien ze trzydzieści lat polatać.
@@marcinp9424 Mozliwości śmigłowca są przygotowane pod jego użytkownika. Nie jesteśmy US Army która przygotowuje się do odparcia Armii Radzieckiej na całej długości granicy niemieckiej 40 lat temu, nie potrzebujemy bydlaka, który koniec końców zasadniczego uzbrojenia przenosi i tyle co turecki.
Biorąc pod uwagę obecny konflikt, jedynym rozsądnym wyjściem jest Apache. W razie "W", Amerykanie bez problemu mogliby uzupełniać nasze straty. Do tego to chyba najbezpieczniejszy śmigłowiec, a załoga ma o wiele większą wartość, niż śmigłowiec.
nowy program.. uuuuu aaaa .... Jak już po instalują nowe granitowe kafle w kiblu na wiejskiej, wtedy może coś armi skapnie.. Ale marzyć można, nie zbrodia..
Ten program zbrojeniowy, tj. służący zakupom śmigłowca uderzeniowego (chyba taki z rakietkami i jakimś działkiem lotniczym), jak i program zakupu łódek podwodnych (takich z torpedami i chyba też rakietkami, co mogą spod wody startować) to jest ciągle w fazie fantastyczno-koncepcyjnej. Nie ma chyba nawet wypracowania z Ministerstwa Wojny określającego doktrynę wojenną naszego kraju. W 39 roku byliśmy lepiej wyekwipowani niż tera.
Nie wiem po co to piszę, bo autor materiału z pewnością tego nie przeczyta, ale może znajdę tutaj fachowca. Pytanie brzmi: Polska zrezygnowała z zakupu francuskiego śmigłowca Caracal. Jaki jest sens kupowania śmigłowca na którego utrzymanie nie stać nawet kraj producenta? Za wszystkie fachowe opinie serdecznie dziękuję.
Również się zgadzam,że najlepsze są Apche dla Polskiej armii i myślę,że jednia eskadra była by najlepsza do zakupienia.Jeśli chodzi o drugą eskadrę to moim zdaniem najlepsza była by Kobra,która mogła by zastąpić nasze Shermany,które działają na okrętach. Ten śmigłowiec jest najlepszy właśnie dla marynarki wojennej i zwalczania okrętów.Jeśli chodzi o śmigłowce dla wojsk lądowych to jako trzecią eskadrę bym również Mangustę proponował,bo jednak ten śmigłowiec jest lżejszy i zwinniejszy.Można by też Mangustę wykorzystać jako śmigłowiec wielozadaniowy,który mógłby nam zastąpić śmigłowce Mi 8 i Mi 17.Postępowanie w ramach programu Kruk ma ruszyć w przyszłym roku i zobaczymy czy skończy się pozytywnie czy tak jak w przypadku programu Carakala fiaskiem.Pamiętajmy również,że śmigłowce Mi24 mają przejść modernizację i tak samo nasze W3 Sokół.Jeśli była by taka możliwość to również w tym temacie prosimy o materiał,bo na odcinku nie było o tym słowa a jest to bardzo ważne.
szkoda że nikt nie patrzy na śmigłowiec jak na po prostu ramę , szkielet do montażu uzbrojenia. MI 24 jest przestarzały osprzętem a nie jako rama. Patrząc w ten sposób czy istnieje lepsza rama uśrednionymi mozliwościami podstawowymi ? ( ).
Ale przeformatowanie!!! No to kupmy tureckie śmigłowce! Gdzie jest Turcja teraz ze swoim reźimem? Kupmy od nich z technologią. Będziemy spoko w Nato i UE
Dyskusje przez szereg lat co kupić na końcu wezmą stary sprzęt z USA z demobilu kupią parę sztuk za gruby szmal a reszta pójdzie na części zamienne bo na więcej nie będzie pieniędzy
mam taka sama opinie na ten temat i tez sie sklaniam ku auguscie analiza kosztow mozliwosc samodzielnej produkcji oraz to ze male jest piekne oczywiscie to ostatnie to zart
Czy pociski brimstone moglyby byc zastosowane zamiast powiedzmy helfire czy spike? rozumiem ze to nieco inny typ broni lecz co jakis czas przewijaja sie jakies wzmianki o zastosowaniu ich w wersji naziemnej(chociaz to raczej pocisk lotniczy) a wiec czemu nie na helikopterze
Mi się wydaje że można by zakupić Tigery z możliwością budowy/montażu w kraju. Mangusta za mała, cobra stara, a apache jak w filmie kupno gotowca i wszystko; żadnego zaplecza a części sprowadzać ze stanów i będzie jak na początku f-16 że nie mogą latać bo nie ma części zamiennych.
Prosze Pana, w celu osiagniecia wiekszego sukcesu kanalu zachecam do: -otwarcia konta w serwisie Patronite, gdzie chetni mogliby miesiecznie zasilac Pana, co moze by ulatwilo tworzenie wiekszej ilosci filmow -zrobienia AMA na portalu wykop.pl, gdzie juz teraz wrzucamy Pana filmiki, ale AMA podniosloby na pewno znajomosc kanalu -zaczecie pisania w np. portalu Defence24 albo na LinkedIn Poza tym serdecznie pozdrawiam i uwielbiam Pana filmy, sa dla mnie skarbnica wiedzy.
@@gdziewojsko Dobry wieczor! Przyznam, ze milo widzec bezposrednia odpowiedz. Zachecam jednak do Patronite, poniewaz pozwala na cykliczne przelewy - oczywiscie moglbym zlecic cykliczny, comiesieczny przelew, ale po prostu wtedy jest "wieksza widocznosc" takiego tworcy - chocby poprzez indeksowanie w google. Druga sprawa to taka, ze obawiam, ze sie urzad skarbowy moglby sie przyczepic do takich spontanicznych przelewow, jesli my widzowie, zaczelibysmy przelewac sumarycznie po parenascie tysiecy miesiecznie:) Trzecia sprawa, to rzeczywiscie teraz widze Pana na defence24! Regularnie czytam od paru miesiecy i nie "wyczulem" po prostu Pana stylu w zadnym artykule- zwlaszcza, ze wiekszosc jest raczej dosc bezopiniowa na temat polskiej armii (vide komentarz do stanu kiepskiej gotowosci, lub zlych zakupow). Niemniej nadal zachecam do zerkniecia na wykop, jest duza grupa komentujaca Pana filmy: www.wykop.pl/link/2370972/przetarg-na-smiglowce-komentarz-gdzie-zaczyna-sie-wojsko/
Ze względu na brak sprecyzowanej doktryny ciężko cokolwiek zdecydować - film w zasadzie dotyczy tylko śmigłowców ppanc a Mi -24 trzeba zastąpić dwiema maszynami - drugą ze zdolnościami do transportu desantu.
@@zepter00 A więc nasza doktryna powinna to stwierdzać. Planowanie powinno przebiegać tak. Planujemy bitwę pancerną, potrzebujemy 3 dywizje pancerne po 200 czołgów - kupujemy 600 czołgów. Śmigłowców potrzebujemy niewiele. Ewentualnie planujemy bitwę kawalerii powietrznej i potrzebujemy 600 śmigłowców, a czołgów potrzebujemy niewiele. Nie ma doktryny i nie ma planu i ciężko stwierdzić czego i ile potrzebujemy. Śmigłowce mogą transportować i wspierać piechotę, mogą stanowić artylerię, wsparcie lub być główną siłą ppanc. Co mają robić śmigłowce, co samoloty, a co czołgi. Mają być siłą obronną, atakującą czy np wspierać desant. Czy będą działały za linią własnych wojsk i nie potrzebują pancerza, czy może będą latały za linią wroga i bardzo potrzebują pancerza. W zależności od doktryny potrzebujemy innej ilości i innych zdolności.
Andrzej Borowiak śmigłowce szturmowe przy tak ogromnym nasyceniu sił zbrojnych Rosji ( największe na świecie) środkami przeciwlotniczymi to strata pieniędzy. Przeciwpancerne pociski kierowane w dużej ilości z zamaskowanych stanowisk oraz pojazdów lądowych to jest odpowiedz na pancerne i zmechanizowane zagony Rosji.
@@zepter00 Ale nasza doktryna powinna mówić czy mamy się tylko bronić u nas, czy np. mamy wspierać USA w wojnie z Chinami. W walce o wyspy śmigłowce się przydają. Nie mówię, że tam mamy się udać, po prostu nie wiem. To samo dotyczy wykorzystania śmigłowców z za własnej linii frontu - gdyby wojska naziemne oznaczyły cele, to śmigłowce mogą szybko podlecieć za osłonami terenowymi i stosunkowo bezpiecznie ostrzelać przeciwnika - w obronie. Jednak jeśli będziemy atakować, to ktoś musi zabezpieczać linie zaopatrzeniowe itd. Jaki mamy plan? Okopać się na Wiśle? Szybko zdobyć Obwód Kaliningradzki? A może wesprzeć obronę wojsk ukraińskich pod Kijowem? Co my chcemy robić i jak, bo to jest bardziej skomplikowane niż sama decyzja o obronie. Musi być plan.
Mangusta mniejsza od apacza ale stosunek masy do mocy ma podobny o ile nie odrobinę większy . Wszystko zależy od tego co chcemy osiągnąć i za jaką cenę Jeżeli chcemy małego a zwinnego niszczyciela czołgów to włoch powinien być lepszy w te klocki , daleko od zasięgu OPL z PPK najlepiej takimi jak już używamy w armii żeby znowu nie mieszać typów . AH 64 to kawał klamota i ze zwrotnością szału nie ma , waga robi swoje .W obu przypadkach potrzebne ubezpieczenie przeciw samolotom czyli albo myśliwiec nad głową albo rakiety powietrze powietrze na wyposażeniu . Z drugiej strony jak patrze na S70 i blach hawk i co on może zabrać na podwieszenia to zaczynam się zastanawiać która z tych maszyn służy faktycznie jako śmigłowiec do ataku i czy warto sobie zawracać głowę kolejnym typem maszyny skoro te co już u nas latają w spec wojskach mogą mieć taką siłę ognia przy zmianie jedynie wariantu przy zamówieniu .Co do tego całego ofsetu to i tak nie widzę gdzie miał by on być realizowany , może wystarczy możliwość remontu w kraju i tu trzeba by kupić wraz z dokumentacją remontową . Pozdrawiam