Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl: 👉 patronite.pl/Podcastwojennehi... Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to: 👉 buycoffee.to/podcastwojennehi...
Swoją drogą (taka dygresja) mamy takie czasy, że o wojnach, dyktatorach, więzieniach, zamachach, brudzie i smrodzie, itp.itd., słuchamy do porannej kawy, tościka ...czasem nawet mamy pretensje, iż nie ma jakiegoś słuchowiska na Spotify... Ciekawe, jak to będzie dalej...
Moja ulubiona tematyka ❤ Jako mola książkowego, domatora i introwertyka - zawsze interesowały mnie zagadnienia związane z historią idei, bardziej nawet, niż same wojny i wstrząsy społeczne. To miłe, że Panowie - eksperci od wojskowości przecież - poświęcają czasem swoje ulubione tematy, i przygotowują coś dla bardziej "humanistycznej" części swego audytorium 😊
Dzień dobry Panom! Kawę już mam i rozpoczynam słuchanie kolejnego odcinka! Dziękuję za przedstawianie historii w sposób tak przystępny! Pozdrawiam i Spokojnych Świąt!
Panowie, a zrobiliście podcast o komunistach niemieckich i KPD oraz ich zbrojnym ramieniu w latach 30? Warto poruszyć temat. Mało się o nim mówi. Na temat zbrodniczej NSDAP powiedziano już chyba wszystko.
Ogólnie niemiecka polityka jest mega ciekawa. Od SPD, aż do ich durnego poparcia wojny i rozbicia partii, z której najpierw wyszło USPD, Spartakusbund, a potem KPD. Mega ciekawe. Sekretarz generalny KPD Ernst Thälmann zmarł w obozie koncentracyjnym.
@@pikaczu2875 Ludendorf był głównodowodzącym Niemieckiej Armii do kónca IWŚ. Celem zrzucenia z siebie odpowiedzialności za przegraną, napisał wspomnienia w których stwierdzał że Niemcy przegrali nie na polu walki (istotnym tego elementem było że aż do ostatniego dnia wojny, front zachodni znajdował się poza terytorium Niemiec, a Niemcy do końca forsowali ofensywę), ale w wyniku 'ciosu w plecy' zadanego przez wewnętrzne wraże siły (czyt. żydów, komunistów, itd.). Poglądy te bardzo się spopularyzowały wśród środowiska niemieckich weteranów. Stan faktyczny był natomiast taki, że Niemieckie ofensywy pod koniec wojny, jakkolwiek silne i groźne (niemal doprowadziły do odwrotnego wyniku wojny) były aktem desperacji i doprowadziły do niemal całkowitego wyczerpania się niemieckich zasobów ludzkich i materiałowych - Niemcy po serii własnych, nieudanych, ofensyw, zorientowali się że nie mają sił aby powstrzymać nadciągającej kontrofensywy aliantów i przystąpili do rokowań pokojowych.
A, jeszcze jedno. Heydrich nie miał pochodzenia żydowskiego ale koleś siedzący na tej sweet foci za kółkiem obok Adiego to jak najbardziej! Ale Emil Maurice wyleciał z najbliższego kręgu wodza nie za nie budzące wątpliwości pochodzenie lecz za to , że zaczął się przystawiać do Geli Raubal... Jak widać w III Rzeszy z tym żydostwem też było różnie. Pozostali przystojniacy w tym wehikule to oficerowie Freikorpsu: Graf, Buch , Weber...
Jak dla mnie to jeden z waszych najważniejszych odcinków. Od lat zastanawiam się nad fenomenem sukcesu hitlerowców w uwiedzeniu całego narodu i nad osobistym sukcesem Hitlera - człowieka bez nazwiska, koneksji, aparycji, pieniędzy i wykształcenia, który stał się dyktatorem, a dla milionów wręcz bogiem. Jak dla mnie to jedna z największych zagadek XX wieku. Wasz dzisiejszy odcinek sporo mi w tej kwestii rozjaśnił. Podłoże ideologiczne w Europie lat 20 i 30 było takie, że pełno chodziło po niej ludzi z poglądami Hitlera i prędzej czy później musiał się znaleźć ktoś z równie wybujałym ego i talentem oratorskim, który by te poglądy spróbował wcielić w życie.
Sutton historyk amer wyjasnia te zagadke to same osoby q banki ktore finansowala Lenina niektore pojawila w Polscze realizujac prywatyzacja lat 90 tych np Bank Warburguw
Jakiego całego narodu? Nigdy nie zdobyli więcej jak 35% w wyborach a pierwszy rząd kanclerza Adolfa był koalicyjny. Jak myślisz jaki byłby wynik referendum w 1939 r z pytaniem Niemcy chcecie iść na wojne? Adolf był rozgoryczony raportami policji we wrześniu 39, nastroje szorowały po dnie. Poprawiło sie to na chwile po zwycięstwie nad Francją kiedy przeciętny Helmut myślał, że to koniec bo podbiliśmy Europe
Imo udało mu się to dlatego że właśnie nie był żadnym politykiem z długą przeszłością i wielkim nazwiskiem, tylko kolesiem znikąd który miał być remedium dla ludzi przekopanych (w ich opinii) przez przegraną I WŚ i ogromny kryzys jaki wtedy panował w Niemczech. To samo powtórzyło się później w Japonii w latach 90-tych po kryzysie. Sekta Aum Shinrikyo znalazła podatny grunt dla zagubionego pokolenia, tak jak Hitler znalazł grunt dla rozgoryczonych niemców
Tymczasem AH byl nominowany do pokojowej nagrody Nobla. A te niby kanapowe i niszowe poglądy w jakis sposób poparlo demokratycznie społeczeństwo które w tamtych czasach bylo najlepiej wyedukowanym i rozwinietym pod prawie każdym względem.
Bo Jego Partia głosiła obok tych w filmie wymienionych że zlikwiduje bezrobocie , że ściągnie wszystkich oderwanych od Ojczyzny Niemców z powrotem co w porównaniu z tym w jakiej Dupie znajdowały się wtedy Niemcy padło na podatny grunt
Dodałbym jeszcze jedną perspektywę, w myśl zasady: "To nie Hitler stworzył swoje czasy, tylko czasy stworzyły Hitlera". Moim zdaniem jednym z największych nieszczęść Niemców w ich historii było zwycięstwo koncepcji małoniemieckiej zjednoczenia Niemiec (przez Prusy), a nie wielkoniemieckiej (przez Austrię). Daleką przyczyną powstania czegoś takiego jak nazizm itp. w latach 20-30 XX w. był dominujący status państwa pruskiego w zjednoczonych Niemczech, które od co najmniej I poł. XVIII w. było nastawione ekspansjonistycznie i z czasem - skrajnie militarystycznie (zob. "Kapitan z Koepenick") i szowinistycznie (zob. pruska propaganda przeciwko Rzeczypospolitej). Lansowany w II poł. XIX w niemczech na takich bazach nacjonalizm walnie przyczynił się zarówno do wybuchu I jak i II wojny światowej, oraz powstania nazizmu.
Czy pojawi się odcinek nt. broni bakteriologicznej Wielkiej Brytanii, o której kilka razy wspominaliście już na kanale, a dla mnie jest to totalnie nieznany temat.
Czytałem Wojnę Totalną Ludendorfa. Gdyby władzę wzięli generałowie lub inni nacjonaliści byłoby mniej więcej to samo, rewanżyzm był tak silny, że wojna i tak by wybuchła..
Pewnie tak, tylko niekoniecznie musiało by dojść do ludobójstwa Żydów, Cyganów i Słowian. Ludzie pokoju Ludendorffa, Mackensena czy Falkenhayna, raczej chcieliby bardziej dowalić Francuzom i Anglikom za upokarzające warunki kapitulacji i zabór niemieckich kolonii, niż mścić się na Żydach czy Polakach. Nienawiśc Hitlera do Żydów to jego prywatne uprzedzenie (wbrew jego wizjom o zdradzie, wielu Żydów służyło lojalnie w niemieckiej armii), tak samo jak nie mogł przeboleć łagodnej austro-węgierskiej polityki dotyczącej Słowian i nie chciał służyć w austriackiej armii.
Jak brakuje wam tematów, to podrzucam o "luce częstochowskiej" w 39r. Jakoś nie natrafiłem, dlaczego akurat ten odcinek był słabo osłonięty i skąd Niemcy się o nim dowiedzieli... Drugim tematem by było, dlaczego Stalin z jednej strony ignorował ostrzeżenia agentów o ataku Niemców w 41r. a z drugiej, strony, tak stłoczył wojska na granicy z nimi...
Idealnym przykładem tego przednazistowskiego okresu ideologicznego jest pochówek pod Toruniem sprzed I Wojny Światowej osoby związanej blisko z ruchem Guido von Lista. Mamy na płycie zarówno runy, tajemne (oczytane osobiście) znaki czy swastykę. Świetny odcinek dla osób chcących zgłębić temat w przyszłości, dobre wprowadzenie.
Dziękuję za ten odcinek, jak zwykle podziwiam wiedzę i dziękuję za jej przejrzyste zaprezentowanie. Jednak zastanawia mnie, na ile uwzględniają Panowie błąd pewności wstecznej. Stąd moje pytanie: czy mamy udokumentowane przypadki podobnych analiz ideologii nazistowskiej z omawianego okresu? Nie jestem historykiem, więc trudno mi tu podać kryteria tego podobieństwa, ale chodzi o coś więcej, niż oparte na emocjach (lub przynależności do konkurencyjnych ugrupowań) ogólne stwierdzenia w rodzaju "do władzy w Niemczech doszli szaleńcy"
Czy można prosić o odcinek o operacji wschodniopruskiej w 1945?I jeszcze o logistyce piechoty morskiej w operacjach na Pacyfiku?Czy rozważali też Panowie programy o krótko- i dlugofalowych skutkach II wojny światowej, od wymiaru politycznego po kulturowy czy nawet psychologiczny?
Wow , czuje że odciek powstał specjalnie dla mnie, bo od kilku tygodni zastanawiałem sie czy nazizm rozprzestrzenilby sie tak i rozlal po Europie gdyby nie Hitler no i mam odpowiedź. Dzięki za waszą pracę !
To bardzo ciekawy materiał, część wiadomości jest dla mnie nowa, chociaż ogółem to dobrze wiem o złożoności tematu. Ale nigdy nie możemy zapomnieć, że w '39 naziści nie przylecieli do nas z Wenus. To nie byli kosmici tylko Niemcy.
Zabrakło jednak tego że to nie był jedyny ani nawet pierwszy tak poroniony ruch - bolszewicy byli pierwsi i też przez ich pryzmat patrzono na Hitlera (przynajmniej do 38r)
Reinhard Heydrich nie miał pochodzenia żydowskiego. Jego ojciec wygrał proces w 1916 r. o zniesławiające go oskarżenie o żydowskie pochodzenie.( Matka Bruno - ojca Reinharda po śmierci męża powtórnie wyszła za niejakiego Süßa ,( nazwisko popularne wśród niemieckich Żydów) i stąd cała heca.
Allan Bullock 'Hitler Anatomia tyranii ', świetna książka. Pamiętajmy o tym, że te ideologie nie umarły z Hitlerem, i są żywe również w Polsce. Póki co są marginalne ale są.
Bardzo dobry odcinek, dodałbym tylko że na Hitlera bardzo wpłynęło obcowanie z innymi żołnierzami podczas I wojny światowej. To tam zaraził się socjalizmem, to wśród żołnierzy dostrzegających bezsens walki za monarchię ugruntował się w nim rewolucyjny charakter.
Jeden ze słabszych. Bardzo naskórkowe ujęcie i szokujący u tak rzetelnego histeryka błąd...Heydrich NIE był żydowskiego pochodzenia. Owszem, próbowano z nim walczyć takim zarzutem, jednak nie miał żadnych podstaw faktycznych.
Gdy Hitler zaczynał swoją akcję polityczną tak około 1919 to głosił chyba teorie spiskowe-o złej roli Żydów i o niemieckiej zdradzie,która zakończyła wojnę klęską.Oni wierzyli,że mogli wygrać i że zabrano im zwycięstwo ale nie drogą bitew tylko jakimiś tajnymi machinacjami.Zdemobilizowani Niemcy stanowili problem-za bardzo się nawojowali aby łatwo przejść do cywilnego życia i zostało im za dużo sił aby mogli wierzyć,że wojnę przegrali.Niemcy należało 1918 całe zając i w całości a nie tylko w części okupować i to tak aby do przeciętnego Niemca dotarło,że przegrali przez różnicę zasobów.Nie mówię o upokarzania ich bo to i tak zrobiono tylko o tym aby w jakiś sposób wybić ich z tego nastroju.Pobitemu wrogowi trzeba nie tylko zabrać broń ale też ideologicznie jego własną klęskę i nałożyć co ma myśleć.Przyszedł Hitler i powiedział im co mają myśleć a było to zgodne z ich nastrojem w tamtym czasie.Państwa ententy powinny były coś z tym same zrobić poprzez ukierunkowanie przekazu w Niemczech.I nie,nie chodzi o wbijanie ich w ziemię tylko o public relations-należało im pokazać tę różnicę zasobów.
Tak ale patrzysz na to przez pryzmat tego, że wiesz jak to się skończyło i dogmatu wojny totalnej. Tak naprawdę to II wojna światowa jest ewenementem, że walczono do zniszczenia przeciwnika. Większość wojen w historii ludzkości kończyło się zawieszeniem broni i pokojem po tym jak jedna strona zdała sobie sprawę, że przegrała a nie gdy została zniszczona. Dodatkowo ciężko byłoby społeczeństwu we Francji czy Wielkiej Brytanii wytłumaczyć "walczymy 4 lata i zginęły miliony żołnierzy, wróg się poddaje musimy zginąć jeszcze kilkaset tysiecy naszych obywateli by nasze wojska weszły do Berlina bo inaczej nie zapamiętają, że przegrali"
Zaraz, zaraz. Przecież antysemickie książki, organizacje czy wręcz istniejące prawa w XIX wieku to nie tylko Niemcy. Np "Wszystko opiera się na rasie" to, jeśli dobrze pamiętam, powiedzenie z politycznych salonów Wielkiej Brytanii. W tamtym okresie, po I wojnie, jedne kraje szalały, inne półszalały i nawet ostentacyjne demokracje miały prawa, które w dzisiejszych demokracjach są nie do pomyślenia i za całkiem normalne nie byłyby dzisiaj uważane. Mi nietrudno sobie wyobrazić pozamienianie tych klocków i np narodowo-socjalistyczną Rosję i komunistyczne Niemcy. Świat to był garnek z powoli gotującą się wodą i gdzieś ten bąbel ludobójczej władzy musiał się pojawić na powierzchni. Nie kupuję, że w 1918 było już zdeterminowane, że tym krajem, "wybranym przez zło" będą Niemcy. Wtedy świat wrzał i było mnóstwo możliwych scenariuszy. Bolszewicy w Rosji jeszcze nie okrzepli, komuniści w Niemczech jeszcze mocno się trzymali, a i dopiero powstające kraje Europy wschodniej nie były wolne od aktywnych skrajności. Z jednej strony przyznajecie, że późniejszy narodowy socjalizm stworzyła garstka oparta o marginalną część narodu, a jednocześnie odrzucacie, że taka sama garstka i taki sam margines były obecne wówczas w każdym kraju. To tak jakby zrobić video slow motion powierzchni zaczynającej się gotować wody i później udowadniać że ten pierwszy bąbel pary musiał pojawić się dokładnie tutaj. Ja bardziej postrzegam 1918 rok jako moment rozpoczęcia, jak to nazwać, "społecznego odpowiednika przejścia fazowego". Moim zdaniem jeszcze wtedy nie było zdeterminowane, że to padnie na Niemcy. Warunki w "marginalnej części narodu", istniały również w innych krajach.
Ciekawe. Mi się wydaje, że homofobiczna Wielka Brytania, miała jednak silniejsze narzędzia demokracji. W końcu król Edward VIII miał takie, a nie inne preferencje i sympatyzował z nazistami. Może to ni z gruchy ni z pietruchy, ale przyszedł mi do głowy pewien slogan. Gentlemani nie rozmawiają o pieniądzach (jakie wydają na kobiety szemranego autoramentu), bo tak brzmi cały kontekst tego powiedzenia. Także, po części tak, ale wydaje mi się, że w niektórych krajach istniały jednak wystarczające przeciwsiły. Zresztą UK było imperium. Także ten etap podboju miało wieki za sobą.
Hurr durr nie mamy surowców ale wygramy, bo wojowniczy samurajski duch, a Amerykanie to cienkie bolki, stracą parę statków zobaczą wojnę, przestraszą się i będą chcieli się poddać.
@@Miecz675USA nie walczyło z samym Wietnamem bo gdyby tak było to rozsmarowali je po chodniku, ale walczyli z całym układem warszawskim + Chinami, którzy nie chcieli ograniczyć lądowo z USA pomimo że nienawidzili vietkongu. Japonia walczyla sama, okupacja terenów Indonezji a szczególnie Chin była bardzo wyczerpująca przez co najlepiej było wycofać się z Chin kontynentalnych prócz Mandzurii i zająć się tylko pacyfikiem.
Uprzedza, że nie wysłuchałem podcastu. "Skąd wzięła się ideologia, która doprowadziła do II wojny?" To raczej chęć wywołania wojny doprowadziła do powstania tej ideologii.
Zrobcie też odcinek o Sowietach , bo narazie słusznie Piętnujecie Niemcy ale zapominacie o Drugim Zbrodniczym Państwie które w takim samym stopniu odpowiada za Wojnę i śmierć Milionów ludzi 😉
Bez Paktu Ribbentrop Mołotow wojny by nie było. Wyobraźmy sobie że Stalin w 1939 roku mówi Hitlerowi "nie" i oznajmia że w razie ataku na Polskę wesprze Polskę. I koniec wojny by nie było
Bez Paktu Ribbentrop Mołotow wojny by nie było. Wyobraźmy sobie że Stalin w 1939 roku mówi Hitlerowi "nie" i oznajmia że w razie ataku na Polskę wesprze Polskę. I koniec wojny by nie było
@@pgeborek533wojna byla na skutek wieloletniego wtlaczania do niemieckich glow prezentowanych w tym odcinku ideologii. Wszystko szlo w kierunku wojny i wojna sie skonczylo. Jezeli stalin powiedziałby niet to tylko zmusiloby niemcy do opóźnienia moze zmiany taktyki ale nie zmieniloby ogolnego nastawienia na lebensraum okupowane przez tych gorszych. Nie da sie nazimzmu oceniac w rozsądnych kategoriach.
@@pgeborek533bzdura. Ani Polska nie chciała od Rosji pomocy, ani Rosja nie chciała jej udzielić. Hitler obawiał się że dojdzie do walki między oboma najeźdźcami w napadniętym kraju. Czy wojny by nie było to zastanów się dlaczego była w 1941? Poczytaj co było w 1940 i 1944, oraz później przez kolejne 45 lat. To chyba przeczy twoim wyobrażeniom o chętnym do pomocy Polsce Stalinie?
No jednak od XVII wieku do XX antropologia i etnologia poczyniła niejakie postępy. Opieranie się na mitach i bajdurzeniach mogło być usprawiedliwione przed powstaniem realnych nauk społecznych.
@@andrzejstoszek4035 Sasi zaś od Irokezów bo mieli warkocze i golili się po bokach.Tacy niepodobni do Elfów Indian co za wielkim morzem była ich ojczyzna na emeryturze.