Zastanawiałem się, gdzie jest Mirek. Teraz wszystko jasne. Cieszę się, że posłuchałem teraz. Też pędzę w zbyt dużym tempie. Biorę lekcje . Dzięki Mirku i dużo zdrowia życzę
Mądrość Syracha 11:10 Synu, nie bierz na siebie za wiele spraw, bo jeśli będziesz je mnożył, nie unikniesz szkody. I choćbyś pędził, nie dopędzisz, a uciekając nie uciekniesz. 5:1 Nie polegaj na swoich bogactwach i nie mów: Jestem samowystarczalny. 5:2 Nie daj się uwieść żądzom i sile, by iść za zachciankami swego serca. 5:3 Nie mów: Któż mi ma coś do rozkazywania? Albowiem Pan z całą pewnością wymierzy ci sprawiedliwość. Jeremiasz 17:9 Najzdradliwsze jest serce nade wszystko i najprzewrotniejsze, któż je pozna? 17:10 Ja Pan, który się badam serca, i doświadczam nerek, tak abym każdemu oddał według drogi jego, i według owocu spraw jego. Izajasz 66:1 Tak mówi Pan: Niebo jest stolicą moją, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Gdzież tedy będzie ten dom, który mi zbudujecie? albo gdzie będzie miejsce odpocznienia mego? 66:2 Bo to wszystko ręka moja uczyniła, i nią stanęło to wszystko, mówi Pan. Wszakże Ja na tego patrzę, który jest utrapionego i skruszonego ducha, a który drży na słowo moje. 1 Koryntów 10:26 Albowiem Pańska jest ziemia i napełnienie jej. Ezechyjel 18:4 Oto dusze wszystkie moje są, jako dusza ojcowska tak i dusza synowska moje są; dusza, która grzeszy, ta umrze. Izajasz 40:6 Wszelkie ciało jest trawa, a wszystka zacność jego jako kwiat polny. 40:7 Trawa usycha, kwiat opada; skoro wiatr Pański powionie nań; zaprawdęć ludzie są tą trawą. 40:8 Trawa usycha, kwiat opada; ale słowo Boga naszego trwa na wieki.
Nie dostałem maila, czekałem na ten film. Poznałem Ciebie (w internecie) w czasie gdy przechodziłem przez to samo. Ten sam schemat - mrok, strach, alko. Różnica była taka, że byłem w obcym kraju (tu w Polsce), z żona, bez pomocy rodziców, bez znajomych i oszczędności. 20 parę tysięcy to wszystko co mieliśmy. Kończyły się bardzo szybko. Zwolniłem się z pracy z myślą zająć się rzeczą w której nie miałem doświadczenia, liczyłem na szybkie wyniki, bo tak mówili w internecie. Złapałem porażkę i mnie ścięło. Dzisiaj dziękuję Bogu, że przeżyłem. Chcę potwierdzić Mirek, co powiedziałeś - nie pomoże samo pozytywne myślenie, pracować się nie da w takim stanie. Rodzina - wsparcie a alkohol zabójca. Dziękuję Tobie za wszystkie twoje vlogi, szczególnie te pierwsze. Niedawno oglądałem od nowa. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Cieszę się, że wracasz do zdrowia, to wspaniałe uczucie. :) Na przełomie 2021/2022 przechodziłem przez coś bardzo podobnego. Najpierw stres spowodował pogorszenie zdrowia, potem bezsenność je totalnie rozwaliła. Kiedy po paru tygodniach w ogóle nie mogłem zasnąć przez kilka dni z rzędu, zacząłem się serio martwić o swoje życie i poszedłem do psychiatry. Pomogła kwetiapina na sen i SNRI na depresję. Sen wrócił i to wszystko naprawiło. Po miesiącu było już lepiej, a po pół roku czułem się już prawie jak dawniej. Wtedy myślałem, że to long covid, ale może to po prostu depresja. Po roku podjęliśmy z psychiatrą decyzję o odstawieniu leków. Minął kolejny rok i nadal jest ok. To było okropne doświadczenie, ale teraz bardziej doceniam to co mam. Nie potrzebuję już do szczęścia żadnych zewnętrznych rzeczy, ani tych związanych z karierą, ani z życiem prywatnym. Po prostu jestem tutaj, oddycham, śpię, myślę i czuję się dobrze. I mam teraz więcej empatii dla innych i dla siebie. Każda osoba może przechodzić przez piekło, o którym tylko ona wie.
Dziękuję Mirku za tego maila i za ten film. Dałeś mi do myślenia. Zawsze jako facet z prowincji ze świadomością utraconego potencjału z lekką zazdrością patrzyłem na Twoje sukcesy i próbując Cię naśladować marzyłem o takim życiu. Teraz mi pokazałeś, że każda droga ma swoje konsekwencje i nie każdy styl i poziom życia pasuje dla każdego. Przy moim poziomie neurotyczności i lęków funkcjonując jak np. Dan Peńa wykorkował bym dawno. Widać da się być prostym ale szczęśliwym rolnikiem, tylko za dużo się oglądam na innych. Życzę mocnego powrotu do zdrowia i pozdrawiam z rodzinnej Sejneńszczyzny
Najgorsze jest to, że każdy w swoim życiu przechodzi taki moment - mniejszy lub większy i docelowo skrupulatnie to ukrywa, bo nikt nie może wiedzieć, a co jeśli się ktoś dowie...wieczna batalia z samym sobą. Bywa naprawdę trudno to wszystko nieść. Mirku trzymam za Ciebie kciuki, cieszę się, że wróciłeś! ♥
Dziękuje Mirku za podzielenie się swoim doświadczeniem! Obserwując Twój profil byłeś dla mnie zawsze odniesieniem (z uwagi na podobieństwa: wiek, dzieci w ED, małżeństwo/rodzina jako wartość, praca w IT). Podziwiałem Twoje sukcesy, to jak układasz swoje życie. Ale wszystko ma swoją cenę, a moja żona (terapeutka) powtarza, aby "nie mylić sceny innych ze swoimi kulisami". Życzę Ci, abyś powrócił do pełni sił i dobrego samopoczucia.
Każdy kuloodporny się kiedyś kończy. Życzę cierpliwości Mirek i czasu na dużo obserwacji samego siebie 👍 Moje osobiste doświadczenia są takie, że z ciemną stroną jest jak z uzależnieniami. Jak już raz byliśmy od czegoś uzależnieni, to trzeba być już do końca życia na baczności, bo to gówno czai się cały czas za rogiem. Mam nadzieję, że to tylko moje doświadczenia i inni przechodzą te stany lepiej w długim terminie... i tej lepszej wersji wszystkim życzę 👍
Mirku czytałem tego maila. Nawet czytałem go nażyczonej, dało nam to trochę do myślenia. Przechodziłem taki mały % tego co Ty i nie było latwo, więc nawet nie chce myśleć co czujesz. Trzymam kciuki, na pewno będzie lepiej z każdym miesiącem ✊✊
Oglądałem cie od drugiego sezonu. Na pewno miałeś spory wkład w mój rozwój. Bo jesteśmy średnią 5 osób a na początku cieżko znaleźć kogoś wartościowego. Uważam że nie masz obowiązku nagrywania. Jest tyle wartości na kanele że każdy znajdzie coś dla siebie. Pozdrawiam ze słonecznej kaliforni.
Mirku, od lat słucham Twoich podcastów i filmów na YT. Wszystkie dotyczyły przedsiębiorczości, zarządzania firmami - samo mięcho jak to mówiłeś :) i bardzo dużo mi one dały (wiedzy, motywacji). Za ten film również Ci dziękuję - sam próbuję teraz "ogarnąć" chyba za dużo tematów / projektów na raz, a przypomniałeś mi, że jesteśmy tylko ludźmi i mamy granice. Dzięki. Życzę CI powodzenia w powrocie do sił i życia jakie chcesz wieść!
Dzięki za ten film i rozumiem bo mam podobnie z przeciążeniem stresem. Co jest ciekawe to, że z boku to wszystko wygląda jak sukces a od wewnątrz my wszyscy mamy własne problemy. Trzymaj się
Witaj miło cię usłyszeć . Radości szczęścia i zdrowia . Jest tu na pewno spore grono ludzi co z chęcią wysłucha pana i następnych listów jeśli pisanie ich panu pomaga pozdrawiam
Cudownie wiedzieć co u Pana, niezależnie od charakteru sytuacji, bo każda jest istotna i ma swój cel. Bardzo ważny film i przekaz- Pana obecność na YT to dar niezmiennie. Dziękuję za wspólny spacer po Maderze (choć mój wirtualny), za autentyczność i odwagę, bo inspiruje ogromnie. Trzymam kciuki za właściwy rozwój sytuacji, pozdrawiając serdecznie z Polski! 🙋♀🍀💛💚💜🕊
Mirek bardzo cenię ludzi szczerych. A Ty takim jesteś. Choć jestem starszy od Ciebie w wielu aspektach wzorowałem się na Tobie. Mieć problemy to ludzka rzecz. Trzymam kciuki. Wiesz co. Jestem człowiekiem wierzącym. Na Twoim miejscu przeczytałbym Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny Książka autorstwa: Ludwik Maria Grignion de Montfort. Życzę odnalezienia Boga. A szczęście samo przyjdzie. Są się ciągle tego uczę z różnym skutkiem. Ps. Dziękuję za twoje kursy.
Dziękuję Ci za podzielenie się twoją historią. mega to doceniam że w ogóle chciałeś się tym podzielić. Powiem Ci, że jesteś silnym gościem. Wierzę w to że wszystko się ułoży i jeszcze powrócisz silniejszy!! Trzymam za Ciebie kciuki. jesteś najlepszy!
Miro jesteś super! Pokazałeś że jesteś prawdziwym twardzielem..mimo że przechodzisz ciężkie chwile. W końcu po tym siepoznaje człowieka..prawda? Mam ochotę Ci uścisnąć rękę i Ci powiedzieć: "dobra robota! wygrałeś!"
Dzięki Mirku za maila wcześniej, a teraz film - nie jestem w stanie wyobrazić sobie, przez co przechodziłeś, ale trzymam kciuki za Twoją walkę. Trzymaj się i do usłyszenia!
Gratuluję postępu i życzę zdrowia☘️ Mirku jestem młodym człowiekiem i nie miałem nigdy do czynienia z tego typu problemami jednak zacząłem interesować się stoicyzmem. Polecam żebyś rzucił okiem
Super że się tym dzielisz. To ważne i potrzebne, bo ludzie nie traktują depresji jak choroby, którą trzeba leczyć. Nie mają świadomości jak potrafi być trudna. Trzymaj się!
Przesyłam dużo wsparcia ❤ chciałabym napisac więcej, ale chyba nie ma sie co rozpisywać. Trzymaj sie, Mirek! I dziękuję za ten fragment, ze jeśli ktoś czuje sie samotny, niech sie zgłosi. To bardzo ludzki gest z Twojej strony ❤ jesteś naprawdę dobrym człowiekiem :)
Mirku! Super, że dzielisz się tą historią. Ja Ci kibicuję od samego początku. To ty mi sprzedałeś kurs w chmurowisku :) Dużo zdrowia Tobie i wytrwałości. Ja jestem pewien, że wrócisz mocniejszy i 100 razy mądrzejszy. Trzymaj się!!
Cieszę się że o tym mówisz - jestem młodą osobą i z podziwem patrzę zawsze na takich ludzi jak ty z myślą „ja też kiedyś chce odnieść taki sukces”. Cieszę się, że pokazałeś drugą stronę tego sukcesu, bo tym filmem pokazujesz jak łatwo się zatracić w pogoni za pieniądzem i jeszcze większym sukcesem bo zawsze czujemy niedosyt i chcemy jeszcze więcej i jeszcze lepiej. Dużo zdrówka!
Dziękuję za ten film, dziękuję za Twoją odwagę. Dziękuję Ci z perspektywy faceta, którego ścięła depresja, dziękuję Ci w imieniu wszystkich mężczyzn, szczególnie tych, którzy są teraz w dobrej formie, po to żeby w tej dobrej formie zostali na całe życie. Wielkie dzięki!!! 🙏
Dzięki za ten film, naprawdę prawdziwy. W latach 2020-2023 narzuciłem sobie wysokie tempo i odchorowałem to. Przestało mnie cieszyć cokolwiek, odpuściłem, teraz powoli wracam do formy. Dobra żona to skarb, sam bym się nie podniósł.
Dziękuje Mirku. Nawet w tak trudnej sytuacji wspierasz innych. Film jest wskazówką dla innych. Zdrowia dla Ciebie. Myślami będę z Tobą. Dużo sił dla Wszystkich.
Dzięki Mirek za podzielenie się tym, sporo w tym o mnie. Dzięki również za inspiracje do odwiedzenia Madery, jeszcze w marcu tam będę. To co? Do zobaczenia ?
Dałeś mi do myślenia, jestem w biegu od kilku lat. Praca, dom, praca , dom, drobne przyjemności, sam ostatnio zdałem sobie sprawę z tego, że coraz mniej cieszą mnie małe rzeczy. Kiedyś to było moje szczęście umiałem docenić małe rzeczy, dzisiaj już tego nie ma. Kiedyś nad ładnym widokiem potrafiłem zadumać się przez pół godziny...
Hej Miro, dobrze Cie znowu zobaczyć, usłyszeć. Też miło wspominam tego Mirka który zakladał Chmurowisko, MiroBurn Mafie :) Szacun że odważyłeś się opowiedziec o tej sytuacji. Powodzenia. Trzymam kciuki żeby było lepiej. Piotrek
Mirek, jesteś autentyczny i spójny. Nagranie i napisanie tego to pokazuje. Nawet teraz chcesz pomagać innym, dzieląc się swoim trudnym doświadczeniem. To jest piękne. Dzięki Tobie jestem gdzie jestem, jesteś moją inspiracją i autorytetem. Dziękuję. Bądź zdrów. Trzymam kciuki!
Mirek często myślałem o Tobie i w myślach wspierałem. Może naiwnie, ale wierzę, że takie wsparcie też ma sens dla Ciebie. Zaufałem Ci w 2019 roku kupując 1 kurs. I pewnie już zostanę na Twojej orbicie. :) Wszystkiego dobrego bro! Wspieram...
Mirek, naprawdę przyko mi z powodu choroby i trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia. Jesteś dla nas oglądających tego Vloga inspiracją do działania, ale również do reflekcji. Dziekuję Ci za to. Jeśli jest sposób w jaki możemy pomóc, śmiało pisz. POMOŻEMY.
Mirek, duży szacunek za ten film, powodzenia. Jesteś dla mnie wzorem pod wieloma względami. Zacząłem cie oglądać 100 lat temu i dzięki tobie dużo tematów rozkminilem. Bardzo cie podziwiam za szczerość
Zdrowia Mireczku, jesteś wspaniałą i inspirującą osobą - po każdej burzy wychodzi słońce, przebrniesz przez to i dzięki temu doświadczeniu zdobędziesz więcej madrosci życiowej do przekazywania innym i będziesz potrafił doceniać i cieszyć się życiem jeszcze bardziej niż dotychczas. Idź swoim tempem, masz całe życie by się o siebie zatroszczyć, nic nie musisz, za to możesz:)
Dużo zdrowia Mirek✊Super, że podzieliłeś się tym publicznie oprócz maila. Dużo osób będzie mieć dzięki temu wartość i zrozumieją, że każdego może to spotkać. Nawet jak pomożesz 1 osobie - to warto. Sam wracam do pierwszych sezonów vloga i ponownie widzę ile w nim wartości 🔝 Jako dietetyk widzę, że częstą przyczyną problemów zdrowotnych i mentalnych jest 1 rzecz - brak dbania o podstawy. Czyli odpowiednie reagowanie na stres, odpowiednia ilość stresu, alkohol (to nie rozwiązanie, a kopanie dziury w ziemi), ruch, odpowiednie jakościowo jedzenie. Alkohol jest wrogiem wszystkiego, a często nie widać kiedy przekraczamy bezpieczną granicę. Temat tabu leczenia i brak zrozumienia leczenie u psychologa/psychiatry również nie pomaga. Ale odpowiednio jakościowo osoby, które dają wsparcie jest istotne🤝 Tak samo oprócz pracy, osiągania celów, odpoczynek jest ważny. Patrzmy na wszystko długoterminowo. Lepiej zapobiegać problemów niż później je leczyć. Odpowiednie badani, diagnoza, praca ze specjalistami. To przyniesie dużo dobrego. Wszystkim życzę zdrowia, wsparcia i jakościowych osób wokół siebie. Służę pomocą 👐
Dziękuję za podzielenie się Twoją historią. W 2017 to ja zmagałam się z depresją i między innymi dzięki oglądaniu Twojego vloga powoli z niej zaczęłam wychodzić. Dziękuję. Korzystałam też przez jakiś czas z pomocy specjalistów i miałam wsparcie rodziny. Jednak uważam, że największą robotę trzeba zrobić samemu, przynajmniej długofalowo. U mnie była to zmiana priorytetów i kluczowe okazało się zerwanie toksycznych relacji osobistych i służbowych. Teraz jest dobrze. Brak euforii, ale spokój to rekompensuje. Po nic nie jest już takie samo.
Dużo zdrowia Mirku! Dziękuję za wiele świetnych kursów i wskazówek na przestrzeni lat! :) Btw. Dobrym wsparciem w terapii jest np. zanurzenie się w pięknie dźwięków natury, a także gra na dowolnym instrumencie - zarówno solo, jak i grupowo.
Dziękuję za twoją odwagę, Mirku. Jeszcze kilkanaście lat temu temat zdrowia psychicznego był totalnym tabu. Myślę, że to w dużej mierze przez to mój tata stracił życie, po wieloletnim cierpieniu w samotności. To bardzo ważne, żeby o tym mówić głośno, by ludzie nie bali się sięgać po pomoc, której potrzebują. Ja sama swoje lata dwudzieste dedykuję stawianiu solidnych fundamentów dla zdrowia, w holistycznym tego słowa znaczeniu. Wszystkiego dobrego
"przestaję wierzyć w high performance" mocno uderza w pułapkę "kultu sukcesu" w którą ja wpadłem. Mimo wielkich chęci nie udało się tego sukcesu osiągnąć w założonym czasie i też mocno to we mnie uderzyło. Trzymaj się!
Daj sobie tyle czasu, ile potrzebujesz. Dałeś innym ludziom dużo od siebie i nikt nie ma prawa oczekiwać więcej, teraz skup się na sobie. Dzięki za "coming out" i szczere podzielenie się problemami. Szanuję jeszcze bardziej i kibicuję mocno, bo wolę radosnego Mirka niż mrocznego.
Mirku , mega szacun za odwagę żeby się podzielić swoimi doświadczeniami i dziękuję - sam chodzę do psychologa po upadku pierwszej firmy , dziękuję że się podzieliłeś i usunąłeś barierę przed psychiatrą - jesteś najlepszy , piąteczka Mireczku ✋
Bardzo się zmartwiłem, jak dowiedziałem się, że masz problemy zdrowotne i to poważne, chociaż nie wiadomo było co dokładnie było. W końcu zdrowie to dla wielu jest rzecz prywatna. Super, że się polepsza i kibicuję w dalszym powrocie do formy. Czasami nie warto udawać przed innymi, że jest ok, gdy nie jest. Oczywiście nie jest to komfortowe przyznać się przed innymi, że nie daje się rady. Myślę jednak, że każdy z nas jest tylko człowiekiem i mamy swoje mniejsze lub większe ograniczenia. Myślę, że za mało się wspieramy gdy ktoś podupada na zdrowie (to chyba podejście cywilizacyjne). Raczej nikt nikomu nie życzy źle w kwestii zdrowia.
Obserwuje Cię od bardzo dawna i pamiętam że zarówno Twoje vlogi jak i Maćka Aniserowicza bardzo pomogły mi w uświadomieniu sobie że nie chce tak żyć. To jest jak wyścigi żółwia i zająca. Tez przez coś podobnego przechodziłem, także powodzonka! Teraz ciężko mi zrozumieć z perspektywy czasu, co powodowało ten stan, bo po czasie to się wydaje irracjonalne
Nie dla każdego jest high performance. Nawet ludzie high performance odpoczywają szkoda, że nie mówi się o tym w mediach. Niezwykle sympatyzuje z Twoją osobą bo jesteś po prostu normalny. Życzę Ci dużo zdrowia i dzięki za kursy!
Mirek dziękuję Ci za Twoją prawdę. Myślę że będzie to inspiracja dla wielu z nas i katalizator do zmian. Takie etapy w życiu wbrew pozorom są ważnym elementem naszego rozwoju - z całego serducha polecam książkę „Joga, a ciemna noc duszy” Simon Haas. Dużo dobrej energii dla Ciebie.
