Super vlog - wow! Pokazujesz w świetny sposób jak nie marnować jedzenia, jak można najeść się do syta, ze smakiem, bez mięsa i oszczędnie. Dostrzegam również umiejętność komponowania jadłospisu tak żeby wszystko w makro się zgadzało, ale miło że na początku filmu wypowiadasz "klauzulki" :) Masz przyjemne usposobienie i miło się Ciebie słucha i ogląda Twoje filmy. Zostaję na dłużej, Miłego dnia!
Bardzo inspirujący kanał, cieszę się, że algorytm RU-vid mi go podsunął. Obejrzałam już niemal połowę jednym tchem! Dołączam się do głosów osób, które czekają na kolejne treści. :)
Umiejętność zarządzania pieniędzmi i artykułami żywnościowymi pozwala zdrowym być na ciele i umyśle. Jedzenie jest ważne i przepisy godne naśladowania. Kotlet z mąki? To dla mnie 70latki coś zaskakującego i nowego. Jak go wykonać muszę się przyjrzeć bo tak szybko powiedziane. Wdzięczny ciepły głos jak na KOBIETĘ przystało miłe się słucha I nie szkoda czasu. Gratuluję TALENTU
Super! Bardzo fajny film z tej serii, jak z resztą każdy poprzedni :) bardzo przyjemnie się ogląda, proste, szczere, nie wydziwiane. Przepisy inspirujące, dania wyglądają pysznie. No i najważniejsze, pokazujesz, że dieta wegańska może być zdrowa, smaczna, pyszna i dostępna dla każdego, nawet z niskim budżetem :) wielkie dzięki za to co robisz
Podziwiam za kreatywność w komponowaniu posiłków i umiejętność robienia małych zakupów. Ja o ile z tym pierwszym nie mam problemów, to z ilością kupowanych składników zdecydowanie tak. Tak, więc może i ja podejmę wyzwanie zakupów za 50 zł :)
Odpaliłam sobie ten film i tak myślę- kurde ceny są jakieś takie za niskie, nie możliwe że to nowy film. Patrzę na datę i wszystko stało się jasne 🤪🙈 pozdrawia Marcelina pół roku później - napój owsiany nie kosztuje już 3zl tylko 10zl 😅😂XD
Genialne! Aż chce się próbować i robić więcej takich cudownych rzeczy. Sprawiasz, że pozornie liche składniki dostają nowe życie. Super inspiracja. Dziękuję i proszę o więcej 😍
Wspanialy filmik! Mam dwie studentki w domu i zainspirowalas mnie jak nikt! Kciuk w gore I subskrypcja leci do Ciebie, a film zapisuje do odtworzenia wiele razy. Bylabym wniebowzieta, jesli cyklicznie robilabys takie tygodniowe zakupy z gotowaniem. Wspaniale wykorzystujesz poczynione zakupy.
Na diecie roślinnej polecam zaznajomić się z kuchniami Chin, zwłaszcza jak już się kłopotać z seitem. Skrobia wypłukana z seitanu idzie na parowane kluski, gotujesz na parze płaty "makaronu". Na to podsmażasz sejtan ze szczypiorem, czosnkiem, imbirem, dodajesz cukier, sos sojowy, chiński czarny ocet, oczywiście inne kondymenty z Chin pasują, wszelkie orzeszki, prażony sezam, olej sezamowy, prażony pieprz syczuański, kolendra i masz niesamowite żarcie.
Widziałam właśnie ten filmik w dużym skrócie na TIK TOK'u i czekałam aż wrzucisz całość na RU-vid. Doczekałam się, w końcu. Uwielbiam twoje filmiki tego typu. Super się ciebie ogląda, pozdrawiam! ❤
Może kiedyś, ale byłoby z tym dużo roboty, bo wolałabym taki film nagrać aparatem, a nie telefonem jak tygodnie za 50 zł. Póki co, na tiktoku wrzucam czasami co jem w ciągu dnia 🤓
Jak robisz saitan to nie wylewaj pierwszej wody ze skrobią z płukania, możesz nią zagęścić zupy, sosy lub dodać do groszku na kotlety. Albo zrobić z tego z dodatkiem owoców kisiel, gęsty sos na pankejki lub zupę owocową.
Z resztek czyli czekolady, ciecierzycy, mąki, cynamonu i banana lub innego słodzidła możesz zrobić brownie na następny tydzień na deser albo na śniadanie do kawy lub herbaty albo mleka (co i jakie masz).
Hej, bardzo się cieszę że trafiłam na Twój kanał i bardzo podobają mi się Twoje przepisy oby więcej takich filmików z różnymi pomysłami na obiadki i śniadania 🙂
Lubię te filmiki bo są dla mnie takim inspirującym punktem odniesienia - oglądam je i zastanawiam się co bym zrobiła inaczej a co powtórzyła 🙂 Często wracam też do wcześniejszych. Dziękuję za czas, który poświęciłaś by to nakręcić 🌼🌿
Ojej🤭 aż zaczęłam oglądać drugi raz by dać treściwy komentarz😂 Prawda jest taka, że ja nie realizuje takiego wyzwania więc w mojej wizji mogę nieznacznie przekroczyć kwotę lub pójść do innego sklepu. W takim moim jadłospisie nie chciałoby mi się robić seitanu (choć to naprawdę ciekawe, że można samemu - nie wiedziałam tego). Z opakowania boczniaków, które po prostu bardzo lubię, zrobiłabym na jedno z dań boczniaki z jabłkiem i cebulką a do obiadu marynowane (czosnek, sos sojowy, jakiś słodzik, olej, sól i pieprz) i pieczone z ziemniaczkami i cebulką. Lubię też ostatnio marynowaną cieciorkę (z olejem rzepakowym na zimno - bo go w lodówce mam). Akurat wszystko to z Jadłonomii po polsku. Podoba mi się jednak w tych wyzwaniach myśl, że w razie ograniczonego budżetu też można sobie poradzić. No i zawsze jakieś kiełki można wyhodować🤭
Wow! Obejrzałam właśnie wszystkie filmiki z tej serii. Widzę, że bardzo się rozwinęłaś - przepisy są coraz ciekawsze i bardziej różnorodne. Jestem zachwycona ❤
@@AleksandraSchmidt właśnie bardzo mnie ucieszyło, że napisałaś, że to jest tylko wyzwanie i normalnie Twoja dieta tak wygląda. Pomyślałam, że chciałabym wiedzieć, ile wydajesz pieniędzy na tydzień, by mieć taką dietę "na wypasie". Jeszcze raz dzięki, ta seria dała mi do myślenia i zainspirowała mnie - dziś na drugie śniadanie wjechały pancakes owsiano-bananowe.
@@magdajanuszewska37 Normalnie wydaję tak 100-150 zł tygodniowo, czasem się zdarzy więcej jeśli akurat jem częściej na mieście, ale to bardziej postrzegam jako wydatki na rozrywkę niż stricte jedzenie. Ten tydzień za 70 zł będzie już znacznie bliższy temu jak jem zazwyczaj, ale jednak nadal będzie tam mniej świeżych owoców i warzyw oraz takich ciekawszych produktów, chociaż pojawią się płatki nori i awokado :)
Hejka! Jaka cudowna seria! Obejrzałam kilka filmów i jestem zachwycona! Bardzo mnie zainspirowałaś do eksperymentowania w kuchni. Zostawiam suba i czekam na więcej odcinków ❤️
Nie jestem Vege i czasami jem bez mięsa i też powinnamB12 stosować. Mleko owsiane sama powinnaś wykonać szybko gdy masz mixer 100g.płatków owsianych w 400 ml wody namoczysz i po 10 minutach xmixiwać i przecedzić przez gazę lub gęste sitko I do smaku doprowadzisz odrobiną soli jest zdrowo i tanio.
Brakuje mi opisu przepisów, przydałby się żeby zrobić je w domu. Ta seria filmów bardzo mi się podoba to jest coś co pomoże mi nauczyć się zwykłych przepisów wege
Świetne przepisy... Jednie smutno mi bo pod filmem nie ma opisu co ile czego ( zrobiłabym te kotleciki z groszku- ale za każdym razem mi się rozwala-pewnie chodzi o proporcje... Plis dodawaj pod filmem 🙏
Dlaczego obejrzałam to w podróży? Teraz jestem okropnie glodna haha. Chętnie wypróbuje kilka z twoich przepisów, gdy tylko dotrę na miejsce. Miło cie znowu widzieć 🤗 ps wyglądasz ślicznie
Podziwiam. Jak można kupić kilka mandarynek i jeść je cały tydzień. PP JEDNEJ 🙀🙀 To niewyobrażalna wewnętrzna siła, której nie mam. 🤣 Mandarynki w każdej ilości 🤤 🖤🖤
Normalnie jem inaczej i chętnie zjem kilogram mandarynek na raz, ale robiąc takie wyzwanie muszę się znacznie ograniczyć, żeby zmieścić się w limicie 🥺
Może nagrasz filmy typu: hause Tour, moja garderoba, więcej volgow :) jesteś bardzo motywującą i wspaniałą osobą bardzo lubię Cię oglądać :) mam nadzieję że filmików będzie więcej
Oficjalnie: jestem leniwą kluchą 😂 nie mam ograniczeń pieniężnych, czasowe może bardziej, ale czas się znajdzie, a mimo to nie potrafiłabym zrobić połowy z tych rzeczy, które robisz. Zjadlabym wszystko, ale robić… jesu xD Wyglądają mega apetycznie i kolorowo! Super ❤️ szkoda ze nie ma vegan wersji MasterChefa bo byś pasowała tam IDEALNIE 🎉
Co prawda weganką nie jestem, ale chętnie skorzystam z Twoich propozycji dań :) W dzisiejszych czasach wyżywić się za taką kasę to nie lada wyzwanie! P.S. fajne nazwisko, pozdrawiam serdecznie :D
Propozycje są inspirujące. 30 lat temu zostałam wegetarianką ze względów religijnych i etycznych. Dietę wegańską zdecydowanie postrzegam jako bardzo surową. Szczególnie na nadzej szerokości geograficznej ,możliwość dodania jajka, masła, kawałka sera przejawia sië jak zbawienny luksus. Nie ma wtedy takiej potrzeby na sztuczne suplementowanie. Zalecam też wszystkim uprawę bazylii, kolendry i pietruszki na parapecie. Pozdrawiam.
Ogólnie podziwiam ale nie dałabym rady jeść codziennie tych samych składników przez tyle dni tylko pod inna postacią takie to dla mnie mało odżywcze dla organizmu i w smaku miałabym już dość 😁 ale szacun za to że pokazałaś że się da jeśli kogoś do tego zmusza sytuacja finansowa to można fajnie to ugryźć i tak bardzo nie odczuć tej bidy 😝
Cześć! Z ciekawością oglądam Twoje filmy i jedno mnie zastanawia - jak przygotowujesz ciecierzyce to gdy przechowujesz ja w słoiku ona jest już ugotowana i poprostu zalana woda z gotowania czy to jest niegotowana wrzucona prosto do słoika? żeby można było ja zrobić później i ile taka ugotowana cieciorka w wodzie w słoiku może stać w lodowce? Pozdrawiam! 😀
Przepis jest taki sam jak na pankejki owsiane: 1 szklanka płatków owsianych, 1 szklanka wody, 1/2 banana - wszystko blendujemy i zamiast robić mniejsze naleśniczki, smażymy całość na raz :)
Nie ma czegoś takiego jak tanie jedzenie, bo do kosztu zakupów trzeba doliczyć: - koszt energii - zwłaszcza jeśli ktoś ma do dyspozycji tylko kuchenkę elektryczną - koszt robocizny - czyli ile możesz zarobić gdybyś czas spędzony nad garami (a to niestety sporo kto sam gotuje) zamienił(a) na np nadgodziny w pracy I wtedy łącznie okazuje się że całkowity koszt może wielokrotnie przekroczyć te 50 zł.
Jak jesteś nie normalny, to tak, liczy sie bzdurny koszt robocizny. Robienie czegoś samemu zawsze jest za darmo, taka rzeczywistość, ale jak ktoś ma urojenia to może myśleć inaczej. Tylko jest to kosztem jeśli jesteś zmuszony rezygnować z czegoś na cześć innej rzeczy.
W tym jadłospisie nie ma praktycznie wcale jakichkolwiek wartościowych produktów. Nie ma jakkolwiek śladowych nawet ilości nośnika energii, czy jakiegokolwiek budulca. Stanisław Grzesiuk napisał książkę "Pięć lat kacetu". Również miał w doświadczeniu zajadać się stero-pianowymi produktami odroślinnymi, w tym i skórkami z ziemniaków w obozie koncentracyjnym. To już nawet nie jest od-żywianie (od żywota odciąganie), a jest to już głód. Głodował również Grzesiuk, za co zapłacił skrócenie życia i pomimo powrotu do jadłospisu sprzed holokaustu - niewiele mu się zdał powrót. Bardzo młodo zmarł z powodu wyniszczenia organizmu, jak i bardzo wiele osób chcących się głodzić. Zapychanie żołądka bezwartościowymi, steropianowymi produktami nie oznacza, że się człek żywi. Równie dobrze możesz wypchać żołądek szyszkami, trocinami. Wówczas będziesz miała tydzień za zero złotych. Zaryzykuj Aleksandro i wejdź do mnie w kanał. Przynajmniej obejrzyj filmik z Celinką oraz dotyczący braci na ukrainie. Trzymam kciuki
To prawda, powyższe menu wygląda jak niedożywienie. Nie ma tu nic wartościowego - oprócz owoców, które są jedynie dodatkiem do diety i wołającej o pomstę do nieba ilości warzyw. Mimo wszystko, czapki z głów za skomponowanie kilku posiłków z takich resztek.
