Co Ty wiesz na temat Tygrysów? Zapraszam na film. SUBSKRYBUJ DRUGI KANAŁ: / zapachopium PATRONITE - Jeśli chcesz wesprzeć kanał, zapraszam do linka patronite.pl/profil/230169/mi...
Filmik bardzo ciekawy. Tym bardziej szkoda, że zabrakło miejsca dla innych mankamentów Tygrysa, choćby tych, które wyłaziły przy transporcie kolejowym. Tygrys był za szeroki i zanim wjechał na platformę kolejową trzeba było zdjąć szerokie gąsienice, zdemontować błotniki, po dwa rzędy kół z każdej strony, założyć węższe gąsienice, to wszystko ułożyć w zgrabna kupkę, po czym czołg wjeżdżał na platformę. Po zajechaniu pociągiem na miejsce trzeba było zrobić to samo tylko w odwrotnej kolejności. Poza tym w Tygrysach trzeba było co kilka godzin grzać silniki (scena w "Złocie dla zuchwałych" nie jest wymysłem scenarzysty).
Czolg legenda tyle sam miał zalet co wad i nie można jednoznacznie napisać o nim, że był świetny i najlepszy. Zalety Pancerz,działo i świetna celność. Budził strach nawet pod koniec wojny. Z racji najlepszych załóg grupy tygrysów i panter niszczyły setki wozów przy niewielkich stratach własnych. Wady. Koszt i czas budowy ogromny i obciążający kraj. Konstrukcja skomplikowana i trudna w naprawach i transporcie. Ogromne spalanie paliwa, za słabe silnik, skrzynia biegów. Konstrukcja przestarzała z pionowymi płytami pancerza i przekładnia z przodu powodowała większą masę plus wielkość czołgu. Brak możliwości praktycznie ewakuacji wozu z powodu jego masy.
Z tymi statystykami to Pan trochę pojechał bo policzmy 1800 tygrysów ( cała produkcja różnych wersji to około 2600 szt 800 szt front zachodni ale tak naprawdę znacznie mniej ) x 13 T-34 = 23 400 do tego dodać statystyki z Panther czyli 5000x9=45 000 ( Panther wyprodukowano około 6500 ) co daje nam 68 400 zniszczonych T-34 bez uwzględnienia że PzKpfw IV z armatą 76 mm też był bardzo dobrym czołgiem . Wychodzi na to że Rosjanie zdobywali Berlin na osiołkach i mułach chodź wywiad angielski szacował że w operacji Berlińskiej Rosjanie mieli ponad 10 000 pojazdów pancernych różnych typów a do tego trzeba dodać czołgi w dalekowschodnim rejonie Rosji gdzie do maja 1945 były T-34-76 😊. Jeszcze jeden problem polega na tym że wszystkich T-34 wyprodukowano około 84 000 a do końca wojny około 50 000 szt , ze statystyk wynika że Niemcy więcej zniszczyli T-34 niż Rosjanie wyprodukowali co chyba należy nazwać cudem 😂.
PzKpfwg VI nie był ani najcięższym czołgiem II W.Ś. ani nie miał działa największego kalibru. Odnośnie wagi - Char 2C był cięższy od niego, ale też od PzKpfwg VIB. A armata.... cóż KW-2 miał 152 mm. Tyle, że toto trudno czołgiem nazwać. Raczej mobilną artylerią. Ale kopa miało okrutnego. IS-2 - 122mm. Owszem - Tygrys niektóre rozwiązania miał bardzo zaawansowane, ale koncepcja tego pudła była przestarzała. No i to czołg wybitnie na rosyjskie stepy... Mógł tam sobie na otwartej przestrzeni strzelać z daleka...
@@listonoszpat233 Pod Staszowem, Oględowem i w Lisowie były użyte Tygrysy Bengalskie. Znane jest również zdjęcie Tygrysa II porzuconego tuż obok zamku w Szydłowie. Pozdrawiam z CK!
Byłem w Rzymie Paryżu i londynie i szczerze najpiękniejsze miasto europy które wygląda jak z bajki to Budapeszt proszę o film o tym przepięknym miejscu ciekawostka : ,,Buda" oznacza góre ,,peszt" płaszczyzne. odpowiada to temu że po jednej stronie dunaju jedt płasko a podrugiej górzysto co daje cudny efekt . pozdrawiam stały widz 😃
Super odcinek, czekam na więcej odcinków z czołgami z II wojny światowej, ale także m. in. o pojazdach pancernych, samolotach i na przykład statków z II wony światowej. Ciekawe by, też były odcinki z danych modeli, generacji samochodów, na przykład Porsche 911, produkowanego w latach 2011 - 2019. Bardzo na takie liczę!
Chyba Cię stary w betoniarce kołysał jak byłeś mały po prostu przesądziło trzy czynniki ale oczywiście nie będę Ci ich opisywał tutaj chcesz więcej informacji zapraszam do prywatnej rozmowy nie chce Cię obrażać ale po prostu trzeba zgłębić trochę więcej wiedzy dlaczego bitwa pod Kurskiem zakończyła się porażką szkopków i jakie parametry miały czołgi biorące udział w tej bitwie
Tygrysy opisał bym podobnie dodam tylko że T-34 dostosowano w sposób następujący pogrubiono pancerz do kadłuba 90 mm a wieżę w wersji odpornej nawet do 360 mm (czołgi te używano do walki z tygrysami i panterami . Na zamówienie dowódcy frontu budowano kadłuby o grubości pancerza czołowego o grubości 100 i 110 mm pozwoliło to na względne wyrównanie szans i tak dystans zwalczania tygrysów przez T-34 to 1150 m z określonym prawdopodobieństwem natomiast zwalczanie T-34 przez tygrysy do dystans 1200 m to jest to porównanie dla najlepszej wersji T-34 85 mm ,budowanych po 1944 roku (dane WAT z lat 70 ). Dane te były dość trudne do pozyskania (ROSJANIE DO TEJ PORY SIE TYM NIE CHWALĄ ) .Problem z przeciążeniem podwozia też rozwiązano w tej wersji zastosowano drążki skrętne , wprowadzono też systemy naprowadzania (stabilizacji armaty w poziomie ,do strzelania w ruchu . Do zwalczania Tygrysów zbudowano czołg IS-2 z armatą 122 mm który skutecznie zwalczał też tygrysy królewskie oraz pantery ,choć główną rolę odgrywał jako czołg przełamania . Czołgi w tej wojnie to głównie walka dystansów i ruchliwości przy udziale siły ognia . Połączenie tych parametrów dawała określone rezultaty . I tu faktycznie wypadają znakomicie T-34 85 . Dodam też informacje dotyczącą podatności remontowej T34 jeśli Niemcy zniszczyli 3 czołgi tego typu to już tego samego dnia Rosjanie byli w stanie z nich złożyć jeden sprawny i posłać go do walki . Tygrys to raczej rozwiązanie nie na tego typu pole walki już nieznaczne uszkodzenia i trudny podmokły teren , powodowały eliminację z pola walki ,
Mi się wydaje że ciekawszy jest Ar 234 czyli Niemiecki samolot zwiadowczy z odrzutowymi 2 lub 4 silnikami (Różne wersje) który w ostateczności mógł mieć bomby
Siema bardzo fajny film ciekawy wciągnęło mnie czekam na kolejne a może coś o Churchilla zrobisz bo to mój ulubieniec i bym się dowiedział może coś nowego pozdrawiam 💪💪👌
Tygrys nie był dobrym czołgiem. Miał okropne podwozie, które niesamowicie ciężko się psuło. Sama krótką 88 nie miała tak niesamowitej mocy. Tygrys miał niesamowite problemy nawet z czołgiem IS-1. Czołg miał małe przednie opancerzenie ok. 100-130mm możliwe do przebicia shermanem z działem 76mm. Przy tym, tragedią była przekładnia która ciągle się psuła.
Ślepa uliczka i marnowanie cennych zasobów w dodatku pod koniec wojny ciężkie czołgi niemieckie były robione z niskiej jakości stali co znacznie zmniejszało odporność . Sowieci szybko zrozumieli że wcale nie trzeba przebijać pancerza a wystarczy trafić z działa dużego kalibru żeby odrywały się elementy w środku Tygrysa zabijając załogę . Takich dział mieli mnogo . Gdzie tylko Tygrys się pojawiał natychmiast ściągał na siebie ostrzał dział ppanc .W Afryce początkowe sukcesy zamieniły się pogromy kiedy Anglicy ściągnęli działa 76 .Podobnie nieudana była wersja 2 która przegrywała nawet z zamaskowanymi działami małego kalibru
13 jest pechowa? 13 czerwca 1944 miasto Villers-Bocage. W tym dniu Michael Wittmann w swoim tygrysie w 20 minut zniszczył brytyjski pułk pancerny. Przyjmuje się, że zniszczył nie mniej niż 21 pojazdów w tym czołgi, wozy opancerzone i ciężarówki. Dopiero późniejsze trafienie w koło napędowe unieruchomiło tygrysa lecz go nie zniszczyło.
Nie w mieście, ale na drodze i w tamtej sytuacji nie było to nic nadzwyczajnego. Poczytaj, jak Dmitrij Ławrinienko zniszczył jednym T-34 całą niemiecka brygadę, maszerującą, by zająć miasto, po czym osłaniał ewakuację Sowietów na zdobytych ciężarówkach, a nawet niemieckim wozie sztabowym.
Nikt nie chciał zginąć, więc słusznie, że uciekali z szermanów, taki szerman to co mógł zrobić jak nawet by pancerza nie przebił, nawet jakby trafił to jeden strzał z tygrysa i cała załoga szermana mogła zginąć.
Nie uciekały załogi shermanow a raczej często w Normandii to zdarzało się angolom w cromwelach. Na sam dźwięk silnika załogi uciekały. Paradoksalnie po wprowadzeniu mokrego magazynu amunicji Sherman miał duża przeżywalność załogi w razie trafienia.
@@krzysztofk.6167 Spieprzali jak zające :D, nawet po kilkanaście załóg na raz. To, że o tym nie czytasz, wynika jedynie ze wstydu. W dokumentach niemieckich są wyraźne i potwierdzone opisy.
Rozumiem że od 2 minuty mówisz o bitwie pod Villers-Bocage? O tym powiedziano już chyba wszystko ale pierwsze słyszę że brytyjskie pojazdy stały tam sobie zaparkowane. Kolumna czołgów i transporterów poruszała się normalnie drogą nie spodziewając się większego oporu. Została zaskoczona i to dlatego Wittman i jego ludzie dokonali takiej rzezi.
Tygrys był zbyt precyzyjny jak na swoje czasy i do tego oczywiście przewaga w lotnictwie aliantów robiła swoje nie dość że można było ich wyprodukować nie zbyt wiele to jeszcze zalewała ich fala alianckich maszyn. A gdybym mógł podjechać pod mój zakład pracy taką maszyną to myślę że nic by z niego nie zostało 😃😃 więc lepiej przynajmniej w moim przypadku że nie mam takiej możliwości . Pozdrawiam
Nie był lepszy. Silnik nie ogarniał masy pojazdu i palił jak szatan, zbyt skomplikowany układ jezdny do napraw polowych itp... i miał więcej wad. Wyglądał zajebiście i miał super uzbrojenie zdolne niszczyć z kilometrów no ale nie był zbyt efektywny.
@@igrekiksowski8097 ale się nie oszukujy, że skomplikowany to standard w niemieckich maszynach, jak się zepsuje to do serwisu, a takie t34 to byle ogarnięty mechanik z narzędziami do samochodu by naprawił
Tylko T-34 było naprawdę ogrom wersji więc słabo bo każda się czymś różniła np T-34 Stz był opancerzony w kadłub ale w wieze już nie. Tygrysow dużo nie było z parę wersji
działko to może być karabinek zamontowany w czołgach działo to już te większe i główne działo a wypieprzone działo to jest w pancernikach czyli mocno uzbrojonych okrętach
Tygrysy byly dobre jak byly schowane w lesie i waliły w kolumne czolgów itp, bardzo powolny obrót czołgu jak i wiezy w kierunku wroga ,te czolgi jak i pantery byly w ukryciu
Hmm M4 w wariancie M4A3E8 z jego 76mm mógł przebić frontowy pancerz tygrysa nawet z kilometra, nie mówiąc już o wyśmienitej 17-funtówce w Shermanie VC "firefly", a tygrysy miały małe szanse na przebicie frontowego pancerza wariantu M4A3E2
Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie Stalina,że ilość to jakość sama w sobie.Któż inny mógłby to zresztą powiedzieć(przy rozwaleniu jednego t-34 ginęło 5 osób,no ale co mu tam.Ps Poza tym t-34 mógł zostać naprawiony przez mechanika z kołchozu,a tygrys musiał być odtransportowany do Rzeszy.A i jeszcze jedno. Niemcy sami przyznawali ,że miast tak kosztownego czołgu bardziej opłacałoby się zainwestować w masową produkcję pantzerkampfwagen IV.
Wcale nie. Pz4 to był przestarzały czołg i modernizacja jego była ograniczona a do tego słaby pancerz i cena niewiele tańsza od lepszej pantery. Niemcy nie mogli pozwolić sobie na masę czołgów i musieli iść w jakość. Dlatego powstała pantera. Lepsza od tygrysa, tańsza choć tak samo przekombinowana jak Tiger.
Gdyby niemcy nie tracili funduszy i surowcow na ciezkie,drogie skomplikowane Tygrysy 1 i 2 a inwestowali w dobre proste i szybkie konstrukcje typu Jagdpanther z dzialem pak88mm to straty aliantów w czołgach były by znacznie wieksze
To prawda że koszty budowy obydwu czołgów czy to pantery czy tygrysa pochłaniał więcej czasu niż rosyjski T34 albo amerykański scherman Niemcy mogli postawić na taki czołg jak pzkw lV z długo lufowym działem 75 mam ten czołg był w stanie zniszczyć praktycznie każdy czołg sowiecki jak i amerykański. Czy brytyjski jeżeli by nie dał rady takim wozom bojowym sowieckm jak ls-2 to Niemcy mieli świetne działa przeciwlotnicze 88 mm w sam raz na tego zwierza.napisze że ten czołg pzkw lV z tą długolufowa armatą był podstawowym czołgiem niemieckim na froncie
PRO100 zmoSTU 17pdr nie była taka celna. Pociski podkalibrowe miały problem z trafieniem w cel z powyżej pół kilometra. Dlatego Amerykanie zastosowali swoje działo 76mm M1. Było o wiele celniejsze, a rozmiar amunicji pozwolił przechowywać w czołgu większy zapas. No i te bajki na koniec filmu. Niestety ale lotnictwo nie zniszczyło zbyt wiele czołgów. Co najwyżej wsparcie takowych jednostek pancernych. Trafienie bombą w pojedynczy cel graniczyło z cudem, bez specjalistycznych w tamtych czasach celowników bombardierskich, a rakiety niekierowane też często latały jak im się podobało. Z testów iła-2 z ponad 700 wystrzelonych rakiet w czołgi trafiło tylko kilka, a to było w czasie testów na poligonie. Teraz pomyśl jak byłoby w czasie prawdziwej bitwy gdzie trzeba było jeszcze unikać ostrzału z ziemi.