Mało jest kierowców, którzy pokazują wtopy, a ty Krychu jeszcze potrafisz się z tego śmiać, tak że lajkers zasłużony, materiał prima sort. Pozdrów Kermita, jak już wytrzeźwieje.
Piątek wieczór nam nadchodzi , W lodówce browar się chłodzi. Czeka na premierę Krycha , co po lesie Volvem czmycha. Krychu szofer zawodowy , błąd popełnił odlotowy. Mimo dobrej orientacji wziął zaufał nawigacji. Ta do lasu go wpędziła i leciutko też wkurwiła. Cofać musiał przez pół trasy , poprzez krzaki ,wygibasy. A więc morał jest nam znany, Nie ma Krycha bez maniany :D
Szacuneczek, przynajmniej pokazujesz jak ten zawód wyglada naprawde, ze to nie tylko piekne widoki, piekne autostrady i podjazdy pod rampki jak pokazuje większość ale i takie sytuacje, w których trzeba sie wykazac! Pozdro Krzychu:)
Szacun za checi dojazdu i umiejętność manewrów. Jestem pewien ze 2 na 3 kierowców by siadlo i plakało, ale tylko mistrz kierownicy dal radę. Jak to mówie ,, rzeczą ludzką jest popełniać błędy z których wyciagamy wnioski,,.
@@polandman325 pare lat temu w lesie Nowo Tomyskim (Wielkopolska) tirek tak do lasu wjechal ze musieli szukac 2 godziny gdzie sie podzial😂😂😂 chyba nawet gdziesz bylo w gazecie nawet
Krychu szanuje, że potrafisz podzielić się MANIANĄ i co by nie było wybrnąłeś z tego :) Sam doświadczenia mam niewiele, bo będzie 1,5 roku jak mam prawko, a jeżdżę może rok i też miałem podobną akcję, z tym że mi udało się tym lasem przejechać :P Innym razem w lesie pojawił się wiadukt na 3,5m i auto wjechało, ale naczepa już nie i miałem opcję, żeby cofnąć (wyłamać się na lewo do tyłu) i tak zrobiłem, ale niestety zakopałem się, bo padał deszcz i 40 minut walczyłem podkładając deski i odkopując gołymi rękoma udało się - miałem nauczkę, lubię Cię oglądać mimo, że sam jeżdżę pozdro Wariacie! :D
Tak jak mówisz ogląda się to fajnie uśmiałem się jak nigdy ale wielki szacun za opanowanie sytuacji bo jakbym ja się kiedykolwiek znalazł w takiej sytuacji to chyba bym wymiękł zwłaszcza ze czasem mi kombikiem ciężko się wycofuje jak nic nie widać a co dopiero takim zestawem, ale pewnie doświadczenie swoje robi. Pozdro Krychu :D
Krzychu miałem podobną sytuację w Danii. Ładowałem choinki do Polski. Jechałem 5 km przez las i przede mną pojawił sie strumyk na końcu drogi. Potem cofałem ze 2 km żeby zawrócić. Okazało się że dojazd do miejsca zaladunku choinek był z drugiej strony.
No graty za opanowanie:P też kiedyś miałem podobną sytuację, jadę sobie lasem Scania z podpięta mega mówię zaraz pewnie będzie asfalt, a tu jeziorka i ludzie na plaży ; d było cofane naszczescie bez uszkodzeń. Szerokości kolego!
Krychu nie przejmuj się, mnie też kiedyś gps skierował na leśną scieżkę i to w zimie , potem nie mogłem wyjechać bo oblodzone było, nie ma drajwera który nie odwali chociaż raz maniany w swoim życiu zawodowym.
Krzychu szacun-pięknie wyjechałeś🍺-takie cofanie obowiązkowo przed egzaminem,szczęście,że chociaż lekko załadowany byłeś i się zestaw nie położył.pozdrawiam szerokości ps dla Ciebie proponuję nówkę FH16 750R
Jeżdżę w kurierce solówką. Takie akcje przerabiam codziennie. Gdzie to ja już nie jechałem? Nawi potrafi takie wycieczki serwować że bania mała. Co do ograniczeń tonażowych to olewam je jakieś 50 razy dziennie. Pozdro leśny człowieku :)
Krzysiu do przodu każdy głupi pojedzie a Ty pokazałeś że manewrowanie do tyłu i to w takich warunkach tojest sztuka Pozdro Mordeczko PS, byle Janusz by usiadł na ściółce i leśniczego by na pomoc wzywał 😎😎😎
Ja już dwa razy musiałem się cofać tandemem we francuskich miasteczkach, jako kierowca zawodowy pracuje od lutego. Na skrzyżowaniach nie było zakazów ani tonaży, droga bez żadnego ostrzeżenia zwężała się do ścieżki rowerowej. Adrenalina była, ale jednak spokój mnie uratował. Nawrotka na pierwszym dużym skrzyżowaniu i szukamy innej drogi. To jest po prostu część tego zawodu. Pozdro!
Kurde stary jaki ty spokojny jesteś 🙂Ja jak wjechałem do lasu i musiałem cofać to klnąlem jak szewc 🤣A najlepsze jest to że jak wjechałem w las to - nawet rowerem by nie przejechał a nawigacja TiR wskazywała by jechać dalej 🤣TERAZ się z tego śmieje ale stres był.... hehe
Cześć. Rzeczywiście nie zły cyrk. Teraz możesz powiedzieć, że więcej kilometrów do tyłu przejechałeś, niż niektórzy do przodu :D ;) Szczęście, że udało się wybrnąć z sytuacji bez niczyjej pomocy. Śmiało mogę stwierdzić, że podziwiam Twoje umiejętności kręcenia kierownicą i cofania. Zazdroszczę ich póki co. Błędy, każdy je popełnia, tacy już jesteśmy. Jeden z ciekawszych filmów na kanale. Dziękuję za film, pozdrawiam!
Hehe też kiedyś jechałem przez las bo driver zaufał nawigacji. Ostatecznie okazało się, że dojazd do firmy prowadził drogą 3,5t. (no ale tak to jest jak się nie czyta tabliczek, albo tabliczkę zajumał Władek złomiarz). Łapka w górę za odwagę i za manianę :D
Szacun za umiejętności ale jeszcze większy za dystans do siebie. To zawód w którym każdy bez wyjątku odjebal lub kiedyś odjebie jakąś maniane, ale Ty nie boisz się pokazać jak to wygląda i co zrobiłeś... Życie i każdemu może się zdarzyć a jestem pewny, że po takim cofanku będziesz mądrzejszy. Mało tego może po tym filmie jakiś świerzak jak ja np. będzie mądrzejszy i wiedział żeby w offroad się TIRem nie bawić ;P
Oglądam i szczam ze śmiechu 😂😂😂 Odjebałeś ładnie xD Nie ty pierwszy nie ostatni. Mogłeś do spedycji zadzwonić powiedzieć jak jest niech dzwonią i się orientują. Pozdro
IGO i wszystko jasne. Ja na tej nawi sie wjebalem na starowke w niemczech gdzie nie bylo zakazu. IGo zdecydowalo ze tam będzie skrot😂 Teraz TomTom i jest gitara
Jesteś Camionista Polacco Nr1,dzisiaj pokazałem mojemu Italiańskiemu bossowi jak się jeździ w Pl,nie mógł uwierzyć że można zestawem jechać na grzyby😂Zostanie Twoim fanem na fb,maniana i szerokości👌
Też się kiedyś wjebałem do lasu, na dodatek się zakopałem, żeby stamtąd wyjechać najpierw musieli mnie rozładować xD To było na początku mojej kariery, teraz to się z tego śmieję, ale wtedy to był koszmar xD
Krzysiek oglądałem ten film że 2 razy i za każdym razem jest lepszy uśmiałem się jak nigdy , noo tak się wpierdzielić ale wszystko dobrze się skończyło na szczęście 😀
Jedzie Krychu borem lasem, wymachuje se ku......em To na takiej polno leśnej drodze nie było ograniczenia tonażowego ? :D Prawdziwy traktorzysta z Ciebie. Podejrzewam że gacie pełne, a pod pachami fontanna :)
Dlatego zawsze wertuje pare razy nawke i wrzucam na Google maps a jak mi się nie podoba to dzwonie na adres dostawy i się pytam czy takim zestawem wjade i czy jest inna droga w razie w Krzysiu . Sam się raz tak wjebałem i teraz ni chu...
Maczetę trzeba wozić żeby w razie czego widoczność poprawić, a tak poza tym nawet najlepszym się coś potrafi przydarzyć ważnie żeby umieć wybrnąć z sytuacji. Pozdrowionka