I to jest prawdziwy test samochodu, streszczenie tygoniowej jazdy w 30min i wszystkich kluczowych elementów. A nie jakiś dwumetrowiec i mierzenie bagażnika!
Moje drugie podejście do tego filmu, po mojej osobistej przygodzie z Touaregiem i powiem, że mam bardzo podobne wrażenia! Jak zwykle Pana celnie i w punkt. Mnie jeszcze bardzo na plus zaskoczyła zwrotność tego kolosa. Na parkingu manewry tym autem są wręcz "aksamitne". Jedynym minusem akurat z mojej perspektywy jest brak kilku centymetrów długości i brak trzeciego rzędu siedzeń. PS. Jeśli chodzi o Pana poglądy na temat VW (tożsame z moimi) to ten film niech będzie ich manifestem - jak widać potrafi Pan w bardzo trafny sposób okazać pewne minusy systemów, czy elementów wykończenia auta. BRAWO!
Tak jak nie przepadam za systemami "bezpieczeństwa" w postaci utrzymania pasa ruchu, aktywnego tempomatu albo kontroli martwego pola (nie ma czegoś takiego tak na prawdę, są tylko źle ustawione lusterka i nieumiejętność z ich korzystania) tak ten system NIGHT VISION chcę mieć u siebie! :D
Komputery na kołach - wystarczy byle jaka stłuczka i auto będzie lądowało na złomie bo koszt naprawy tego szybko przekroczy 70% wartości. Prekursorem takich matrycowych lamp led był Mercedes. Ktoś mówił podczas filmu z prezentacji, że jedna taka lampa to koszt 12tys zł, ciekawe ile w VW. Ciekawe też jaka jest cena pozostałej elektroniki umieszczonej za zderzakiem i atrapą. Nie można też zapomnieć o puszkach powietrznych, które wybuchają od "walnięcia pięścią w zderzak" a potem do wymiany pół deski w środku. Touareg, auto jak najbardziej ciekawe, fajnie, że mamy dziś taką technologie ale tym samym mamy auta do pierwszego dzwonu. Pozdrawiam
Duże koszty naprawy=szkoda całkowita przy byle stłuczce=możliwość niezłego zarobku przez warsztaty blach-lakiernicze, co mają dostęp do tanich części z innych rozbitych samochodów. Nawet naprawiając na własną rękę można wyjść na swoje. O ile uszkodzenia kończą się na zderzaku/lampach/pasie przednim. Poza tym koszt produkcji radarów zmalał na przestrzeni lat, np.do golfa 7 z bieżącej produkcji kosztuje on w ASO ok.2000zł a do tych z 2013r. ponad 5000zł. Nówki, oryginały.
Drogi Pertynie! Oglądam Cię prawie od początku istnienia Twojego kanału i wg mojej opinii robisz kawał dobrej roboty. Zdecydowanie najlepszy kanał moto bez bezsensownych testów 3,5 metrowca w małym coupé i innego kreteńskiego pitolenia. Jednakże chciałem zauważyć albo wyjaśnić być może nieporozumienie odnośne spalania w silnikach cieplnych. Jak wiemy uzyskujemy różne moce w zal. od obrotów. Podstawowa zasada o której należy pamiętać to, ta ze stosunek mieszanki paliwa i powietrza w cylindrze jest stały oraz moc generowana jest funkcją ilosci mieszanki. Czyli mamy dwa silniki powiedzmy 2l z turbo i 3l bez turbo które generują tę samą chwilową moc 100KM oczywiście przy różnych obrotach. Spalanie będzie TAKIE SAME w obu silnikach!!! Ale na niskich obrotach ten o mniejszej pojemności generuje mniejsza moc więc i mniejsze spalanie. Mamusie oszukasz, tatusia oszukasz ale życia nie oszukasz :) Inżynierowie wiedza co robią! Pozdrawiam
Pewnym rozwiązaniem tego problemu w dużych silnikach byłoby/jest CoD (cylinder on demand), stosowany choćby w V8 4.0T (RS6/RS7). U Zachara pamiętam wyszło, że ten silnik potrafił spalić mniej niż 7l/100km jadąc na tempomacie 90km/h@1450rpm/8-biegu Tak, wiem, że nie po to się kupuje TAKIE auto by jeździć nim w ten sposób, ale jego test świetnie pokazuje, że nowoczesne 560-konne monstrum potrafi też mało palić w odpowiednich warunkach :)
Hehe, tak zgadzia się, potrafi niewątplwie. Ale gdy Zachar osiągał takie spalanie to te Audi miało V4 2.0T bo połowa cylindrów była wyłączona, ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-_vsGJ6PHbhI.html Czyli normalnie taki silnik paliłby w warunkach 90km/h@1450rpm/8-biegu 14l/100km i nie chce być inaczej.
Tak jest! Dlatego clou całej sprawy jest taki, że sprawnośc silników spalinowych jest na poziomie 30-40% i już nic tego nie zmieni. Dlatego by ograniczyć spalanie jedynym roziązaniem jest downsizing poprzez zminiejszanie pojemności i efektywne turbo (w Biesku-Białej Fiat zaczą produkcję silnika o pojemności 1,3l i mocy 180hp !!) lub poprzez odcinanie części cylindrów jak w przypadku mocnego audi.
+z00h tan link mówi o tym, że mieszanka (stechiometryczna) jast stała dla tych samych warunków fizycznych. Oczywiście nigdy nie jest tak, że mamy ciągle takie same chrakterystyki temperatury, powietrza jego wilgotności czy kaloryczności paliwa. Dlatego wymyślono sonde lambda i wiele nnych czujników by dobierać tak mieszankę by doprowadzać do spalania całkowitej ilości paliwa.
Panie Macieju ja ostatnio siedziałem w BMW M760i i kieszenie drzwi również były nieflokowane ... Listwa z tyłu pomiędzy światłami ( której nigdy pewnie nie dotkniemy) potrafi był aluminiowa a w środku na panelu środkowym mamy plastiki imitujące metal... elektroniczne zegary, mnóstwo świecidełek , pierdół , ZERO klasy i poczucia minimalizmu. Młody jestem i powinien na mnie taki samochód tak czy inaczej wywoływać pozytywne emocje a czuję rozczarowanie i brak tej analogowej magii tych dawnych beemek której do zrobienia szału i poczucia gęsiej skórki niepotrzebne były te "gadżety" Pozdrawiam :)
Jedni wolą brunetki inni blondynki a jeszcze inni rude :) Ale to dobrze że jest możliwość wyboru. Tak czy inaczej gratuluję świetnej fury :) Pozdrawiam
Macieju. W kwestii słabo przyspieszającego tempomatu myślę, że jest na to prosta rada przynajmniej w Kii jaką jeżdżę. Mając włączony tempomat wystarczy dodać gazu i przyspieszyć nazwijmy to ręcznie czyli nożnie i po uzyskaniu zadowalające prędkości pozwolić tempomatowi czynić swoją dalszą powinność. Moim zdaniem to jest jedyna metoda na to aby dało się z niego korzystać w normalnym ruchu. Ktoś powie, to jaka jest z tego korzyść skoro trzeba używać nogi do przyspieszania? Korzyść jest taka, że po puszczeniu gazu samochód dalej pozostaje częściowo autonomiczny czyli sam pilnuje odległości od poprzednika pozwala poświęcać mniej uwagi prowadzeniu samochodu. Nie mniej jednak uważam, że są sytuacje kiedy taki tempomat staje się niebezpieczny, np. na rondzie gubi z pola widzenia poprzedzający go samochód i zaczyna przyspieszać i jak na złość czyni to o wiele lepiej niż na autostradzie. Inne zagrożenie to skrzyżowanie na którym jest się pierwszym. Wierząc w tą autonomiczność wspartą poprzedzającym pojazdem można przejechać na czerwonym albo nie ustąpić pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowani. Kolejna sytuacja jest taka: samochód poprzedzający hamuje a nasz udaje, że tego nie widzi, obserwujesz sytuację i podejmujesz decyzję, że jednak musisz sam zahamować, dotykasz hamulca i w tym samym momencie czujesz, że samochód zaczął sam hamować bo się nagle ocknął, więc puszczasz hamulec aby mógł sobie sam hamować jednak on już wtedy nie hamuje bo nacisnąłeś lekko pedał i wyłączyłeś tempomat czyli w tym wypadku hamowanie. Pytanie. Ile wypadków powstało w wyniku używanie (nazwijmy to nieumiejętnego) tempomatu. Mój wniosek. Systemu wsparcia są dobre ale mogę być też niebezpieczne. Ktoś powinien uświadamiać nieświadomych zagrożenia kierowców. Póki co nie robi tego nikt ani na kursach ani w salonach sprzedaży, nawet instrukcje obsługi są raczej słabe pod tym względem.
„... nawet Siri w iPhonie jest lepsza... chociaż jest to zupełnie bez sensu...” dla takich wstawek uwielbiam Pana programy :) Pewno 2.0 i 2.2 w X5 i GLE to nawet nie kwestia eko, ale bardziej akcyzy i kosztów ubezpieczenia, co w wielu krajach UE ma znaczenie. Mam to X5 i spalanie Ok, dynamika Ok, komfort Ok, ale czegoś brakuje... Pozdrawiam :)
Świetny test oraz świetne jest to, że takie systemy za parę lat pewnie staną się standardem w kompaktach :) Coś mi się wydaję,że Night Vision ma się również pojawić w przyszłorocznym Passacie. Kto wie, może jako opcja dojdzie również w Golfie 8? :)
Witam Panie Maćku, musiałem podziękować za materiał ) Jeszcze tylko potrzebowałbym nagany dla producentów za podstawowe zestawy LED. Natomiast nie wspomniał Pan o jednej rzeczy. Dotyczy ona w zasadzie wszystkich rodzajów reflektorów LED ale bardziej tych podstawowych a w szczególności w autach w których reflektor umieszczony jest nisko ( wynika to z prawa Unijnego które w bzdurny sposób nakazuje tylko kat świecenia nie biorac pod uwagę wysokości zamocowania reflektora ). Otóż wyjściowy kat świecenia ( zasięg ) reflektorów ustawionych fabrycznie ( wg tzw. przepisów nie nadażajacych za technologia ) jest delikatnie mówiac marny. Jazda autosradowa z takim zasięgiem jest bardzo trudna i radość z jasnego światła znika. Potwierdzaja to już niemieckie testy. Wystarczy zwykłym śrubokrętem ( każdy reflektor ma taka możliwość ) ODROBINĘ ( celowo podkreślam to słowo ) podwyższyć snop światła i dopiero uzyskujemy efekt za jaki płacimy ciagle za wysokie kwoty. Najważniejsze - jeśli zrobimy to z głowa absolutnie nikogo nie oślepiamy ( przetestowane na kilkudziesięciu autach różnych marek ). Oczywiście dzielę się z Wami skromna opinia inżyniera pasjonata i praktyka ale bez ambicji bycia Guru)) Wiele serwisów znajac ten problem na życzenie klienta koryguje minimalnie wysokość. Dodam, że absolutnie nie zaburza to działania adaptacji i wycinania poszczególnych fragmentów. Jak już się czepiam to opisany przez mnie problem widać nawet na powyższym filmie. Oczywiście w mniejszym stopniu. Auto ładnie wyciana samochód poprzedzajacy ale proszę zwrócić uwagę jak duża jest czarna dziura pomiędzy nim a granica światła. A jeśli będziemy jechać w gaszczu innych aut problem się nasila ponieważ realnie reflektory świeca wtedy bardzo krótko i mamy kolokwialnie mówiac wrażenie jakby "bały" się oświetlić klapę bagażnika tego z przodu) No i do tego też minimalna ale wspomniana przez Pana zwłoka w niektórych reakcjach systemu. Czepiam się? Pamiętajmy ile za to płacimy) Pozdrawiam i zdrowia życzę Panie Maćku)
Jeśli BMW kiedyś wkroczy w te duże dotykowe ekrany (może jednak zostanie przy przyciskach), to kokpit powinien wyglądać tak jak w tym Touaregu- jest naprawdę ładny. No i zegary są normalne.
Panie Macieju oglądam od dawna i bardzo cenię, za profesjonalizm i wiedzę. Dlatego pamiętam dobrze jak Pan się zachwycał predykcyjnym ACC sprzężonym z nawigacją w nowym Q5, a potem w Arteonie... Ciekawy bylem wtedy, kiedy Panu ten zachwyt przejdzie. ;) Też jeździłem już nowym Touaregiem i naprawdę jest ok, ale jedno z pierwszych pytań, jakie zadałem, brzmiało: czy da się wyłączyć predykcję? Swoją drogą płacenie za coś, a później wyłączanie jest odrobinę pozbawione sensu, ale producenci czasami nie dają nam wyboru. Reasumując - w kwocie po rabatach ok. 330-350k pln i przy założeniu, że chcemy suva, dla mnie obecnie wybór jest jeden - BMW X3 M40i.
Lubię SUV i ten model mi odpowiada.Oczywiscia cała technologia oświetlenia nocnego jest naprawdę moim zdaniem bardzo praktyczna 👍👍 PS Lubię sposób w jak pan opisuje wady i zalety danego samochodu .To mi bardzo odpowiada .Proszę to kontynuować👍👍👍Dziekuję.
Myślałem ze coś mnie zaskoczy w tych lampach. Czekałem do końca nie przewijając filmu bo fajny kolejny test. Ale! Lampy w ogóle, jak i system nocnego widzenia mnie nie zaskoczył . To samo, to już było a i tak jest daleko za wiodącymi producentami. :( wielkie rozczarowanie.
Jadąc kiedyś bardzo spokojnie Audi Q7 z tym samym silnikiem, który ma Pan w teście w Touaregu udało mi się uzyskać 6,7l. Oczywiście mowa o jeździe w trasie, tryb normalny prędkość max 100 km/h, gdzie się dało to zapięty tempomat. Wynik rewelacyjny. A zawsze jest prawie 300 koni pod nogą.
Co zaoszczedzisz w paliwie, to wydasz na naprawy. W q7 jak krzykneli znajomemu w salonie za nowa skrzynie, bo rzekomo sam popsul, to za sama skrzynie mogl kupic octavie w dosc dobrym wyposazeniu. Ja jednak wole Lexusa, badz swoje infiniti, moze pali duzo, ale zero awarii pomimo dużego przebiegu.
Coś w tym jest. Zajmuję się bardzo dużą flotą samochodów zawodowo i mamy tam Q7. Wymiana tarcz i klocków w ASO na obu osiach to koszt ponad 7 tyś zł brutto. Wygoda jest, technologia jest ale koszt też. Lexusa uwielbiam, zwłaszcza IS lub GS-F :) Z Infiniti też mam styczność. Dobre i bezawaryjne wozy, ale jednak jakością wykonania odstają od chociażby Q7.
Pertyn Ględzi: Ksenon nie przepala się nagle, jak to mają w zwyczaju zwykłe halogeny, lecz stopniowo daje znać kierowcy, że jego żywot dobiega końca. Zatem jego wymianę można zaplanować z dużym wyprzedzeniem - czy to na własną rękę u siebie w garażu w sobotni wieczór czy u mechanika. Skoro więc żarnik nie przepala się ot tak, bez uprzedzenia, to nie ma też potrzeby by był do niego łatwy dostęp, tj, możliwość wymiany w trasie.
Sajensfikszon 100% i to w realu 😉 Samochód taki że nawet chyba hejterów VW zatkało 🤣 Bardzo mi się to wnętrze podoba (choć ogólnie nie jestem wielkim fanem VW tak ten projekt to poezja)
Jak tak dalej pójdzie to nawet w unii VW będzie miał problem ze sprzedażą swoich aut... Co nie zmienia faktu, że ostatnie modele są dla kierowcy całkiem fajne ;)
Panie Macieju - a czy podobnie działający Night Vision nie był oferowany już w BMW serii 5 typoszeregu E60? Tam również pojawiały się żółte i czerwone ramki ostrzegawcze dla postaci lub zwierząt. I to wszystko było ponad 10 lat temu...
Jak zawsze Panie Macieju świetny materiał.Troszkę się zawiodłem ,na VW podobnie jak Pan .Takie niedoróbki ,w VW za ta kasę niedopomyślenia ;)Może nie chcieli robić konkurencji nowemu Audi Q8 na którym bazuje Touareg.Pozdrawiam;)
opory i obroty:).im większe opory,tym wyższe obroty.1/3 silnika mniej.żeby to "nadrobić" trzeba go wkręcić i dać mu picia:).szósteczka sobie pracuje bez wysiłku no i jak kulturalnie:)
Tak to jest z tym spalaniem... Downsizing w niewielu samochodach przynosi realne oszczędności paliwa. BMW G 30 530D xd, średnie spalanie przy dość dynamicznej jeździe: 7,4/100km . BMW X1 18 xd - spalanie 8,2 i trzeba się mocno postarać żeby było poniżej 8. Osiągi jednego i drugiego samochodu dzieli przepaść. Masa w 5 też dużo większa. Jak widać ktoś się pomylił...
Tyle, że w przypadku Dieseli ciężko mówić o dwonsizingu bo era Turbo jest już w nich od baaardzo dawna. Natomiast w przypadku Turbo benzyn Pertyn raczej nie ma racji. Tzn może przy jego agresywnym stylu jazdy sprawdza się to, że duży silnik zużywa mniej, jednak u zdecydowanej większości użytkowników, tych zwykłych szarych Kowalskich podróżujących z A do B widać wymierne różnice. Prosty przykład - weźmy wyznacznik polskiego luksusu, Pastucha ;) Passat B5 żeby zrobić setkę w 9 sekund, potrzebował silnika VR5 2.3 litra - super silnik, z pięknym brzmieniem, ale zejście w normalnych warunkach poniżej 10 litrów nie osiągalne. Spokojna jazda krajówką może 8.5-9 ale wystarczy trochę przyspieszyć i już po wyniku. W B8 9 sekund łamie się 1.4TSI 150KM, który średnie spalanie przy normalnej jeździe mieszanej ma w okolicach 7-8 litrów. To jest niemal 30% mniej. 10 litrów to weźmie za pewne 2.0TSI który łamie 7 sekund. Tu jest ewidentny postęp i polepszenie osiągów względem spalanego paliwa. U Pertyna też to widać na testach. Jak jeździł Astrą 1.4 125 KM to się zachwycał, że w długiej trasie samochód spalił około 6 litrów a sporo z tego to autostrady. Insignia z 2.0T to było już 10 litrów. A jak dostanie do testów jakieś V6 z turbiną to zaczyna się od 10 w górę. Downsizing działa i zaprzeczyć temu nie można. Dawniej w zamian za spalone 8 litrów dostawało się samochód po prostu jadący, ale bez większej werwy. Dziś za 8 litrów dostaje się samochód który w każdej chwili może zaskoczyć osiągami. Oczywiście jeśli się to osiągi wykorzystuje nader często, to i średnie spalanie pójdzie w górę. No ale jak ktoś rozumie jak to działa od strony fizyki, jak wjeździ się w samochód, to będzie mieć rewelacyjne spalanie, przy dobrych osiągach.
Test super, samochód też. Mam CX5 i mam wrażenie, że moje matrixy świecą lepiej mają chyba większy zasięg ale na pewno świecą szerzej i wyżej na boki, lepiej oświetlają pobocze, np. w głąb lasu jest to niesamowite wrażenie naprawdę te lampy są warte każdej dopłaty.
@@pietrek129 ledy typu matrix to jest rzecz na którą warto dopłacić każde pieniądze to jak z automatem za wyjątkiem skrzyni CVT. Trzeba się samemu przejechać aby zrozumieć jedziesz nocą 150/h i widzisz jak w dzień.Co do osadzania się śniegu na tych światłach to nie słyszałem aby one miały jakąś skłonność do przyciągania zamarzniętego śniegu nie bardziej niż lampy tradycyjne.Ponadto ledy matrix mają tryb wymuszenia czyli jeśli nie chcesz to świecą w zwykły sposób.
Kogo obchodzi spalanie, to są grosze w porównaniu do raty leasingu. Ubezpieczenie takiego samochodu kosztuje więcej niż ktokolwiek wyjeździ paliwa. Jeżeli ktoś patrzy w tym przypadku na spalanie to nie potrafi liczyć
Przemek PRZEMAS Jednostkowo spalanie nie ma większego znaczenia. 0,1L w tę czy w tę... ale weź pod uwagę na przykład 1 mln pojazdów. Wtedy nawet 0,01L na samochód ma znaczenie dla globalnej ekologii. Tak, nadal to jest kropla ale kropla do kropli i uzbieramy cały basen.
Mój tiguan 2017 2.0 benzyna 180km pali mi po mieście mniej niż poprzednie auto peugeot 308 1.2 130km oba z automatem, inna sprawa że dsg przy aisinie w peugeocie to porażka, zwłaszcza jeżeli chodzi o dobór przełożenia i szybkość w czasie ostrej redukcji, w życiu nie trafiłem na coś bardziej przereklamowanego nis dsg
jak dla mnie najladniejszy vw na rynku.Bardzo dobre opinie o aucie i pan je powiela.Moze Pan powiedziec kolor testowanego auta?tescik bardzo ciekawy z czescia techniczna...pozdr
Jeździłem, wszystko ok ale wydając 400tyś chciało by się widzieć trochę lepsze materiały wnętrza, zwłaszcza w obrębie konsoli centralnej, drzwi oraz najbardziej nie pasujące do tego samochodu - KIEROWNICA chyba w golfie lepsza.
Coś w tym jest. Jeżdżę nowym bmw318 3 cyl turbo 1500. Ten cieć spała po mieście przy spokojnej jeździe 9-10 litrów. Moja stara bmw czy awensis 2.0 paliła tyle samo a elastyczność o wiele lepsza
Taki drobiazg. Spora część filmu o LEDach to film poglądowy mercedesa. Wypadałoby wspomnieć, bo to trochę nieuczciwe, nawet jeżeli zasada działania jest podobna.
Całkiem przyzwoite auto. Nocne widzenie jest rewelacyjnym systemem i powinno być seryjne we wszystkich samochodach! W mniej więcej 20 minucie nagrania, po wjeździe na drogę szybkiego ruchu, widać odbicie światła od deski rozdzielczej. Jak jest z widocznością wyświetlacza? Czy światło np. słoneczne padające na przyrządy nie utrudnia ich obserwacji? Odruchowe patrzenie na światła samochodu jadącego z przeciwnego kierunku jest największym błędem w jeździe nocnej. Dlaczego na kursach nie uczą, by podczas jazdy w nocy wzrok kierować na pobocze?!
Panie Macieju test jak test. Kurde odpalam test i patrze nawiew przez całą szerokość deski. Nie wiem czemu ale nie podoba mi się to w całej grupie VW np Audi A5. Piękne auta ale je tak tym akcentem według mojego gustu popsuli. Jeżeli ktoś jest taką osobą jak ja która nie ma czasu częściej myć dokłanie w środku jak raz na 2 tyg to musi się nawkurwiać co nie miara. Tak to sobie szmatką przelece i jest w normie. Nie ma człowiek czasu żeby elegancko wciskać szmateczkę w szpary. Wiem, można jeździć na myjnię ale gówniak tam pracujący nie sądzę żeby chciał się tak dokładnie przykładał jakbym chciał :)
Ojciec ma Passata, który ma jeszcze dłuższy pasek z tymi kratkami - nie należy on też do osób, które pedantycznie podchodzą do kwestii zachowania perfekcyjnej czystości w aucie - po prostu użytkuje to auto jak standardowy człowiek. Zaryzykuję stwierdzenie, że kokpit czyści raz na pół roku. I wiesz co? - W ogóle na tej kratce nie ma brudu albo go nie widać. A odpowiadając jeszcze na kwestię tego jak taki brud (kurz) czyścić - proponuję najtańszy pędzelek do makijażu - za 2 zł w Rossmannie czy innym - przejechanie takim pędzelkiem raz na 2 tygodnie załatwi sprawę.
Oj Maćku, z tymi światłami to tak pół na pół, ostatnio jechało za mną BMW X5 na full ledach i oczywiście świeciło mi4 po lewym lusterku, na chwilę nie i znów po lusterku, innym razem podobnie inne BMW
BMW chyba stosuje najprostszy system świateł który opiera się o skręcanie wiązki a nie matrycę LED którą stosują inni producenci, przez co reakcje mogą być znacznie wolniejsze. Chyba tylko najnowsza seria 7 i 5 która posiada światła laserowe wykorzystuje metodę analogiczną do świateł matrycowych.
Samochód jest znakomity tylko jak dla mnie ma kilka wad. Ekrany są zdecydowanie za małe, zwłaszcza centralny. To małe niedopatrzenie producenta a jakże dotkliwe, gdyż oglądane w czasie autonomicznej jazdy filmy w 4K nie dostarczają wystarczająco dobrych wrażeń, jak gdyby ekran był odrobinę (np. o 10 cali) większy. Szkoda że zastosowano zupełnie archaiczne i kompletnie nieergonomiczne rozwiązania takie jak przycisk do hamulca ręcznego czy dźwignia sterująca skrzynią biegów zamiast wyświetlacza. Również przyciski do sterowania podnoszeniem szyb powinny być zastąpione ekranem dotykowym. Przydałby się również pakiet sportowy np. Touareg GTI z mocno obniżonym zawieszeniem i kubełkowymi fotelami. Jest to przecież wręcz naturalna sprawa w samochodzie typu SUV. W zakresie systemów wsparcia kierowcy dodałbym jeszcze jedną małą funkcjonalność wspomagającą wsiadanie do tego prestiżowego samochodu - po otwarciu drzwi samochód powinien wykonać przyklęk (na wzór autobusów niskopodłogowych) oraz za pomocą wytworzonego przez układ klimatyzacji podciśnienia wessać kierowcę do środka. Oprócz tych drobnych mankamentów samochód niemal doskonały.
@MartinMichaellka tak, wiem że śmiga subaru! co nie wyklucza faktu że Pertyn pamięta jak świeciły ledy w golfie, nie będziemy skrobać kto bardziej zainteresowany...
To nie zawieszenie ma problem z krótkimi poprzecznymi nierównościami. To IMO zbyt duża nieresorowana masa - wielkie koła w Touareg, Q8, GLC. Nie znajduje innego wytłumaczenia.
Maćku, czy technika Matrix LED sprawia, że reflektory są jednakowe do ruchu lewo- i prawostronnego i elektronika wykrywa pozycję auta wobec drogi i innych użytkowników? Czy dostosowanie do drugostronnego ruchu robi się inaczej, np.: z poziomu ustawień komputera pokładowego?
@@Pertyn Dzięki. O to właśnie mi chodziło, wreszcie są lampy, których nie trzeba zaklejać blendami. Zatem, wystarczy poczekać, aż stanieją i upowszechnią się.
nie moge znaleźć tego testu:( a myślę nad zakupem i40 z 2015/2016 roku ze skrzynią dct.. jaka jest twoja opinia o tym aucie? ten diesel 1.7 141km to nie za mało?? w optimie wypowiadałeś się dość pozytywnie
ten Touareg jest tak piękny że mógłbym (gdyby mnie było stać) go kupić mimo niechęci do 'SUVów kolosów'. Co do materiału, to marzyło mi się zobaczyć podobne porównanie jak przy hamulcach.. czyli co potrafią VW, MB, Audi a co Volvo, Ford i Kia i jak to wypada z samochodami ze 'starymi' xenonami. Bo jestem świadom że adaptacyjne LEDy w Touaregu nie są równe adaptacyjnym LEDom w Sportage, a umówmy się, wolałbym lepsze światła zamiast wentylowanych nappa foteli
Mam gowniany 4 cylindrowy silnik diesla w nowym xc60 do tego tylko 150 ps i manual . O zgrozo to rocznik 2018 . Kurde i pali 6.8 na trasie po miescie 7.5 co musze zrobic aby paliło więcej ?
Odpowiedź jest prosta. Każdy chwali to co ma - dorzuć do swojego VOLVO trochę masy, gabarytów i uzyskaj osiągi 0-100 nie 10 a 6s i wtedy porównuj spalanie. Spalanie 8l, a nawet może być i 10, przy takim aucie i osiągach to na prawdę mało i zostało to podkreślone w filmie -więc nie rozumiem Twoich uszczypliwości.
Od dawna sam wiedziałem i byłem w tym utwierdzany przez różne osoby z branży takie jak MotoDoradca że jazda na niskich obrotach w przedziale 1000-1500 rpm powoduje duże obciążenie układu napędowego i może prowadzić do uszkodzeń oraz zmniejszenia żywotności. Dlatego zastanawiam się jak to się ma do takich aut jak ten Tuareg, który jak sam Pan zauważył przy normalnej jeździe po mieście porusza się niemalże na wolnych obrotach. Co do świateł to oczywiście ma Pan rację że LEDowe są bardziej zaawansowane i wydajne od ksenonowych. Jednak proszę zauważyć że mimo to nie są one wieczne. Już dziś na ulicach można spotkać pierwsze samochody z LEDami jak np. Passaty b6(Lampy tylne LED), wszelkiej maści BMW, czy nawet nowsze pojazdy w których te światła już nie świecą całe lub pojedyncze diody. I w tym momencie dochodzimy do(moim zdaniem) koronnego argumentu przeciwko światłom w technologii LED. O ile przepalony żarnik ksenonowy lub żarówkę możemy sobie zwyczajnie wymienić o tyle w przypadku LED, trzeba kupić CAŁĄ lampę. A to już nie mały koszt. W 2013r, gdy miałem praktyki w AutoFus(Warszawski dealer BMW), lampa LED do BMW X5 kosztowała wówczas ponad 20 tyś. zł. Chyba sam Pan przyzna że to dość dużo pieniędzy w porównaniu do żarnika czy żarówki.
OTÓŻ TO!! I temat zamknięty....a co ciekawe...koszt produkcji takiego reflektora dla nowego auta przy produkcji to ok. 20 % tego co życza sobie potem...
Adrian, Adam. Za dużo myślicie za innych. Części kosztują tyle za ile ktoś je kupuje i sprzedaje. Tak działa handel, od kilku tysięcy lat. O tym czy kupić auto z LED Matrix decyduje kupujący. Od dwóch dekad temat znany z kosztów choćby zawieszenia pneumatycznego w Mercu czy range Rover. Nikt z powodu poduszki do eklasy nie zlomuje auta, a rr z pneumatyką jeździły i jeżdżą.
LEDy oślepiają mocniej z kilku względów: - więcej projektorów - więcej ozdóbek rozpraszających światło - temperatura barwowa, najczęściej ok. 6000-6500K czyli zimna, niebieszczejąca biel. Ze względu na dużą zawartość składowej niebieskiej mocno drażni wzrok i przyciąga uwagę - ludzkie oko nie jest przystosowane do widzenia niebieskiego światła, jest ono mocno szkodliwe (następuje trwała degeneracja plamki żółtej). Tu ksenony mają przewagę - ich widmo jest bardziej równomierne, bez "piku" przy niebieskim. Do tego występują też w idealnej temperaturze 4300K przypominającej słońce, łagodnej dla oczu, zapewniającej świetne i wierne odwzorowanie kolorów oraz perspektywy. Charakterystyczne dla LEDów zaniebieszczenie oraz niski współczynnik odwzorowania barw (są diody z wysokim, ale więcej kosztują, emitują mniej światła no i nie są zaniebieszczone, nie ma bajeranskiego efektu "hiper LED blue xenon tuning") spłaszczają perspektywę, utrudniając szacowanie odległości co jest niezmiernie ważne podczas jazdy. Do tego najzwyczajniej w świecie męczą wzrok. Przewagą ksenonów jest też łatwość skupienia i uzyskania dobrego zasięgu. Jak ktoś uważał na lekcjach fizyki w liceum to powinien wiedzieć, że po przejściu przez soczewkę powstaje obraz źródła światła, tylko obrócony. Im większe źródło światła tym większy (i mniej skupiony) jest jego obraz po drugiej stronie. Tymczasem łuk elektryczny w palniku wyładowczym (poprawna nazwa ksenona) ma 1x7mm i emituje ok. 3200lm. Obraz po drugiej stronie soczewki jest więc niesamowicie skupiony, o dużej intensywności w punkcie co zapewnia dobry zasięg. Tymczasem diodowe mijania mieszcząc się w limicie 2000lm, dzielą to na kilkanaście emiterów po ok. 4-8mm^2 każdy (z reguły 2x2mm lub 1x4mm). Tutaj to fajnie widać: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Pfs56DYi3Zg.htmlm46s (LED - Seat Leon, ksenon - Octavia) PS. Oślepienie przez ułamek sekundy przez aktywne LEDy jest niebezpieczne bo kierowca jadący w drugą stronę nic nie widzi przez kilka sekund. Zaś sam kierowca jest w stanie zmienić światła szybciej widząc łunę światła wyłaniającą się zza zakrętu czy wzniesienia. Jest też dużo mniejsze ryzyko że się najzwyczajniej w świcie pomyli.
Tak własnie podejrzewalem, odebralem nowe BMW na led'ach i od kierowców z sprzeciwnej strony dostawałem sygnały że ich oślepiam. Twój post wyjaśnia moje wątpliwości co do barwy światła, zawsze wydawało mi się że barwa ksenona jest przyjaźniejsza dla oka ale nie miałem jak bezpośrednio porównać obu konstrukcji bezpośrednio.
Jak ksenony wchodziły to tak samo wszyscy narzekali na oślepianie przez ten rodzaj światła. Najlepszym rozwiązaniem było by stosowanie lamp naftowych ;)
@Grzegorz P. Oślepianie przez pierwsze ksenony było faktem. Dopiero uregulowania prawne i dopracowanie konstrukcji sprawiły że jest lepiej. Ba - większość z nas nawet nie ma pojęcia ile razy mijaliśmy się z autem wyposażonym w ksenony o temperaturze barwowej 4300K. Tymczasem w przypadku LEDów nie ma za bardzo nadziei, już ogłoszono ich zwycięstwo, światło dalej jest koszmarnie zimne, dalej z wielu projektorów itp.
U mnie kseny w E90 ładnie świecą, raczej nie oślepiają. Po załączeniu one się tak jakby poziomują same i ustawiają, więc to chyba samo w sobie automatycznie przeciwdziała oślepianiu innych.
U mnie kseny w E90 ładnie świecą, raczej nie oślepiają. Po załączeniu one się tak jakby poziomują same i ustawiają, więc to chyba samo w sobie automatycznie przeciwdziała oślepianiu innych.
Lampy IQ Led dają radę , szkoda tylko ,że te systemy są takie drogie. Mówią ,że bezpieczeństwo nie ma ceny więc nic tylko kupować czego wszystkim życzę ;)
Na pewno . Dużo bardziej podoba się taki system świateł niż systemy wspomagające jazdę ( kiedy hamuje nie zawsze wtedy gdy trzeba ). Osobiście jestem na etapie Bi-ksenon starszego typu gdzie jeszcze są spryskiwacze oraz samo poziomowanie ale też dają radę ;)
Co do średniego spalania dużych, starych silników sprzed 15-20 lat: benzyniak V6 255KM/350Nm. klima ON, 5-cio biegowy automat, stały napęd 4x4, waga auta ok. 1800kg (2 tony realnie tj. z bagażem, ze mną i pasażerami) ten sam odcinek drogi dwupasmowej (ok.100km): V=200-210km/h non stop (ok.5000rpm na obrotomierzu): 20l/100km, wir w baku ogólnie :) V=90-100km/h (ok.2000rpm): 8l/100km Wynik uzyskany na Pb95
Mam wciąż takiego starocia z 200KM, 4biegi auto i turbiną. Przy 200 nie pali ponad 17, ale poniżej 8 nie da się. Może gdyby zamiast 18" miał fabryczne 16 i oponki 205... Obecny nowy jeep 170KM pali od 5 do 11 pb95, i mimo że to kształt jak kostka Rubika, średnio pali o 3.5L mniej i dynamikę ma identyczną do 200KM starego grata. 3.0t vs 1.4T dało mi od grudnia 1500zł mniej za paliwo na 8400km przebiegu (z tym, że nowy jeep palił jak smok pierwsze 3-5kkm)
@@Tomaskii W tym samochodzie są założone seryjne kapcie - 235/45R17 Pirelli PZero o oporach toczenia zakwalifikowanych do klasy F. Na zimówkach Continentala TS850P w tym samym rozmiarze z doświadczenia wiem, że można mieć o ok. 0,5l/100km niższe spalanie. Nie bez powodu są one w klasie C jeśli chodzi o stawiany opór.
8l na 100km przy jednokrotnie nagrzanym silniku :) pojezdzij codziennie do pracy i codziennie go uruchamiaj dwukrotnie na dystansie 30km spalanie będzie 18l/100km
trudno w to uwierzyć , bo sam mam 2.0dci i wiem ze zeby nie webasto i grzałki elektryczne to grzałby sie bardzo długo bo sprawnosc jest wysoka a wiec i straty ciepla minimalne w dieslu do tego mówisz start stop wiec gaszenie raczej nie słuzy nagrzewaniu w naszym klimacie szybciej mozna sie spodziewac podwyzszonych dawek na wtryskach by sie dogrzał no ale .....:) niech bedzie
@@The1piotr jasne niech Ci bedzie. Jezdzilem tym samochodem 5 lat i teraz z podobnym silnikiem wzialem X5 F15 258KM. Te same odcinki do pracy 11-12 l na zimno. Jak juz sie zagrzeje male miasto 10l. Wiez lub nie. Mnie to grzeje. Pisze co widze na tacho. X5 swoje wazy wiec te 10l to wg mnie dobry wynik. Niedlugo trasa do Polski to zobacze ile przy sredniej 140km/h spali. Zawsze jade z taka predkoscia . Moje BMW 5 wtedy spalilo na autostradzie 7L . X5 licze ze bedzie kolo 9 L/100km.
Auto rzeczywiście cieszy oko jednak zbyt wiele twardych plastików wewnątrz. Niepokoiły mnie trzaski wewnątrz kabiny i nieco głośne zawieszenie tak, jak Pan wspominal- chodzi o wjechanie na studzienkę itd... jeździłem kilka godzin po Lublinie i pozwalałem sobie co nieco🙂. Zużycie oscylowało około 13 l ropy . Cena testowego egzemplarza to ok pół miliona zł i szczerze powiedziawszy spodziewałem się nieco więcej. Dodam, że wcześniej nigdy nie miałem okazji jeździć tak drogim autem więc nie mam porównania np do Q7 czy x5
Wyciszenie kół tak samo jak w poprzedniku o.O (tego nie naprawi zmiana opon na cichsze) Poprzeczne krótkie nierówności dobijają zawieszenie o.O (kia sorento potrafi to lepiej) i ta kierownica od golfa... Szkoda, bo to jak niedosmażony pyszny schaboszczak.
To w końcu Tuareg czy Tiguan ?? Ok, już widze tytuł poprawiony ;-) Zgadzam się w 100% co do autonomicznych samochodów oraz do systemów wsparcia ! Ps. Ale tyle techniki w samochodzie, hmmmm za jakiś czas będzie się miało co psuć ... Lampy fajne, bez dwóch zdań - ale jak się popsują to raczej nie będą tanie w naprawie !
Jeśli chodzi o VW, to mam wrażenie, że specjalnie ładują te kierownice niezależnie od klasy auta. Dziwne, a dla mnie też zniechęcające na przykład do Arteona i Touarega!
Tak się zastanawiam jak te systemy świateł czy Night vision działają w deszczu, gdy są zapaćkane błotem z jezdni. Pewnie są zaprojektowane na wspaniałe, czyste, Niemieckie drogi. No i czy jest jakiś system odmrażania tych reflektorów, bo przecież diody nie emitują ciepła do przodu i przy opadach śniegu reflektory będą całkiem zaklejone. Chyba znowu projekt zakłada globalne ocieplenie i brak śniegu. Ciekawe, czy w instrukcji napisali, że w czasie opadów śniegu nie należy wyjeżdżać z domu.
W mniej zaawansowanych (czytaj: drogich) systemach świateł LED jest to problem. Biorąc pod uwagę ogólne zmniejszenie się poziomu inteligencji przeciętnych użytkowników dróg, za których "myślą" te wszystkie systemy, transporter opancerzony nie jest złym pomysłem. Generalnie to Night Vision jest fajne ale nadal zastanawiam się jak w warunkach deszczu czy śniegu, czyli wtedy, gdy jest najbardziej potrzebne, będzie to działać ? Jakoś tak mam wrażenie, że od dość już długiego czasu samochody są projektowane do użytku zachmurzony dzień, kiedy jest sucho, chmury zasłaniają słońce a temperatura wynosi ok 21C. Wszystkie inne warunki są wyzwaniem. Nie, żeby samochód nie działał. Ale zdecydowanie znajduje się poza swoją strefą komfortu (przykład to ten nieszczęsny szklany dach - latem gorąco , zimą zimno).
Tego typu lampy są bez obsługowe. Same dostosują się warunków, natężenia ruchu, warunków drogowych, czy właśnie warunków pogodowych. Sporadycznie światła się pogubią - ale to jest tak rzadko że nie ma co się tym zajmować. Mam już trzecie auto z inteligentnymi światłami. Zawszę zamawiam tego typu światła. To są niezniszczalne światła. I co najważniejsze idealnie poprawiają bezpieczeństwo na drodze. Ja mam raczej wrażenie że duża liczba osób nie wie co chcę i zamawia auta nie odpowiadające własnych potrzeb. A potem jest rozczarowanie. Ze coś tam jest nie tak. Szklany dach ma plusy i minusy. Jak każda rzecz przede-wszystkim daje dużo światła ale zabiera często miejsca. W dużym aucie ma sen w małym już mniej. Nawo czesne szklane dachy są termoizolacyjne nie nagrzewają zbyt dużo auta - są w stanie nawet zmieniać barwa w zależności od temperatury
Ja też jestem zachwycony tym autem. Nie lubię SUWów ale taki bym sobie kupił. Zastanawiam się mocno. Odnośnie spalania ostatnio swoją f10 530d udało mi się zejść do poziomu 3,7l/100, jechałem do 120km/1h zazwyczaj ok 85-90km/h. Panie Macieju jeżdżę od 11lat 3.0d i Bardzo lubię ruszać bez gazu. Bmw silnik wyżej bym ocenił niż w vw. Za elastyczność. Wiem inna masa i opory, ale jednak. Komfort bardzo wysoki w Tuaregu. Za krótko trochę jeździłem. Inna sprawa Pan Mateusz- nie warto było się tłumaczyć... Zawsze uważam że czyny świadczą o człowieku, chociaż Panowie pracują " słowem" i może trzeba się odnieść... Ale wiedza i umiejętności nie liczą się tak jak robienie szoł z byle czego... Takie czasy. Dziękuję za Pana testy. Bardzo je cenię. Pozdrawiam
Masz jakoś dokładniej policzony próg na przebieg roczny, lub cały na umowę 3 lata lub więcej, przy którym jest granica gdzie poniżej warto benzynę a powyżej diesla? Z ubezpieczeniem, serwisem i ogólnie cały koszt (może bez utraty wartości)
@@Tomaskii mam bardzo duże przemyślenia na temat jazdy dieslem i pewnie trzeba by "kanał wykopać ":) żartuję. Powyżej 20 tyś rocznie myślę że się opłaca. Panowie z mustangow v8 są "Królami prawego pasa" , ludzie nie umieją liczyć, w ogóle. Tj dla mnie prymitywne strasznie. Żeby kupić sobie takie auto trzeba mieć siana w kieszeni dużo i lubić odwiedzać często stacje. Dieslem można przejechać 1000km bez zajazdu na stację. I ja sobie to cenię. Policzyłem ostatnio że eksploatujac diesla np oktawię a np takiego mustang v8, przez 50 lat robiąc 25tys rocznie, (dzieci do szkoły, ze szkoły, zajęcia dodatkowe, wakacje w Chorwacji itp) może zostać ok 1mln zł w kieszeni. Skoda spalanie 5l mustang 20. Trochę jest....
@MartinMichaellka ja tez zmapowalem na 307 i 670, przed miał 265 i 600, więcej od fabrycznych danych. Nie mam x drive. Też mnie denerwuje toczenie się i dpf się wypala przy ok 2000obr/min zdecydowanie jeżdżę szybciej, ale chciałem sprawdzić do ilu się da zejść. Myślę że jeszcze by się dało tylko noga w górze denerwuje
A czy spalanie pokazywane na komputerze pokrywa sie z tym realnym? Bo chyba nie ma sensu sie podniecać wskazaniem komputera jeśli nie potwierdzimy tego przy tankowaniu.
mi w VW od 0,1l na 100 km do 0,3l zaniża, sprawdzone dziesiątki razy. Może i w to 10% da się uwierzyć (chociaż u mnie do 10 % jest bardzo daleko) to z 20 % to już chyba przeginasz.
No spoko że u Was komp nie oszukuje ale mi chodziło o ten model i te wskazania:-) Uważam że jeśli ma być to "Test Pertyn Ględzi" a nie "Reklama Pertyn Ględzi" warto uwiarygodnić wskazania kompa przy podawaniu spalania.
Ja tam nie wymagam od Pertyna jeżdżenia pod dystrybutor - to nie ten format, nie pasuje tutaj taka precyzja. Zresztą to i tak byłoby bez sensu bo Pertyn jeździ jak Pertyn a co by nie mówić to więcej mogą powiedzieć statystyki na większej próbie userów. I jak kogoś autko z filmu zainteresowało to zajrzy na motostat czy inny spritmonitor. A tak na marginesie to VW chyba przekłamuje najmniej, tak samo zasięg obliczany jest całkiem precyzyjnie i po prostu lepiej niż robi to konkurencja.
Witam. Przecież wyjaśnienie jest bardzo proste. Pan Pertyn ma rację. Tylko do fajnego zużycia paliwa, które podaje komputer trzeba doliczyć przynajmniej 1l paliwa. I wtedy wszystko się zgadza. Nigdy w żadnym aucie wynik rzeczywisty nie zgadza się z komputerowym. A tu mamy na dodatek firmę VW. Pozdrawiam.
Bańka pęka, gdy dowiadujemy się ile toto kosztuje :) Trzeba by się zastanowić czy w tej cenie nie znajdzie się bardziej prestiżowy SUV a jak wiadomo ma to też dla kupującego znaczenie. Taka cena i VW? Od razu się podświadomie krzywimy :) Oczywiście auto i silnik super ale jak zaczynamy konfigurować to uświadamiamy sobie, że auta o podobnych gabarytach i wyposażeniu z innych koncernów niemieckich marek są jak najbardziej w zasięgu :)
Właśnie zamówiłem pełna wersję. Porównał z Porsche i choć mnie stać powiedziałem sobie ze lepiej coś żonie i dzieciom jeszcze za zaoszczędzone kasę kupię...
W sumie mając tyle samo do wydania mogę mieć nieco lepszy znaczek na masce i diametralnie lepszą jakość wykonania lub większą krowę bez prestiżu za to pewnie z w większym kufrem. Trochę wybór jak między audi a4 vs Opel insignia itd
@Slawek nie ma to jak prestiż. XD Znam, np. bogatego prawnika, który jeździ starą Avensis z 90km, nie przeszkadzało mu to kupić synom mieszkania po 500 tys. Inny milioner właściciel firmy informatycznej jeździ starym Citroenem C6. Warren Buffet jeździ Cadillaciem...
Zle ekran zrobili zamiast prosto to jest skierowany na kierowce tiguanie jest prosto ze 2 pasazer widzi co leci wq ekranie czy filmy muzyka nawigacja intrenet
