Wbijam młotem tuleje wahacza Citroen C5 

Generalnie komfort jazdy itd. nie będzie chyba w żadnym samochodzie na polskich drogach jak w tym aucie. Automat widziałem tylko raz aczkolwiek z tego co koledzy po fachu mówili to te skrzynie nie były za mocne ale wiadomo jak to jest jak się dba tak się ma nie jeden mit o awaryjności aut można obalić wszystko zależy od tego jak się auto eksploatuje i czy na bieżąco zgodnie z interwałami wykonuje się naprawy i wymiany. Ja teoretycznie żadnego samochodu nie skreślam co użytkownik to potrafi być inna opinia. Zajmowałem się nie jedna C5 parę lat i nie sprawiały one większych problemów.

@@garazowehistorie6253 dzięki za odpowiedź, jestem ciekawy tego auta. Sam mechanikuje i mam już jednego Francuza w automacie - zlego słowa nie powiem, wręcz przeciwnie. Miałem dwa ople, gofa, Toyote, A6 c5, Hyundaia sonate, a francuzy wydają mi się świetnie przemyślane no i kompromis cena- wyposażenie - rocznik bezkonkurencyjny. Trzeba tylko trochę wiedzy i wyobraźni żeby ogarnąć, tak mi się przynajmniej wydaje.

No ja generalnie można by powiedzieć zostałem wychowany na grupie VW aczkolwiek zawsze robiłem wszystkie marki samochodów jak większość warsztatów tyle że porównując się z inny i z mojej okolicy najwięcej robiłem samochodów wspomnianych wyżej. Sam posiadałem parę samochodów marki BMW, Toyota, Opel no i wiele innych🙂 aczkolwiek tych innych to po sztuce tych pierwszych 3 troszkę więcej. A od jakiegoś czasu robię więcej wózków widłowych i sprzętu budowlanego ale samochody są na codzie i tak. I powie. Szczerze że wiadomo nie porównując komfortu bo się nie da np BMW vs fiat tak od kad BMW weszło generację silników m54 toyoty vvt-i i generalnie te nowsze silniki to powiem szczerze że fiat imponują mi swoją żywotnością. Opel znowu wkładając do swoich samochodów silniki fiata w dieslu wykonał strzał w 10 itp. itd. Można by debatować nad awaryjnością zużyciem czy rdza ale po wielu latach swojej praktyki wiem jedno nie warto wierzyć w niektóre informacje zawarte w instrukcjach czy uzyskane w ASO olej co 10 tys. Km lub co rok i przy okazji ogólny przegląd samochodu smarowanie, zabezpieczenie itd sprawi że z naprawdę sporadycznymi wyjątkami każdy samochód tak naprawdę będzie dobrze i długo służył. Ja również dziękuję🙂 cieszę się że czasem mogę komuś pomóc o ile jestem w stanie. Ten kanał traktuje jako taka odskocznię i rozrywkę dla siebie 🙂

Masz rację kolego, moglem pokazać też jak wcisnąć na prasie tuleje. Tyle że jak przypomnę sobie moje wyposażenie garażu do którego nie mieścił się samocho za małolata, każdy grosz wydawany na paliwo i olbrzymią chęć grzebania w aucie przy 35 stopniach na + czy też 15 na - , czy też pomyślę o osobach których po prostu nie stać na mechanika nie mających wystarczającego wyposażenia do napraw samochodu to po prostu chce pokazać jak domowymi sposobami można sobie poradzić.

I elegancko 👍 sposobów na wykonanie tej roboty jest duzo. A najczęściej tę czynność wykonuje mała praską. Ale chodziło tutaj raczej o gadanie ludzi że się nie da itd. tak jak to napisałem w opisie filmu

Teraz z częściami niestety jest naprawdę rożnie, ja montuje przeważnie tuleje lemforder.

@@garazowehistorie6253 Ja montowałem tuleje Febi to wytrzymywały max 15 tys km więc szkoda czasu i pracy na tą firmę.

Tak zgadzam się, to nie jest guma olejoodpornej ale zapewniam że przy takiej ilości nic się z nią nie stanie...

Tak się powinno robić ponieważ jak dokręcimy wahacz na gotowo na podniesionym samochodzie to guma będzie napięta w tulei co spowoduje szybkie uszkodzenie. Ja dokręciłem na podniesionym, ale ustawiłem sobie wahacz w pozycji że tak napisze neutralnej czyli w takiej jakby był po opuszczeniu samochodu, oczywiście przed włożeniem sworznia w wahacz. W sumie można było akurat w tym samochodzie sworzeń wsadzić na miejsce i go skręcić bo C5 ma zawieszenie hydrauliczne więc mogłem na maksa opuścić samochód zawieszeniem i efekt by był ten sam tyle że później ktoś mógłby dokręcić przez mój film wahacz na podniesionym samochodzie z normalnym zawieszeniem i by był klops. Oczywiście w tedy to nie była by moja wina bo uwzględniłem to na filmie a i w tytule jest C5 ale już się zdarzało że ktoś mi zarzucał błędy a nie obejrzał filmu do końca. Ale jak to mówię są to "garażowe historie" a nie warsztatowe i chce na tym kanale pokazać jak wykonać naprawy bez takich udogodnień jak kanał, podnośnik itd. dzięki za komentarz bo daje mi to do myślenia muszę obejrzeć na spokój i wychaczyć co może być nie zrozumiałe w końcu to kanał bardziej dla laików więc lipa jakby miało być nie zrozumiele. Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam 🙂

@@garazowehistorie6253 Dzięki za obszerne wyjaśnienia, wszystko już jasne, umknęło mi że to hydro. Pozdro : )

Spoko👍🙂

Ja osobiście nie znam usterki, która nie dała by się usunąć młotkiem i przecinakiem. Kwestia tylko doboru odpowiedniej wagi młota xD xD

Zgadzam się 🙃

Długo też to nie trwało... druciarska robota tu się zgodzę😀 ale jezeli chodzi o efekt końcowy to jest taki jakby to robił na prasie. Generalnie właśnie chodziło mi o efekt końcowy. Często ludzie mówią że tak nie można robić... Jak widać można😜

Halooo. Łożyska to ja rozumiem, że nie za bardzo wbijać młotkiem, bo udar powoduje uszkodzenie elementów tocznych lub bieżni łożyska, ale taka tuleja metalowo-gumowa bez problemu.