Wielofunkcyjne urządzenie wylotowe B&T M.A.R.S QD - Ujemna szkodliwość społeczna. 

On? Czy nie On? Nie ma pewności. Musiałem na ręce popatrzeć żeby rozpoznać :)

@@danieldz7906 to też może być AI. Dzisiejsza technologia może wprowadzić spory zamęt.

Zdekonspirowali go tacy różni na lajwach, także... no...

Hehehe

Wiele osób twierdziło, że to tak naprawdę ręce pani Bożeny, z baru mlecznego ,a głos jest podkładany...a tu taka niespodzianka 😂💪🖤👊

Przy tych 9 calach to ma znaczenie żadne

Myślę że w tym tłumiku priorytety były inne, stąd rezultat.

Tak, patrz poprzedni odcinek na kanale

Moze i detach. W następnym odcinku użyję alternatywnego terminu :)

Ja nie przekonuję do zakupu tego konkretnego termosu, on ze swoimi cechami dość dobrze wpasował się w ogólny przekaz, który tu sączę, czyli w skrócie: to nie jest sprzęt dla zabójców tylko odpowiedzialnych ludzi uprawiających ten sport.

Tu nie ma się co bawić w "normalizację", tylko jasno powiedzieć, że chcemy ułatwień w dostępie do broni. Cała ustawa to jest jeden wielki bubel. Aż mi ciśnienie skoczyło, zanim się doczytałem do tego artykułu 10. I ustawa nigdzie nie precyzuje, co to jest "tłumik huku". Czy jest to cokolwiek, co zmniejsza głośność czy może coś, co całkowicie likwiduje dźwięk wystrzału? Nie wiadomo.

Czy ja wiem. Wcale nie uważam by dostęp do broni jako takiej wymagał ułatwienia. Natomiast są rzeczy do poprawy i kwestia tłumików jest jedną z nich.

@@grzegorzzak1109 Wszystko jest do poprawy. Chyba nie lubi szanowny kolega "ważnej przyczyny", wycieczek do komendy wojewódzkiej, tej całej biurokracji. Brak tego jednego podpunktu o tłumikach byłby ułatwieniem w szeroko pojętym dostępie do broni. I nie ma co uprawiać gimnastyki językowej i mówić o "normalizacji", tylko prosto z mostu. Bo dla jednego "normalizacja" to będzie zupełna wolna amerykanka i karabiny maszynowe w biedronce, a dla drugiego całkowity zakaz posiadania nawet wiatrówki.

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i zastanów się co ma do tego twój wywód.

@@grzegorzzak1109 to ma do tego, że nie lubię gimnastyki językowej, autocenzury czy jakiegokolwiek zabiegu myślowego który stosujesz. piszesz o normalizacji stanu prawnego urządzeń wylotowych. ale co to znaczy? bo ja to rozumiem tak, że chciałbyś aby nie było 3 punktu w 5 ustępie w 10 artykule ustawy. i ja uważam, że ten przepis jest szkodliwy, głupi i niepotrzebny. ale dalej piszesz, że dostęp do samej broni nie wymaga ułatwień. czyli, że nie przeszkadza ci członkostwo w pzss, czerwona książeczka, papierologia, wycieczki do kw i cała reszta? przy ogólnej chujowości ustawy stwierdzenie, że parę rzeczy wymaga poprawy, to jakby powiedzieć, że w walącej się chałupie parę rzeczy jest do poprawy. mnie się w głowie nie mieści jak można z jednej strony chcieć tłumiczek bez problemu, ale nie chcieć łatwiejszego dostępu do reszty broni. i mam tu na myśli jakiekolwiek ułatwienia. naprawdę każde przyjmę z radością, likwidacja monopolu pzss czy tej upierdliwej biurokracji to już by był wielki krok.

o, ktos mnie wypatrzył ? :)

Kolejka do parkomatu była długa..

To celowy zabieg. Zauważ, że w poprzednim materiale o dość podobnym urządzeniu B&T bez skrępowania używałem terminu "tłumik". Prezentowane urządzenie w świetle ustawy jest wielofunkcyjnym urządzeniem wylotowym i zależało mi, żeby fakt ten uwypuklić. Dla spragnionych słowa na "t" w zanadrzu jest jeszcze trzeci i ostatni odcinek o produkcie B&T.

Takie mamy przepisy. Nie panie władzo, to nie tłumik, to urządzenie wylotowe, nie panie władzo, ja nie chcę broni do obrony, ja jestem sportowcem, nie panie władzo, nie noszę broni na codzień, właśnie na strzelnicę idę i tak dalej, i tak dalej. W ogóle przepisów jest tak dużo i są tak skomplikowane, że na każdego znajdzie się jakiś paragraf, czy to przez niewiedzę, czy to przez odpowiednią interpretację.