Natrafiłem na film przypadkiem. Czułem na 99% że odpali. Stara motoryzacja nigdy nie umiera. Ma duszę. Ta dusza tutaj aż chce pracować. Może by go odrestaurować i wsadzić do jakiegoś kaszlaka by jeździł? Good job 💪
Dziękuje za miłe słowo , a silniczek przejdzie kilka experymentów jakich świat nie widział 😄, po wszystkim odrestauruje go tak że szkoda go będzie montować do maluszka , wtedy podaruje go subskrybentowi z najfajniejszym komentarzem z największą liczbą polubień , będzie ciekawie Pozdrawiam serdecznie
Świetna robota, kawał historii myślę że zdecydowanie zasłużył żeby dać mu drugie życie, odrestaurować i chociażby nawet zamontować w jakiejś trajce :) niech jeździ dalej albo kupić budę maluszka i odbudować. Pozdrawiam i fajnie że trafił na ciebie bo przynajmniej ma szanse żyć godnie dalej.
Opowiem Wam pewną historię z mojego życia. Handlowałem częściami samochodowymi i pewnego dnia przyjechał do mnue klient z pytaniem czy mam silnik od malucha? Odpowiedziałem mu, że mam kilka silników które czekają na rozebranie na złom, ale leżą już od kilku lat pod scianą. Zaczęliśmy oglądać te silniki, ale okazało się, że są pełne wody, bo w miejscu gdzie leżały akurat nie było na dachu rynny i cała deszczówka z niego przez lata wypełniła te silniki po korek. Powiedziałem klientowi, że pewnie nic z nich nie będzie, ale jeśli chce zaryzykować to sprzedam mu taki silnik jedynie za cenę złomu. Klient się zgodził, wylał wodę z silnika, zapakował do auta, zapłacił i odjechał. Ja o całym fakcie zdążyłem zapomnieć. Mineło kilka miesięcy: jest Sylwester godzina około 23 - dzwoni telefon. Z drugiej strony odzywa się podchmielony głos, przedstawia się jako kupiec silnika od malucha wypełnionego wodą, składa mi najserdeczniejsze życzenia noworoczne i zaczyna opowiadać o tym jak przywiózł silnik do domu, przelał naftą, zostawił na parę dni, a później zamontował w swoim 126p i odpalił. Łamiącym się ze wzruszenia głosem wychwalał ów silnik pod niebiosa zaznaczając, że miał w swoim życiu ze 20 maluchów, ale żaden nie zapie.....lał tak jak ten na tym silniku. Ot taka anegdotka 😉. Pozdrawiam wszystkich oglądających i czytających.
Fajnie że pan przytoczył tą opowieść, przekona to niedowiarków że silnik może leżeć latami nawet w bagnie lub w lesie a jednak można go ożywić :) Pozdrawiam
Mam do sprzedania, oczywiście trzymany pod zadaszeniem, jedynie był odkrecony tłumik wydechu i tlumnik szmerów ssania, ale paprochów nie powinno nawpadać do srodka silnika.
SALUT ✋ gdzie by sie nie znalazł taki silniczek to trzeba mieć wiedzę i pasję co by przywrócić mu życie 🤩👌💪 i za to chylę czoła bo silniczek nie trafił w wózeczku jakiegoś złomiarza na szrot i do huty! Piona Maestro ✋👊
Aż ciężko uwierzyć, że ktoś wyrzucił sprawny silnik od malucha... Chociażby z powodu iż można było go oddać na złom. Druga sprawa że przez tyle lat nikt by go nie znalazł? Zajeżdża troche fejkiem, ale kto wie. Różne rzeczy i znaleziska się zdarzają. Mimo wszystko filmik ciekawy. Pozdrawiam :)
Pewnie byś się zdziwił ,ile takich silników, lub samych bloków pływa do dzisiaj w wioskowych stawach. Jeszcze w latach 90-tych maluchy kradli na potęgę. Robili przeszczepy budy i tabliczek z polem numerowym, a z silnikiem mieli problem,bo numery silnika były wbite w dowód rejestracyjny i silnik nie był częścią wymienną,.Na podstawie jego numerów,mogli sprawdzić z jakiego auta pochodzi. Przy rutynowych kontrolach na ulicy,nie było, to niczym dziwnym,że policjant spisywał numery silnika.Oczywiście się dało kupić i wymienić silnik, ale musiało, to mieć całą dokumentację (umowa kupna,urzędnik musiał wpisać w uwagach, że taka sytuacja miała miejsce itd.) - takie czasy
Słabe doświadczenie masz. Ludzie są czasem w amoku podczas sprzątania i facet zawodowo przeszukujący śmietniki opowiadał że zdarzyło mu się w śmietniku znaleźć biżuterię! A miał na bazarze naprawdę chodliwy towar. Łącznie ze znalezionym piwem Żywiec, które z nim piłem. Śmietniki to złoty interes - choćby ze względu na same surowce wtórne. Dlatego pozamykali to na klucz parę lat temu.
Sprawny? To ,że odezwał się na chwilę ,nie robi z niego igły z zerowym przebiegiem...... złoma zajechanego też da się zapalić ,jak ma wszystko na miejscu , ....
Anny film dla laika takiego jak ja. Ja wyciągnąłem z pod drzewa całego malucha wyrośniętego w ziemię i ten filmik mi się przyda do próby uruchomienia. Leci subskrypcja dla Ciebie
Tak ale w tamtych czasach mogło być z tym dużo zachodu cena złomu była nie opłacalna a las przyjmował wszystko również obejżałem z zaciekawieniem i z sentymentem trochę się człowiek natrudził przy tych maluszkach Pozdrawiam.
Dziekuje , tak ja też w latach 90 tych remontowałem maluszki , miałem ich chyba 7 sztuk ,kilka z nich poszły na złom , teraz to cenny towar , szukam jakiegoś projektu do odnowy najlepiej z 73 roku . Pozdrawiam serdecznie
Świetne! Proponuje dorobić do niego stojak, i podłączyć pod ogromną miskę z ostrzami aby zrobić z niego mixer. Co na wzór mixera V8 Jeremiego Clarksona. A następnie wręczyć żonie pod choinke ;)
Dobry silnik Fiata. Łatwiej jest zacząć od wdmuchnięcia gazu do gaźnika. Powinieneś także obejrzeć Kompresję. Mierzone dla maszyn kompresyjnych i motocykli. Good video 💯👍😎🤙
Greetings, Fantastic what you have achieved, getting an old and abandoned engine started. I have had a very pleasant time seeing how you achieve it. Sorry for writing in English but I don't speak your language.
Dokładnie tak , miałem nawet zastosować prawdziwą kroplówkę żeby było bardziej wesoło ale wężyk tak małej średnicy że zrezygnowałem z tego pomysłu, pacjent ożył, teraz jakieś operacje trzeba przeprowadzić żeby powstało jeszcze kilka filmów zanim zrobię renowacje tego silniczka. Pozdrawiam
Niektórzy nie wierzą, że można znaleźć silnik w lesie, ale to prawda. Znam miejsce gdzie leży 2.5 benzyna z Mercedesa (w lesie). Nie będę zdradzał lokalizacji, bo wiem nawet czyi ten silnik :) Ogólnie z odpaleniem malucha super robota, poza tym, że przy wierceniu dziury w butelce wpadły plastilkowe wióry do benzyny :/ jakby to były wtryski to już by były kaput.
Dużo fajnych rzeczy jeszcze można znaleść , co do wiercenia otworu w butelce to nie widać dokładnie na filmie lecz kranik ma wbudowany filterek paliwa , jest on motocykla , poza tym gażnik ma filterek też który pokazuje w filmie .Ogólnie im więcej kontrwersyjnych ujęć tym lepiej się ogląda 😁
Ten silnik to żywy dowód na to że motoryzacja kiedyś była nie do zabicia 😅 jakby do lasu wyrzucić jakieś TDCi od Forda to by się zutylizował sam po tylu latach
Jestem bardzo ciekaw od jakiego to jest małego Fiata 126p bo mój nie co trochu inaczej śilnik wygląda od 126p ciekawe czy ma w sobie oleju sporo bo można go nie chcąc zarżnąć i go teraz odrestałrować i można zniego jaką pompę do wo dy czy do czegoś innego zrobić pozdrawiam twórcę tego filmiku serdecznie 👍👍👍👍
That it's an old scrap Fiat engine. But the engine works. Maybe it would be good for some type of project? The engine needs to be rebuilt. Because it had taken awhile crank up to work.
zrobiłem kiedyś boogy na maluchu. żadna honda terenow po lesie nie dawała mi rady !! moje dzieciaki uczyły się na nim jeździć! znajdę filmiki to wyślę wam.silnik fiata jest nie do zarżnięcia!!
Witam. Świetnie sobie Pan poradził z tym silnikiem mimo pewnych przeciwności i prowizorek. Lubię chodzić do lasu na grzyby, ale żeby znaleźć silnik? Też bym tak chciał. Pozdrawiam.
Tak sobie patrzę na to uruchamianie silnika i uruchomiłbym sobie silniczek suzuki G10A, ale niestety był sterowany komputerem dodatkowo z immo, musiałbym wtrysk zastąpic gaznikiem i zastosować klasyczny zapłon.
Jeżeli chodzi o motocykl w tle ,jest to Yamaha XJ600 Diversion z 1992 roku , to kiedyś też był totalny złom z trawą w gażnikach 😃 teraz wygląda trochę lepiej , niestety nie mam pełnego materiału z remontu i castomizowania tego projektu ale jest film na tym kanale z ostatnich prac które zwieńczyły dzieło. Proszę tutaj link zamieszczam do tego filmu ;ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-4v45Yq3pow0.html Pozdrawiam serdecznie
Dam Ci gościu silnik od subaru boxer 2,5 kod ej25 z 1999r też taki odpaliłem bez problemu, ford Capri 40 lat postoju silnik v20 foMoCo też mam na palecie , dla chcącego nic trudnego, pozdrawiam
@@DmX1980x Mam kilka pomysłów na ten silniczek , trzeba wykorzystać jego potencjał , zrobię kilka experymentów i zamieszczę na you tube , zwieńczeniem może być odrestaurowanie na pamiątkę tak jak proponuje szanowny kolega 😁
@@motocraft180 Stolik ze szklanym blatem do pokoju z działającym silnikiem, oczywiście na spręzynach co by wibracji na podlogę i blat nie przenosił, no i rura z odprowadzeniem spalin do wentylacji:)
Od początku filmu nie wierzyłem w to że to zapali, przecież po tylu latach leżenia w krzakach napewno dysze, pierścienie czy aparat, musiały zaśniedzieć, zardzewieć. Nawet korka od oleju nie było i wszelki syf się dostał do silnika. A tu prosze, zapalił.
Przed zakupem brakujących części należało sprawdzić czy jest olej w silniku, bo jeśli nie ma to przerdzewiałego nikt już nie uruchomi. A w drugiej kolejności to nalezało zajrzeć do gaźnika i przeczyscić dysze. Iskra i zapłon to już żaden problem. Ten film to jakiś fejk chyba na potrzeby zarabiania na YT.
Było troche oleju w silniku , prosze zobaczyć cały film aż do końca , jest też epizod z szybkim przedmuchaniem gażnika sprężonym powietrzem, nie jest to fejk ponieważ nic wcześniej nie przygotowywałem w silniku oprócz polania gażnika WD40 z uwagi na to że przepustnica stała zablokowana od rdzy tak samo jak dzwigienka ssania. ,poprostu jak został znaleziony tak prubowałem odpalić , zaznacze jeszcze że ten silniczek znalazłem rok temu , stał dodatkowo rok bezczynnie
@@motocraft180 Chodziło mi o to, należało w pierwszej kolejności wyeliminować uszkodzenie silnika w przypadku obecności wody zamiast oleju w silniku. W kilka miesięcy a może i krócej woda całkowicie zniszczyłaby cylindry i tłoki. Prawdopodobnie nie dałoby się obrócić wałem. No i zakup części byłby bezcelowy 😜