Ale i nasz organizm sam z siebie potrafi wytworzyć narkotyk. Ja się kiedyś tak zakochałem, że przez tydzień chodziłem jak na haju. Nawet koledzy w pracy to zauważyli i śmieli się ze mnie. I to było tak niesamowite, że każdą nawet najprostszą czynność wykonywałem z niesamowitą miłością. I kochałem wszystko i wszystkich. Absolutnie wszystko sprawiało mi przyjemność.
Ale sam siebie w taki stan wprowadziłem. Non stop słuchając moich ulubionych piosenek wpatrywałem się w zdjęcie mojej ukochanej. I oglądałem jej zdjęcie w każdej wolnej chwili w pracy. I płakałem po kątach ze szczęścia. To było naprawdę niesamowite przeżycie.
Dziękuje za ten Satsang który jest tu dostępny do odsłuchania, dał mi wiele wyjaśnień ,ale również ciekawych kwestii do przemyślenia chyba na dłuższy czas..🙏🏻
Nic nie robienie nie jest rezygnacją z życia, tylko w pełni świadomym nieingerowaniem w to, co się wydarza, ponieważ ja jestem w nas wie najlepiej ( w zasadzie jedynie ono to wie) co jest dla nas dobre i nam potrzebne w tym życiu i we wszystkich innych. Wtedy jest spokój mimo cierpienia i spokój w obliczu ogromu szczęścia
Niesamowite , jak czesto negatywny umysl ego zabiera nam poczucie swiadomsci w tu i teraz , te chlopak poprowadzila go Nitya tak daleko , zrozumial tak wiele by sie wydawalo , ale na koniec wyglada na to ze sie odlaczyl i zapomnial , trudne jest obserowanie tego jak bardzo ludzie sa pogubieni , jak bardzo nie czuja siebie samych , swoich cial ani nie rozpoznaja obserwatora od ego , ze sa ponad to , ze to nawyk , program , pochodzi od ego . Lubie ta ironie Nitya , jest urocza , i ta ucieczka od uczuc od czucia , od bolu , brakuje takich rozmow takiej analizy, takiego poziomu kowersacji na codzien , jestesmy bombarddowani coraz to nowymi potrzebami i nie mamy czasu na skupienie na tym co istotne co chwile nam sie os podsowa cos by odwrocic nasza uwage od nas samych ...
Namaste Patrycja ❤❤❤ Wspaniały Satsang.👍👍👍 Widzę fotkę Mooji na planie. Jest to wspaniała Istota. Satsangi jego Są wyjątkowe dużo wiedzy prawdy i mistyki. Namaste moi Kochani Bracia i Siostry ❤❤❤
Słyszę głos z sali; "czuć tę moc". Ta moc zawsze w nas była. I to jedynie błąd i obłęd naszej głupiej cywilizacji spowodował, że nam tę moc odebrano, wmawiając nam wszystkim, że jesteśmy tylko ciałem. Daliśmy sobie wmówić, że jesteśmy zniszczalni, podczas gdy faktycznie tak nie jest.
I wmawiając nam że nie jesteśmy panami własnych ciał, narzuca się nam pana z zewnątrz. I łatwo to tym "z góry" przychodzi, gdy pozbawią nas świadomości naszej własnej mocy. Ale my nadal gdzieś w głębi zgwałconej duszy czujemy, że zniewolono nasz umysł. Bo nie da się zniewolić ciała, jeśli wcześniej nie zaneguje się jego ducha. Zaneguje pana ciała tak naprawdę. Bo my tym duchem w istocie jesteśmy a nie ciałem.
Zawiniły kościoły mówiąc nam wszystkim "przyjmijcie Boga w opłatku". Po co się pytam? Przecież my tego Boga stale w sobie mamy i jesteśmy z nim nierozerwalnie złączeni.
Pytanie do miłej chrześcijanki: Ciekaw jestem czy odnalazłaś nieoddzielenie i wolność od doświadczeń. I czy to pogłębiło i wzbogaciło Twoją chrześcijańską duchowość, związek z Chrystusem itd. Pozdrawiam, jeśli czytasz 😉
@@michalrusin3132 Oczywiście chodzi o sprzeciw wobec jedynego słusznego Kościoła Katolickiego, któremu trzeba się bezwzględnie podporządkować, by nie być potępionym na wieki
@@michalrusin3132 Emocje rządzą się własnymi prawami. Czy sformułowanie "średniowieczne bajki" dobrze oddaje rzeczywistość, czy też może trochę ją zniekształca?
Dziękuję ❤️❤️❤️ Czy mogłabyś odpowiedzieć na pytanie? Ostatnio 'w koncu'odkryłam, że wszystko co się we mnie wydarza jest nieustającą zmiennością i w końcu poczułam, że ja nie muszę kontrolować tego, nie powoduje tego, zdjęłam z siebie duży ciężar winy i poczucia, że jest coś ze mną nie tak. Ale teraz pojawia się pytanie. Jak mam traktować potrzeby które odczuwam? Albo wrażenie, że jakaś część mnie nie zgadza się na sytuację w której obecnie tkwię, np. daną relacje, czy miejsce zamieszkania, albo chce wejść w nowa realizacje czegoś? Jak sie ma reagowanie na takie odczucia wobec bycia tą większą świadomoscią, w której te wszystkie potrzeby sie wydarzają? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam ciepło 🌼🌼🌼
wola Boga jest danie tobie nastepujacych sytuacji zyciowych. a twoja wola jest to, czy zachowasz sie w kazdej sytuacji zgodnie z prawoscia Boga! i dzialaj, a nie sapiesz!
@@sandokan1593 A jak może być inaczej? Skoro nie ma niczego co się dzieje poza nim. Jak może być coś co się w nim nie mieści? Więc również egotyczny umysł, uwarunkowanie i wszystko co ono robi jest jego wolą. Oświeć mnie Sandokan, nawet nie wiesz jak bardzo chce się mylić ;) Zależy z jakiego punktu patrzymy na miłość (Boga).
@@Kamilosssssssssssful na razie intelektualizujesz, łudząc się, że to wyższa świadomość. Nawet nie rozumiesz, bo nie doświadczyłeś w ułamku procenta, czym może być świadomość i Bóg, czy natura. Nitka też czasem błądzi. Mistrzów też ma średnich. Ale widać to jej droga. Masz dostęp do najwyższej mądrości, ale równocześnie możesz być idiotą, jak większość teraz. Ale to nie znaczy, że bycie idiotą to wola Boga. Nie, to jest wola tych ludzi, którzy jeszcze nie chcą zrozumienia, bo wolą np. tv i szczepionki.
@@sandokan1593 Niestety wmawiasz mi coś, czego nie powiedziałem. "Wyższa świadomość"? Tak na prawdę uważam siebie za głupca, bo nic nie wiem, dlatego miałem nadzieję, że mnie oświeci to, co napiszesz, a wylewasz tu swoją frustrację Koniec dyskusji, bo do nikąd nie prowadzi taki jej stosunek. Super że przynajmniej Ty wiesz i doświadczasz tego, czego piszesz, że to nie teoria
Owszem siedzi i dal nam narzedzia i wolna wole co robimy i jakie ponosimy konsekwencje ale tez caly czas Duch Swiety czuwa i Aniol Stroz i tez bezposrednio mozna miec kontakt i wlasna relacje i pomoc ale tylko on wie jaki ma tym cel dla danego czlowieka nawet nie wierzacego ale zeby go miec to trzeba sie zaglebic w samego siebie i wyjda nasze bledy do poprawki i zmiany a wszystko po to bysmy byli szczesliwi ale to wiaze sie tez ze swiadomoscia i wyborem i tez sa rzeczy widzialne i niewidzialne i tez mozna medytowac .Cwaniactwo to znaczy z nieba nic nie spadnie i wszystko jest wysilkiem,zmiana ,wyborem i pogodzeniem,wybaczeniem,miloscia i rozumieniem smego siebie ,lekko nie ma ,caly czas czegos doswiadczamy idac wlasna droga a nie wlasciwa jaka dla nas jest dobra do zycia i jaka nam zaplanowal Stworca bysmy jednak mieli lepiej niz my sami decydujemy nie medytujac wlasnie i nie wchodzac w kontakt przez modlitwe,skupienie czy postrzeganie wzrokiem.To tez tu potrzebny jest pokoj duszy,tak mi sie to wydaje w kontekscie wypowiedzi pana zony.
Odkrycie nie polega na naklejaniu na siebie etykietek: jestem dzieckiem Boga, jestem Bogiem, jestem świadomością itd tylko musimy tego doświadczyć na najgłębszym poziomie. Nie na poziomie myśli i definiującego nas umysłu tylko ciszy w głębi naszej nieuwarunkowanej świadomości.
Na świadomość nie, tutaj nie trzeba Nityi, by na to odpowiedzieć. Prędzej na ciało i umysł, ale Nitya nie jest lekarzem czy biologiem, by coś tutaj wnieść. Ja jestem anty :) Pozdrawiam
You probably dont give a shit but if you're stoned like me atm you can stream pretty much all of the new movies and series on InstaFlixxer. Have been watching with my girlfriend recently :)