Wiskoza na wentylatorze była jeszcze długo długo stosowana, -bynajmniej- jest w audi B5 z 2000r, Co do włączania świateł to nic nadzwyczajnego bo audi mają tak samo włączane tylko po drugiej stronie kiery.
Czy to ptak, czy samolot? Nie to Zbigniew Łomnik. Kiedy Świat potrzebuje ratunku, kiedy ludzkość potrzebuje ocalenia, kiedy samochód potrzebuje ostatniego namaszczenia...pojawia się On: ZŁy. W normalnym życiu prowadzi spokojny żywot SupBatSpidermana... ale gdy jakiemuś autu dzieje się krzywda, kiedy jakiś samochód ma flaka, wkracza do akcji. Już w kinach: "Złomnik i ostatnia krucjata rdzawego pomiotu"
@@ryancooper4427 To, że ktoś opowiada coś z pasją, z jajem, na luzie, a nie udaje reportera i jeszcze zataja niewygodne fakty bo producent coś polizał kasą.
Czym różni się Złomnik od innych gwiazd z komputerowego ekranu? Złomnik to bardzo inteligentny i odczytany człowiek udający cebulaka. A u innych jest na odwrót :) Choć zajęło mi parę odcinków, żeby to zrozumieć :) :) :)
@@rafalstrzeszewski8755 Nie do końca. Siał dezinformację, że węglarki wwożą węgiel z Wukrainy a nie wywożą go. Gdy już było wiadome ,,było zakontraktowane" wywozić polski urobek węgla wukrainę, przy pełnej wiedzy, że go zabraknie w kraju. Ale to i tak ,,pikuś", bo wielu videoblogerów w PL, poszło na pełną współpracę (kolaborację) z SBU. Ten, mógł się po prostu pomylić.
Co do końcówki filmu: - Jesteś charyzmatyczny - Jesteś oryginalny - Masz swój unikalny styl To przyciąga ludzi. Pozerstwo jest dobre na chwilę, a tylko prawdziwi przekonują ludzi do siebie na stałe. Świetnie się Ciebie ogląda.
Wiesz Panie Złomnik uwielbiamy twoje programy bo są zrobione z pasją .Jesteś mistrzem bycia prawdziwym a kamera to czuje .Twoje zarty mają wspólczynnik cx W220 i za to Cię Kochamy .Pozdrawiam serdecznie
Mój tata miał w latach 1997-2009 (12 lat!) Sierrę z '89 roku, sedan polift, 2.3 diesel grupy PSA, wyposażenie wersja GL. Dość bogata wersja, srebrny metallic z czarnymi zderzakami (z czerwonymi wstawkami), bielone przednie kierunki, tylne lampy czernione (piękna moda tamtych czasów), laminatowy spoiler na tylnej klapie, zielonkawa blenda na przedniej szybie z dwoma logosami Forda i chyba napisem "Sierra" na środku. Na bokach hologramowe paski-naklejki, do tego elektryczne szyby, obrotomierz i szyberdach i elektroniczny zegarek. Klakson był w czteroramiennej kierownicy. Po generalnym remoncie silnika auto służyło nam długie lata, zrobiło ogrom kilometrów. Było z tym dieslem kompletnie mułowate (choć tata czasem na śniegu boka strzelił :), ale za to niesamowicie wygodne, komfortowe i nawet stosunkowo ekonomiczne. Peżotowski diesel był nie do zajechania, po generalce na początku potem nie bolało go praktycznie nic. Jedyne co to stare świece żarowe w zimie nie chciały współpracować rano i pamiętam jak mama odpalając auto, chcąc zawieźć mnie do szkoły, podnosiła maskę i pompowała takim gumowym guzikiem paliwo, żeby łatwiej zapalił. Jako dziecko kochałem ten samochód i marzyłem, że dostanę go po tacie jak zdam na prawko. Niestety, gdy miałem 16 lat przyszedł czas na "ścierę" i poszła - za symboliczną stówę, z już niestety mocnymi znakami korozji - do mojego kuzyna, który jako młodzik przesiadł się do niej z malucha, jako do drugiego auta. Pod nim po dwóch latach umarła, została na podwórku rozebrana na części i zezłomowana :( Tata z kolei miał później Primerę P10 w kombi, potem Almerę N16 i teraz Freelandera. Przyznał sam, że żaden wcześniej i żaden później posiadany przez niego samochód nie był tak wygodny. Pięknie wystrojone zawieszenie i bardzo wygodne fotele (choć niezbyt sportowe, ale po co sportowe fotele w 1180kg dieslu o mocy ledwo 65 koni). Do dziś mam ze Sierry panel sterowania elektrycznymi szybami (był montowany między ręcznym a dźwignią zmiany biegów) oraz zegarek (który zamontowałem w swoim Renault 5, którym jeździłem po lesie. R5 poszło też w końcu na złom, a zegarek mam do dziś). Ogromny sentyment. Wspaniały model, łezka się kręci. Baj we łej, w późniejszych modelach materiał był inny i deski już nie pękały.
Nie ma nic lepszego jak w niedzielne słoneczne popołudnie po obiadku obejrzeć kolejny odcinek Złomnika. Dodam, że głównym bohaterem jesteś Ty, a samochody stanowią tylko tło. Dziękuję!!!
w 1991 roku z kolegą wieźliśmy z Holandii (na handel) piękną białą Sierrę kombi (rocznika nie pamiętam, ale nie była stara) Cieszyłem się ja dziecko, bo miałem wtedy 20 lat i parę koleżanek, które mieliśmy powozić tą piękną furą (naprawdę była ekstra). Niestety ku mojej rozpaczy sprzedaliśmy ją na parkingu gdzieś w NRD innym Polakom, którzy wracali z samochodowych zakupów w Holandii z przysłowiowym kwitkiem. Zarobiliśmy kupę hajsu, ale do dziś nie mogę odżałować :o) że nie doszło do tych przejażdżek Sierrą... eehhhh... to były czasy :o) Dzięki za filmik, wspomnienia wróciły 👍🏻😎
W Twoich filmach znajduję wszystko to, czego od dobrych filmów o tematyce motoryzacyjnej oczekuję - wiedzę, pasję, dystans do siebie, poczucie humoru, kulturę osobistą, no i zacne pojazdy. Przyznaję, że jestem pozytywnie zaskoczony. Jak do tej pory śledziłem aż jeden kanał o tematyce motoryzacyjnej. Teraz są "już" dwa. :)
Nie czytam wszystkich komentarzy ale jak uslyszalem, że są ludzie, którzy czepiają sie Gościa, który robi taką lekcje histori motoryzacji (praktycznie za darmo) za to, że sepleni i jak sie ubiera to ręce mi opadły...
to prawda.to się ceni i szanuje:).nie pucuje się,nie spina i nie łatkuje/etykietuje.mowi co myśli,nikt nim nie steruje,nikt nie naciska,nie wymusza,nie narzuca cukrowania/słodzenia,zachwalania,promowania,lansowania jak to w tych czasach ma miejsce nader często,wręcz regularnie/nagminnie/notorycznie.mówi co myśli.
Piękne są takie stare garaże i warsztaty ze starymi płytkami chodnikowymi, uwielbiam takie klimaty, miejsce w którym zatrzymał się czas, coś pięknego...
true, zobaczyłam notyfikację, pierwsza myśl: "kurwa mać, a chciałam sobie za jakiś rok Sierrę kupić". z Libero było tak samo, po filmie praktycznie wszystkie wymiotło z OLX (poza tym z paskudnym body kitem a la VW T2)
miałem sierrę 89' 2.0 OHC 😆 sedan bordowy.zasysał laski jak odkurzacz 2000 wat. służył mi 18 lat i był najlepszym autem w moim życiu.tobyła druga sierra w mojlej stajni.pierwsza identyczna jak na filmie tylko 5-cio drzwiowa z. silnikiem peugota 2.4 d druga benzyna.nie miałem później lepszych samochodów.dzięki za film.łezka w oku☺😀☺☺
Pierwszy raz zobaczyłem taką Sierre w 1983 roku. Na tle grzybowozów wcześniejszych to był niesamowity wzorniczo samochód. O gównie produkowanym nad Wisłą ( kaleczących na co dzień nasze ówczesne zmysły ) to i nie ma co się rozpisywać ale mówię o normalnych zachodnich pojazdach. Na ich tle to było fantastycznie piękne !
Moi rodzice mieli w latach '90 dwie takie sierry. Najpierw XR4i w z tym śmiesznym okienkiem z tyłu, silnik V6 2,9l 150 koni a potem zaraz po niej kombi z silnikiem 1,8. Pierwsza niestety uległa wypadkowi i stąd pojawiła się druga... Co za sentyment :) Pamiętam te detale, te wajchy od nawiewu, przyciski w klamkach. Ta pierwsza miała nawet "komputer pokładowy" czyli taki podświetlany obrys samochodu który pokazywał czy drzwi i tylna klapa są zamknięte. No i obrotomierz z prawej strony. Łopka i zabskru... jest! :)
Pamiętam jak dawno temu Złomnik wrzucił jeden z pierwszych filmów na YT i gadali żeby lepiej został przy pisaniu o motoryzacji, dzisiaj oprócz lepszego mikrofonu i kamery jest dalej tak samo a oglądalność rośnie - fenomen ! Cieszmy się tą prostotą jak najdłużej, przynajmniej tyle ile Polacy cieszyli się prostotą Poloneza.
No właśnie. A taki Kickster będzie dalej żebrał i wywalał tysiące na sprzęt mimo że jego filmy już dawno się wypaliły. Ale oczywiście jak mu to napiszę to ludzie powiedzą że mam bòl dupy.
Porównanie Pana Zbigniewa Łomnika do Poloneza jest rażącą niesprawiedliwością. Pan Zbigniew to więcej niż wódka Polonez, to spirytus Royal tak bardzo pożądany za PRL. Kolana natrzesz, gardło odkazisz i kichę przerazisz... :-)
Rzeczywiście. Coś tam jęczeli przy początku. Mi tam się podoba styl "na odpierdol" a nie super kamera, majk, montaż cały tydzień. Takie coś jest potrzebne jak się robi test o furze co diler dał a przy uczciwych autach? Słychać co mówi, widać co pokazuje. Jest git.
Oglądam cię regularnie od niedawna, trafiłem przypadkowo, a oglądam bo podoba mi się twoja stylowka w jaki opowiadasz o swojej bajce choć z motoryzacja nie mam nic wspólnego to lubię posłuchać. Pozdro tam.
Dawid wierzył w stwórcę, jedynego Boga Jahwe, więc na pewno nie używał okultystycznych symboli. Ta gwiazda to gwiazda remfana, bożka pogańskiego... edukacja, edukacja..
@@Jacodpst Dla większości świata ten symbol funkcjonuje jako "gwiazda dawida". To że został on zapożyczony to jest jeszcze inna historia. Można zwrócić kutluralnie uwagę, albo napisać komentarz, który coś wnosi. Można też się wywyższać i umniejszać innym pisząc protekcjonalnie i zakładając braki w edukacji... Sami decydujemy jaki tworzymy świat.
W temacie lusterka, miałem Fiestę Mk3 - odklejało się lusterko, mam Focusa Mk1 - pękła szyna lusterka. Z tego co wiem to w innych Fordach też tak się dzieje. Taki urok Fordów, ale super się nimi jeździ.
Złomnik jesteś zajebistym youtuberem! Pokazujesz że nie trzeba żadnych efektów specjalnych i pieniędzy, liczy się haryzma! Co do forda sierry, śp. ojciec mojego kumpla miał sierrę, w której padała skrzynia i nie było 1 biegu a jeździł na niej jeszcze kilka lat! Kiedyś to kurła było...
Moje pierwsze auto. Takie same kołpaki, dzięki którym czułem się zaje.sty. Pamiętam smutek jak którejś soboty wieczorem w 2001 roku zszedłem do tego auta, żeby pojechać nim po kolegę któremu obiecałem przywóz z imprezy na wiosce pod miastem i zastałem Sierrę bez kołpaków. Ktoś zajumał. Wkurw trwał chyba około kwartału. Zjeździłem kilkanaście szrotów w nadziei że znajdę używany komplet. Wuja znalazłem. Polazłem do Tesco, kupiłem jakiś syf z napisem "sport" i moja Sierra straciła dla mnie z miejsca 25% wyglądu. W 2004 poszła na żyletki. Kocham to auto w modelu z pierwszej generacji bezwarunkowo. Like bez dyskusji...
@@Jawsim2 Przedlift ma jakieś skopane proporcje, podobnie jak Orion i vw vento, ten tył wielki i ciężki, wygląda jak jakaś samoróba-doczepka że szpachli i włókna szklanego. Polift nawet nie zasługuje na komentarz.
Z pośród wszystkich kanałów oglądanych przeze mnie przez lata, regularnie, pozostał jedynie Złomnik, Michalkiewicz i Diresta. Zapewne o czymś to świadczy i czegoś dowodzi. Tak trzymaj, bo jeszcze tyle towaru czeka na odkrycie.
Oglądałem od zawsze Bartka "Bez planu". On kiedyś wspomniał o Twoim poczuciu humoru. Jak ja Ciebie do tej pory mogłem nie oglądać? Od 4 dni non stop leci złomnik. Żona też jest w szoku co mnie tak do YT przyssało. UWIELBIIAM!!!
Złomnik, dla mnie jako widza jest to ogromna frajda oglądać tak rzetelne, treściwie i przede wszystkim z fantastycznym humorem recenzje gratów. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę dalszych świetnych pomysłów.
pierwszy wyjazd za granice pod granice holenderską w odwiedziny do mamy mojej mamy na tylnim siedzeniu jako paroletni gowniarz odbyl sie w fordzie sierra ,dzielnie prowadzonym przez jakiegoś pana józka, który nie robił prawie przerw w podrozy jej to byla wyprawa jak na marsa :)
Powody dla łapki w górę: 1. Kwiatki na klatce schodowej. 2. Muzyka na intro 3. Za opis kupców Sierry. Mój Tata w 1988 pojechał do Amsterdamu po Balerona, a wrócił Sierrą 2.3 w kombiaku! :DDDDD 4. Sierra jest wspaniała. Po kombiaku Tata miał jeszcze sedana Mk3 z 2.0DOHC pod maską - i też nie miał obrotomierza! PS W Mercedesie W201 i W124 wentylator na wiskozie był do 1993 albo i dłużej.
Już zacząłem szukać jakiego rodzaju paliwa potrzebuje silnik wycieraczki...ale to byłby hit: niezależny napęd wycierania szyby tylnej na jakimś modelarskim dwusuwie, tylko inżynierowie radzieccy mogliby wpaść na coś takiego.
Zrób filmik o maluchu proszę🙃 Tak się ciebie miło słucha, że mogę oglądać twoje filmy cały czas, a na YT nie ma nikogo takiego ,kto opowiadałby tak ciekawie i nie przynudzał 😘
Zobaczyłem i pomyślałem "będzie lipa...", ale po krótkiej chwili się przekonałem. Całkiem przyjemnie sie ciebie słucha jak opowiadasz. Leci łapka w górę. Pozdrawiam.
Szwagier miał Sierrę 2,0 CL z 1991r., o ile dobrze pamiętam rocznik. Świetne autko, tylko zimą w górach kiepsko się jeździło... Za to na trasie - super! Dzięki za przypomnienie tego bardzo dobrego modelu Forda.
Pamiętam Forda Sierrę, teraz to tylko go wspominam i to dobre wspomnienia. Robił dobre wrażenia w latach '90. Pozdrawiam i zapraszam do siebie na moją makietę i serię gdzie rozmawiamy o wszystkim....
Dobry materiał, o wspaniałym, cudownym, super ekstra samochodzie który o dekady wyprzedzał swoją epokę ! Miałem dwa, jeden 2,0 OHC 5 drzwiowy, drugi 2.0 DOCHC i powiem wszystkim którzy lubią jeździć, a tym cudem nie jeździli - niech żałują ! Po drobnej ingerencji w 2.0 DOCHC 200km/h nie było problemem, co na tamte czasy było już znaczną prędkością i przy której prowadził się stabilnie! Do 100 w 7 sekund, choć producent podawał że 8. Przejechałem na nich ponad 200 000 km i jeśli sam czegoś nie uszkodził to nic, nic, nic nigdy się nie zepsuło ! Nigdy nie zawiódł. To był mój najtańszy w eksploatacji samochód. Tylny napęd - dla jednych wada, dla innych zaleta w aucie bez systemów kontroli trakcji wymagał od kierowcy większego zaangażowania w prowadzenie, ale jeśli kierowca wiedział co i jak robić okazywał się bardzo posłuszny. A tylna składana kanapa - dawała taka przestrzeń że wchodził dwu osobowy materac ! . . . Poprostu cudo ! I choć pewnie nie wszyscy zgodzą się z moją opinią , ja innej nie wyrażę . Pozdrawiam użytkowników.
Mieliśmy Sierrę 2.3 diesel białą po liftbacku 5 drzwiową - wspomnienia dobre, szczególnie że przesiedliśmy się na nią z Fiata 126P więc różnica była kolosalna - to był jakoś początek lat 90tych ;) I to uczucie kiedy zakopałeś się w błocie i nie szło wyjechać, bo tylny napęd.. ;)
W 1992 pod Hotelem Wrocław robiłem Marianowi zdjęcia z hostessami na tle Sierry podczas Rajdzie Polskim, otrzymałem autograf na naklejce głównego sponsora- Marlboro. Co było na Zimowym wszyscy pamiętam. Trzymam tą pamiątkę jak relikwie.
Super. Wujek mojego kumpla przyjechał Sierrą z Niemiec w 1983, może 84. Był szał na wsi. A ja najbardziej te kołpaki właśnie zapamiętałem. Świetny kanał 👍
Spokojnie mógłby powstać program ‘Zawsze gratem’ , który leciałby na TVN Turbo. Ale bym oglâdał! Powodzenia w prowadzeniu kanału, odwalasz świetnâ robotê!!!
Jechałem takim kilka razy za młodu, ale z 1985. Bardzo dobre wrażenia, super widoczność dookoła, zawieszenie. Pamiętam, że nie umiałem odblokować drzwi 😄
Motoryzacja jest moją pasja od "małego", zawodowo też jestem z nią związany, więc różnego rodzaju materiałów o tej tematyce oglądam naprawdę sporo, jednak to na Twoje filmy wyczekuję najbardziej. Tak trzymaj, w "zalewie" tego komercyjno-dziennikarskiego stylu potrzebujemy i doceniamy indywidualizm. Pozdrawiam serdecznie.
Od niedawna zaczalem ogladac Twoje filmy i powiem ze jestem bardzo mile zaskoczony. Jest sporo kanalow o samochodach ale Twoje filmy biją je na glowę. Robisz swietną robote , tak trzymaj, pozdrawiam i nie przestawaj 👌👌👍
@Karol NiecieckiI przez takich ludzi jak wy, którzy nie doceniają PT Cruiserów, mogłam bez problemu nabyć auto z 2001, w bardzo dobrym stanie, ze sprawną klimą za ledwie 4 tys., bo nie musiałam, przez gówniane gusta ludzi w Europie, płacić tzw. "podatku od popularności". Chyba, że ceny kiedyś podskoczą, jak Złomnik zrobi o nim odcinek.
Ok 1992r mój sąsiad, który był dość majętnym człowiekiem kupił kilkuletnią ścierę swojemu synowi. Bordowa, trzy drzwiowa bestia 1.6. Miałem okazję tym raz jechać i byłem pod wrażeniem: deska skierowana do kierowcy, miękka kanapa i miałem wrażenie że idzie jak burza - ale co ja tam mogłem wiedzieć w wieku 9lat. Super kanał - powrót do przeszłości.
Złomnik Mistrz! Trelinka i zadzerwiałe drzwi garzażowe to jak bym się cofnął do moich lat 80-tych. Pamiętam ten katalog niemiecki u kuzyna ze Scierą w roli głównej, to za gówniarza było cóś ;-)
Też mój tato miał Sierra w kombi, biała z 1.6 z 1985r. Piękny samochód. Piękne wspomnienia. Potem po Sierra, kupił tato Renault 25 z V6, ale to już inna historia ⛬
@@alleyezonme3726 No, u nas gadał po francusku, jeżeli drzwi 🚪 nie domknięte, lub dyagnistyka. No i klima, to był wypas. Ale po Renault tatuś miał Ford Scorpio MK2 Cosworth I to już w ogóle był kosmiczny ⛴, klimatronik, podgrzewana przednia szyba, nawet tylna kanapa była elektrycznie ⚡ regulowana. Jak na 1998 rok, samochód był z 1996 roku. Ech kiedyś potrafiły robić auta z duszą 👻 I auta trwałe. Teraz niestety samochód projektują razem z księgowością. 5-10* lat i auto na śmietnik 🚮. A jak zrobisz 250-300tys km to masz ogromne szczęście 🍀
Chyba już kiedyś o tym wspominałem ale zapach starego wozu jest nie do podrobienia i pamiętam go jeszcze z czasów kiedy bawiliśmy się we wrakach Syrenek, Warszaw, Nysek czy Starów na bazie STW. Jest to zapach który z grubsza odbiega od waniliowego wunder dauna i plastiku. Nawet jeśli grat stał z wybitą szybą i ogołocony z części wyposażenia w środku zawsze utrzymywał się ten mikroklimat. Wszystko tym było przesiąknięte - skrzypiące skajowe fotele, drąca się podsufitka - zapach jakby desek zakrywających kanał w garażu albo hali fabrycznej w której betonowa podłoga jest przesiąknięta olejem z tokarek. Zapach samochodu. Żaden pojazd nowej generacji już tak nie pachnie.
Myślę że pocięcie tego samochodu to żart bo inaczej was do sądu podam, jest ich już tak mało nawet w wersjach nowszych że warto ten egzeplaz zatrzymać chociaż by dla skorupy która tak naprawdę na swoje lata jest w bardzo dobrej kondycji jak na Forda.