A u nas Włodziu w zimie odpalany kilka razy w miesiącu no i po każdym większym mrozie bez żadnego grzania tylko poprostu włączamy prąd i kręcimy no i ten piękny momęt kiedy GADA zapraszamy na film!
Bardzo mi się podoba jak Pan potrafi odpowiadać o nawet takich małych drobnostkach jak sarenki, a co do akumualtorów to polecam również sposób na "wstrząśnięcie" akumulatorem tzn. chwycić za uchwyty i lekko na boki potrzepać, wtedy szybko odkręcamy korki i sprawdzamy czy przypadkiem elektrolit nie jest czarny- zasyasając go miernikiem do mierzenia gęstości, jeśli jest to znaczy że płyty się posypały i akumualtor jest do niczego.... Tak jako ciekawostka ;) pozdrowionka:D
Dzięki, tak jest kiedy masa czynna opada z kratek elektrodowych podtrzymujących ołów i tlenek ołowiu ,osad z niego osiadający na dnie świadczy o jego końcu żywotności . Ten osad często też można zauważyć, kiedy obudowy były lekko przeźroczyste. Ale takich obudów aku ,już nie widzę. Może żeby nie stresować właścicieli.....? Również pozdrawiam!
Cześć Panie Leszku.I to jest gospodarz,to mnie sie podoba, traktorki pod kocykami a jak trzeba pala na tzw dotyk.Super odcineczek.Tez pamiętam czasy gdy trzeba było "kombinowac" z akumulatorami ,bo ich po prostu nie było.Podobna sytuacja była z oponami czy innymi częściami No cóż,takie czasy. byly.Dziekuje za pouczającą lekcje dotyczącą akumulatorow I pozdrawiam.
Witam Pana Adama , fajnie się było znów spotkać ! Powtórzę się i powiem, że nie narobią się zbytnio te traktorki, to niech chociaż jako wyglądają ! Pozdrawiamy i czekamy na wiosnę!
Maszyny piękne, zadbane. Tak należy dbać o urządzenia. Wtedy i one odwdzięcza się ciężką pracą. Zawsze zostaje odpalenie na odpych, ale samemu to ryzykowne. Pozdrawiam
Aaa ..tak dobrze to znów nie mają Panie Marcinie. Ciasno w stodole, na głowy i maski lecą im z dachówki starej paprochy, kuny i koty robią gonitwę i swoje ślady to je przykrywam bo rzeczywiście mi żal żeby były tak traktowane! Pozdrawiam panienkę Emiliannę oraz mamę i tatę!
Witam ... Jest taka ukraińska stronka - Руслан К tam jest sporo filmów o ożywianiu zasiarczonych akumulatorów . Twierdzi on że przy ładowaniu takich akumulatorów napięcie nie może być niższe niż 16 v ( przy niższym napięciu ładowania proces desulfatyzacji jest niemożliwy )a jedną z metod jest chwilowe podłączanie pulsacyjnie spawarki inwertorowej na najniższym nastawie A. Ja próbowałem prostownikiem przez kilka dni jednym amperem (pod war.że płyty nie są zwarte ) tzn.amperomierz nie skacze od razu na np.6 A.a jest jakby ,,,zdechły,,,niestety bez rezultatu.Jest taki stary rosyjski sposób ( nie sprawdzałem) Bierzemy żarówkę 100\150 watową 230V ( starego typu chromoniklową ) jedną diodę( min.10A ) łączymy z nią szeregowo i do sieci jeden przew.bezpośrednio do minusa a komplet żarówka+dioda do plusa aż sobie pokipi.Taką zariadka też trwa ok.24 g.ale podobno jest skuteczna .Kiedyś tego sposobu spróbuję , to wydaje mi się najbardziej proste i skuteczne.
@@majster_kesz Alternatory z wewnęyrznym reg.napięcia mają diodę zenera max.14,8 V.i takie max napięcie jest dopuszczalne w sprawnych akumulatorach .Tu sprawa nie o spranych a o zasiarczonych .U mnie naladowany max 12 woltowy akumulator sam.stacjonarny utrzymuje z reg.napięcia od panela słonecznego 13,6 wolta , mimo że za wpełni naładowany akumulator uważa się nap.12,6 wolta.
Witam . Taki układ el. może rzeczywiście być szybkim sposobem ! Dałbym tylko do tego obwodu przed żarówką jakiś bezpiecznik z 10A/230. Ale tak na prawdę to oboje wiemy o czym mówimy, jednak nie polecał bym, tego innym....?. No i ci z tej stronki ukraińskiej maja rację wskazując to napięcie. Sam żałuję że wydałem dawno temu swój prostownik regulowany skokowo do napięcia 80V z drutem na wtórnym uzwojeniu 4mm2 . Wówczas można było utrzymać spadek napięcia skokowa regulacją podając prąd co gotował aku. Tylko często razem z siarczanami odpadała masa czynna zwłaszcza z dodatniej elektrody która musiała być na pewno bardzo zasiarczona. Ale co tam to już historia ..... A ciekawi mnie jak zachowuje się ten staw u Pana w tej zimowej- niezimowej porze Panie Leszku .
@@Leszekzniwiarz Bezpiecznik jest zbędny pon.żarówka go zastępuje i w czasie ładowania świeci ciemnym światłem , oraz działa jako ogranicznik prądu i napięcia a na wypadek zwarcia świeci pełnym światłem. Staw normalnie , tylko mimo mrozu nie zamarzł w tym roku tak by można było nań wejść i wykosić czciny oraz zbędne gałązk wierzby zwisające nad wodą.Wszystko przeżyło i tylko jednego karpia wyciągnąłem jako strata po zimie , lecz był bardzo chudy i myślę że to nie od mrozu lecz coś mu było wcześniej. Nie wiem co tam u pana pod maską ładuje trzydziestkę i dzika prądnica , czy alternator i tu wypada przypomnieć że najczęstrzą awarią prądnicy jest przerwa w ukladzie wzbudzenia ( zaznaczona na prądnicy cyfrą 10 ) albo wiadomo ,wytarte szczotki .W alternatorach z wewn.regulatorem jest oznaczenie B+ oraz d+ . B+ to glówny przew . do akumulatora a d+ to tak samo odpięta z zacisku akumulatora + sonda do diody sterującej obw.wzbudzenia alternatora .To tak w razie awarii. Jesli w dziku i sredniaku jest prądnica od syrenki z odwrotną polaryzacją a więc + na masę to można to latwo zmienić zapinając akumulator normalnie - na masę , potem odkręcić obud.puszki regulatora , odpalić traktor (pokaże brak ładowania ) i przytrzymać chwilkę zworę regulatora tą załącz wyłącz gdy silnik traktora ma nieco wyższe od wolnych obroty .Puścić zworę i gdy lampka się nie zaświeci ,znaczy próba udana a jeśli nadal pokaże brak ład.- powtórzyć.Tak w prosty sposób można przebiegunować prądnicę od syrenki , czy inną starszą na żądaną polaryzację. Pozatym skowronka juz slyszałem a to napawa optymizmem przyn.mnie .Pozdrawiam.
@@leszekkowal5058 Wszystko dobrze , ale jak zwykle jest jakieś ale , np. użytkowanie zwartego akumulatora w skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do eksplodowania, to już wiemy i dlatego kiedy napisałem o dodatkowym zabezpieczeniu ,dla podwyższenia stopnia bezpieczeństwa, to z powodu że gdyby doszło do zwarcia w aku. to nasza żarówka nie koniecznie się przepali ( obecne żarówki tak często mają że w przypadku przepalenia powodują zwarcie wewnątrz żarówki) wówczas wylatują nawet zabezpieczenia przedlicznikowe! Obserwuje to nader często na tych blakach z tymi zasłużonymi emerytami do których stosunek mamy podobny. Dobre są uwagi o przebiegunowaniu , wszak pochodzą od starego kierowcy z tamtych czasów. Ale jednak przyroda najważniejsza, Widać że do Was już zapukała skowronkiem. Nie wiem ile może wytrzymać skowronek na minusowych temp. ale u nas parę dni w nocy na minusie prawie 8. Szkoda by było . ja już od dwóch lat nie słyszałem jego śpiewu. Kiedyś dawno temu, jak kretowiny rozrzucałem na łące było ich całe niebo . A o stawie byłem ciekaw czy mocno zarasta i się wypłyca i jak sobie Pan z tym radzi.Pozdrowki załączam!
No i dobrze ,czasem przecież na postoju też można połączyć na jedną dobę do ładowarki. Ale jak trzyma dobrze to i po co, ważne tylko aby wiedzieć jaki jest poziom naładowania.