Panowie jesteście fenomenalni! To kolejny podcast Waszego autorstwa, który słucham i niezmiennie jestem pod wrażeniem kompetencji, kultury przekazu, zwięzłości a przede wszystkim umiejętności doboru tematów oraz prezentowanego poziomu merytorycznego i faktografii. Życzę Panom sukcesów i dosłownie "pochłaniam" każdy odcinek🙂Serdecznie pozdrawiam!
Tak generalnie ten podkast jest ciekawy, ale ten odcinek i jeszcze kilka innych to żenująca, paplanina, ukierunkowana na tanią sensację i rozgłos. To jest słabe, nierzetelne zawiera mnóstwo nieścisłości, prawie żadnych danych, na końcu wskazano, że żadne źródła się nie zachowały tylko jest mowa o 30 nagrodzonych niemieckimi odznaczeniami.... Tytuł powinien brzmieć : "Bajki i przypuszczenia o kolaboracji polskiej policji kryminalnej ...'
Świetny odcinek. Jakaż odmiana po zalewie podcastów polegających na powielaniu treści przeczytanych w którejś z popularnonaukowych książek. Po setce klonów dziennikarza Wołoszańskiego popularnych na YT miło posłuchać profesjonalnego historyka znającego swój warsztat, robiącego badania i wolnego od bogoojczyźnianej propagandy. Powodzenia :-)
Następny świetny odcinek . Jesteście dla mnie na pierwszym miejscu w podcastach historycznych ( odkąd pan 2 wojna światowa zamilkł ) . Dziękuję i pozdrawiam.
Świetny odcinek , no i wreszcie można komentować. Czy mogliby Panowie przemyśleć pomysł , aby tematem jednego z Panów odcinków była Organizacja Toma? Pozdrawiam
Zrobilem sobie dzis przeglad podcastow majacych w nazwie "historia" i "archeologia". Ilosc banalow, bzdur, przeinaczen oraz "eee" "yyy" i jakichs okolo gastrycznych dzwiekow wydawanych przez prowadzacych powalil mnie. Z przyjemnoscia ogladam teraz Panow podcast jak zwykle o niebanalnej tematyce i sprawnie technicznie zrealizowany. Gratulacje i oby tak dalej Panowie.
Wiele się mówi o operacjach wojskowych 2 wojny światowej, oraz różnych jej aspektach. Najmniej znaną dziedziną jest natomiast ekonomia wojenna. Czy mogliby Panowie zrealizować odcinek poświęcony tej tematyce? Szczególnie interesujące jest dlaczego Niemcy mający we władaniu niemal całą zachodnią i środkową Europę zwłaszcza potencjał produkcyjny Francji, Holandii, Belgii, Austrii, Czech, Polski i innych krajów nie sprostał w produkcji wojennej Związkowi Radzieckiemu nie mówiąc już o pozostałych aliantach? Innym tematem mogłaby być pomoc aliantów dla ZSRR (Lend-Lease) i jej wpływ na wojnę Niemcy - ZSRR.
Odpowiedź nie jest wcale taka skomplikowana. Po pierwsze, Niemcy prowadzili od roku 1941 wojnę na 2 a nawet na 3 fronty a tak się złożyło ze alianci zachodni i ZSRR to kraje o nawyższym, w tym czasie, potencjale gospodarczym. Po drugie, Niemcy potrzebowali nie tylko przemysłu ale także mięsa armatniego. Skutkowało to tym, że większosć zdrowych Niemców było wcielana do wojska i szła na front. W fabrykach pracowały kobiety albo robotnicy przymusowi a to nie byli zbyt wartościowi pracownicy. Należy też dodać problemy z surowcami, które w miarę rozwoju wojny były coraz większe. Od roku 1942 alianci zaczeli także intensywnie bombardować niemieckie farbryki co mocno dezorganizowało produkcję. Swoją rolę odegrały także liczne akty sabotażu ze strony ruchu oporu. Niemcy takich możliwosci nie mieli. Poza Wielką Brytanią przemysł USA i ZSRR był poza zasięgiem niemieckich bombowców. W miarę rozwoju wojny po stronie aliantów pojawiły się kraje, które dotąd były neutralne np Brazylia a z kolei po stronie państw osi dotychczasowi sojusznicy zaczęli się wykruszać np Włochy w 1943, Rumunia, Finlandia czy Bułgaria w roku 1944. Kolejna sprawa to postęp technologiczny który większy progess zanotował po stronie alintów, dzieki czemu udało się np alintom wygrać kluczową bitwe o Atlantyk
Świetny materiał Miło byłoby jeśli nagralibyście podcast na temat operacji batońskiej i jakie były jej skutki oraz czy Niemcy ją wygrali czy jednakże przegrali iż według mnie została ona wygrana przez Niemców strategicznie jednakże taktycznie operacji tej wygrać praktycznie nie mogli
Po raz pierwszy spotkałem się z PPK podczas lektury "Na posterunku" Jana Grabowskiego, gdzie ich niechlubna działalność została jedynie naszkicowana. Tu panowie znów poruszają ten arcyciekawy epizod naszej historii, ale znów troszkę szkicowo, z racji formatu podcastu. Panie Norbercie, może książka na ten temat? Mogla by być bardziej interesująca nawet od "Najgorszego czołgu" :)
Gdzieś mi się przewinął temat polkripo ,no i przyjemnie było posłuchać głębszej analizy,a na marginesie nie dawno jakaś powieść kryminalna się ukazała ,w której głównym bohaterem jest właśnie oficer polnische kriminal polizei,polskiego autora,ale niestety nie pamiętam tytułu
Jeżeli chodzi o Polskę w wyzwolonym Lublinie 22 lipca 1944 przez Armie czerwona i LWP ogłoszono Manifest PKWN. Manifest ten uznawał Polska Policje Państwowa przedwojenna znana podczas wojny jako Granatowa Policja jako formacje kolaborująca z Niemcami Oblicza sie ze podczas wojny w Granatowej Policji służyło około 13 tys. funkcjonariuszy przedwojennej PP. Historykom trudno jest określić ile wyroków wykonano na funkcjonariuszach Granatowej Policji za nadmierna służalczość wobec okupanta niemieckiego z prawomocnych orzeczeń sadow Polskiego Państwa Podziemnego. Lecz po wojnie przy Ministrze Spraw Wewnętrznych w MUBP działała specjalna komisja weryfikacyjna której zadaniem było weryfikowanie byłych funkcjonariuszy PP pracujących podczas wojny w Policji Granatowej. Otóż weryfikacji poddano około 10 tys. funkcjonariuszy Sześciuset zweryfikowano jako nadmiernie służalczych wobec okupanta niemieckiego Otrzymali oni wyroki więzienia po kary śmierci włącznie. Około 2 tys. pozytywnie zweryfikowanych funkcjonariuszy PP pracujących w Granatowej Policji podczas wojny już w Polsce Ludowej znalazło zatrudnienie w MO jako kadra szkoląca nowych funkcjonariuszy MO. Taka weryfikacje prowadzona była do 1949 r kiedy to Naczelnik wydziału V w MUBP Julia Brestigierowa ,,Krwawa Luna" stanowczo zabroniła przeprowadzania takiej rekrutacji z byłych funkcjonariuszy przedwojennej PP Polecam Policja granatowa w Generalnym Gubernatorstwie Autor: Domański Tomasz, Bryła Paweł ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-9bC5c0hHjwg.html Serdecznie I gorąco pozdrawiam twórców kanału wszystkim Państwu sympatykom Kanału Podcast Wojenne Historie oraz to ze czas zimowy i sytuacja epidemiologiczna jest jaka jest życzę zdrowia przed wszystkim Robert 😀😀😀😀😀😀
Spotkalem sie liczba 40 procent granatowych policjantow sympatyzujacych czy tez wspierajacych , a nawet bedach czlonkami AK badz organizacji pokrewnych, lecz na ile sa to dane prawdziwe powiedziec nie umiem.
@@arango9655 Należy pamiętać ze w okupacje działo sie wszystko w warunkach konspiracji dokumenty AK były tajne wiec tu należy sie spodziewać danych raczej szacunkowych niz wiarygodnych te z początku komunizmu mimo wszystko mogą być prawdziwe jednak tez należy pamiętać o tym ze była amnestia część sie ujawniła a część nie dlatego te dane zawsze będą szacunkowe przybliżone nie ma tu nic pewnego pozdro Robert 😀😀😀
Zaczniijmy od tego, że zgodnie z europejskimi normami prawnymi, policja nie walczy na wojnie, nie powinna być stroną walk, a jej zadaniem jest ochrona ludności cywilnej.
@@mirekkowalski5797 W Trzeciej Rzeszy przestępstwo polityczne mogło być kryminalnym ina odwrót Historycy maja problemy z opisywaniem struktury policyjnej w Trzeciej Rzeszy Z tego co wiem w SS było SD a SS miało nadzór nad policja gdzie sipo kripo i ornungpolizaj. Sipo o ile dobrze pamiętam było od właśnie od spraw ideologicznych kripo kryminalnych a ta trzecia policja porządkowa W GG ogłoszono ze policjanci przedwojennej PP maja się stawić do służby pod groźba kary śmierci dotyczącej tez rodzin policjantów PP Przed wojna obowiązany dwie konwencje haskie 1899 i1907 Szczerze napisze nie czytałem ich Zdaniem dr Ewy Kurek z Niezależnego Lublina według tych konwencji okupant miał prawo powołać byłych policjantów PP II RP w GG w celu walki ze zwykła przestępczością czyli bandytyzmem Inna sprawa było to ze wykorzystywano granatowa policje do wyłapywania żydów i obław na żydów Po wojnie do 1949 r była weryfikacja na 10000 policjantów za nadmierna służalczość ukarano tylko 600 wszystko jest w linku który wkleiłem w poscie wyzej Serdecznie pozdrawiam Robert 😀😀😀
Szok ! Interesuję się historią II WŚ ale na ten temat nie wiedziałem kompletnie nic. Okazuje się , ci wszyscy często pojawiający się na filmach wojennych z czasów okupacji, panowie w skórzanych płaszcach i tyrolskich kapeluszach wcale nie byli Niemcami tylko polskimi kolaborantami.
Dopiero odkryłem ten podcast i pewnie powtórzę to co inni - jestem zachwycony. Czy planujecie może w przyszłości poruszyć też tematy Pierwszej Wojny Światowej? Często powtarza się, że Druga Wojna Światowa była dogrywką/kontynuacją pierwszej. No i też nie poświęca się jej tyle uwagi co drugiej.
Świetny materiał jak zwykle. Ale trochę zbyt często są powtarzane te same frazy ,że z jednej strony ci kryminalni byli potrzebni ' zwalczanie bandytyzmu " Ale z drugiej strony kolaboranci itp Chyba z 5 pięć razy to samo było mówione. Ale z kolei mało zostało podkreślone, ŻE napewno duzy procent tych kryminalnych NIE MIAŁ INNEGO WYJŚCIA BO INACZEJ SAM BY ZGINĄŁ LUB JEGO RODZINA l To była tez jedna z motywacji Czemu współpracowali. Oczywiście za dużo przekraczało granice tej współpracy. Więc Naprawdę ciężko wszystkich wrzucić do jednego wora. Faktycznie bardzo nie jednoznaczna Ale zarazem bardzo brzydka karta w historii tej formacji.
To skutek tak zwanej polityki historycznej. Kto bowiem chciałby przyznać, że nasi najlepsi, najlepiej wyszkoleni ludzie robili to co robili? Takie rzeczy, podobnie jak bandytyzm, szmalcownictwo i skurwysyństwo wszelakie lepiej zamieść pod dywan, a przynajmniej przemilczeć.
Czytałem o problemach z likwidacją w Warszawie oficera pkp leitgebiera. Podrzucam kilka tematów Miecz i Pług, Muszkieterowie, Nadwywiad, ogólnie rola Orpo w aparacie terroru
Ciekawy wątek o AK. Jednak ta organizacja taka wspaniała nie była, skoro niszczyła GL/potem AL za pomocą tych kolaborantów. Nic dziwnego, że po wojnie wzięto na nich odwet. Było to poniekąd uzasadnione.
Dla mnie najlepszy historyczny kanał YT. Panowie podnieśli wysoko poprzeczkę. Może by zrobić odcinek co się stało z polskim złotem wywiezionym w 39.Albo o tym że w bitwie o Anglię płaciliśmy Anglikom za ich sprzęt wojskowy.Pozdrawiam 😁🇵🇱
Miasto z którego pochodzę, nazywa się RADOMSKO w czasach II Wojny, NOWORADOMSK. Chciałbym się coś dowiedzieć o tym Mieście w tym czasie bo Niemcy nazywali je, BANDITEN STADT. Pozdrawiam Artur.
Podejrzewałem, ale de facto nie znałem. Mimo małej skali, mocno naświetla postawę polskiego społeczeństwa pod okupacją. Lepiej rozumiem przyczyny tego, co opisano w "Szanowny panie gistapo".
Szacunek dla wiedzy Norberta jest ona niesamowita ale niestety w tym podcaście zabrakło mi jednego pytania prowadzącego: Czy mieli jakiś inny wybór? Mówię oczywiście o tych co służyli w Polskiej Policji Państwowej jeszcze przed wojną. Często patrzymy na tamten okres z punktu widzenia ludzi którzy zakładają maseczki albo szczepią się bo po co mi problemy. A jedyne co nas może spotkać to kara grzywny bądź wyrzucenie z pracy a co byśmy zrobili jakby za to groziła kara śmierci dla nas a może i całej rodziny?
Dobra robaota Panowie,a konwencja wywiadu sprawdza się znakomicie,uprzedzacie pytania jakie by się chciało zadać w tradycyjnym ,wyłącznie mówionym przez autora programie
A nie było przypadkiem tak że GeStaPo i KriPo były dwiema niezależnymi służbami tworzącymi razem SiPo? I KriPo nie była pomocniczą policją GeStaPo ale służbą równoległa , współpracującą.
Takie typy w skórzanych płaszczach i kapeluszach z piórkiem pojawiały się chyba w niektórych odcinkach "Stawki większej niż życie" i "Polskich drogach", a czasami taki osobnik na ekranie przemawiał taką twardą germańską polszczyzną. Prawda czasu, prawda ekranu.
