Są dwa typy zabieraka z wycięciem na pierścień oraz starszego typu bez wycięcia. Przy zastosowaniu zabieraka starszego typu trzeba dać dwie przekładki metalowe takie same, z zabierakiem nowego typu stosuje się jedna przekładkę wklęsłom.
Bambosz załóż filterek na wężyk to lepsza filtracja bedzie a tłumnik to zaspawaj u mnie też jest zaspawane ale ja tam mam wszystko nieszczelne na druty do cylindra przywiązane i chodzi hehe i czemu na złom możesz komuś sprzedać jeżeli bedziesz chciał i pare złoty na piwo bedzie
@@symetriaminor Zależy. Kiedyś te wężyki szybko robiły się jak kamień. Obecnie produkowane są bardziej odporne na benzynę (patrz - wężyki paliwowe w piłach/kosach). U mnie po 3 latach zesztywniał, ale dalej był na tyle plastyczny, że mogłem z powodzeniem nasunąć go na gaźnik. Gumowych nie lubię, bo nie widzę, czy paliwo dochodzi :d
Na łączeniu tłumika z wydechem nakłada się taką opaskę zaciskową. U ciebie jej nie ma, więc cały sznurek i tak ci wydmucha :) Zajrzyj czy w gaźniku od Ogarka nie naleciało syfu z komara. Ten pierścionek "zespala" ci całe sprzęgło i musi być tak założony, aby maksymalnie "dociskał" tarczki. Jeśli złożysz źle, sprzęgło będzie minimalnie przepuszczać podczas jazdy. Gówno jest strasznie kruche, bo odlewają to z żeliwa, więc polecam kupić ze 2 - najwyżej, będzie na zapas. Mi raz pękł przy zakładaniu i raz w transporcie 🥲
Potencjał ma.Miałem te wężyki jasne i niestety ale bardzo szybko tracą właściwości,puszczają paliwo.Ciekawe jak zimnym będzie palił na tym gaźniku.U siebie do skutera założyłem kiedyś podróbę Mikuni,niby wszystko było na pierwszy rzut oka to samo ale niestety nie zapalał.Powodzenia.
Majster jak masz nówkę cylinder z pierścieniami i tłokiem to nie zostawiaj go zbyt długo na takim pyrkaniu. Pamiętaj, że jest na dotarciu i na postoju się moment grzeje :P Tłumik masz ładny, daj do pospawania komuś komuś z migomatem :) To, że się leje z tłumika na nieszczelnościach to typowe w tego typu konstrukcjach (tym bardziej na bogatszej mieszance do docierania). Komarki nie mają żadnego dyfuzora ani żadnego typu zaworu, a okno wydechowe przez pewien moment jest równocześnie otwarte wraz z oknem płuczącym. Część mieszanki wylatuje wraz ze spalinami. Jeszcze jedna mała rada (bo ja ostatnio dałem ciała) - zwróć uwagę czy błotnik nie ociera o widełki bo będzie niezły wqrw jak się połapiesz już po jeździe. Przy twojej wypadającej tulejce to bym go chyba na ten moment wgl zdjął aby lakieru nie zjechać w razie co :P
U mnie siedzi tylko nowy tłok 😁 a co do tłumika to chce spróbować go zalutować może ale nwm co z tego wyjdzie bo w sumie dziurka to jest mała 😁 a co do tych tulejek No to muszę coś jeszcze z nimi podziałać bo już mnie trochę dwnerwują że wylatują 😕
przerabiaŁem te problemy co ty masz dziesiątki razy ale zawsze jakoś udawaŁo się to ogarnąć ale koniec końcem byŁo z grubsza tak jak przed remontem.remonty w rometach to tylko chiński przemysŁ wspierają.
@@BamBorzTV to dobrze ej wiesz co można zaradzić na odkręcające sie sprzęgło normalnie co jakiś czas nakrętka sie sama z siebie odkręca a klej do gwintów dałem