Trochę teorii. Korek stosowany na tarczkach jest materiałem bardzo porowatym, logiczne jest więc to, że jest tam sporo powietrza. Jak wiemy z Fizyki powietrze jest wielokrotnie bardziej ściśliwe niż olej. Namaczenie tarcz przed pierwszym montażem jest więc jak najbardziej uzasadnione. Pozdrawiam. Ps. Sto lat .
Z tym moczeniem tarcz to myślałem że to jakiś żart...ale jednak nie... Ja nigdy nie robiłem takich zabiegów i zawsze sprzęgło działało elegancko... Twój pomysł to nie był... Fajny filmik i wszystko git.. Sto lat Skinderr Pozdr :)
Wszystkiego Najlepszego :) Jesteśmy z tego samego rocznika :) Ps : Jak tam z tarczą licznika do charta ? Jesteś skłonny odsprzedać ? Albo wymiana na coś z charta. Pozdrawiam .
Wszystkiego najlepszego! Kolejny cenny film, dzięki że chce Ci się dzielić swoim doświadczeniem i wiedzą :) Mam prośbę, czy w następnych odcinkach mógłbyś wspomnieć coś więcej na temat gaźnika - w sensie co robiłeś, co zleciłeś i na co warto zwrócić uwagę? Pozdrawiam!
Prawdę mówiąc gaźnik dostałem "gotowy" do montażu, zajęła się tym jakaś firma która regeneruje gaźniki. Chociaż ja profilaktycznie chyba zajrzę sobie do środka, czy przypadkiem nie został gdzieś jakiś wiór czy opił, który mógłby zrobić jakiś bałagan.
Myślę, że głowicę w 4 można dokręcić na 20 Nm i powinno być git. Śruba 6mm klasy 8.8 spokojnie wytrzymuje 15Nm także szpilka 8mm na pewno się nie urwie.
W np .Simsonkach byly 3 wersje wałka: bez rowka, rowek + o-ring, simmerring. Poziom olej tak wysoko nie dochodzi zeby byl wyciek, chyba ze polozysz motor na boku Wszsytkiego najlepszego!
zaraz przyjdą Janusz i będą pisać kurła ja to składam silniki ale nie wiem co to jest wał korbowy aż mam bekę z takich ludzi chodzę po tej ziemi 20 lat i może nie jestem znawcą ale wsk to potrafił bym złożyć ;D Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego :D
Oring jest w walku od startera bardzo cienki i nawet z demontażem jest problem zacięta igła wyciągnąć ciężko. Zwróć uwagę jak będziesz mieć w rękach walek startera oring jest w środku
Nie przejmuj się co ludzie piszą na temat tego co robisz ważne że jesteś pewny że silnik będzie chodził jak laleczka a tak na prawdę każdy ma swoje metody i podejście do roboty nie muszisz nikomu nic udowadniać. Ostatnio znajomy przywiózł mi silnik do poprawki po fachowcu co skasował 150 zł za robicizne nawet nowy wał uszkodził. Pozdrawiam
Witam, bardzo ładnie składasz ten silnik , śledzę odcinki z zainteresowaniem chociaż w mechanice siedzę 40 może więcej lat ,powiedz prosze gdzie kupić łańcuszek (rolki 6mm) i kóko 15z na wał do W2A ??? PS W mojej SHL W2A wałek biegów ma wtok na o-ring wiec założyłem . Z okazji urodzin zdrowia , zadowolenia i wytrwałości Robert K
Komplet łańcuszek z koszem i zębatką odkupiony po "znajomości" od kogoś u kogo to leżało kupione i nigdy nie wykorzystane z tego co mi wiadomo. Co jakiś czas pojawiają się na allegro czy w sklepie skuter dębica - nie ma reguły, trzeba polować, był z tym trochę problem i między innymi dlatego się to tak wszystko przedłużyło. W2A i gazela ma drobne takie różnice w swojej budowie, można to też dostrzec przeglądając katalog części więc nie wykluczam, że takich wałków do 175 nie było ;) Mam gdzieś w gratach w2a, spojrzę z ciekawości w wolnej chwili jak to u mnie wygląda ;)
Dokładnie tak jak kolega poniżej napisał większość tych "znawców" to nawet na motorze nie siedzialo. A propos te tarcze do sprzęgła to z korka robisz i jeszcze jedno gdzie oddawales gaźnik. Filmik git a tych lamosow znawców tematu popierdol pozdro
Ludzie teraz przeżywają takie naprawy a ja jak jeździłem takimi złomami 20 lat temu to w niedzielę rano na kacu naprawa silnika na brzozowym pniaku trzy klucze młotek przecinak silikon dwie godziny i silnik spowrotem w ramie i w drogę
ja ostatnio na allegro kupiłem tarczę do simsona za 14zł komplet i były plastikowe albo coś podobnego oryginalne MZA 80zł komplet i są z prawdziwego korka
Pier..ol głąbów. Rób swoje. To nie tak, to źle, a nikt nie pokaże swoich osiągnięć. Pewnie nie jeden z nich kiedyś rozebrał silnik od trójki, połowa części mu została, ale chuj tam. Odpala to jade na pole.