26:26 😮 właśnie, nieogar tego zdumiewa mnie do dziś. Moi rodzice dom izolowali styropianem w 1993r😱, okna 3szybowe zamawiałem z 9 lat temu gdy tylko Oknoplast takie wprowadził, pianę 15-20cm na dachu dali z 5 lat temu. A do dziś ludzie nie wiedzą sensu "wydać raz i korzystać 3 dekady"🥹
W grudniu BMW dawało bardzo fajne rabaty na ix3 oraz i4. Mieli ciśnienie na sprzedaż elektryków. Udało mi się wyrwać 23% na ix3. Wersja Impression co prawda ze sztuczną skórą i bez głośników H&K ale za to z hakiem i wszystkimi pozostałymi dodatkami wyszła mnie 246k pln :) :) :) Póki co jestem zakochany choć jak się przyciśnie na autostradzie to rzeczywiście bateria topnieje jak śnieg na święta. Na długich trasach z ładowaniem poza domem jeszcze nie sprawdzałem, po mieście z ładowaniem w garażu z fotowoltaiki co pare dni - złoto.
Elektryki super samochody i bardzo nowoczesne. Ale jadąc spalinowym też mogę zrobić kilka postojów z naciskiem na "mogę" a nie muszę. I też dojeżdżam wypoczęty na miejsce. Pozdrawiam.
Cezary Augustynowicz, mam nieco inne zdanie, i choć posiadam zarówno EV (węglowóz) jak i ICE (sadzomiot), to o ile EV jest super wokół komina, to w trasy jest słaby (zasięg ~350km). Oto moje podsumowanie wad i zalet EV w stosunku do ICE: Zalety: - dynamika i liniowość przyspieszenia - cisza przy prędkościach miejskich - brak spalin - niski środek ciężkości - można ładować w domu - niższe koszty serwisu Wady: - czas ładowania nawet na szybkich ładowarkach - duża subiektywna głośność powyżej 100 km/h - szybkie zużycie opon - nieprzewidywalność zasięgu w zależności od temperatury - ubytki (niewielkie, ale jednak) energii podczas postoju Do tego wady infrastruktury (ale dotyczące EV): - bardzo mizerna sieć ładowania poza głównymi trasami - koszty ładowania komercyjnego 2-3 krotnie wyższe od kosztu jazdy Dieslem (jak mieszasz w bloku to również po mieście płacisz jak za zboże) - trudne ładowanie (co sieć to inna karta, wiele standardów, kabli, etc.) - ładowarki często na trasie w miejscach gdzie nic nie ma - to się nie zepnie energetycznie jeśli wszyscy (lub choćby większość) przesiądą się na EV (nie mamy tyle mocy wytwórczych w systemie i nie będziemy mieli) Zatem węglowóz na miasto TAK, w trasy gorzej, szczególnie jak nie masz się gdzie ładować w miejscu docelowym, ani nie sępisz prądu o babci, której niezręcznie odmówić i wziąć pieniądze za niego. Mam rodzinę w miejscach, gdzie w promieniu 30-40 km nie ma żadnej ładowarki (żadnej znaczy zero, ani DC ani AC). Jeszcze gorzej jest, gdy jeździsz z dzieckiem (stanie po 45-75 minut na ładowarce) lub nie masz czasu na to (spotkanie za spotkaniem).
Pod warunkiem jak masz dostępną szybką ładowarkę na trasie i czy bateria jest przygotowana. Jest wiele warunków aby było miło. Na 5 tras takie trafisz może raz. Nie zaklinaj rzeczywistości Michale. Jest jak jest. Bardzo lubię elektryki i mówię Ci to po 100tys km na prądzie. Filmiki i radosne opowiadanie o pięknym życiu pokrywają się z prawdą tylko w części. Jak mówił klasyk jest prawda ekranu i prawda czasów. Zresztą na ostatnim filmie sam powiedziałeś, że przestało Cię już bawić ciągle myślenie o planowaniu podróży i całe z tym chocki klocki. że chciałbyś tak jak na zachodzie wsiąść do auta i bez większych ceregieli dojechać do celu. Z Chełmna do Krakowa wracałem dwie godziny dłużej od mojego kolegi który wyjechał razem ze mną BMW w dieslu. I co ciekawe jego droga kosztowała taniej w porównaniu do mojego ładowania na greenway. Pozdrawiam serdecznie i Dobrego Roku wszystkim życzę.
Nie porównywałbym tak 1:1 tych 2 aut. TM3 to niski sedan, jedt ładniejszy, bardziej proporcjonalny i na pewno lepiej się prowadzi, z kolei TMY jest sporo większy, zapakujesz się z rodziną i jeszcze narty wejdą do środka dzięki trójdzielnej kanapie.
Hehe, ja się kłóciłem z majstrami, żeby dali więcej styropianu - upierali się przy 10, ja dałem 15, bo był wtedy problem ze wszystkim, ale gdybym dziś budował chatę to zamiast cegieł dałbym Ytong i max styropianu, do tego lepsze okna 3-szybowe. Przez te 18 lat sporo się zmieniło w myśleniu o energii, wtedy drewno kupowałem po 120 zł, i to z ułożeniem, a teraz ciężko zejść poniżej 300 za głupią brzozę. Przy dobrze ocieplonym domu, PC i PV można wyzerować rachunki za ogrzewanie i to jest dobre w perspektywie emerytury.
Zalety elektryków to głównie cicha jazda i jeżeli posiadasz panele PV, własny dom oraz stać Cię na pojazd elektryczny, zapewniający zasięg od miasta wojewódzkiego do innego wojewódzkiego to jest to rozsądny zakup. Lwia część obywateli ledwo daje radę z zakupem pojazdu spalinowego w granicach do 30-40 tys zł. Większość nie ma PV. Większość nie ma zdolności kredytowej. Mieszkając w mieście ekstremalnie niewygodne jest ładowanie elektryka, zakup pojazdu będący substytutem takiej samej klasy pojazdu jest dużo droższy. Różnica w cenie nie jest na tyle atrakcyjna aby ze spalinowki przejść na elektryka. Jeżeli zacznie się opłacać i będą możliwości dla ludzi aby elektryki kupować to zdecydowanie większość będzie jeździć na prąd. Prowadzący patrzy z perspektywy lepiej sytuowanego przedsiębiorcy i dla takiego elektryki są opłacalne.
Pomimo dobrej efektywności brak awd na starcie skreśla dla mnie to auto. Ostatnio rozmawiałem z bratem, który jeździ spalinowym bmw 330i. Był w szoku, że bmw nie oferuje w ix3 opcji 4x4 i skreślił to auto z listy potencjalnych następców g20.
A jeździłeś iX3. Charakterystyka tego silnika i duże lepsza kontrola momentu obrotowego powoduje że nawet na mokrym czy śniegu auto nie ma problemu z trakcją. Ale na śnieg trzeba kupić dobre opony zimowe.
@@PL-yq5ki jeździłem, każdy elektryk RWD radzi sobie nieporównywalnie lepiej niż ICE RWD. Dla mnie suv musi mieć awd, stąd ev6. Plus nie jestem fanem konwersji ICE na EV.
@@patryksobanski473U mnie głównie decydowała cena w wyborze modelu i musiała być to marka premium. Kia nie mogła być brana po uwagę ponieważ nie jest naszym klientem jako koncern i nie jest premium. Dla mnie akurat konwersja z ICE na EV działało na plus. iX3 dużo bardziej mi się podoba niż iX. Fajnie też się prezentuje i4 ale te ogromniaste nerki z przodu ... jeszcze się do nich nie przyzwyczaiłem.
@@PL-yq5ki przy takich ograniczeniach ix3 to niezły wybór. Ix 50 mają rodzice, czasami jeżdżę i abstrahując od subiektywnych opinii na temat designu to świetne auto.
Wesołych Świąt. Ponad 320 tys. za auto nie stać mnie 😢 Jednak z drugiej strony jak jest chińczyk w full opcji za 170 tys. z ponad 400 koni ..... Napisz proszę jak mocno odstaje MG4 od tej BMKi ? PS. Wiem że to indywidualna sprawa
Witam oglądałem całkiem sporo twoich odcinków i nasówa mi się Wniosek że elektryk nie jest dla pospulstwa takiego jak ja bardzo fajna sprawa ale no własnie jest duże ale- dochody zarabiając rocznie brutto tyle co kosztuje najtańszy nowy elektryk utrzymując rodzinę jest to nie osiągalne a i używane są nie do kupienia na zwariowane ceny i zakup nie pewny a kredyt jest nie możliwy a ja mam do pracy około 50 km dziennie liczę każda złotówkę tak więc mój pogląd na razie elektryki raczej dla ludzi z grubym i średnim portfelem kalkulowałem na wszelkie sposoby i nic z tego a osoby , które pokazuje swoje auta raczej z grubszym portfelem oczywiście nic nie mam do tych osób ale sądzę że jest całkiem sporo osób w mojej sytuacji i chętnie by przesiadło się na elektryka pozdrawiam
Moja propozycja - klasyczny Hyundai Ionic 28kWh. Niskie zużycie, nawet w porównaniu do Tesli, zasięg zimowy pod 200km, a do kupienia jest w granicach 80kPLN, mówimy tu o aucie w bdb stanie, np. od dealera w Niemczech po 1. właścicielu. Z nowych to np. MG4, 125k w podstawie, 170k max opcja 4x4 i 400 kunia. Po odliczeniu najmniejszej dopłaty z NFOŚ wychodzi niewiele ponad 100k, a to jest poziom Toyoty Yaris albo Skody Fabii. Volkswagen zresztą też poszalał z rabatami, nawet -60k, może jeszcze coś zostało.
Zamówiłem służbowe iX3. BMW ma naprawdę duże rabaty na elektryki. Firmie udało się wyrwać 20%. Co ciekawe BMW iX3 okazało się tańsze niż Skoda Enjak, Audi q4 e-tron, o VW id5 już nie wspominając.
Jeden elektryk, drugi elektryk, ma być trzeci elektryk... kto bogatemu zabroni. Do tego ma własny dom z garażem i możliwością ładowania. Dla takich ludzi są te elektryki. A co z resztą ludzi mieszkających w blokach i których jest 80%???
Nie są potrzebne. Zamawiając prześledziłem temat na forach zagranicznych i większość użytkowników jest zdania że nie warto przepłacać. Światła adaptacyjne działają równie dobrze i nie widać znaczącej różnicy.
Różnica jest znacząca na korzyść świateł laserowych. Przy cenie samochodu 346.300,-zł dopłata 7.700,- za światła laserowe to rzeczywiście nie warto przepłacać za znacznie lepsze światła. Światła laserowe też są oczywiście adaptacyjne. Przy okazji: prawidłowy rozmiar opon zimowych dla tego samochodu to 245/50/R19. No chyba, że na teście były opony letnie, to wtedy rozmiar opon się zgadza. @@PL-yq5ki
brałem to auto pod uwagę, ale po jazdach testowych jestem zdecydowanie na NIE. Bardzo słabo przyspiesza, zużycie energii dosyć przeciętne, słaby zasięg a hałas przy 130km taki sam jak w moim volvo x60 z dieslem... reszta jak w zwykłej x3. Moim zdaniem nie warto.
lekka ściema - ceny spalinowych zaczynają się 60 tysięcy niżej od wersji elektrycznej, więc mało prawdopodobne, aby wyszło taniej... na trasie spalinowym mogę robić przerwy gdzie chcę i kiedy chcę i sam określam długość przerwy, a nie jestem uzależniony od ładowarek, które w dodatku są pod chmurką , czyli to rozprostowanie nóg na wietrze, deszczu/śniegu raczej średnio wygląda - ledwo zdążą się zagrzać po ostatnim ładowaniu a już się zatrzymują na kolejne.... no, ale miłość do elektryka przezwycięży takie drobiazgi.. nadal elektryki nie są dla wszystkich a jeszcze trzeba do nich dopłacać
@@napradpoPolsce Czytaj dokładnie, pisałem wyżej: "nie, dalej są droższe, np. tu 3 litrowy diesel jest mocniejszy i szybszy i tańszy.... pomijając to, ile ludzi kupuje auta z mocniejszymi silnikami? Zdecydowanej większości wystarcza 2 - litrowa jednostka"
Większość Polaków mieszka w domach? Hmm, są na to jakieś statystyki? W Gdańsku mamy 1 blok, w którym mieszka 5 tys. ludzi, więc ciężko mi w to uwierzyć.
Mniej więcej trzeba liczyć pół na pół. W blokach też są garaże, albo gdzieś w pobliżu. Sam jako mieszkaniec bloku mam chyba z 200 garaży w okolicy. Na przykład garaże są przy samej ruchliwej DK, bo nikt nie mógł postawić bloku kilka metrów od DK, a garaż już tak. Dużo zależy od lokalizacji.
i do tego ładowaliście się 50 minut żeby zyskać 50 kilometrów zasięgu - sama "radość" , jeśli jest to jedyna ładowarka w okolicy a trzeba nagle pojechać w dłuższą trasę...
Niestety działa tylko AC. Jakby było DC sprawny to w godzinę naładowaliby około 200km. Ale to źle świadczy o GreenWay że przez kilka dni nie są w stanie usunąć awarii.
@@napradpoPolsce no tak, tylko Wy jechaliście turystycznie i nie liczyliście się z czasem... gorzej jak musisz na bieżąco wszystko ogarnąć i nie masz czasu na ładowanie, nie mówiąc o szukaniu ładowarek bo ta akurat jest zepsuta.... zresztą to wstyd, zeby takie auto nie ogarnęło trasy z Krakowa do Zakopanego i z powrotem... spalinowym zrobisz to 3 razy na jednym baku