CZARNE DNI KOLEI #44 - Rogowska wojna domowa. Wykolejenia pociągów w Rogowie w latach 20. i 30. 

widać że robisz najbardziej rzetelne filmy jak tylko możesz

Super, że dodałeś napisy we wstępie, wszak z audio z KKF nie zawsze wiadomo, co mówi lektor

Ciekawa historia nie powiem. Ale motywu takich działań już niestety nie poznamy 😢

Ooo dzięki za napisy do starych kronik

No to niezły pracownik

Można powiedzieć ,,nic nie zdarza się 5 razy"

Rogów - niekoncząca się historia. Jak zwykle genialny hipnotyzujący odcinek

Im więcej wypadków tym odcinek ciekawszy 😄 dziękujemy

Mogło też być tak że ktoś inny dokonywał sabotażu, jak zwolnili pracownika K, ktoś przestał to robić, a wszystko poszło na konto K .

Ciekawy materiał

PKP miała stację w Rogowie w dupie.

To jest też fajny materiał dla wszystkich, którzy uważają, że przed wojną na PKP było cudownie.

Temat nadaje sie na jakiś podcast kryminalny

Co ten pan K miał myśli. Do czego zmierzał?

wreszcie! super film

Świetny film. Nie mogę się doczekać nastepnego

Ile trzeba przeczytać publikacji, żeby połączyć tyle wypadków z okresu 10lat? Mimo braku tragicznej ilości ofiar śmiertelnych, wyszedł fajny materiał.

Będzie ciekawie

W cyfrowej wersji dodatku ilustrowanego do czasopisma Łowiczanin z 1925r nr 17/1925 s.4 znajdują się w lewym dolnym narożniku karty 2 zdjęcia z wypadku 21/22 kwietnia 1925

Ja zwykle kawał dobrego researchu!

Czyli ten robotnik to była zwykła K.

Jak dla mnie, to były zbyt długie okresy pomiędzy "sabotażami" i gdyby ktoś się faktycznie w nich rozsmakował, to by częściej do nich dochodziło i bardziej wydaje mi się że tymi "sabotażami" zamiatało się większe problemy pod dywan. Kolejną sprawą, to trzeba było posiadać jakiś cięższy sprzęt, aby taką szynę odsunąć. Przykład z czasów MZK, Tramwaj się wykoleił i zamiast określić winę na stan torowiska lub prędkość to przed przyjazdem "wszystkich świętych" (czyt. komisji) wkładało się już wcześniej rozjechaną śrubę w rowek szyny, a komisja oznajmiała "Przyczyną wykolejenia było obce ciało w rowku szyny". W tamtym okresie trafiały się także absurdalne ustalenia komisji, np. Prosty odcinek torów, szyna tramwajowa typu kolejowego (bezrowkowa) i również "Przyczyną wykolejenia było obce ciało w rowku szyny". Odejście "K" uważam za zwykły przypadek.

Wychodzi, że albo K, albo ktoś, kto chciał się go pozbyć.

brat dostal kontent na pol roku

Kiedyś to się ludzie bawili...

To milosc była.... do ojczyzny w kryzysie gospodarczym, ale kolejarze mieli dobrze podobnie jak mundurowi. Chyba ze pracownicy torowi byli bez praw jak kolejarze i moglo byc źródło napięć....

czemu nie powiedziałeś lokomotyw w wypadkach w rogowie?

Czyli robotnik K. Jak pracował to wypadki. Jak go wywalili to raptem koniec wypadków

Zastanawia mnie zawsze skąd pomysł żeby akurat ten incydent (lub jak tutaj kilka incydentów) opisać. Myślałem że wyczerpałeś już książki o których wspomniałeś w odcinku o źródłach.

Swoją drogą, jak będziesz nagrywać filmy po wejściu ustawy o ochronie infrastruktury krytycznej?

Ale... po co on to robił???

Można to z kwitować tylko jednym zdaniem " policja lat 20 i 30 to ta sama policja co teraz"

Ciekawa historia

Nawet nie wiedziałam, że takie wydarzenie miało miejsce w mojej okolicy. Dziękuję ❤

Niezłe klimaty tyle lat i nic tym prostym, mściwym robolom nie udowodniono. Słabe te służby

Tyle się chłop natrudził i wyleciał... i tak miał farta bo powinien był siedzieć w mamrze.